andrzejka 13.07.2007 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2007 Nefer pośmiałam sie trochę jak dawno jużnie przy czytaniu twoich dzinnikowych wpisów Te ceny to faktycznie mogą przerazić ale co tam dla ciebie Ty dasz radę A co moze nie Dasz dasz i to z humorem Czyli, ze juz już niedługo startujesz i zaczynasz walkę z materialami , robotikami ... a nie papierologią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.07.2007 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2007 Nefer pośmiałam sie trochę jak dawno jużnie przy czytaniu twoich dzinnikowych wpisów Te ceny to faktycznie mogą przerazić ale co tam dla ciebie Ty dasz radę A co moze nie Dasz dasz i to z humorem Czyli, ze juz już niedługo startujesz i zaczynasz walkę z materialami , robotikami ... a nie papierologią Dokładnie Andrzejko. I Chwała Bogu. Papierologia to dla mnie jak "krojenie siekierą mgły". Wolę walczyć z rzeczami materialnymi i zarządzać (hihihi - dobre - zarządzanie ekipą - chyba napisze podręcznik) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 14.07.2007 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2007 W końcu jakoś na ten dom trzeba zarobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 14.07.2007 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2007 No to się zacznie Pani szefowoooo po co wibrować, w gruszce się już zawibrowałoooo. Panniiii tak się tego nie robiiii, my w nimczech to inaczej robili, a ile kościołów sie pobudowało i żodyn się jeszcze nie zawalół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 14.07.2007 23:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2007 No to się zacznie Pani szefowoooo po co wibrować, w gruszce się już zawibrowałoooo. Panniiii tak się tego nie robiiii, my w nimczech to inaczej robili, a ile kościołów sie pobudowało i żodyn się jeszcze nie zawalół. Noooo dzięki Ged - Ty to chłopie umiesz pocieszyć i nastroić :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 15.07.2007 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Nefer, kochana, ale to będzie pięknie! I będą rosły fundamenty, potem ściany, dach, potem drzwi, okna, potem odciski... Super!!! A ile razy człowiek doła złapie i chce to rzucić,a już właściwie się nie da... A potem patrzysz i myślisz "jam ci to zrobiła..." I wychodzisz raniutko w słoneczny poranek z kawą na taras, a ptaki śpiewają, a w ogrodzie zielono i rześko... No, co Ci będę gadać, sama wiesz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylviaW 15.07.2007 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Nefer, kochana, ale to będzie pięknie! I będą rosły fundamenty, potem ściany, dach, potem drzwi, okna, potem odciski... Super!!! A ile razy człowiek doła złapie i chce to rzucić,a już właściwie się nie da... A potem patrzysz i myślisz "jam ci to zrobiła..." I wychodzisz raniutko w słoneczny poranek z kawą na taras, a ptaki śpiewają, a w ogrodzie zielono i rześko... No, co Ci będę gadać, sama wiesz... z tym rześko to musimy używać wyobraźni, w końcu niedaleko przelotówka przez wa-wę ale zielono to na pewno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 15.07.2007 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Nefer, kochana, ale to będzie pięknie! I będą rosły fundamenty, potem ściany, dach, potem drzwi, okna, potem odciski... Super!!! A ile razy człowiek doła złapie i chce to rzucić,a już właściwie się nie da... A potem patrzysz i myślisz "jam ci to zrobiła..." I wychodzisz raniutko w słoneczny poranek z kawą na taras, a ptaki śpiewają, a w ogrodzie zielono i rześko... No, co Ci będę gadać, sama wiesz... z tym rześko to musimy używać wyobraźni, w końcu niedaleko przelotówka przez wa-wę ale zielono to na pewno troszeczkę zielono :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.07.2007 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Tak mi przykro z powodu syna. Mam nadzieję, że uda się go poskładać bez interwencji chirurgów i że zrośnie się bez kłopotów - młody jest... Co się stało? Bardzo mi szkoda dziecka i Ciebie, bo to okropny ból. Trzymajcie się oboje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SylviaW 16.07.2007 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Tak mi przykro z powodu syna, współczuję, w dodatku w wakacje trzymajcie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 16.07.2007 13:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Dzięki dziewczyny Juz go poskładali (pod narkozą) jak byłam o 13.00 to właśnie sie wybudzał. Ale jest OK. Chirurg zadowolony, bo obyło się bez metalu i laparaoskopii. A jak sie okazało to kość piszczelowa "ześliznęła" się z jakiejś chcrząstki w kolanie - to typowe w przypadku dzieci, które gwałtownie rosną ( 14 cm na rok to chyab gwałtownie ) W czwartek mieliśmy jechac nad morze.... Mąż z młodszym wyjedzie a ja poczekam aż Jurka wypuszczą ze szpitala... Gips od połowy uda w dół - włacznie ze stopą... ale mogło byc gorzej, prawda ? Ja 4 lata temu musiałam podpisać zgodę na amputację ręki młodszego dziecka, więc ten stan to lajcik :) Udało sie bez obicanania :) Ale co mnie nastraszyli to moje Zaraz do niego znowu jadę ... Buziaki :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 16.07.2007 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Jeny!!!! Nefer!!! czy Ty przed swoimi narodzinami już miałaś takie zaplanowane życie z przebojami?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 16.07.2007 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Jeny!!!! Nefer!!! czy Ty przed swoimi narodzinami już miałaś takie zaplanowane życie z przebojami?? Wioluś, pewnie wszystko tam gdzies zapisane Ale ja twarda laska jestem :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 16.07.2007 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Mam nadzieję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.07.2007 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Nefer, co to jest ta kośc piszczelowa. Niech sie chlopak trzyma i Ty tez, zdrowka zycze. Dzielna z Ciebie kobitka, bardzo..., ale co ja tu gadam, wiesz, ze Cie bardzo lubie i podziwiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 16.07.2007 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Nefer trzymaj się kobieto ... a jak wrócisz to na spokojnie zrobimy sobie ta imprezkę garażowa w twoim lub moim garażu... będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.07.2007 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Matko kochana, Nefer, jak Ty to przeżyłaś to ja nie wiem... Jesteś fantastyczną dzielną dziewczyną, która wiele już przeżyła w życiu i nadal nie straciła pogody ducha. Podziwiam Twoją postawę i bardzo się cieszę, że jest mi dane znać na forum kogoś takiego jak Ty. Czuję się wyróżniona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 16.07.2007 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Nefer, będzie good, inaczej być nie może, nie??? Pozdrów syna od nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 16.07.2007 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 co to jest ta kośc piszczelowa? Kość od kolana w dół do stopy.Brzeg przedni kości piszczelowej i jej powierzchnia przyśrodkowa pokryte są tylko skórą i są dobrze wyczuwalne przez skórę. To jest ta kość, którą najczęściej się zacina przy goleniu ostrą maszynką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 16.07.2007 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Dzieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.