Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co Was wkurza...?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 628
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bo to jest tak, że nie można być "trochę w ciąży".

Albo decydujesz się na pomoc teścia - i on dogląda, pilnuje albo robisz to sam.

Teść przegina, ale nie zmienia to faktu, że Ci pomaga. A Ty tę pomoc przyjmujesz - jak widać z konsekwencjami.

Wystarczy podziękować teściowi i sprawa prosta.

To trochę tak, jak ludziom teściowie wychowują dzieci. A potem rodzice marudzą, że dziecko nie je tego co trzeba, że się nieodpowiednio nim zajmują, że na spacery nie chodzą... no wiesz.... rozwiązanie jest naprawdę proste...

 

może i proste ... ale jakie bolesne :-? :-? :-?

 

No i dotarlas do kluczowych punktow. W tej chwili mamy wykonczeniowke i corka jest u moich rodzicow - wiec oni ja teraz wychowuja. Bolesne. Tesc pomaga, a na dodatek razem z tesciowa duzo dokladaja do tej budowy. Wiec nie moge mu tak po prostu podziekowac. Bolesne.

Ale sam wybralem taki bol. Wole to, niz gdybym mial do domu wpadac z kupka szmalu raz na 3 m-ce.

Ale chyba jestem uprawniony do pisania w tym watku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

To trochę tak, jak ludziom teściowie wychowują dzieci. A potem rodzice marudzą, że dziecko nie je tego co trzeba, że się nieodpowiednio nim zajmują, że na spacery nie chodzą... no wiesz.... rozwiązanie jest naprawdę proste...

 

A jeśli wychowują, bądź starają się wychowywać wbrew woli rodziców , to co ?? :o

Nadgorliwość, i życie w jakiejś iluzji pełnienia misji opiekuńczo/nadzorczo/wychowawczej nad rodziną własnych dzieci jest moim zdaniem dużo bardziej szkodliwa od zaniechania. :-? Potem dziecko ci mówi że zrobiło, zjadło itp. to czy tamto oczywiście z rzeczy zakazanych. Człek sie pyta czemu a dziecko na to "bo babcia pozwoliła" :evil: Mógłbym jeszcze zrozumieć taką sytuację gdybym dziecko zostawił pod opieką babci i wtedy takie praktyki uskuteczniała. Ale jeśli dzieje się to w biały dzień, gdy rodzice/rodzic jest w domu to już moim zdaniem "krecia robota" :evil: Na dodatek jak się zwraca uwagę na to że sobie rodzic nie życzy, a incydenty się powtarzają to wtedy to już chyba nazwać można tylko prowokacją, puszczają nerwy i dzieci stają się świadkami kłótni dorosłych :-? I kurcze co wtedy - mam zacząć mówić dziecku aby babci się nie słuchało ???

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

To trochę tak, jak ludziom teściowie wychowują dzieci. A potem rodzice marudzą, że dziecko nie je tego co trzeba, że się nieodpowiednio nim zajmują, że na spacery nie chodzą... no wiesz.... rozwiązanie jest naprawdę proste...

 

A jeśli wychowują, bądź starają się wychowywać wbrew woli rodziców , to co ?? :o

Nadgorliwość, i życie w jakiejś iluzji pełnienia misji opiekuńczo/nadzorczo/wychowawczej nad rodziną własnych dzieci jest moim zdaniem dużo bardziej szkodliwa od zaniechania. :-? Potem dziecko ci mówi że zrobiło, zjadło itp. to czy tamto oczywiście z rzeczy zakazanych. Człek sie pyta czemu a dziecko na to "bo babcia pozwoliła" :evil: Mógłbym jeszcze zrozumieć taką sytuację gdybym dziecko zostawił pod opieką babci i wtedy takie praktyki uskuteczniała. Ale jeśli dzieje się to w biały dzień, gdy rodzice/rodzic jest w domu to już moim zdaniem "krecia robota" :evil: Na dodatek jak się zwraca uwagę na to że sobie rodzic nie życzy, a incydenty się powtarzają to wtedy to już chyba nazwać można tylko prowokacją, puszczają nerwy i dzieci stają się świadkami kłótni dorosłych :-? I kurcze co wtedy - mam zacząć mówić dziecku aby babci się nie słuchało ???

Pozdrawiam

To jest właœnie konflikt pokoleń - babcia dobra, kochana bo kupi zabawkę (a w domu już nie ma co z tym robic tyle ich majš), pozwoli obejrzeć bajkę na carton (a tam się nap...jakies potworki) itp.

I dlatego ostatnio dostała limit bajek, zakaz kupowania zabawek nie mówišc już o grach komputerowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:roll:

a mnie wkurza to, że zarówno mój brat, jak i siostra mojej żony dostali od swoich rodziców domki na własność, a ja muszę na ok 3 lata rozstać się z żoną i synkiem, by samemu na domek zapracować i mieć w końcu własny kąt...

A na pomoc rodziców to sobie mogę....

:cry:

 

Jest też kilka innych spraw, ale przy tym to pikuś...

 

Pomyśl sobie, że za nic nikomu nie będziesz musiał być wdzięczny. To czasem naprawdę dobre rozwiązanie :)

 

Ty Nefer, Ty to nawet niegłupi gość jesteś!!

I ja mam tego świadomość, pozwoliłem sobie to nawet już wykorzystać, jak mój ojczulek zaproponował mi wysadzenie części działki iglakami, żeby już wyrosły przed postawieniem domu, a ja z czystym sumieniem odparłem, że nie chcę mieć żadnych iglaków na działce, jak będę chciał je sobie pooglądać to pójdę 100 metrów dalej do lasu, a na MOJEJ działce posadzę drzewka owocowe i krzewy liściaste.

Obraził się, bo nic więcej nie mógł zrobić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty Nefer, Ty to nawet niegłupi gość jesteś!!

I ja mam tego świadomość, pozwoliłem sobie to nawet już wykorzystać, jak mój ojczulek zaproponował mi wysadzenie części działki iglakami, żeby już wyrosły przed postawieniem domu, a ja z czystym sumieniem odparłem, że nie chcę mieć żadnych iglaków na działce, jak będę chciał je sobie pooglądać to pójdę 100 metrów dalej do lasu, a na MOJEJ działce posadzę drzewka owocowe i krzewy liściaste.

Obraził się, bo nic więcej nie mógł zrobić...

O właśnie - bolało, ale chwilę i przeszło... a nie można mieć ciastka i zjeść ciastka :):)

 

P.S. Jestem dziewczynką :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały widzisz ja już piszę o dalszym etapie :-? "choroby" :wink: . Zakazy już były a babcia dalej swoje :evil: . Nieraz nawet bezczelnie na moich oczach :-? I co wtedy ??? :-?

Pozdrawiam

Jak mówiłem - z lekka się wku...i głoœno wyraŸnie powiedziałem o co biega. Mało tego, natychmiast zabrałem dzieciaki do domu informujšc, że takie TV oraz komp szkodzš. A oni muszš być choć trochę karni.

Teraz babcia chodzi z nimi np na spacery...

PS jednego razu zabrałem im za karę kabel od kompa i gdzieœ posiałem... :wink: ale u mojego 12 letniego synka zauważyłem poczštki tego co u mnie nazywa się "mięœniem piwnym"...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sprawa oczywista zabrać dzieciaki do domu. Ale jak takie praktyki odbywają się u mnie w domu to co mam wyjść na spacer z dziećmi ???? Może wziąść za kołnierz babcię i wyprowadzić z domu ??? :-? Jestem daleki od rękoczynów, nie lubię podnosić głosu a co dopiero jakieś formy presji fizycznej. Więc się męczę w bezsilności bo nie chcę zabraniać kontaktów babci z moimi dziećmi i żoną. Chyba nie ma na to lekarstwa :cry:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty Nefer, Ty to nawet niegłupi gość jesteś!!

I ja mam tego świadomość, pozwoliłem sobie to nawet już wykorzystać, jak mój ojczulek zaproponował mi wysadzenie części działki iglakami, żeby już wyrosły przed postawieniem domu, a ja z czystym sumieniem odparłem, że nie chcę mieć żadnych iglaków na działce, jak będę chciał je sobie pooglądać to pójdę 100 metrów dalej do lasu, a na MOJEJ działce posadzę drzewka owocowe i krzewy liściaste.

Obraził się, bo nic więcej nie mógł zrobić...

O właśnie - bolało, ale chwilę i przeszło... a nie można mieć ciastka i zjeść ciastka :):)

 

P.S. Jestem dziewczynką :oops:

 

Temat ciastek proponuję opuścić, bo właśnie piję gorzką kawę, lecz o ciastkach moge tylko pomarzyć, więc lepiej o nich nie wspominać...

 

P.S. Przepraszam, spodnie mnie zmyliły, choć to w sumie żadne usprawiedliwienie... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z babcią rozmowa poważna nie jest możliwa. :-? Istnieje przepaść światopoglądowa i mentalna. Jak całe życie się rozkazywało egzekwowało, rozliczało, wymagało, w domu i w pracy, a teraz emerytura, czasu wolnego do oporu, skłóciło się ze wszystkimi z rodziny i znajomymi to teraz nie ma co robić. Wizja życia w roli wyłącznie babci jest niewygodna i nie może przebić się do świadomości. Psychika babci nie nie jest w stanie znieść takiego "upokorzenia" że to nie ona teraz "pierwsze skrzypce" i monopol na prawdę i rację. Więc taką wizję świata zwyczajnie odrzuca. :-? Rozmowy pozbawione są jakiegokolwiek sensu.

Pytanie co żona na to. Żona jest rozdarta :-? Rozumiem to. Widzi że babcia jest tak naprawdę samotna, a ta cała agresja z jej strony to chyba z lęku przed pozostaniem na bocznym torze. Przecież to w końcu jej matka. Więc ta cała sytuacja to typowy pat. :-?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To sprawa oczywista zabrać dzieciaki do domu. Ale jak takie praktyki odbywają się u mnie w domu to co mam wyjść na spacer z dziećmi ???? Może wziąść za kołnierz babcię i wyprowadzić z domu ??? :-? Jestem daleki od rękoczynów, nie lubię podnosić głosu a co dopiero jakieś formy presji fizycznej. Więc się męczę w bezsilności bo nie chcę zabraniać kontaktów babci z moimi dziećmi i żoną. Chyba nie ma na to lekarstwa :cry:

Pozdrawiam

 

Mój tatuś wyleciał odemnie z domu wiele razy...:) Długo trwała nauka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inwestor - może odległość w sensie geograficznym by pomogła (no chyba że babcia mieszka z wami)?

 

I przy okazji proponuję zwrócić uwagę na inny aspekt sprawy. Rodzice umierają. Często za wcześnie. Ja to wiem.

_bogus_ człowieku :o :o :o :o czy ty czasem nie sugerujesz żeby pomóc :o :o :o ( :wink: )

 

Babcia mieszka tak dziwnie trochę z nami trochę sama u siebie. Jest rozwiedziona i mieszka samotnie. Wiem o tym że rodzice umierają, sam w tym roku pochowałem swojego tatę. Wiem również że rodzicom należy się opieka i szacunek i właśnie dla tego ta sytuacja o której piszę jest patowa. To poprrostu takie moje małe prywatne doswiadczenie i obciążenie.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie WKURZA

ze watek o wkurzeniach sie zrobil wlatkiem o tesciach :evil: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Załózcie sobie watek na ten temat i juz :evil: a wogole to juz 1oo razy było o tesciach o synowych itp. a międlone znowu

I wkurza mnie jak ktos bez przerwy wtraca słówka typu "mądrości Ciotki Klotki" :evil: "nie mozna zjesc ciastka i miec ciastka , ble ble ble" :evil: 8)

wkurzony je4stem :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"nie mozna zjesc ciastka i miec ciastka , ble ble ble" :evil: 8)

tez mi sie niedobrze juz od tego slodkiego robi

:-?

 

Co do tesciow , to uwazam , ze trzeba uwazac , zeby sie bron panie nie upodobnic .

Na pewno nie chce byc taka jak moi Rodzice i Tesciowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie WKURZA

ze watek o wkurzeniach sie zrobil wlatkiem o tesciach :evil: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Załózcie sobie watek na ten temat i juz :evil: a wogole to juz 1oo razy było o tesciach o synowych itp. a międlone znowu

I wkurza mnie jak ktos bez przerwy wtraca słówka typu "mądrości Ciotki Klotki" :evil: "nie mozna zjesc ciastka i miec ciastka , ble ble ble" :evil: 8)

wkurzony je4stem :evil:

 

Skoro ludziska podtrzymują temat to widać pasuje omawianie teściów w tym watku :wink: :D W końcu wkurzenie z powodu tesciów jest bardzo powszechne więc pasuje do tytułu :wink: Rozumiem intencję Twojego postu że teściowie wkurzają tak często że aż zasługują tym na osobne potraktowanie :wink: :D :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...