Mirek - pytania - ogrodnicze pogotowie - odpowiedzi - porady

[jasabar]

Proszę o poradę.

1. Niechciany wieloletni cis - 3 metrowy trafił do mnie w zeszłym roku. W tym roku coraz bardziej żółknie. Podejrzewałam, że usycha - zbyt duża roślina, za mało korzeni, ale on wypuszcza młode pędy (najwięcej na pniu bliżej ziemii), po pewnym czasie jednak i one zaczynają żółknąć. Nie wiem czy zmniejszyć jego wysokość, czy opryskiwać? W marcu był nawożony azotem, a w maju czymś na brązowie igieł, codziennie dostaje 10 l. wody.

2. Czerwona porzeczka traci owoce. Giną w bliżej nie wyjaśnionych okolicznościach. Wyglądają jakby ktoś je oskubywał. W zeszłym roku było tak samo - krzak pełen zielonych owoców, ale kiedy dojrzały było już ich tylko parę sztuk. Jakiś tydzień temu widziałam włochate gąsienice zjadające liście, pozbierałam je i nie widzę ich więcej, one chyba nie są przyczyną.

3. Liście róż wielokwiatowych stojących w donicach przed domem zaczęły się zwijać. Wyczytałam, że w tym przypadku oprysk nic nie da, bo potomstwo jakiegoś robala żyje w środku liścia i trzeba poobcinać liście zwinięte. Zrobiłam to i wystawiłam donice na otwartą przestrzeń, żeby ptaki mogły ewentualnie skonsumować niechciane towarzystwo. Niestety młode listki, które się pojawiły również zaczynają się zwijać.

Co robić, pomocy!

[aka z Ina]

radziłabym spytać naszą Elfir, bo Mirek od jakiegoś czasu nie zagląda na FM

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?123975-Pytania-do-Elfir-forumowej-ogrodniczki&p=4751724#post4751724

[Elfir]

1. cis - co za pomysł nawozić drzewo azotem, które ma uszkodzone korzenie?!

Przecież właśnie powinno sie ograniczyć maksymalnie przyrost masy zielonej. A azot powoduje przyrost masy zielonej, korzenie nie nadążają z dotaczaniem wody i krzew zasycha.

I co to jest 10 l wody na 3 m drzewo? Toc po wierzchu trochę zrosi.

Nie wiem jak pomóc, bo dużo szkód zostało zrobionych. Przede wszystkim zacienić krzew, przyciąć porządnie i lać, lać, lać wodę

 

2. Nie ma jakiego ptaka amatora owoców?

 

3. Oprysk Basudinem w momencie oblotu dorosłych muchówek nimułki różanej.

[oxa]

10 l wody dostają u mnie codziennie świeżo posadzone krzaczki wielkości ok 1m, każde w innej części ogródka, dodatkowo jeszcze załapują się na wodę przy okazji podlewania trawnika.

[jamles]

tradycyjne STO LAT !!!

http://www.wnuk.pl/img/58db4549_large.jpg

[jamles]

Mirek może zaczniesz znowu zaglądać

tutaj pewnie czekają na Ciebie jak Depesia na przedwiośnie

[Mirek_Lewandowski]

A bo ja wiem....

[Elfir]

Mirek - wiosna przyszła, wróciłeś jak bociany z ciepłych krajów?

[Mirek_Lewandowski]

Bociany to jeszcze w Egipcie....

[sure]

Mirku, wróciłeś jeszcze przed bocianami!!

[jamles]

Bociany to jeszcze w Egipcie....

Tola mówiła, że już stamtąd wyleciały

podobno lecą w stronę jakiejś oazy

[Mirek_Lewandowski]

Dużo wiesz

 

Ale chyba tam nie zalecę.... mam dość.

[jamles]

 

Ale chyba tam nie zalecę.... mam dość.

no to siadaj tu na doopie i rozwiązuj nasze problemy

problem ( nie mój, ale z mojej winy )

ile czasu minie na odzielenienie niebieskich iglaków po pronomalu?

[Mirek_Lewandowski]

No tak, efekt uboczny...

Z czasem się zmyje i rozłoży. Zresztą niebawem będą pikne nowe przyrosty.

[Mymyk_KSK]

A w ogóle to gdzie byłeś, jak Cię nie było? Co?! Myślisz, że my tu - kobity - same będziemy problemy rozwiązywać?!

[Mirek_Lewandowski]

A to chłopy mają jakiś patent na ich rozwiązywanie?

[jamles]

A to chłopy mają jakiś patent na ich rozwiązywanie?

wszystkie chopy nie, ale jeden taki Mirek to patenta w zieleninie ma

[sure]

...i w związku z tym ja się odwzwę "merytorycznie"

Od dwóch sezonów mam u siebie 6 cisów Densiformis, które brązowieją. Teraz po zimie jeden z nich wygląda już tak:

 

http://img706.imageshack.us/img706/8391/p31400052.jpg

 

Czyli tylko pojedyncze zielonkawe igiełki (ale brązowe na razie nie opadają). W zeszłym roku pryskałam Topsinem, poprawiły się bardzo, ale zielonego koloru nie odzyskały do końca. Teraz podlałam je Previcurem, i przy okazji innych spryskałam Promanalem, ale to chyba z bezradności, bo nie wiem, czy coś da. Jest nieco lepiej, ale czy to z powodu zabiegów, czy wiosny - nie mam pojęcia! Nie wiem,co jest przyczyną tych objawów i co zrobić, żeby pomogło, bo na razie cisy raczej szpecą, niż zdobią. Rosną na lekkim stoku, w słońcu, ziemia bardziej gliniasta.

 

Dziś rano ten najgorszy wyglądał tak (zdjęcie trochę prześwietlone, bo był w słońcu)

 

http://img259.imageshack.us/img259/7344/1002730t.jpg

 

(a swoją drogą po lewej widać brzozy pożyteczne, niektóre szczepione bardzo wysoko, mają dwukolorowy pień, zastanawiam się, niechlujstwo, czy oszustwo, żeby sadzonka była większa)

[Mirek_Lewandowski]

Pogrzeb dookoła szyi korzeniowej, u nasady krzewu. Obejrzyj dokładnie korę. Podziel się spostrzeżeniami.

[sure]

Na powierzchni pod krzaczkiem rośnie mech, podsypany jest korą, bez agrowłókniny. Po rozgrzebaniu ziemi w okolicy korzeni niczego szczególnego nie zobaczyłam (tylko że za dobrze to ja się na tym nie znam ), tzn. żadnych żyjątek widocznych gołym okiem, korzenie wyglądały normalnie, tzn. nie były przegniłe w tych miejscach. Bałam sie grzebać więcej, bo przy tym je uszkadzałam...

 

Jakich objawów szukać, jeśli podejrzewam ch. bakteryjną/grzybiczą korzeni?

te wyglądały tak:

 

http://img32.imageshack.us/img32/7034/p4020005a.jpg

 

gałęzie z trochę łuszczącą się korą, jak tu:

 

http://img838.imageshack.us/img838/7889/p4020008.jpg

 

trochę zielonych szpilek się pojawiło...

 

a te brązowe mają trochę plamek:

 

http://img819.imageshack.us/img819/5373/p4020014.jpg