Hydraulik 23.03.2003 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2003 Bądzccie jacy chcecie, byście tylko byli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 23.03.2003 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2003 On 2003-03-21 16:59, gaga2 wrote: A czy można wstąpić do Klubu jeszcze przed rozpoczęciem budowy? (ale tak po cichu przyznam się, że mi się marzy, żeby nie musieć być inwestorem upierdliwym). Ale jak będzie trzeba - taka będę - wykonawcy - strzeżcie się. Pozdrawiam, gaga2 Gaga2 również miałem taką nadzieje, ale wykonawcy bardzo długo i cierpliwie oduczyli mnie pobłażliwości. To coś tak jak pisze Stasiek - człowiek się na coś umawia, obiecują mu złote góry a jak przychodzi co do czego to się okazuje, że nie ma z kim gadać. Kiedyś machałem po prostu ręką i myślałem sobie niech już skończy robotę i sobie idzie w diabły, jakoś to poprawię. Ale jest druga strona tego medalu - nasze rodziny. Przecież jak pozwolimy na to, aby takie "papraki" chrzaniły nam robotę to przecież w konsekwencji tracą na tym nasze żony i dzieci, to one są okradane z dodatkowo wydanych pieniędzy i z czasu jaki mogliśmy poświęcić rodzinie, a musimy latać i załatwiać różne dodatkowe rzeczy na budowę. Uważm, że należałoby może zmienić nazwę klubu na klub "konsekwentnego inwestora" Gaga życzę Ci oraz wszystkim forumowiczom abyście na odbiorach robót swojego domu począwszy od projektu byli zawsze zadowoleni, nie musieli się spierać z wykonawcami i udowadniać im że nie jesteście "garbaci". Mnie się to niestety nie udało. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pyrka 23.03.2003 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2003 W zasadzie nie obciążam wykonawcy kosztami zepsutych materiałów, bo i tak robią tanio.Jestem żyła.Zresztą niewielkie były z tego powodu straty ,bo jestem na budowie codziennie,ale niektóre roboty poprawiali nawet po dwa razy.Raczej nie dyskutuję dużo na temat tego jak ma być wykonane, tylko infomuję a potem sprawdzam.Jeśli ekipa nie wykonuje moich zaleceń ,mówię do widzenia i biorę innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jola_ 28.03.2003 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2003 Pyrka też uważam, że wypytawanie i dyskusje są zbędne. Wiem czego chcę, jak ma to działać i egzekwuję. Reszta mnie nie obchodzi. Muszę przyznać, że do tej pory mieliśmy szczęście do fachowców. Postanowiliśmy nie zmieniać ekipy i wykończeniówkę robią ci sami czyli sprawdzeni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.