Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam :)

 

I pomyśleć, że takiego znajomego architekta i taniego projektu ogrodu to może ci pozazdrościć nie jeden amator, czy amatorka własnego ogrodu...

Jednak, choć ogród mam do piero w swerze marzeń i mam tylko mętlik w głowie od chęci, marzeń, planów i możliwości to sądzę, że projektant nie uwzględnił chyba tego, że rośliny- zwłaszcza drzewa, ale i krzewy z czasem bardzo się rozrastają. Sam taki jaśmin to krzew bujny i gęsty. Zapach w nadmiarze jest uciązliwy, zwłaszcza w bukiecie w pomieszczeniu. A po za tym moja mama co roku ścina go prawie do ziemi a on i tak odbija latem na 2- 3 metry. Myślę, że możesz zostawić projekt, ale nanieść na niego poprawki. Zostaiwć te akurat rośliny, które darzysz sympatią... Ogólnie zmniejszyć ilość np. sumaków... No i przemyśleć ilość drzew liściastych. Mnie serce skacze na widok brzózek, ale widok to jedno, ale liście do grabienia to....cała historia. Dlatego ja się będę głęboko zastanawiała nad drzewami lisciastymi. chyba więcej rzucę się na krzewy liściaste, aby było liści mniej, bo chcę w ogrodzie też czasem odpocząć a nie tylko kląć jak nie starczy mi sił lub czasu na ich zgrabianie.

Po za tym zasłanianie się od zachodu też mi chodzi po głowie... Bo z zachodu często wieje wiatr, więc jakaś przesłona z drzew, czy krzewów osłoni was przed przeciągami, ale i inne mniejsze rośliny będą miały osłonę i nie będą tak przemarzać.

 

To moje takie przemyślenia, ale jestem póki co wielkim teoretykiem, więc bierz na mnie poprawkę. no i ile ogrodników ;) tyle gustów!

Pozdraiwam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Moniko szczerze Ci współczuję. Mnie pewnie nie będzie stać na projektanta i za każdym razem jak jestem na działce, planuję co gdzie bym wsadziła, choć długa droga do tego żeby moje pragnienia się spełniły bo może okazać się, że to co wymyślam nie pasuje do tej części ogrodu bo nie lubi południowej strony. Tak jak Tobie, mi podoba się ogród naturalistyczny z oczkiem włącznie. Mam koło 800 m.kw. działki. Pierwsze co zrobię to wykopię przed zimą dół na oczko a po wprowadzeniu zasieję trawę a myśleć będę zimą. Na wiosnę zacznę działać. A co można ci poradzić? Z projektu wiesz jakie rośliny powinny być w jakiej części działki. Zmień na mniejsze egzmplarze albo jakieś alternatywne gatunki. POwiem Ci, że ja chyba bym sie nie przejmowała że to kolega męża i powiedział, że ta wizja ogrodu nie ma nic wspólnego z Twoją. Niech zmienia. Co z tego że wziął mniej kasy? Mi projektował dom facet, który jest przyjacielem rodziny od 30 lat i też wziął mniej ale fuszery nie odwalał. A

mężowi też by się dostało, oj dostałoby się.

Współczująca i będąca na początku drogi wizjonerskiej - ogrodowej - Agata :wink:

Pozdrawiam i głowa do góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim przemyśl, jakie funkcje poszczególnych części ogrodu chcesz zaplanować i jak je rozmieścić. Placyk dla dzieci - blisko, żeby je widzieć, czy daleko, żeby nie słyszeć? Czy to bezpieczne miejsce i pełne słońca (półcień też trzeba zapewnić)? Gdzie będzie część gospodarcza (kompost, suszenie prania itp)?Jak ją osłonić od reszty ogrodu? Czy chcesz smażyć się w słońcu w południe na tarasie, czy też wolisz przysiąść w półcieniu w słoneczny dzień? Dopiero po rozstrzygnięciu takich dylematów zpodziel ogród na strefy użytkowania i zaplanuj rośliny. Niech to będą rośliny, które spełnią jakąś funkcję - osłonią, ozdobią albo dostarczą miłego zapachu czy też pięknego widoku. Zastanów się też, czy chcesz grzebać się w ziemi, bo to uwielbiasz, czy raczej lepszy byłby ogród dla leniwych? Oczko wodne - czy będzie bezpiecznie (dzieci)? Powinnaś widzieć je z miejsca, gdzie będziesz najczęściej siadała z kawą. Z doświadczenia wielu rodzin i swojego wiem, że taras od południa jest zmarnowaną przestrzenią, dopóki nie zapewni się tam cienia - latem jest nie do wytrzymania... Życzę wytrwałości i pozdrawiam!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Myślę że z tym sumakiem (Rhus Typhina) to trochę przesada Sześć sztuk to dużo biorąc jeszcze pod uwagę że delikwent lubi się rozrastać poprzez odrodty korzeniowe A i poza przebarwianiem liści na jesien osobnik nic wielkiego nie prezentuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że z tym sumakiem (Rhus Typhina) to trochę przesada Sześć sztuk to dużo biorąc jeszcze pod uwagę że delikwent lubi się rozrastać poprzez odrodty korzeniowe A i poza przebarwianiem liści na jesien osobnik nic wielkiego nie prezentuje

 

Amen.

rozrasta się cholerstwo, że hej. A ma kłącze :):) 1 to max i trzeba ciąć kosiarką jak pojawiają się inne i to now ! :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to, że musisz sobie sama zaplanowac ogród. W końcu to Ty, a nie projektant z bożej łaski, masz sie w nim czuc dobrze. Ogród to nie kolor ścian w pokoju, który można zmienić, jeżeli się nie uda lub znudzi. Nie można go małym kosztem zmienić po kilku latach w coś zupełnie innego.

Zastanów się nad wyborem roślin.

Mieszkałam w domku, koło którego ktoś posadził sumaki. Może posadził jednego, ale teraz jest ich już kilka. Gdyby nie koszenie trawy, byłoby kilkaset. Nie przesadzam - kiedyś wyrwałam jednego dnia prawie trzysta małych sumaczków! Wyjątkowo nie lubię tego drzewa.

Modrzewie są piękne, bez wątpienia, ale śmiecą jesienią strasznie. Brzoza przy nich to mały pikuś.

Jaśmin przyciąga mszyce, moja mama wycięła dosyć duży już krzak, bo pryskać nie chciała, a całe gałązki były czarne od mszyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baaaardzo Wam dziękuję! Podbudowliście mnie na duchu.

 

Jakoś trochę ochłonęłam i stwierdziłam, że mam w głowie ogród marzeń, ale kasy na geniusza co by to mi stworzył na papierze, a potem na zakup sadzonek - mało. Więc tak - z projektu biorę koncepcję ogólną, odział na strefy. Sumak zostanie jeden (spróbuję, bo mnie zachwyca ten chwast!), z 13 weigeli ze 2, jaśmin - out, dereń jeden. Modrzewi niet, brzoza 1, świerki 2 (jakie rosną do 2 - 3m?)

A potem, metodą prób i błędów - co wyjdzie. :lol:

 

Szkoda tylko, że nie mam ze 2 ha działki, bo własciwie to chciałabym WSZYSTKO! :o Też tak macie?Może dobrze, że brak kasy ogranicza :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moniko

 

Z doświadczenia: zainwestuj (ok.40 zł) w katalog roślin - drzewa, krzewy, byliny (taki zielony, format A4, polecany przez Związek Szkółkarzy Polskich). Można go nabyć w Castoramie, Obi, itp.

 

To kopalnia wiedzy naocznej (zdjęcia piekne) i opisy każdego gatunku, łącznie z tym do jakich wymiarów po ilu latach dorasta. To ważne, abyś za parę lat nie musiała żegnać się z niektórymi sadzonkami.

 

Tak uzbrojona możesz planować, kupować i ... rozmawiać ze sprzedawcami. Zacznij od II piętra (drzewa duże), potem I piętro (krzewy) i parter (małe krzaczki i byliny).

 

Efekt gwarantowany!!!! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baaaardzo Wam dziękuję! Podbudowliście mnie na duchu.

 

Jakoś trochę ochłonęłam i stwierdziłam, że mam w głowie ogród marzeń, ale kasy na geniusza co by to mi stworzył na papierze, a potem na zakup sadzonek - mało. Więc tak - z projektu biorę koncepcję ogólną, odział na strefy. Sumak zostanie jeden (spróbuję, bo mnie zachwyca ten chwast!), z 13 weigeli ze 2, jaśmin - out, dereń jeden. Modrzewi niet, brzoza 1, świerki 2 (jakie rosną do 2 - 3m?)

A potem, metodą prób i błędów - co wyjdzie. :lol:

 

Szkoda tylko, że nie mam ze 2 ha działki, bo własciwie to chciałabym WSZYSTKO! :o Też tak macie?Może dobrze, że brak kasy ogranicza :wink:

 

 

ja tez miałam problemy z ogrodem bo wizja ogrodnika niekoniecznie sie pokryłaz moimi oczekiwaniami, ogród ma juz 3 rok i dalej dosadzam ,przesadzam, wywalam

moim zdaniem roslin typu weigela, dereń, jasminowiec nie powinno się sadzić pojedynczo raczej po 2, 3 sztobok siebie , niektórych odmian krzewów mam w grupach nawet po 6 szt,

piszesz o machoni mam ich kilka i powiem szczerze ze nie podoba mi się ta roslina bardzo, ale jest i szkoda ja wyrzucić , planuje wsród niej posadzić wysokie drzewa

ostatnio kupiłam dwie sztuki brzozy szczepionej na pniu, świetnie wygląda wyglada jak wierzba płacząca , zreszta w moim ogrodzie brakuje wysokich dzrzew za duzo krzaczorów mniej więcej 1,5 metrowych ,

juz miałam ochote robić nowy projekt ale próbuje sama cos klecić i pamietaj żeby nie sadzić niskich roślinek blisko płotu bo potem problem gdzie posadzić te wyższe

 

zresztą urządzanie ogrodu to cięższa praca niz urzadzanie domu.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem roslin typu weigela, dereń, jasminowiec nie powinno się sadzić pojedynczo raczej po 2, 3 sztobok siebie , niektórych odmian krzewów mam w grupach nawet po 6 szt

To cenna uwaga. A jak z gałązkami? Mam wrażenie, że waigele mają takie paskudne suche badyle, coś jak czarny bez. Może sie mylę? Byłoby mi łatwiej decydować. Może masz fotki jak u Ciebie wyglądają?

 

...w moim ogrodzie brakuje wysokich dzrzew za duzo krzaczorów mniej więcej 1,5 metrowych ,

zresztą urządzanie ogrodu to cięższa praca niz urzadzanie domu.....

Boję się sadzić drzewa, że zanadto zacienią :-?

 

zresztą urządzanie ogrodu to cięższa praca niz urzadzanie domu.....

Też mam atkie wrażenia, a urządzanie wcale mi nie szło łatwo :roll:

Bedziem sie wspierać duchowo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może jest jakiś program do projektowania ogrodu z możliwością podglądu - samemu by mi się taki przydał, mam już tak mniej-więcej pomysła ale malo się znam a może coś ciekawego by z tego wynikło? :roll:

 

Mam już zasadzone kilka iglaków i 2 orzechy w sposób dosyć losowy przez poprzednich właścicieli, tudzież kilkanaście brzózek-samosiejek, można by trochę uporządkować ten bałagan...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może jest jakiś program do projektowania ogrodu z możliwością podglądu - samemu by mi się taki przydał, mam już tak mniej-więcej pomysła ale malo się znam a może coś ciekawego by z tego wynikło? :roll:

Ja znalazłem kiedyś takie:

LINK1

LINK2

 

Niestety nie mam żadnych z nimi doświadczeń... Może jest tu ktoś kto się którymś z nich bawił, bo sam zastanawiam sie nad zakupem..... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Przedstawiam mój amatorski projekt ogrodu do konsultacji. Po powiększeniu powinien być czytelny, zwłaszcza legenda.

http://images28.fotosik.pl/36/47eb551460c1c0e3m.jpg

 

W tym projekcie koncepcja ogrodu przed domem (kojec i rabata) oraz z boku (altana i staw) nie jest jeszcze dopracowana, za wyjątkiem lewego dolnego rogu z napisem (odwróconym) "lasek", gdzie na pewno będą wysokie drzewa aby ochronić dom przed zachodnim wiatrem. Mnie jednak interesuje bardziej jak najlepiej wkomponować sad i warzywnik widoczny za domem. Ponieważ działka jest duża (3600m2) nie chciałam jej optycznie skracać przez odcięcie prostą linią warzynika i sadu (ma zajmować ok 1000m2). Stąd wymyśliłam dosyć drogą koncepcję takiego niewysokiego płotka (ze względu na psa), który 'miękką' linią wchodziłby w głąb ogrodu, gdzie na wprost linii widokowej z tarasu znalazłoby się samotne (ew. w otoczeniu kwiatów) drzewo w kolorze czerwieni (klon lub śliwa czerwonolistne), a pod nim ławeczka ogrodowa. Z tyłu sadu/warzywnika jest pas 'ziemi niczyjej' odzielony żywopłotem ze względu na sąsiedztwo pól, dość często opryskiwanych chemią. Po obu stronach dałam też linię żywopłotu, ponieważ nie wiem, czy dać możliwość biegania psu po całej długości i szerokości działki czy tylko do płotka. W sadzie odległości między drzewkami owocowymi przewidziałam na 5 m - chyba to za dużo, bo będą niskopienne, natomiast od płotu sąsiada dałam tylko 2,5m - za mało?

Co w ogóle sądzicie o tym projekcie? Chętnie wysłucham wszelkich uwag.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podoba mi się brak symetrii, miękkie linie, jest ciekawie. Co do powierzchni przeznaczonych na sad a przede wszystkim na warzywnik, to rodzi się pytane, czy zamierzasz zająć się handlem warzywami? Utrzymanie takiego wielkiego warzywnika to ciągła katorżnicza praca, zastanów się też kto to wszystko zje. Na pasie ziemi niczyjej zaplanowałabym na Twoim miejscu kilka porządnych kompostowników, a ponadto, ponieważ przyroda nie lubi pustki, posadziłabym tam cokolwiek, żeby nie zarosło chwastami.

Co do reszty, to nie chcę Cię martwić, ale prawdziwe dylematy pojawiają się gdy zechcesz obsadzić tzw rabatę ozdobną konkretnymi roślinami. Ja też zaplanowałam sobie kształt rabat itp, po czym podczas zgłębiania literatury fachowej co chwila zmieniam koncepcję co ma w danym miejscu rosnąć (oczywiście wybieram za każdym razem mając na uwadze nasłonecznienie i wymagania glebowe roślin, ich pokrój i inne takie). Wiosną przesadzam na inne miejsca to co posadziłam w poprzednim roku i dosadzam nowe... i tak na okrągło... ale to też ciekawe zajęcie. Ostatnio preferuję ściąganie gotowych pomysłów na rabaty z czasopism, co prawda, rzadko kiedy wszystkie rośliny ze zdjęć są podpisane, ale po bezustannej lekturze katalogów związku szkółkarzy rozpoznaję je coraz lepiej.

tak więc powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie zamierzam zajmować się handlem warzywami. Te 1000m2 to jest łącznie na sad i warzywnik a jak widać warzywnik zajmuje nawet 'na oko' mniej miejsca. My jesteśmy owocolubni i przede wszystkim chcemy mieć drzewka i krzewy owocowe, w warzyniku sporo miejsca zajmie poletko truskawek a także rabata z ziołami, słoneczniki jadalne, kukurydza i sałata. Dodam że obok sąsiedzi mają prawie hektar i 3/4 z tego to warzywnik z niewielką ilością drzew owocowych, no ale oni są na emeryturze, więc mają czas to uprawiać.

Co do rabatek to masz rację - trudno je zakładać dyletantowi jakim jestem, stąd poruszyłam ten problem w wątku tutaj, ale jest słaby odzew.

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=107510

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nic powiedzieć nie mogę, to nie jest projekt to jest pomysł .Koncepcja niezła, ale brak szczegółów tak istotnych dla ogrodu. Tak rysują ludzie przed pierwszą wizytą u architekta, może być ciekawie, ale nie musi. W ogrodzie diabeł mieszka w szczegółach, a bez nich to jedna wielka niewiadoma. Trudno mi uchwycić proporcje, lepiej byłyby widoczne gdybyś narysowała na papierze milimetrowym z zachowaniem skali, no i brak ukształtowania terenu. Najważniejszy jest pierwszy krok a ten masz już za sobą :D .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...