Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Nefer


rrmi

Recommended Posts

Nefer, najgorzej jest z rodzinką, moja osobista babcia (z drugiej strony odlotowa kobieta) podwyższyła mi czynsz o 100% a jak nie to chce mnie eksmitować - z dwójką dzieci :D Ja już mam architekta i warunki gazu i kanalizy więc na pohybel rodzinie i kupmy sobie kielnie

 

A z tym Downem to na powaznie?

 

Fajna Babcia :):)

A z tym Downem to na serio.

 

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 30k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Nefer

    9730

  • wu

    2385

  • malgos2

    1873

  • ghost34

    1109

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

przeczytałem cały Twój dziennik i myślę sobie jako to się różnym ludziom układa. Jak wiesz, ja prąd, wodę i kanalizę mam, sprawy własnościowe czyściutkie niczym ta biel w reklamach proszków (w piątek złożyłem wniosek o wykreślenie hipoteki), projekt znaleziony i w adaptacji, wykonawca generalny prawie też (jutro chyba ostateczne negocjacje), zdolność kredytowa bez problemu (jeśli ufać różnym kalkulatorom i wyliczaniu przez telefon). Żeby jeszcze tak zniknęli moi aktualni sąsiedzi to byłoby bosko. Tak sobie myślę czasami zwłaszcza po lekturze dzienników takich jak Twój, że to mi jakoś za gładko idzie, że za chwilę dowiem się o jakiejś potężnej przeszkodzie. Ale też ta sama lektura daje mi wiarę, że "wszystko można byle z wolna z z ostrożna" i "nic na siłę, wszytko młotkiem" (jeszcze parę takich powiedzonek mi się nasuwa...). Życzę wytrwałości

A na razie to wracam do domu, bo mnie tam pismo z Gazowni Poznańskiej czeka. Pewnie opinia... i to już po 2 tygodniach... a mówiła mi miła pani z GP że to z miesiąc potrwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytałem cały Twój dziennik i myślę sobie jako to się różnym ludziom układa. Jak wiesz, ja prąd, wodę i kanalizę mam, sprawy własnościowe czyściutkie niczym ta biel w reklamach proszków (w piątek złożyłem wniosek o wykreślenie hipoteki), projekt znaleziony i w adaptacji, wykonawca generalny prawie też (jutro chyba ostateczne negocjacje), zdolność kredytowa bez problemu (jeśli ufać różnym kalkulatorom i wyliczaniu przez telefon). Żeby jeszcze tak zniknęli moi aktualni sąsiedzi to byłoby bosko. Tak sobie myślę czasami zwłaszcza po lekturze dzienników takich jak Twój, że to mi jakoś za gładko idzie, że za chwilę dowiem się o jakiejś potężnej przeszkodzie. Ale też ta sama lektura daje mi wiarę, że "wszystko można byle z wolna z z ostrożna" i "nic na siłę, wszytko młotkiem" (jeszcze parę takich powiedzonek mi się nasuwa...). Życzę wytrwałości

A na razie to wracam do domu, bo mnie tam pismo z Gazowni Poznańskiej czeka. Pewnie opinia... i to już po 2 tygodniach... a mówiła mi miła pani z GP że to z miesiąc potrwa...

:lol: :lol: :lol:

tchnąłeś w Nefer optymizm :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ups... :oops:

nie było moim celem jej załamywać... ja mam poważny kłopot z aktualnymi sąsiadami (takich to nawet wrogom nie życzę) i to powoduje, że choć parę spraw mnie uwiera to jednak nie odpuszczam. A te sprawy wynikają głównie z dość "ciasnych" warunków zabudowy: ma być dom parterowy o pow. zab. max 150m2 i żadnych innych wolno stojących. Dom parterowy podobno da się obejść, zresztą gmina i tak się szykuje do zmiany planu zagospodarowania (tylko kiedy to zrobi?) ale i tak musieliśmy przyciąć nasze marzenie i zapatrywania...

Zresztą może wyjdzie nam to w końcu na dobre...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ups... :oops:

nie było moim celem jej załamywać... ja mam poważny kłopot z aktualnymi sąsiadami (takich to nawet wrogom nie życzę) i to powoduje, że choć parę spraw mnie uwiera to jednak nie odpuszczam. A te sprawy wynikają głównie z dość "ciasnych" warunków zabudowy: ma być dom parterowy o pow. zab. max 150m2 i żadnych innych wolno stojących. Dom parterowy podobno da się obejść, zresztą gmina i tak się szykuje do zmiany planu zagospodarowania (tylko kiedy to zrobi?) ale i tak musieliśmy przyciąć nasze marzenie i zapatrywania...

Zresztą może wyjdzie nam to w końcu na dobre...

Spoko, spoko - ja się NAPRAWDĘ cieszę jak komuś idzie jak po maśle. I po to TEŻ piszę ten dziennik - KOCHANI ZAWSZE OŻE BYĆ GORZEJ - np. tak jak u mnie :):):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, spoko - ja się NAPRAWDĘ cieszę jak komuś idzie jak po maśle. I po to TEŻ piszę ten dziennik - KOCHANI ZAWSZE OŻE BYĆ GORZEJ - np. tak jak u mnie :):):)

 

Wiesz, przesądna nie jestem, ale czasem mnie zdumiewa ile jest prawdy w tym, że człowiek dostaje od życia tyle kopniaków ile potrafi wytrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, spoko - ja się NAPRAWDĘ cieszę jak komuś idzie jak po maśle. I po to TEŻ piszę ten dziennik - KOCHANI ZAWSZE OŻE BYĆ GORZEJ - np. tak jak u mnie :):):)

 

Wiesz, przesądna nie jestem, ale czasem mnie zdumiewa ile jest prawdy w tym, że człowiek dostaje od życia tyle kopniaków ile potrafi wytrzymać.

 

A mnie sie ryj nie może przestać śmiać :) Co nas nie zabije ... itd. Nawet jak jeszcze sie pomęczę to i tak nie ma czego żałować - zawszeć to doświadczenie życiowe - tak se myślę - do następnego doła :):)

A u mnie już po dołku śladu nie ma - dziś nastapiła cząstkowa wypłata i nawet na chwilę mi uśmiech nie zszedł z twarzy - 500 architekt, 300 konstruktor :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer - GRATULE! :D :D :D :D :D

 

Ale... rozkoduj słońce te szyfry ciupinę. pliiiś.

 

"do faka" zajarzyłam ale "pomargała, że poco i na męża - nie ma takiej potrzeby" mnie przygniotło. :wink:

 

Poza tym Ty sobie z osoby urzędowej nie żartuj - to grozi śmiercią lub kalectwem.

 

Chociaż... - Ciebie nic nie zatrzyma! :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nefer - GRATULE! :D :D :D :D :D

 

Ale... rozkoduj słońce te szyfry ciupinę. pliiiś.

 

"do faka" zajarzyłam ale "pomargała, że poco i na męża - nie ma takiej potrzeby" mnie przygniotło. :wink:

 

Poza tym Ty sobie z osoby urzędowej nie żartuj - to grozi śmiercią lub kalectwem.

 

Chociaż... - Ciebie nic nie zatrzyma! :D :D :D :D

 

A kto zrozumie urzędnika ?????/ :):) Do fucka :):) to taka lightowa wersja - bo jeszcze mnie zbanują :) 8)

Dzięki Brateczku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...