Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

nie wiem ile lat ma trawnik karolka?

Ale faktem jest , że najlepiej dopiero po dwóch latach od założenia. W pierwszym roku starczy grabienie

Mój tak jak i forumowicza noc rośnie od maja czyli mniej niż rok.

Zatem grabienie. Czy to ma być jakieś bardzo intensywne ? Takimi plastikowymi do trawników ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Najpierw wertykulacja potem nawożenie. - PRAWDA

Nawozi się dopiero kiedy trawa podejmie wzrost. - PRAWDA ale warto wiedzieć że trawa rośnie już w 1*C. a ściślej powyżej zera. Jeśli uruchomimy ją już teraz nawozem może jej to zaszkodzić w razie gwałtownego ochłodzenia.

Azot jest zbyt szybko wypłukiwany, by przetrwał od teraz do momentu rozpoczęcia wzrostu przez trawę. JW

 

Na piasku nawozi się często (co 2-3 tygodnie) małymi dawkami (ze względu na tempo wypłukiwania azotu).

Przydałoby się rozsypać cienką warstwę przesianego kompostu po wertykulacji.

 

Elfir, kiedy przystapic do wertykulacji ?
JESIENIĄ !!!

 

Wiosną nie wykonuje się wertykulacji Bo to bez sensowny zabieg o tej porze. Wertykulację wykonywać powinno się jesienią. Dlaczego? Dlatego że zimą i tak trawnik jest powiedzmy "brzydki", wiosną zanim dobrze ruszy po wertykulacji może minąć nawet do miesiąca czasu, jesienna wertykulacja daje dużo lepsze efekty i jest zdrowsza dla trawy bo jak wspomniałem wyżej trawa rośnie nawet w bardzo niskiej temp. więc gdy teoretycznie mamy już zakończony sezon trawnikowy to korzenie dalej rosną i zagęszczają się po przecięciu. Najlepiej jeszcze do zabiegu użyć piasku płukanego. W miejsce nacięć wpada piach i świetnie rozluźnia strukturę. Wiosną wystarczy tylko wyczesać grabkami pozostałości filcu i będzie cacy. Tego uczy Kieppenkerl na szkoleniach dla grasskiperów. Byłem, słyszałem, widziałem i nawet można było pomacać. Wrzucę jutro zdjęcia dwóch trawników u mnie. Ponieważ cały czas robię na nich testy i doświadczenia to mam większość zwertykulowaną jesienią ale mam też zostawiony kontrolny fragment bez wertykulacji. Różnica już w tej chwili jest OGROMNA !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem ile lat ma trawnik karolka?

Ale faktem jest , że najlepiej dopiero po dwóch latach od założenia. W pierwszym roku starczy grabienie

 

Ale odpowiadałaś przecież na post @noc, którzy pisał, że ma trawnik założony w maju zeszłego roku.

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie!

Czyli jak trawa zacznie rosnąć, to tylko jakieś spokojne grabienie, a następnie parokrotne nawożenie tego młodego trawnika. I do tego oczywiście podlewanie w razie potrzeby oraz strzyżenie. Ta trawa, to jakiś uniwersalny gatunek Kiepenkerl, rozrasta się spokojnie, ale jest dość ładna o wąskich i miękkich łodygach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JESIENIĄ !!!

 

Wiosną nie wykonuje się wertykulacji Bo to bez sensowny zabieg o tej porze. Wertykulację wykonywać powinno się jesienią.

 

A jak ktoś nie zrobił jesienią i teraz ma kiepski trawnik, to ma czekać do kolejnej?

Lepiej niech robi wiosną, jak ruszy wegetacja.

 

Napisałeś tak, jakby robienie wertykulacji w innym terminie wegetacyjnym było szkodliwe dla trawnika :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli teraz ma kiepski trawnik to właśnie dlatego że zaniedbał zabiegi jesienne.....

 

Bo faktycznie tak jest że wiosną kiedy trawa rusza ze wzrostem to się ją maltretuje i zamiast zacząć wyglądać ładnie od samego początku to mamy coś trawnikopodobnego przez miesiąc..

 

Mocno zaniedbane trawniki - TAK - im już i tak nic nie zaszkodzi. Średnio zapuszczone - dobre wyczesywanie powinno wystarczyć a jesienią znęcać się do woli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli teraz ma kiepski trawnik to właśnie dlatego że zaniedbał zabiegi jesienne.....

 

A pokażesz zdjęcia? Jestem naprawdę ciekawa jaka jest różnica.

Bo dotychczas w zasadzie robiono (i robi się w wielu firmach nadal) wiosną.

U nas zimy są takie kapryśnie i zastanawiam się czy tak uszkodzony trawnik w suchą, bezśnieżną, mroźną zimę nie dostanie w kość?

Kiepenkerl robił testy tylko u siebie w Niemczech czy także w innych strefach klimatycznych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A pokażesz zdjęcia? Jestem naprawdę ciekawa jaka jest różnica.

Bo dotychczas w zasadzie robiono (i robi się w wielu firmach nadal) wiosną.

U nas zimy są takie kapryśnie i zastanawiam się czy tak uszkodzony trawnik w suchą, bezśnieżną, mroźną zimę nie dostanie w kość?

Kiepenkerl robił testy tylko u siebie w Niemczech czy także w innych strefach klimatycznych?

 

Dopiero wróciłem więc nic nie widać. Spróbuję jutro. Kiepenkerl ma sporo obiektów referencyjnych w PL. Pola golfowe, boiska i prywatne trawniki również. Oczywiście nie można się z takim zabiegiem spóźnić żeby dać darni czas na rozrost korzeni i regenerację po zabiegu ale w końcu nikt nie robi tego kiedy już mrozi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero wróciłem więc nic nie widać. Spróbuję jutro. Kiepenkerl ma sporo obiektów referencyjnych w PL. Pola golfowe, boiska i prywatne trawniki również. Oczywiście nie można się z takim zabiegiem spóźnić żeby dać darni czas na rozrost korzeni i regenerację po zabiegu ale w końcu nikt nie robi tego kiedy już mrozi...

 

no wlasnie MAG, to ponawiam:

A jesienna wertykulacja po ostatnim koszeniu ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie MAG, to ponawiam:

 

Jesienna wertykulacja z ostatnim koszeniem równocześnie, choć u mnie trafiło się jeszcze jedno koszenie po wertykulacji - chyba Multicote jeszcze działał.

 

Twojego trawnika nie powinno to dotyczyć w zeszłym roku pod warunkiem utrzymania normy wysiewu. Jeśli trawniki są siane z przesadą ( 15% powyżej normy z opakowania to już spore przegięcie) a znam takich magików co sieją 3-3,5 kg/35-40m2, to na pewno wertykulacja pierwszej jesieni im pomoże. Inna sprawa jest jeśli zakładasz trawnik w maju ale z rolki. Tu można się już pokusić o wertykulację w tym samym sezonie choć nie zawsze - w zeszłym roku nie przecinaliśmy ani jednego mimo około 10-ciu realizacji z rolki bo nie było potrzeby - idealna gęstość, brak filcu. W zeszłym tygodniu widziałem już dwa z nich. Jest OK. Wyczesanie spokojnie da radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem, nie doczytałam początku jego postu. tylko to, że trawnik jest brzydki.

 

Po tych fotkach @M.A.G.-a, to mogę powiedzieć że mam całkiem fajny trawnik. Nie ma żadnych takich "skołtunień", jest równy i nie splątany.

Tyle tylko, że kolor jak powyżej taki zielono-beżowy, w sezonie ciepłym był jednolicie zielony. No cóż, trzeba chyba poczekać aż się całkowicie zazieleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze ważna informacja. U mnie leżało przez półtora miesiąca jakieś 35cm śniegu.... Taka zima... a na trawniku wertykulowanym przez tydzień dłużej jeszcze zalegał bo był na niego zgarniany śnieg z kostki.

 

Kolor oczywiście zmienia się w momencie rozsypania nawozu. Na jednym z trawników spróbuję już dziś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...