Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co Was wkurza...?


Recommended Posts

Dokladnie ten sam (naszczescie az tak mi nie obrodzilo zeby ich dwoch miec na skladzie) :wink:

Dojrzalam psychicznie - ze - trudno - pal licho kozysci ze znajomosci

- zniesc go nie moge juz :wink:

No ale obiecuje sobie - ze dzis - juz na pewno dzis zadzwonie i powiem " sorry stary - wiecej nie dzwon nie mailuj , znajdz sobie inne ramie do wyplakiwania i kogos innego zameczaj swoja wybitna osobowoscia MAM CIE DOSC !!!!!"... :D po czym... odkladam cala akcje na dzien jutrzejszy.... :-? :-? :-?

 

juz trzeci dzien tak.... :-? :-? :-?

 

Może umów go z jakąś nielubianą koleżanką? Wszyscy będą happi :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 628
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

nie mam (az tak) nielubianych kolezanek :)

 

No to od dziś zaczynam Cię nękać - czytaj: utwierdzać w słusznej decyzji. Czy już wykonałaś swój plan asertywności na dziś? :D

 

Może, dla poprawy własnego samopoczucia, weź go pod włos i zamiast prozaicznego "mam Cię dość" zeznaj, że uginasz się pod wielkością jego osobowości i potrzebujesz czasu, by dojść do siebie, do czego niezbędne jest 100% zawieszenie Waszych kontaktów na kołku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam (az tak) nielubianych kolezanek :)

 

No to od dziś zaczynam Cię nękać - czytaj: utwierdzać w słusznej decyzji. Czy już wykonałaś swój plan asertywności na dziś? :D

 

Może, dla poprawy własnego samopoczucia, weź go pod włos i zamiast prozaicznego "mam Cię dość" zeznaj, że uginasz się pod wielkością jego osobowości i potrzebujesz czasu, by dojść do siebie, do czego niezbędne jest 100% zawieszenie Waszych kontaktów na kołku?

 

zalamalam sie dzis.... :-?

sprowokowalam (przyznaje sie bez bicia) dosyc ostra klotnie przez telefon - wykrecilam dokladnie wszystko kota ogonem i wogole bylam koszmarna i zrobilam z niego durnia....

Do tego stopnia ze wkurzony nieziemsko Nagab rzucil sluchawka!!! :o co mu sie do tej pory nie zdarzalo ( i tak sie dziwie bo ja juz bym duzo wczesniej rzucila gdybym rozmawiala z kims takim jak ja :wink: )

Lekko wystraszona cala akcja ale w sumie niezmiesko szczesliwa - zaczelam sie powoli przyzwyczajac do sytuacji ze - ze mam go definitywnie z glowy

Szczescie trwalo godzine bo dostalam sms " Paulinko, juz ochłonolem (sic!!!!!) niepotrzebnie sie unioslem - napisalam ci cos milego na gg - zajrzyl "

:o :o :o

No swieci Panscy!!!!! :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam (az tak) nielubianych kolezanek :)

 

No to od dziś zaczynam Cię nękać - czytaj: utwierdzać w słusznej decyzji. Czy już wykonałaś swój plan asertywności na dziś? :D

 

Może, dla poprawy własnego samopoczucia, weź go pod włos i zamiast prozaicznego "mam Cię dość" zeznaj, że uginasz się pod wielkością jego osobowości i potrzebujesz czasu, by dojść do siebie, do czego niezbędne jest 100% zawieszenie Waszych kontaktów na kołku?

 

zalamalam sie dzis.... :-?

sprowokowalam (przyznaje sie bez bicia) dosyc ostra klotnie przez telefon - wykrecilam dokladnie wszystko kota ogonem i wogole bylam koszmarna i zrobilam z niego durnia....

Do tego stopnia ze wkurzony nieziemsko Nagab rzucil sluchawka!!! :o co mu sie do tej pory nie zdarzalo ( i tak sie dziwie bo ja juz bym duzo wczesniej rzucila gdybym rozmawiala z kims takim jak ja :wink: )

Lekko wystraszona cala akcja ale w sumie niezmiesko szczesliwa - zaczelam sie powoli przyzwyczajac do sytuacji ze - ze mam go definitywnie z glowy

Szczescie trwalo godzine bo dostalam sms " Paulinko, juz ochłonolem (sic!!!!!) niepotrzebnie sie unioslem - napisalam ci cos milego na gg - zajrzyl "

:o :o :o

No swieci Panscy!!!!! :o :o :o

 

To Ty masz na imie Paulina?Ten nagab jakis taki ugodowy i troszke bojaźliwy.Przeprosił Ty zrozumiałas .....i zyli długo i szcześliwie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie mam (az tak) nielubianych kolezanek :)

 

No to od dziś zaczynam Cię nękać - czytaj: utwierdzać w słusznej decyzji. Czy już wykonałaś swój plan asertywności na dziś? :D

 

Może, dla poprawy własnego samopoczucia, weź go pod włos i zamiast prozaicznego "mam Cię dość" zeznaj, że uginasz się pod wielkością jego osobowości i potrzebujesz czasu, by dojść do siebie, do czego niezbędne jest 100% zawieszenie Waszych kontaktów na kołku?

 

zalamalam sie dzis.... :-?

sprowokowalam (przyznaje sie bez bicia) dosyc ostra klotnie przez telefon - wykrecilam dokladnie wszystko kota ogonem i wogole bylam koszmarna i zrobilam z niego durnia....

Do tego stopnia ze wkurzony nieziemsko Nagab rzucil sluchawka!!! :o co mu sie do tej pory nie zdarzalo ( i tak sie dziwie bo ja juz bym duzo wczesniej rzucila gdybym rozmawiala z kims takim jak ja :wink: )

Lekko wystraszona cala akcja ale w sumie niezmiesko szczesliwa - zaczelam sie powoli przyzwyczajac do sytuacji ze - ze mam go definitywnie z glowy

Szczescie trwalo godzine bo dostalam sms " Paulinko, juz ochłonolem (sic!!!!!) niepotrzebnie sie unioslem - napisalam ci cos milego na gg - zajrzyl "

:o :o :o

No swieci Panscy!!!!! :o :o :o

 

Straaa-te-giczy błąąąd!!!

 

Było czytać Szekspira!

 

Oni tak wogóle czegoś lubią sekutnice. Tym sposobem przywiążesz go do siebie do końca świata i jeszcze z tydzień dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jezu..... :o

To co ma zrobic?!

Myslalam ze grajac Wredna Suke - skutecznie go zniechece!!!!

 

Może zaproponuj mu małżeństwo :wink: :wink: :wink: Tak na cito. I zacznij mówić, że marzysz o wychowaniu z nim piątki dzieci, ostatecznie adoptowanych (jak egotyk to nie zdzierży).

 

 

 

 

 

I z intercyzą, że w razie rozwodu - Ty bierzesz wszystko. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kulka - toć gonie!!!!

 

ja mu dzis powiedzialm testy w stylu " masz jakies fobie stary," ," cala nasza znajomosc nie ma sensu" i tym podobne , dodatkowo nazwalam go paranoikiem i masochista...

On brzeczal ze go zle traktuje , ja odpowiedzialam ze skoro sie daje tak traktowac to ma, ze facet z honorem juz dawno by trzasnal drzwiami (w przenosni :wink: )

I wtedy trzasnal ta sluchawka - wiec naparwde sadzilam ze juz z lebka go mam :-? A potem radosny smsik jak gdyby nigdy nic

splynelo po nim....

 

 

Co mam jeszcze zrobic?! Zaczac rzucac miechem i textami w stylu "spier..."????? :-? :-? :-?

nie lubie tak :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam kiedyś taką koleżankę, która nie wyobrażała sobie dnia beze mnie...

musiałam się tłumaczyć z każdego kroku, wyjazdu, nie daj Boże wyjścia bez niej na piwko...

wtajemniczała mnie w najbardziej intymne szczegóły ze swojego życia małżeńskiego, czego nie cierpię :evil:

Postanowiłam się odseparować od natarczywej znajomej, dobrym pretekstem stała się budowa domu,

wiadomo, brak czasu, więcej problemów, bla bla bla

Wtedy zaczęło się:

tysiące sms-ów dziennie, że już mnie nie lubisz, nie potrzebujesz,

cyt: "nie wierzę, że nasze rozmowy o życiu nic dla ciebie nie znaczą, że o mnie zapomnałaś..."

Kiedy zachorowałam i korzystałam z usług pielęgniarki (naszej wspólnej znajomej) pisała "zazdroszczę jej, że może przebywać w Twoim towarzystwie, widzieć twoją buzię, słyszeć twój głos...."

To przelało czarę. Zadzwoniłam, powiedziałam co o tym myślę prosto z mostu, chyba dotarło, bo do dziś się nie odzywa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o jezu..... :o

To co ma zrobic?!

Myslalam ze grajac Wredna Suke - skutecznie go zniechece!!!!

 

 

ps. ns - no tak mi na chrzcie dali :wink:

 

ale jaja, może to jakiś masochista :lol:

Takie "dupowłazy" tracą w moich oczach wszystko :-?

Weź go pogoń, bo niepostrzeżenie oplecie Cię jak jadowity bluszcz :roll:

 

Dupowłazy-- dobre. To ja od dzisiaj pilnuje sie z tym co mówie.

Oj tam ! jeszcze go pomecz psychicznie . :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zielona ,

ja poważnie mówię, że jak go będziesz pantoflować, to ci się skubany utrwali w postanowieniu bycia przy Twym boku.

 

Fochy działają nawet na normalnych facetów, a co dopiero na takiego. Im bardziej irracjonalne - tym skuteczniej kleją.

 

Lodówka i kategoryczne odstawienie od piersi, pod jakimś pochlebiającym mu pretekstem - to może być jedyne wyjście. Ale 100 % konsekwencji ważniejsze niż przy wychowaniu kota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuleczka - wiec mam troche podobnie

nie dosc ze mi sie zwierza z kazdego swojego kroku i mysli (co juz jest dla mnie mocno irytujace :evil: 0 to jeszcze - nie wiem czemu???? :o - oczekuje podobnego exhibicjonizmu z mojej strony!!!!!

I to juz wogole przegiecie !!!! Ma pretensje ze nie mam czasu z nim gadac (np. w pracy!!!) , ma pretesje ze sie "nie zwierzam" !!! [ jakbym juz kurde nie miala komu tylko jemu!!! :evil: ]

Nie wiem - najszczesliwszy chyba by byl gdybym mu wysylala smsy typu " pracowalam chwile ale teraz ide na siku", " o juz wrocilam z kibla, to teraz zjem kanapke" :evil: :evil: :evil:

jak z kolei zaczynam go atakowac - to kaldzie uszy i probuje szybko zalagodzic ...

 

ns- NIE MAM OCHOTY go wiec ej meczyc , to bylo zabawne przez trzy dni moze!!!!! MAM GO (piiiiip!!!!!) DOSC!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kuleczka - wiec mam troche podobnie

nie dosc ze mi sie zwierza z kazdego swojego kroku i mysli (co juz jest dla mnie mocno irytujace :evil: 0 to jeszcze - nie wiem czemu???? :o - oczekuje podobnego exhibicjonizmu z mojej strony!!!!!

I to juz wogole przegiecie !!!! Ma pretensje ze nie mam czasu z nim gadac (np. w pracy!!!) , ma pretesje ze sie "nie zwierzam" !!! [ jakbym juz kurde nie miala komu tylko jemu!!! :evil: ]

Nie wiem - najszczesliwszy chyba by byl gdybym mu wysylala smsy typu " pracowalam chwile ale teraz ide na siku", " o juz wrocilam z kibla, to teraz zjem kanapke" :evil: :evil: :evil:

jak z kolei zaczynam go atakowac - to kaldzie uszy i probuje szybko zalagodzic ...

 

ns- NIE MAM OCHOTY go wiec ej meczyc , to bylo zabawne przez trzy dni moze!!!!! MAM GO (piiiiip!!!!!) DOSC!!!!!

 

nie wiedziałem,że zalazł Ci tak za pazury.

 

No to go pradem po (piiiiiii) i na koniec powiedz mu ,że jest mało mobilny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NAGAB ODSTRZELONY !!!! :D :D :D

 

Za rada przyjaciolki wystosowalam do niego krotki acz tresciwy mail w ktorym bylo cos o natrectwie, zmeczeniu materialu i zadanie zeby sie raz na zawsze odchromolił....

I ze nie zycze sobie kontaktow zadnych - mailowych, telefonicznych oraz osobistych

Po czym wyslalam smsa - "sprawdz poczte"

i jak tylko pojawil sie raport "dostarczono" taktycznie (i tchorzliwie ) wylaczylam telefon ....

Nagaba mam z glowy

Tyle tylko ze... chwilowo jestem "poza zasiegiem" i obawiam sie ze przez kilka dni bedzie musialo to tak pozostac :-? ( tyle zeby przetrwac zmasowany atak...: - po paru dniach mu sie znudzi :wink: )

 

No ale czego sie nie robi zeby sobie zapewnic swiety spokoj :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha - a historyjka miala i dobra strone - poniewaz Antek (jak czule ostatnio nazywam antyterroryste) jak sie dowiedzial to od razu chial dzwonic i opieprzac nagaba - i wogole powiedzial ze mam mu dac telefon, adres i nazwisko i on "juz to zalatwi" :o :D

reakcja przesadzona - wiec go szybko spacyfikowalam - ale bardzo mi milo wiedziec ze sie przejal - czyli ze "zalezy chlopinie" :wink:

 

wiec komunikuje : dzis mnie juz nic nie wkurza"

no... moze ten wylaczony fon :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...