Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

a teraz tak może na temat...

 

ja mam teren obrobiony przez maszynę rolniczą, niestety na brzegach działki maszyna zostawiła spore grudy, są twarde jak skał, co robić ? lać na to wode, moze jakoś rozbijać drągiem, albo wbijac w ziemie ? test tego całe mnóstwo, help....

 

moim zdaniem jeśli do normalna ziemia ale tylko zbrylona od suszy to zlać wodą i rozbić grabiami, jeśli to natomiast bryły gliny to zgrabić, na taczkę i wywieźć. Po co komu taka glina na wierzchu. Ja niestety mam tą drugą opcję i tyram jak dziki aby się tego pozbyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałam i nadal mam w głebi, właśnie taką, czystą zwałową glinę.

Żeby ją zagodpodarować, warto ją wysuszyć, rozbic młotkiem na pył, a potem wymieszać z kompostem, trocinami, korą, piachem, etc.

Glina dobrze trzyma wodę i warto tę jej właściwość wykorzystać.

Trawnik po drugim piaskowaniu ( ok. 5 cm) i areacji, już odżywa :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich !

 

Gdzieś na forum kiedyś czytałam o koniczynie w trawniku, ale nie wiem gdzie i nie mam czasu na szukanie. Jeśli bylibyście tak mili i powiedzieli co z tym fantem mam zrobić, bardzo bym była wdzięczna.

Ja do samej koniczyny nic nie mam, niech sobie rośnie, ale dlaczego w moim trawniku???????????????????

 

Trawnik zakładaliśmy ponad rok temu, w zeszłym roku był piękny, a teraz wszędzie wyłazi koniczyna, nie wiem dlaczego?. Czy samo pryskanie roztworem na szerokolistne chwaściska coś da?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich !

 

Gdzieś na forum kiedyś czytałam o koniczynie w trawniku, ale nie wiem gdzie i nie mam czasu na szukanie. Jeśli bylibyście tak mili i powiedzieli co z tym fantem mam zrobić, bardzo bym była wdzięczna.

Ja do samej koniczyny nic nie mam, niech sobie rośnie, ale dlaczego w moim trawniku???????????????????

 

Trawnik zakładaliśmy ponad rok temu, w zeszłym roku był piękny, a teraz wszędzie wyłazi koniczyna, nie wiem dlaczego?. Czy samo pryskanie roztworem na szerokolistne chwaściska coś da?

 

Oj lenistwo lenistwo.

http://forum.muratordom.pl/konczyna-w-trawie,t49718.htm

http://forum.muratordom.pl/post2473296.htm?highlight=koniczyna#2473296

http://forum.muratordom.pl/post1944027.htm?highlight=koniczyna#1944027

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygotowanie podłoża to żmudna robota. Najpierw trzeba odchwaścić to co się ma, doprowadzić do kultury , odżywić , orać, bronować, kopać, wyrywać chwasty, ewentualnie dowieść lepszą ziemię, jaką zależy od tego co mamy na działce, odradzam choć często widuje walenie samego torfu, wysycha jak gąbka i nie jest stabilnym podłożem pod trawnik, nie wiem czy tylko u mnie , ale z tym torfem to już przegięcie, stosują go ludzie do wszystkiego, tuje sadzą w torfie, drzewka owocowe i wiele innych również. Nawieziona ziemię równiutko porozrzucać, wypoziomować, dać czas aż osiądzie, dalej odchwaszczać, kopać , grabić, ewentualnie przesiewać i tak po 3-4 miesiącach intensywnej pracy powstaje podłoże :D . Im więcej nasion wzejdzie przed wysianiem tym lepiej. Jak już jest podłoże to wybór gatunku trawy też jest bardzo istotny, potem tylko posiać, podlewać i czekać cierpliwie. Sam siew trawy to bajka, etap przygotowania podłoża to ciężka harówa :D .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trawa z rolki tez potrzebuje dobrego podłoża, tu niczego się nie przyspieszy i nie oszuka :D Trawnik to efekt końcowy, podłoże obojętnie do jakiego rodzaju trawy zakłada się tak samo :D Dobra trawa z rolki jest droga, dużo jest chłamu wśród ofert, trzeba uważać, to że jest z rolki to jeszcze nic nie znaczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyłączam się do tych ostrzegających - że podłoże do trawnika to kawal żmudnej roboty ale jej wykonanie daje nam wieksze szanse na super trawnik...

ze mnie już sasiedzi się śmiali - trawnik przed domem zakladalam 2 mc-e :x grabiłam walowalam grabiłam wyrywałam chwasty, grabiłam, grabiłam wyrywałam...wyjmowałam larwy czegoś tam - całe słoiki...jednym słowem doktorat z trawniczka :wink:

Ale...

dziś mam tego efekty... 8)

jest naprawdę śliczny...mocny...gęsty...bez chwasicorów, placów..jest mocno eksploatowany...dzieciaki grają na nim w piłkę, jeżdżą na rowerze, duży pies się na nim wyżywa hamując na murawie aż wióry lecą... 8)

 

z boku domu mniej sie przyłożyłam tylko przegrabiłam, ziemia jakaś tam niby żyzna...a teraz mam z nim mnóstwo roboty...rośnie kępami...przerastaja go chwasty...łyse place...dosiewanie nic nie daje...

 

w przyszłym roku w nowym domku - będzie kolejny doktorat z trawniczka...potem będę już tylko leżeć i pachnieć... 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qrde, co jest z moim trawnikiem? :-? Załozony na generalnie tłustej, małoprzepuszczalnej glinie, na która wysypano ok 10 cm ziemi kupionej w firmie ogrodniczej. Ponoc ziemia specjalna pod murawe na boiska, generalnie dość czarna, ale jak przeschnie to jakby sie na niej wytrącał piasek. Firma z polecenia, z doswiadczeniem. Trawa z całym cyrkiem wysiana, po dwoch tygodniach zaczeła pieknie (niemal) rownomiernie wschodzić. I rosła, rosła, rosła... przez trzy tygodnie.

A od dwoch staneła w miejscu (jakies 5-6cm). Nie dosc, ze nie drgnie, to jakby miejscami jej jaskrawa zielen idzie z zółc. Ogladałem niektore zdzbła (wszystkie to jedna rozdwajajaca sie łodyga) i czesto jedna z tych odnóg na koncu jest zzółknieta i jakby zaschnięta. Czy jedyna przyczyna moze byc mala ilosc wody? Zwierząt brak. Trawnik jest podlewany praktycznie codziennie, zraszacze tworzą w niektorych miejscach wręcz male kałuże, ktore jednak po wyłaczeniu wody błyskawicznie znikają. Bo chyba nadmiar wody to to nie jest? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstaw foto, może brak drenażu i trawa zaczyna gnić? Fajne są takie nazwy marketingowe ziemia specjalna pod murawę na boiska, widziałam taką w handlu nic innego jak torf z piaskiem, nie mówię, ze Twoja jest taka , oby nie, albo trawa boiskowa..Sama szukałam boiskowej to temat prześledziłam, 99% traw boiskowych dostępnych w handlu boiska na oczy nie widziało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ze to marketing, z tym ze nie kupowałem ziemi na boisko, tylko powiedzialem w firmie jaka mam glebe i dobrali takie coś. Trawy boiskowej też nie mam, kupiłem 30kg worek z podobno porządną mieszanką odporną na intensywne uzytkowanie. Qrcze, mowi sie zeby w marketach nie kupowac tylko w specjalistycznych sklepach no i tam wszystko zalatwialem :-?

Co do gnicia - myslisz ze mogłaby gnić od koncówek? Poza tym była sadzona tuz po switach, w kiepska pogode i potem wschodzila tez w zimnie i deszczu, pieknie sie zieleniac :-? Ale nie wykluczam :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KiZ, a może Twojej trawie brakuje po prostu nawozu i dlatego żółknie.

Wiem, że to brzmi trochę absurdalnie, bo dopiero co posiałeś i ziemia nie powinna być jałowa, ale może jednak w tym rzecz.

Tutaj na zdjęciu widać zżółknięty pasek właśnie tam gdzie mężowi krzywo się nawiozło, tzn. nie nawiozło się wcale:

 

http://images23.fotosik.pl/209/131dd1eb4d80dbd7med.jpg

 

Trawa wyglądała na wyschniętą, a zwyczajnie brak jej było papu :wink: , chociaż nasz trawnik też jest stosunkowo młody.

Czytałam, że powinno się nawieźć podłoże nawet przed wysiewem, bo młoda trawa potrzebuje dużo pokarmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joan lejesz miód na moje serce:)

 

Ja przekopuję dopiero od dwóch tygodni:) Ale to tylko mały kawałek przed domem (aż strach się bać co będzie na większej powierzchni). Mnie też już mają za wariatkę widząc jak ciągle wybieram kamienie i chwasty:) Teraz czekam na ziemię i będzie n-te:) grabienie, wałowanie i W KOŃCU sianie:))))

Wiem, że nie będzie idealnie, bo mam piasek i woda momentalnie przepływa:(

A na jakiej głębokości znajdowałaś te robale? Ja się tylko do ślimaków dogrzebałam:(

 

Teraz planuję zaprawić nasiona EM-ami:)))) Koszt niewielki, więc co szkodzi spróbować:)

 

Mam jeszcze pytanie, poniewać za domem, mam dużo, dużo większą powierzchnię, a chciałabym zrobić fajne miejsce do zabaw, czy wystarczy jak jesienią zaoram całość (część korzeni powyciągam, ale nie łudzę się, że będzie to z taką skrupulatnością jak teraz)? Trawnik będę robić na kolejną wiosnę (jak wszystko dobrze pójdzie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sonika,

coz, nienawiezienie gleby pod trawnik to moj kardynalny i chyba jedyny blad :-?

 

Ale wieczorem troche mi sie sytuacja wyjasnila. Zgarnałem mojemu sasiadowi ogrodniczke 8) , ktora do niego przyjechala wieczorem. Popatrzyla, podumala i stwierdzila, ze jednak chyba za duzo wody co w polaczeniu z zimnem dalo efekt prawdopodobnie zagrzybienia czesci trawnika. Znalazla kilka miejsc przy samych murach domu gdzie trawa jest super rozwinieta i pieknie zielona. Stwierdzila, ze to wpływ ciepla i "zacisza" budynku wiec zalecila wpierw nawadnianie co dwa dni i czekanie na jakis efekt. Hm, poslucham, zrobie i zobacze ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...