Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do budowy Ewy (EZS)


metea

Recommended Posts

  • 2 months później...
  • Odpowiedzi 7,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:( No to mocno nie halo! Niestety z planami zagospodarowania to w naszym regionie (i nie tylko) do dupy jest na całej linii!!! Jest to wina władz więc my możemy sobie pobluzgać. :evil: :evil: :evil:

Mam nadzieję, że jednak jakiś pozytywny zwrot szybko nastąpi i będziesz mogła ruszyć z upragnioną budową! Trzymam kciuki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Ewo http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_biggrin.gif czytam tak sobie Twój dziennik i dochodzę do wniosku, że albo jesteś mną albo napisałaś o mnie albo wszystkie boby (baby) budownicze http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_eek.gif mają te same problemy, to samo niezdecydowanie, tą samą niecierpliwość. Jak już podjęłaś decyzję o budowie to chciałaś jak najprędzej zacząć. Znam ten ból z autopsji. Teraz to co Ci się porobiło jest koszmarne. Znając niemoc decyzyjną władz można zwątpić w szczęśliwe zakończenie. Dlatego chcąc Cię natchnąć nadzieją opiszę krótko moje przejścia: w ubiegłym roku zdecydowałam się na remont domku "spadkowego". Załatwiłam mnóstwo "papierologii", chciałam dom rozbudować wzwyż. Kiedy wreszcie dostałam WZ okazało się, że w zasadzie mogę, ale de facto nie, gdyż narzucona wysokość kalenicy pozwoliłaby na zbudowanie piętra dla 5-cio letniego dziecka, osoba dorosła musiałaby chodzić skulona. Mogę odwoływać się na Berdyczów. Trwałoby to do emerytury, taka przepychanka urzędnicza. Nie mam do tego cierpliwości, zrezygnowałam z pomysłu i postanowiłam kupić działkę na której wybuduję dom od podstaw. Zawsze jest jakieś wyjście alternatywne trzeba go poszukać, byle nie rezygnować i nie poddawać się. Na pewno Ci się uda http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_smile.gif pozdrawiam, Dorota
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Wystąpiłam o WZ. Odpowiedzieli, że paln jest więc nie mogą dać warunków. Jest ale "nie działa".

 

Część Łodzi - Łagiewniki z otuliną lasu. Akurat moja działaka to żadne Łagiewniki, takie osiedle przy Warszawskiej, ale podlega pod ten plan.

 

Zmienić działki się nie da. Cała ta budowa jest konsekwencją dostania przeze mnie działki od rodziców. Działka jest piekna tylko dlatego, że jest to prawie 3000 m. Z tego do mnie należy tylko 700 m, reszta do wuja, ale nie ma płotów i w zasadzie patrzy się na nią, jak na całość. Do sprzedaży się nie nadaje, bo musiałabym wygrodzić to 700 m a wtedy byłby to nędzny trójkącik z wjazdem 6 m. Nikt tego nie kupi :( . Jedno, co mogę, to czekać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wuj nie ma ochoty sprzedać? jak to taka dobra okolica... czy też ma zamiar podarować swoim dzieciom i niech one czekają na zmiłowanie urzędników? no to niestety wszyscy razem możecie czekać, ale Ty masz już mnóstwo zakupionych materiałów na budowę, jeśli się nie mylę to nawet drzwi http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif ja na Twoim miejscu szukałabym szybko alternatywy, żeby jednak zacząć na wiosnę budować, jak nie tu to gdzie indziej. Polecam Złotno http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_razz.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość 2mm
Wuj sobie już mieszka tam od 2 lat, więc o sprzedaży jego części nie ma mowy. On na nic nie czeka, tylko ja :( Alternatywą bardziej może być Londyn, niż inna działka :roll:

 

W UK nikt nie buduje sam domu - tam od tego są firmy, nie tak jak w tym chorym kraju tutaj..... Zresztą tam raczej nie ma pustych działek na sprzedaż dla osób fizycznych tak jak u nas. UK czy IRL to całkiem inna rzeczywistość niż Polska. Ceny oczywiście darujmy sobie. Chyba ze masz np. zbędny 1 mln EUR to mozesz sobie kupić - jak będziesz miała szczęscie oczywiście - malutką działeczkę pod Dublinem. Bo pod Londynem jest troszeczkę drożej.......

:D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewa miała na myśli chyba wyjazd "do lepszego" http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_confused.gif zresztą pewnie jak już miałaby ten wolny milion to nie brałaby pod uwagę takiej alternatywy. Ja ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, a człowiek nigdy do końca nie zna samego siebie. Już to przerabiałam, wyjechałam na kontrakt najzupełniej legalny, miałam zapewnioną pracę i mieszkanie. Po pół roku wróciłam, bo nic mi się nie podobało http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_mad.gif piękny, ciepły kraj Italia widziałam jako brudny, zacofany, zaściankowy. Tęskniłam okropnie za Polską, jeziorami i zimnym Bałtykiem, makaron wychodził mi uszami, a nasza wędlina śniła mi się po nocach. Ale są ludzie, którzy przechodzą to bezboleśnie i adaptują się szybko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewo, nie załamuj się http://www.madzik.pl/animki/60.gif kiedyś musi to się wyjaśnić. Czy próbowałaś starej dobrej metody - znajomości? może warto poszukać wśród znajomych, którzy mają znajomych... albo nawiązać nowe np. w architekturze siedzą ludzie. Oni też chcą zarobić, może jak ktoś z nich podejmie się np. adaptacji Twojego projektu prywatnie to znajdzie się jakieś rozwiązanie tej sprawy. Niemoc i skazanie na łaskę bezosobowych "urzędników" jest frustrująca. Na Twoim miejscu też czułabym się ohydnie bezsilna, a to jest najgorsze. Ale idzie zima i czas na nowe pomysły, żeby zacząć na wiosnę. Może jakaś gazeta zainteresowałaby się tematem? wtedy urzędnicy jakoś szybciej pracują http://forum.muratordom.pl/images/smiles/icon_evil.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O gazecie myślałam...

O wyjeździe też :D . Ja akurat uwielbiam Anglię, czuję się tam świetnie (pod warunkiem, że dobrze mi płacą), mam chyba mentalność anglosasów bo nawet z ich rezerwą dobrze się czułam, a mieszkałam tam rok...Co mnie powstrzymuje, to fakt, że musiałabym zaczynać wszystko od nowa.

Co do zapłaty itd, to na etapie starań o pozwolenie można pomyśleć. Ale tutaj nie ma jak - po prostu WSZYSTKIE decyzje administracyjne dla tego terenu są wstrzymane. A pzrynajmniej tak twierdzą. Nie załamuję się. Czytałam ostatnio, że studium dla Łodzi obejmuje też las Łagiewnicki. Następnym etapem ma być podobno ponowne uchwalenie planu. Gdyby nie wybory, to byłabym nawet dobrej myśli, ale jak przyjdzie inna ekipa, może mieć inne priorytety... Czy ktoś wie, gdzie i kiedy są te spotkania wyborcze? Mam zamiar iść i pytać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 2 weeks później...
  • 1 month później...

Dużo zdrówka, szczęścia, pomyślności, wesołych i spokojnych Świąt Bożego narodzenia oraz spełnienia wszystkich marzeń i planów w 2007 roku - Tobie, Twojej rodzinie i przyjaciołom

Neferka

 

http://www.cardsdirect.com/images/christmascards/X3352_M.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie,

Niech Cię Aniołek ode mnie uściśnie.

Na wigilijnym stole opłatek położy,

I w moim imieniu życzenia złoży:

By zbliżające się Święta Bożego Narodzenia

Przyniosły radość z tego co jest,

Nadzieję na to, co przed nami,

Uśmiech i pogodę ducha na każdy dzień

Nadchodzącego Nowego Roku.

 

http://republika.pl/blog_nk_746602/1563228/tr/noel26.gif

 

canna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...