Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co Was wkurza...?


Recommended Posts

A mnie WKURZA

ze watek o wkurzeniach sie zrobil wlatkiem o tesciach :evil: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Załózcie sobie watek na ten temat i juz :evil: a wogole to juz 1oo razy było o tesciach o synowych itp. a międlone znowu

I wkurza mnie jak ktos bez przerwy wtraca słówka typu "mądrości Ciotki Klotki" :evil: "nie mozna zjesc ciastka i miec ciastka , ble ble ble" :evil: 8)

wkurzony je4stem :evil:

 

Skoro ludziska podtrzymują temat to widać pasuje omawianie teściów w tym watku :wink: :D W końcu wkurzenie z powodu tesciów jest bardzo powszechne więc pasuje do tytułu :wink: Rozumiem intencję Twojego postu że teściowie wkurzają tak często że aż zasługują tym na osobne potraktowanie :wink: :D :D

Pozdrawiam

 

 

Niewatpliwie :wink: :lol: :lol: :lol: z całą uwagą i rożciągłością tematu :lol:

 

(akurat moi teściowie już nie żyją ale jakoś o ile pamiętam zabardzo nie deptali po odciskach )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 628
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A mnie wkurza!!!!.....

Łatwiej napisać co mnie nie wkurza. Otóż nie wkurza mnie małżonka (czasami) i nie wkurza mnie mój pies (częściej). :p

 

A ostatnio wkurzyłem się na bank, który robi wielką łaskę. Kazał udokumentować prawie 200 000 zł najlepiej w postaci wkładu na rachunku bankowym. :x

Ja się pytam jak mam to zrobić, kiedy dom mam w kawałkach?! Podłogi u teściowej, grzejniki u brata, łazienka w kawałkach u siostry itd. Faktur także nie mam zbyt wiele bo przecież negocjacje cenowe na wiele materiałów zaczynają się od słów (na fakturę?! Czy bez!). Co do robocizny natomiast to już graniczy z cudem uzyskanie rachunku.

I to już jest kwadratura koła. Potrzebuję kredyt na złożenie tego wszystkiego do kupy ale bank ma w nosie. Pomimo, że kładzie łapę na działce i tym co jest już zrobione. A to znacznie przewyższa wartość kredytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Mój tatuś wyleciał odemnie z domu wiele razy...:) Długo trwała nauka :)

Ile trwała ta nauka u Ciebie ??? U mnie na razie jakieś 20 lat i postępy są niewielkie. Sukcesem moim jest to że już przestała ciągnąć słoną kasę za zakupy co to ona zrobiła w trosce o naszą pustą lodówkę a niby my tego potrzebujemy tylko zapomnieliśmy poprosić. :wink:. Słaby kurcze wynik przez 20 lat ,tylko takie sukcesy :cry: Kurde mięczak jestem, bez jaj czy co ??? :cry:

Pozdrawiam

P.S. Moze jakie porady opublikujesz pod tytułem " Jak nie dać się zagłaskać i zaszczuć przez mamunię/tatunia"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie wkurza!!!!.....

Łatwiej napisać co mnie nie wkurza. Otóż nie wkurza mnie małżonka (czasami) i nie wkurza mnie mój pies (częściej). :p

 

A ostatnio wkurzyłem się na bank, który robi wielką łaskę.

 

A sprawdzales konkurencje? Nawet jesli jestes zdecydowany na swoj bank, idz do innego po wstepna oferte i w "swoim" pomachaj ta nowa oferta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Mój tatuś wyleciał odemnie z domu wiele razy...:) Długo trwała nauka :)

Ile trwała ta nauka u Ciebie ??? U mnie na razie jakieś 20 lat i postępy są niewielkie. Sukcesem moim jest to że już przestała ciągnąć słoną kasę za zakupy co to ona zrobiła w trosce o naszą pustą lodówkę a niby my tego potrzebujemy tylko zapomnieliśmy poprosić. :wink:. Słaby kurcze wynik przez 20 lat ,tylko takie sukcesy :cry: Kurde mięczak jestem, bez jaj czy co ??? :cry:

Pozdrawiam

P.S. Moze jakie porady opublikujesz pod tytułem " Jak nie dać się zagłaskać i zaszczuć przez mamunię/tatunia"

 

U mnie to trwało 15 lat. Skończyło się - niestety - rzuceniem słuchawką telefonu i roczną cisza w eterze. Przekaźnikiem podstawowych informacji był mój brat :):) Czasem trzeba sięgnąć do bardzije radykalnych metod... teraz mam spokój : nie mam kontrolnych telefonów 3 razy dziennie jak mój mąż wyjeżdża, ani nie muszę się tłumaczyć dlaczego poszłam na piwo z koleżankami. Może drastycznie - ale skutecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie ostatnio wkurza ŁOBODA (chwaścior) albo cuś podobnego :-?

 

zasiałem na 10 arach łubin coby użyźnić ziemię a wyrósł łubin + łoboda (no raczej łoboda + łubin w proporcji 10:1 :evil: :evil: :evil: ) i boję się że z łubinu będą nici .. bo chwaścior rośnie dwa razy większy i dwa razy szybciej ...

... chyba będę ręcznie pielił 10 arów :o :o :o :o :evil: :evil: :evil:

 

ma to swoje dobre strony bo po 8-10 godz w pracy nic tak nie pozwala nabrać dystansu i odstresować się jak wyrywnie z korzonkami małych, wstrętnych łobodek :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie ostatnio zaczeło denerwowac jak ktos ma duzy avatar i rozwala watki :o :D

 

i jak wchodze na taki watek co kreska oddzielajaca awatar od tekstu jest ,mniej wiecej pol na pol :D to pierwsze co robie to lece w dol zeby znalesc tego "rozwalacza awatarowego" :D

 

nie wiem czemu, ostatnio mam stresy -= moze to wszystko tłumaczy :wink: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie ostatnio wkurzają ceny na stacjach paliw.

 

I kierowcy, którzy owczym pędem nasłuchawszy się reklamy o bezpiecznym jeżdżeniu na światłach dają się zrobić w ciula na jakie 3 do 5 %. Wow, jaki kit :o :evil: :o .

Ciekawe, że za zachodnią granicą nie jeździ się na światłach, i statystyki mają jakby inne.

Jak ja lubię słuchać komunikatów, że np. ceny na stacjach rosną bo rośnie Euro. Jejku, jaki Bareja. Każdy kumaty wie, że z Rosją to w dularach a nie w euro.

Znowu za granicąprzy autostradzie będzie taniej niż za markowy produkt Orlenu w kraju.

 

A Taniemu Państwu w to graj, nic nie robi (a podobno jest organ - UOKiK), a złotysie na umocnienie koalicji same płyną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytalem badz slyszalem (i sprawdzilem), ze latwiej oszacowac predkosc nadjezdzajacego z naprzeciwka samochodu jesli ma on wlaczone swiatla. Poza tym w ostrym sloncu czasem samochod na drodze widac tylko dzieki swiatlom, bo cala reszta zlewa sie z asfaltem. I to, ze chca wprowadzic caloroczny nakaz jazdy na swiatlach jest mi akurat na reke.

 

Denerwujace jest to, ze przytacza sie nam statystyki z innych panstw, gdzie jest inaczej i przyrownuje do naszych realiow. np. probuje sie nam wcisnac cos z zachodzu, bo tam tak jest i maja zdecydowanie mniej wypadkow. Ale czy ktos doda, jakie tam sa systemy drogowe badz kultura jazdy? Albo mowi sie o pracowitosci Japonczykow i chce sie wprowadzac ich procedury... To tak, jakby dosypac soli do wody i mowic, ze zupa nie wyszla... Zapomina sie o calej zawartosci, ktora byla przygotowywana przez pokolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie wkurza ze mmmad zdązył odpisać przede mną to co ja sam chciałem napisać :lol: :lol: :wink:

 

wkurza mnie że ktoś oszczędza 3-5 % na światłach i go ledwo widać w słoczeny dzień na zacienionej drzewami drodze :evil: :evil: jeżdże taką codzinnie do pracy i z pracy i NIGDY nie zgodze się z twierdzeniem że światła nic nie dają :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...