Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co Was wkurza...?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 628
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Sąsiedzi mnie wkurzają.

 

Nie mogę w swoim garażu czy piwnicy zrobić porządków, bo natychmiast się zjawiają przeprowadzić lustrację. Brzęczyk jakiś mają u siebie w mieszkaniu, czy co?. Nawet jak się zamknę w środku, żeby w spokoju przejrzeć stare klamory, to potrafią bez pytania otworzyć mi bramę i wleźć :o , a jesli odejdę z czymś do śmietnika, to po powrocie też wyżej wymienionych zastanę w środku. (!) Niby światło zgasić żeby się nie wypalało, czy coś w tym guście. Do mieszkania też mi się pchają na okrągło, ale nie towarzysko, czy w ramach pomocy, tylko wyraźnie informacyjnie. Np. zwłaszcza po tym, jak przyjadą do mnie jakieś kartony (kupiliśmy krzesła) - to KONIECZNIE trzeba sprawdzić! Albo gdy z kimś się witam - to warto nawet o jedno piętro wyżej wejść, żeby sprawdzić z kim.

 

Nie umiem sobie radzić z taką bezczelnością, więc sama siebie też wkurzam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiedzi mnie wkurzają.

 

Nie mogę w swoim garażu czy piwnicy zrobić porządków, bo natychmiast się zjawiają przeprowadzić lustrację. Brzęczyk jakiś mają u siebie w mieszkaniu, czy co?. Nawet jak się zamknę w środku, żeby w spokoju przejrzeć stare klamory, to potrafią bez pytania otworzyć mi bramę i wleźć :o , a jesli odejdę z czymś do śmietnika, to po powrocie też wyżej wymienionych zastanę w środku. (!) Niby światło zgasić żeby się nie wypalało, czy coś w tym guście. Do mieszkania też mi się pchają na okrągło, ale nie towarzysko, czy w ramach pomocy, tylko wyraźnie informacyjnie. Np. zwłaszcza po tym, jak przyjadą do mnie jakieś kartony (kupiliśmy krzesła) - to KONIECZNIE trzeba sprawdzić! Albo gdy z kimś się witam - to warto nawet o jedno piętro wyżej wejść, żeby sprawdzić z kim.

 

Nie umiem sobie radzić z taką bezczelnością, więc sama siebie też wkurzam.

 

myśle że pare słów uznanych potocznie za obraźliwe szybko załatwiło by sprawę ...

na co czekasz ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wszystko jest tak liniowo piękne. Jak kiedys zadzwoniłam do nich z drugiego konca Polski prosząc o sprawdzenie co sie dzieje, bo mi alarm na komórkę wył, męża telefon nie odpowiadal, domowy tez nie - to to jedno pietro na gore, to za duzo bylo... W środku dnia, oboje byli w domu.

 

A wczoraj znów mieliśmy egzamin i przegląd tym razem bagażnika... Warto było przybiec kilkadziesiąt metrów, żeby zajrzeć. Za pierwszym razem myślałam, że taki dżentelmen i leci pomóc mi dużą torbe dźwigać, ale skończyło się na gruntowanej lustracji zawartości, a ja zostałam jak icuś z głupią miną. :-? :) Teraz już parkujemy tyłem, ale i tak przepchnie się nawet między brudnymi autami.

 

Wiec nadal mnie wkurza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wszystko jest tak liniowo piękne. Jak kiedys zadzwoniłam do nich z drugiego konca Polski prosząc o sprawdzenie co sie dzieje, bo mi alarm na komórkę wył, męża telefon nie odpowiadal, domowy tez nie - to to jedno pietro na gore, to za duzo bylo... W środku dnia, oboje byli w domu.

 

A wczoraj znów mieliśmy egzamin i przegląd tym razem bagażnika... Warto było przybiec kilkadziesiąt metrów, żeby zajrzeć. Za pierwszym razem myślałam, że taki dżentelmen i leci pomóc mi dużą torbe dźwigać, ale skończyło się na gruntowanej lustracji zawartości, a ja zostałam jak icuś z głupią miną. :-? :) Teraz już parkujemy tyłem, ale i tak przepchnie się nawet między brudnymi autami.

 

Wiec nadal mnie wkurza.

A nie możesz mu bagażnika przed nosem zatrzasnšć, a na ewentualne pytanie rzucić "mam tam trupa teœciowej - pomożesz mi zakopać?" ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wszystko jest tak liniowo piękne. Jak kiedys zadzwoniłam do nich z drugiego konca Polski prosząc o sprawdzenie co sie dzieje, bo mi alarm na komórkę wył, męża telefon nie odpowiadal, domowy tez nie - to to jedno pietro na gore, to za duzo bylo... W środku dnia, oboje byli w domu.

 

A wczoraj znów mieliśmy egzamin i przegląd tym razem bagażnika... Warto było przybiec kilkadziesiąt metrów, żeby zajrzeć. Za pierwszym razem myślałam, że taki dżentelmen i leci pomóc mi dużą torbe dźwigać, ale skończyło się na gruntowanej lustracji zawartości, a ja zostałam jak icuś z głupią miną. :-? :) Teraz już parkujemy tyłem, ale i tak przepchnie się nawet między brudnymi autami.

 

Wiec nadal mnie wkurza.

 

Jezuuuu....co za bezczele :o nie znoszę takich ludzi. Miałam w bloku podobną sąsiadkę, dlatego ciśnienie mi się podnosi jak to czytam. Ja też nie jestem na tyle asertywna, żeby jakoś sensownie zareagować :evil: i to mnie wkurza :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie wszystko jest tak liniowo piękne. Jak kiedys zadzwoniłam do nich z drugiego konca Polski prosząc o sprawdzenie co sie dzieje, bo mi alarm na komórkę wył, męża telefon nie odpowiadal, domowy tez nie - to to jedno pietro na gore, to za duzo bylo... W środku dnia, oboje byli w domu.

 

A wczoraj znów mieliśmy egzamin i przegląd tym razem bagażnika... Warto było przybiec kilkadziesiąt metrów, żeby zajrzeć. Za pierwszym razem myślałam, że taki dżentelmen i leci pomóc mi dużą torbe dźwigać, ale skończyło się na gruntowanej lustracji zawartości, a ja zostałam jak icuś z głupią miną. :-? :) Teraz już parkujemy tyłem, ale i tak przepchnie się nawet między brudnymi autami.

 

Wiec nadal mnie wkurza.

 

moze jakis asertywny forumowicz mieszka niedaleko ciebie to go zaproś a on pogada z sasiadami w twoim imieniu :lol: :lol: :lol:

 

jesli to okolice Lublina to służę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za wsparcie duchowe. :) Bo juz czasem mysle, ze moze to ja jakas niewymiarowa intelektualnie i przewrażliwiona jestem. Do Lublina niestety daleko. Tekst z trupem tesciowej bardzo mi lezy :D, ale taki gieroj to ja jestem w domu przy komputerku. Jak do mnie wyżej opisani podchodzą, to asertywność znika mi jak "mały głód". Zwłaszcza, że to się zwykle odbywa w woalce z uśmiechów.

 

Chciałabym to olewać. Nie umiem - więc się wkurzam. To akurat jest podobno normalne. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za wsparcie duchowe. :) Bo juz czasem mysle, ze moze to ja jakas niewymiarowa intelektualnie i przewrażliwiona jestem. Do Lublina niestety daleko. Tekst z trupem tesciowej bardzo mi lezy :D, ale taki gieroj to ja jestem w domu przy komputerku. Jak do mnie wyżej opisani podchodzą, to asertywność znika mi jak "mały głód". Zwłaszcza, że to się zwykle odbywa w woalce z uśmiechów.

 

Chciałabym to olewać. Nie umiem - więc się wkurzam. To akurat jest podobno normalne. :lol:

 

hmmm a mąż/facet/kumpel/brat lub cokolwiek w spodniach pomóc nie może ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz... z nas dwojga to akurat ja trenuję sztuki walki i takie tam. :D Ślubny lagodny jak baranek. Co nie znaczy ciapa (uparty też jak baranek), ale do celow konfliktogennych nie nadaje sie. :lol: Poza tym co niby można huknąć na kogoś kto udaje, że są to gesty przyjazne, wdzięczy się, uśmiecha, rączkę wyciąga?

 

Na razie postanowiłam, że jeśli następna kontrola bagażnika trafi na mnie, i jeśli będzie w wykonaniu samca (samica taka sama w te klocki, choć we wszystkie inne milsza) - to po prostu wręczę mu siatki i "zażartuję", że czas by został wreszcie mężczyzną.

 

Ciekawe czy wręczę...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz... z nas dwojga to akurat ja trenuję sztuki walki i takie tam. :D Ślubny lagodny jak baranek. Co nie znaczy ciapa (uparty też jak baranek), ale do celow konfliktogennych nie nadaje sie. :lol: Poza tym co niby można huknąć na kogoś kto udaje, że są to gesty przyjazne, wdzięczy się, uśmiecha, rączkę wyciąga?

 

Na razie postanowiłam, że jeśli następna kontrola bagażnika trafi na mnie, i jeśli będzie w wykonaniu samca (samica taka sama w te klocki, choć we wszystkie inne milsza) - to po prostu wręczę mu siatki i "zażartuję", że czas by został wreszcie mężczyzną.

 

Ciekawe czy wręczę...?

 

trzymam kciuki :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...