Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Tak powoli rozglądam się za jakimś wertykulatorem. Przy moim małym trawniku - ok 150m2 - zastanawiam się czy jest sens kupować urządzenie mechaniczne za kilkaset złotych i oglądam sobie wertykulatory ręczne. Czy ktoś ma z nimi doświadczenia? Widzę, że występują dwa rodzaje takich wertykulatorów - z kółkami i bez. Po co są te kółka? Czy one ułatwiają pracę i można używać mniej siły? Czy to tylko zbędny dodatek za kupę kasy?
  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W końcu dotarłem do etapu TRAWNIK, pewnie był już poruszany co można zrobić, aby sie nie narobić a trawnik cieszył :-)

Czekam na dobre rady dotyczące czynności, narzędzi.

Założenie trawnika zlecę firmie, planowany trawnik to jakieś 480 m2, na pewno będzie siatka na krety, z warstwą 10 cm przesiewanej ziemi o właściwym PH plus system nawadniania. Kształt prosty ( łatwiej się kosi ), bez udziwnień ( szpaler tuj i inne iglaki ). Kosiarka będzie elektryczna ( bez zabaw z benzyną, olejem ) tylko jaka ? Czytałem o nawożeniu pokostem, wygląda na to że to ułatwia sprawę, tylko czy się sprawdza ? Na razie wiem że nic nie wiem.

Pewnie wertkulacja wtedy, kiedy trwa jeszcze okres wegetacyjny i trawa jeszcze rośnie

 

M.A.G. pisał, że lepsze efekty daje wertykulacja na jesień, a trawę polecał ściąć nisko na zimę (nie wiem na ile cm) - choć ja zawsze myślałem by była wysoka. Chodzi może o choroby grzybowe - nie wiem.

Trzeba trafić w termin, to fakt. Może być wcześniej , byle nie przed samymi mrozami. Trawa po zabiegu powinna jeszcze delikatnie podrosnąć. i w razie potrzeby być skoszona. Ja koszę właściwie aż do sniegów momo że nie przyrasta jakoś cudownie.

Cześć

Potrzebowałbym pomocy w ratowaniu trawnika

Trawnik zakładany w sierpniu 2016, w tamtym roku był super gęsty i zielony, średnio przeżył zimę (w dużej ilości miejsc zaczał gnić, na wiosnę po wyczesaniu zrobiło się sporo dziur). Do tego już się przyzwyczaiłem, dziury powoli zarastają, trawa była nadal ładna i zielona.

Niestety ale na początku czerwca wyjechaliśmy na jakiś czas. I nie wiem przez co:

- może automatyczne podlewanie niedolewało w te upały (co 2 dni, 10-15 min na strefę)

- może przez to, że nie nawiozłem po raz drugi

- albo przez to, że przez brak koszenia trawa zakwitła

 

Nie wiem przez co, ale ... trawnik cały zżółkł i zrobił się twardy (i nieprzyjemny w dotyku)

ostatnie 2-3 tygodnie to walka (nawiozłem Hydrocomplexem), upewniałem się, że trawa jest dolewana, co 4 dni kosiłem na 4-5cm

Nowa trawa rośnie ładna. Ale od spodu jest sporo żółtych i twardych "pędów"

Wygląda to tak (właśnie skończyłem kosić):

[ATTACH=CONFIG]391506[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]391507[/ATTACH]

[ATTACH=CONFIG]391508[/ATTACH]

 

Ktoś podpowie co z tym zrobić?

Mój jedyny pomysł to poczekać na zapowiadane opady, skosić najniżej jak pozwala kosiarka (2-3cm) i może to coś da ...

 

A - trawnik zakładany na "piasko-glinie" (do tego parę cm ziemi czarnej), trawa to BARENBRUG Trawnik Polski UNIVERSAL

 

POMOCY !!!!

Trawnik jest twardy właśnie przez zbyt długi brak koszenia. Trawa zdążyła zakwitnąć a to bardzo źle. Kłosy mają taką właśnie twardą łodygę. Ale najważniejsze to naostrzyć nóż bo rwiesz źdźbła.

 

Nie masakruj teraz trawnika tak niskim koszeniem. Łodygi po kwitnieniu i tak usuniesz dopiero wertykulacją. Koś na rozsądnej wysokości, podlewaj i nawoź. Czyli taktyka na przeczekanie :)

W końcu dotarłem do etapu TRAWNIK, pewnie był już poruszany co można zrobić, aby sie nie narobić a trawnik cieszył :-)

Czekam na dobre rady dotyczące czynności, narzędzi.

Założenie trawnika zlecę firmie, planowany trawnik to jakieś 480 m2, na pewno będzie siatka na krety, z warstwą 10 cm przesiewanej ziemi o właściwym PH plus system nawadniania. Kształt prosty ( łatwiej się kosi ), bez udziwnień ( szpaler tuj i inne iglaki ). Kosiarka będzie elektryczna ( bez zabaw z benzyną, olejem ) tylko jaka ? Czytałem o nawożeniu pokostem, wygląda na to że to ułatwia sprawę, tylko czy się sprawdza ? Na razie wiem że nic nie wiem.

 

Jeśli zakładanie trawnika zlecasz firmie a nie robisz samodzielnie, to odpuść sobie obciążanie głowy jeszcze tym :)

 

Pokostem nawożenie?? chyba coś nie teges...

 

Kosiarka elektryczna to najgorsze z możliwych rozwiązań... 480m2 to jakieś 40 minut koszenia kosiarką z napędem. Umęczysz się z tymi kablami a dobra kosiarka akumulatorowa kosztuje sporo.

Trzeba trafić w termin, to fakt. Może być wcześniej , byle nie przed samymi mrozami. Trawa po zabiegu powinna jeszcze delikatnie podrosnąć. i w razie potrzeby być skoszona. Ja koszę właściwie aż do sniegów momo że nie przyrasta jakoś cudownie.

 

Trawnik jest twardy właśnie przez zbyt długi brak koszenia. Trawa zdążyła zakwitnąć a to bardzo źle. Kłosy mają taką właśnie twardą łodygę. Ale najważniejsze to naostrzyć nóż bo rwiesz źdźbła.

 

Nie masakruj teraz trawnika tak niskim koszeniem. Łodygi po kwitnieniu i tak usuniesz dopiero wertykulacją. Koś na rozsądnej wysokości, podlewaj i nawoź. Czyli taktyka na przeczekanie :)

 

tez tak myslalem ... jest problem z koszeniem jak sie wyjezdza na troche dluzej ....

 

co do ostrzenia noza - mam kosiarke Oleo GV 53 TK ALLROAD PLUS - kupiona 11 miesiecy temu, kosi te 800-900m2

Wlasnie oddalem ja do serwisu na przeglad gwarancyjny proszac o naostrzenie noza. Dostalem odpowiedz, ze serwis mi tego nie wykona, bo uwazaja, ze:

- noze to w sumie za bardzo nie trzeba ostrzyc

- nadal (po prawie roku) wyglada OK

- oni zalecaja ostrzyc noz tylko jak ostrze bije albo jest pouszkadzane (np. kamieniami)

 

Rozumiem, ze pieprz@ glupoty ?

tez tak myslalem ... jest problem z koszeniem jak sie wyjezdza na troche dluzej ....

Mam chyba tę samą trawę co Ty tzn. Barenbrug Uniwersal (chyba bo moja się nie nazywa Trawnik Polski). I u mnie trawnik wygląda podobnie, trawa jest wyschnięta przy gruncie i ewidentnie wymaga wertykulacji. Ja jednak poczekam do wiosny bo trawnik młodziutki (siane koniec sierpnia roku poprzedniego). I też u mnie zakwitła, z tym, że ja nigdzie nie wyjeżdżałem. Chciałem zastosować Chwastox, a tam jak byk piszą, żeby stosować tydzień po ostatnim koszeniu i nie kosić tydzień po oprysku. Niestety dwa dni po oprysku (czyli dziewięć dni po koszeniu) zauważyłem kłosy na trawniku. Pech chciał, że akurat był okres mocnych opadów i musiałem z koszeniem poczekać jeszcze dwa dni. Nie spodziewałem się, że trawa zakwitnie tak szybko. Efektem są brzydkie grube łodygi.

ja moja maksymalnie skrocilem (na jakies 2cm)

Troche mniej klosow, do tego jak zaczne kosic normalnie (na jakies 4cm) to po koszeniu od razu nie bedzie widac tych zdrewnialych lodyg (bo beda 2cm nizej)

  • 4 weeks później...

Proszę o pilną poradę podczas nieobecności M.A.G.-a.

Trawnik założony 4 tygodnie temu. Stan jak na fotach - załamka generalnie... Prawie wszędzie trawa cienka, brązowa, niska.

 

- siatka na krety -10 cm,

- rodzime piaski gliniaste o PH 7 zmieszane z 1/4 torfu kwaśnego, co miało dać odpowiednie PH,

- czekane na chwasty 2 tygodnie, Roundup + pielenie,

- brak nawozu przed siewem,

- zasiane 17.06.2017 r. 20 g/m2 siewnikiem rotacyjnym na krzyż,

- zasypane ok. 3 mm piaskiem,

- zwałowane walcem 7 kg,

- podlewane systemem nawadniania - nie wiem czy dobre dawki - na początku było ciepło, to 3-4 razy na dzień, a aktualnie 2 razy/dzień (po 4 min. sekcja),

- przykryte włókniną białą cienką (wiatry, moje 2 koty, ew. ulewy) na 10 dni.

 

Dziś przejechałem kosiarką ustawioną na 7,5 cm - prawie nic nie zebrała.

 

Co jest przyczyną? Co robić? Czy mogę sypnąć nawozu (NPK czy jesiennego bez azotu, w jakiej dawce)?

18.07 5.jpg

18.07 6 oddalenie.jpg

18.07 6 zblizenie.jpg

18.07 8 oddalenie.jpg

18.07 8 zblizenie.jpg

Edytowane przez budowlany_laik
Proszę o pilną poradę podczas nieobecności M.A.G.-a.

Trawnik założony 4 tygodnie temu. Stan jak na fotach - załamka generalnie... Prawie wszędzie trawa cienka, brązowa, niska.

 

- siatka na krety -10 cm,

- rodzime piaski gliniaste o PH 7 zmieszane z 1/4 torfu kwaśnego, co miało dać odpowiednie PH,

- czekane na chwasty 2 tygodnie, Roundup + pielenie,

- brak nawozu przed siewem,

- zasiane 17.06.2017 r. 20 g/m2 siewnikiem rotacyjnym na krzyż,

- zasypane ok. 3 mm piaskiem,

- zwałowane walcem 7 kg,

- podlewane systemem nawadniania - nie wiem czy dobre dawki - na początku było ciepło, to 3-4 razy na dzień, a aktualnie 2 razy/dzień (po 4 min. sekcja),

- przykryte włókniną białą cienką (wiatry, moje 2 koty, ew. ulewy) na 10 dni.

 

Dziś przejechałem kosiarką ustawioną na 7,5 cm - prawie nic nie zebrała.

 

Co jest przyczyną? Co robić? Czy mogę sypnąć nawozu (NPK czy jesiennego bez azotu, w jakiej dawce)?

 

M.A.G jest online, wczoraj z nim rozmawiałem by tel.

 

A mam pytanie czy ten murek oporowy to z bloczków fundamentowych ? Nieźle wyglada.

M.A.G. zasugerował brak składników odżywczych. Przy nawadnianiu są wypłukiwane. Jutro sypię nawóz. Będę wstawiał efekty.

Zraszacz działa prawidłowo.

Z bloczków, klejone na piankę do murowania. Na nic droższego stać mnie nie było :)

 

Mam jeszcze pytanie o te roślinki na kamykach, one są celowe czy to chwasty ?

Mam trochę żwiru i zastanawiam się jak mam na dłużej zniszczyć pojawiającą się roślinność ?

Chwasty? Dzięki :)

To szałwia. Niedawno posadzona, małe sadzonki. W planie jest by się rozrosła i wypełniła tę przestrzeń.

Ogrodnikiem nie jestem, sadzimy czytając w necie - na pewno robimy błędy.

 

Żwir masz na glebie, czy agrotkanina pod nim? Ja na sporej części mam agrotkaninę, mimo jej wad, o których się dużo pisze. Pod rośliny wycinam koła w niej (na rozrośnięcie się rośliny) i sadzimy.

 

Ew. rozważ rośliny okrywowe.

Edytowane przez budowlany_laik
Chwasty? Dzięki :)

To szałwia. Niedawno posadzona, małe sadzonki. W planie jest by się rozrosła i wypełniła tę przestrzeń.

Ogrodnikiem nie jestem, sadzimy czytając w necie - na pewno robimy błędy.

 

Żwir masz na glebie, czy agrotkanina pod nim? Ja na sporej części mam agrotkaninę, mimo jej wad, o których się dużo pisze. Pod rośliny wycinam koła w niej (na rozrośnięcie się rośliny) i sadzimy.

 

Ew. rozważ rośliny okrywowe.

 

Na części żwir jest na włókninach, a na części na warstwie suchego betonu. Przyjedzie ekipa od trawnika to z nimi pogadam na temat chemii na te " kamyki "

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...