Budować na działce teściowej ?

[Andrzej_Wawa]

Witam

 

mam podobny problem jak tu opisujecie,

ojciec ma dużą działkę (około 4ha), zaproponował żebysmy się z żoną budowali, jest tylko jedno ale, obecnie na działkę nie ma planu zagospodarowania bo utknął dzieś w sądzie, a jak go klepną to działka będzie przemysłowa i będzie po budowie domu

w gminie mi powiedzieli żebym wystąpił o warunki zabudowy i budował u ojca na działce, tak też zrobiłem, oznaczyłem na całej działce część na której bym prowadził budowę, przeanalizowali i mam już warunki gdzie dopuszczają budowę domu jednorodzinnego,

umówiłem się z geodetą na wykonanie mapy do celów projektowych, z architektem który zrobi projekt, no i pojechałem do Zakładu Energetycznego w sprawie przyłacza, i tam niemiła niespodzianka nie jest pan właścicielem - nici z przyłącza.

 

normalna droga gdzie w pierwszej kolejności wydziele geodezyjnie część działki i ojciec nam przepisze to oczekiwanie pół roku aby geodeci mogli rozpocząć proces wydzielania, ze względu na brak planu zagospodarowania, a nad nami obawa że niekorzystny dla nas plan w tym czasie przejdzie

 

czy przepisy o współwłasności o których pisaliście w 2006 roku nadal obowiązują ???

chodzi mi konkretnie o takie rozwiazanie:

"Mój pomysł:

1. Dostaniemy jako darowiznę udział w działce i staniemy się (jedno z nas) współwłaścicielami wraz z mamą (dotychczsową właścicielką)

2. wystąpimy o pozwolenie na budowę

3. po rozpoczęciu budowy, lub jej zakończeniu* wystąpimy o zniesienie współwłasności - nieodpłatne w I stopniu pokrewieństwa "

 

ewentualnie inny pomysł:

jak bym postanowił że ojciec bierze wszystko na siebie, ja wykładam kasę a potem ojciec mi przepisze działkę z domem to zapłacę za to jakiś podatek ???

 

a może ktoś z Was ma jakiś pomysł, jak najszybciej rozpocząć budowę przed uchwaleniem planu, który pogrzebie nasze marzenia o własnym domku???

 

pozdrawiam

Andrzej

[Nefer]

Mój dom już stoi.

Na podstawie umowy użyczenia. Nie ma problemu z przyłączamii nnymi sprawami.

Do dziś nie było czasu, żeby załatwić darowiznę - w końcu musze to zrobić

Miłego budowania

[Andrzej_Wawa]

a czy pomysł ze zrobieniem współwłasności nadal jest stosowany ???

 

zastanawiam się jak byłoby w moim przypadku, działka ma około 4ha a ja chcę budować na pow. około 3tyś m2

co będzie jak dojdzie do wyłączenia współwłasności cyt. "3. po rozpoczęciu budowy, lub jej zakończeniu* wystąpimy o zniesienie współwłasności - nieodpłatne w I stopniu pokrewieństwa "

 

czy ja wtedy stanę się właścicielem całej działki czy tylko części na której budowałem???

 

jak to napisać u notariusza???

[oskar0259]

Masz WZ na siebie i żonę - w porządku.

 

Jeśli chcesz szybko - pojdż drogą wskazaną przez Nefer. Spisujecie umowę użyczenia części nieruchomości - tej, którą obejmują warunki zabudowy. Ojciec użycza ją Wam - jak rozumiem wymienionym jako adresaci decyzji o WZ. Taka umowa daje Wam prawo do złożenia oświadczenia (przy dokumentach do pozwolenia na budowę) o dysponowaniu nieruchomością na cele budowlane. Moim zdaniem powinna też wystarczyć w kontaktach z dostawcami mediów, gdyż umowa daje Ci tytuł prawny do nieruchomości. Jeśli to nie wystarczy - spróbuj współpracować z wydziałem wydającym pozwolenia - może oni dadzą Ci jeszcze swoją, miejscową interpretację. Zajrzyj np. tu

http://www.budnet.pl/Faktury_na_materialy_budowlane,prawo_budowlane,a=1302.html

(czytaj ostatni akapit)

 

Spisując umowę nie tracisz czasu na wydzielenie działki (trwa to ok. 3 miesiące i więcej) i zawarcie aktu darowizny. To możesz robić "obok", niezależnie od procedury uzyskiwania pozwolenia na budowę. Gdy działkę wydzielisz - zmienisz pozwolenie.

 

Przepisy o współwłasności - czyli kodeks cywilny - nadal obowiązują.

 

"Mój pomysł:

1. Dostaniemy jako darowiznę udział w działce i staniemy się (jedno z nas) współwłaścicielami wraz z mamą (dotychczsową właścicielką)

2. wystąpimy o pozwolenie na budowę

3. po rozpoczęciu budowy, lub jej zakończeniu* wystąpimy o zniesienie współwłasności - nieodpłatne w I stopniu pokrewieństwa "

 

Może być realizowany

 

"ewentualnie inny pomysł:

jak bym postanowił że ojciec bierze wszystko na siebie, ja wykładam kasę a potem ojciec mi przepisze działkę z domem to zapłacę za to jakiś podatek ???

 

Też może być realizowany.

 

Podatek - w tej grupie podatkowej od darowizny "0" proc. Umowa użyczenia jest moim zdaniem bezpieczniejsza, bo niby obowiązuje zasada "czyj grunt tego budynek", ale budujecie Wy, na co macie potwierdzenie w umowie, rachunkach itp. i w przypadku jakiejś "burzy" (tzn. jakichś zatargów między Wami a rodzicami) przysługiwałby Wam zwrot nakładów na nieruchomość.