ziaba 25.01.2006 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 A mnie zawsze interesowała sytuacja odwrotna: babcinka płacze gdzieś w telewizji " a oto ich ośmiu sztuk wychowałam, a na stare lata nikt mi nie pomaga" Bywają fajne osobniki ludzkie, które rozmnażają sie wyłącznie po to, by posiadać dzieci jako polisę ubezpieczeniową na stare lata. Tylko jeśli z tych " ośmiu sztuków" nikt babinki nie chce znać..to gdzieś musi być przyczyna niechęci. No przecież się kurna wszystkie przeciw mamusi nie zmówiły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
godul1 25.01.2006 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 A mnie zawsze interesowała sytuacja odwrotna: babcinka płacze gdzieś w telewizji " a oto ich ośmiu sztuk wychowałam, a na stare lata nikt mi nie pomaga" Tylko jeśli z tych " ośmiu sztuków" nikt babinki nie chce znać..to gdzieś musi być przyczyna niechęci. No przecież się kurna wszystkie przeciw mamusi nie zmówiły... Ziaba- jakby babinka miała dom za 300 tysi to by wszystkie 8 chciało jej "pomagac" - ale ona goopia wszystko im oddała i teraz już nikogo nie obchodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 25.01.2006 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 w każdej rodzinie trafi sie "czarna owca" lub "zepsute jajko" ale coś musi być na rzeczy skoro 8 dzieci kobita miała i żadne jej nie chce w 99% przypadków to jak się dzieci wychowa i jaki przykład im sie da to potem owocuje -czym skorupka za młodu nasiąknie .... są ludzie którzy uważają, że jak dziecko brudne i głodne nie chodziło to swój obowiązek spełnili i teraz po ukończeniu 18 lat to juz tylko dziecko ma na nich robić, a są i tacy którzy żyły sobie wypruwają by dzieci miały lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szmaragd 25.01.2006 15:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2006 Agnieszko 1-Mama oddała dom najmłodszej siostrze i obie teraz (i z zięciem) mieszkają w ogromnym domu. 2 najstarsze siostry mieszkają też w tym samym mieście, ale w małych mieszkaniach w bloku. Ja mieszkam w innym mieście. Widzę, że wątek zaczął żyć "swoim życiem" . To super, że dzielicie się różnymi refleksjami. Obiecuję Was informować na bieżąco, co słychać w temacie. Przecież z Wami zostanę przynajmniej 2 lata- wszak na wiosnę ruszam do boju (tzn z budową). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 26.01.2006 00:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 dzieci wyrastają na różnych ludzi, więc nic dziwnego, że gdy jedne pójdą swoją drogą nieoglądając się za siebie i zajmą się swoim życiem - inne spełniają obowiązki wobec rodziców i to z nimi rodzice są najbardziej związani jakże często takich zależności wcale nie ma znam rodzinę, w której cały majątek przypadł najmłodszemu synowi, mimo że do rękoczynów nawet dochodziło ale mamusia jego NAJBARDZIEJ zawsze kochała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 26.01.2006 00:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2006 są i tacy którzy żyły sobie wypruwają by dzieci miały lepiej tylko, że nie zawsze to działa nie tylko kasa się liczy i dobra otrzymane paradoksalnie często szacunek jest dla tego rodzica, który zbyt wiele nie dał, a brak poszanowania dla mamusi, która sobie od ust odejmuje nie do końca zbadana jest ludzka psychika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.