Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

mój mąz mnie wyzwał że Wam nakłamałam!! bo okazuje się, ze mieszalismy nasiona w woku, rekami, i to bylo takie fajne uczucie zanurzyc w nich ręce, i teraz sobie przypominam, ze rzeczywiście, cos tam mieszalismy :)

no nic, idę ja podlewac (1,5 godziny z głowy) :) no ale może będzie w zamain rosła :D

 

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

mój mąz mnie wyzwał że Wam nakłamałam!! bo okazuje się, ze mieszalismy nasiona w woku, rekami, i to bylo takie fajne uczucie zanurzyc w nich ręce, i teraz sobie przypominam, ze rzeczywiście, cos tam mieszalismy :)

no nic, idę ja podlewac (1,5 godziny z głowy) :) no ale może będzie w zamain rosła :D

 

pozdrawiam :)

 

:lol: :lol: :lol:

 

Dobre! To z tego przewrażliwienia tak zapomniałaś :wink:

 

A uczucie faktycznie fajne, ja mieszałam :D

 

Słuchaj, jutro chyba dopiero załaduję te foty, dziś już nie dam rady. Może coś tam jeszcze cyknę.

A ja nie podlewam, kurcze, u nas raczej mokro jeszcze po deszczach. Ostatnio padało w środę, ale rosy są duże, więc mi się nie chce :oops: A na wtorek już zapowiadają deszcz, więc znów pewnie trawa bedzie pływać :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Ja co do wzrostu to nie doradzę, bo siałam późną wiosną i nasiona szybko kiełkowały. Natomiast nie wytrzymałam i dosiałam jak były większe puste "placki", ale mi brakło nasion:) i część pustych miejsc została. Po paru miesiącach, hmm tam gdzie jest słońce ładnie się zagęściła, natomiast tam, gdzie większość dnia jest cień jakoś rozrastać się nie chce:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i ja dołączę do tych co zasiali teraz na jesień :D

 

wysialiśmy trawkę ok. 3 tygodnie temu i wczoraj pojechaliśmy (to działka rekreacyjna nad jeziorkiem) zobaczyć tę naszą robotę. Placki są a jakże :wink: trawka wzeszła na jakieś 2-3 cm czyli chyba słabiutko ale cóż się spodziewać po takim zimnie jakie było i zapewne będzie coraz zimniej. Jestem jednak dobrej myśli. Na szczęście naczytałam się, że początkowo te placki to normalka więc się wczoraj nie załamałam :wink:

 

Niestety, nie wzięłam aparatu i nie mogę pokazać ale póki co i tak nie ma się czym chwalić :wink:

 

wysialiśmy ok. 10 kg trawy (250-300m2 trawnika). Trawa sportowa Barenbrug, siane siewnikiem na krzyż, po wysianiu przykryliśmy cienką warstwą piasku (sporo ptaków) i jeszcze raz zwałowałam. Jeżeli chodzi o podlewanie to założyliśmy automatyczne i początkowo było nastawione na raz dziennie przez 5-7 minut. Parę dni lał deszcz więc podlewanie się nie włączało. Wczoraj zadecydowaliśmy, że póki co wyłączymy podlewanie bo ziemia jest mocno wilgotna. Za parę dni zobaczymy co dalej....

 

pozdrawiam i trzymam kciuki również za inne forumowe trawniki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tego co piszesz, to my wysialismy zdecydowanie mniej trawy niz Ty, na m2..

 

no ciekawa jestem co się w tym tygodniu wydarzy... a jesli nic nie wzejdzie więcej, to co? mam dosiać? może w weekend ? czy to ma sens? nie będzie za późno?

sama nie wiem...

 

Hmmm.... co do ilości nasion to trudno mi powiedzieć, co zrobić. Ja zakładałam ok. 40m2 z 1 kg, czyli taką normę "wypośrodkowaną". Wyszło trochę mniej metrów z kg. Wydaje mi się, że z tyłu wysialiśmy trochę więcej, bo tam zaczynaliśmy. Ale z drugiej strony, to trawa zaczeła tam szybciej wschodzić, więc może dlatego takie wrażenie.

 

U mnie co najmniej połowa nasion (tak sądzę) jest przykryta ziemią, więc nie widzę teraz jakie jest ich zagęszczenie. Jeśli masz rzadko te nasiona (ty możesz to ocenić), to ja bym jeszcze dosiała.

 

Dla porównania obiecane foty (to są te placki):

 

http://images46.fotosik.pl/15/27dc2676675765ecmed.jpg

 

http://images23.fotosik.pl/279/41cf51748bbd7b7dmed.jpg

 

a tak to wygląda w całości - placki widać z przodu):

 

http://images46.fotosik.pl/15/013ca02300670c24med.jpg

 

Trawa ma w tej chwili wys. ok 4 - 5 cm (najwyższe źdźbła). Czyli rośnie dość wolno, pewnie z powodu niskich temperatur. Cały czas są nasiona, które nie wzeszły, co widać na drugiej fotce.

 

Irma i Aneczka - czekamy na foty w takim razie :wink:

 

Pozdrawiam, i trzymam kciuki za wasze trawniki!!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wróciłam do domu po 20:00 i było ju ciemno, ale oczywiście nie usnęłabym zanim bym nie skontrolowała naszej "trawki" :)

poszłam więc uzbrojona w latarkę i podświecałam tak z boku, płasko po ziemi, wiecie, prawie równolegle do powierzchni ziemi, i praktycznie wszędzie w tej chwili widac małe ździebełka, tam gdzie były te duze placki sa w tej chwili malusie traweczki :)

ale w weekend, jak pogoda pozwoli to jescze trochę dosieje :)

cuekawe jak do soboty bedzie ta nasza traweczka wygladała, ale wydaje mi się, że jest już dużo lepiej :)

Dominiś, u Ciebie to tak ładnie wschodzi że az miło popatrzeć, i praktycznie zero chwastów :)

gratuluję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj wróciłam do domu po 20:00 i było ju ciemno, ale oczywiście nie usnęłabym zanim bym nie skontrolowała naszej "trawki" :)

poszłam więc uzbrojona w latarkę i podświecałam tak z boku, płasko po ziemi, wiecie, prawie równolegle do powierzchni ziemi, i praktycznie wszędzie w tej chwili widac małe ździebełka, tam gdzie były te duze placki sa w tej chwili malusie traweczki :)

ale w weekend, jak pogoda pozwoli to jescze trochę dosieje :)

cuekawe jak do soboty bedzie ta nasza traweczka wygladała, ale wydaje mi się, że jest już dużo lepiej :)

Dominiś, u Ciebie to tak ładnie wschodzi że az miło popatrzeć, i praktycznie zero chwastów :)

gratuluję :)

 

:lol: :lol: :lol: Niezła jesteś :p Ale ja też kontroluję trawkę codziennie, tak widać jest na poczatku :wink:

 

Wiesz, chwastów nie ma, bo wyrywaliśmy je całe lato (z tego miejsca), więc zostały już niedobitki.

Natomiast NA PEWNO bedziemy mieć problem z dalszą częścią, tą którą teraz zaczęliśmy przekopywać i czyścić. Dlatego mój plan jest taki, żeby teraz przygotować (oczyscić z kamieni, i chwastów) jak największą powierzchnię, a potem tylko grabić, spulchniać, żeby na bieżąco usuwać młode chwasty (na pewno ich będzie masa). Takie małe roślinki mają drobniutkie, płytkie korzenie, więc nie jest to takie upierdliwe. Ale i tak tą operację będzie trzeba powtarzać kilkakrotnie. Za to potem nie ma takiego stresu.

 

Fajnie, że wyrastają nowe trawki :D Ja już się nie mogę doczekać pierwszego koszenia :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się ma sprawa gdy trawka dopiero zaczyna wschodzić (prawie jej nie widać) z wchodzeniem na trawę - chociażby po to żeby ustawić zraszacz - nie zaszkodzi jej to?

I drugie pytanie - lecą liście z drzew prosto na trawę, która jest na etapie jak wyżej i powoli zasłaniają trawnik - czym je usunąć żeby nie zniszczyć zalążków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hnmmm. my nie wchodzimi na trawke, ta rura czarna na zdjęciu widoczna to patent mojego teścia, zeby nie szurac wężem po trawce, bo te ziarna się przesuwaja i wyrywaja z malutkimi korzeniami z ziemi... i troche sie nagimnastykujemy zeby ja podlać... ale nie wiem, może niepotrzebnie tak "ostroznie" do tematu podchodzimy i mamy zakaz wchodzenia na niego...

 

a musze dodac, ze w miejscach, gdzie były te ogromnie łyse place jest juz zielony nalocik, wszędzie :lol: :lol: :lol:

ale znajomy opowiadał, że jego sąsiad zasiał mniej wiecej tak jak my i po 4 tygodniach miał pierwsze koszenie... hmm... takim to dobrze...

 

w okolicach weekendu zrobię zdjęcia :) porównany :)

 

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tylko będę znów na działeczce to pstryknę fotki i wkleję :D Dzięki za kciukaski :D

 

My mamy posianą trawkę praktycznie wśród sosen a więc będzie sporo zacienienia. Musieliśmy nawieźć ziemi bo na działce tylko piaszczysta istnieje. Największym wyzwaniem okazało się nie wyrywanie chwastów bo to pikuś ale rozbrylanie ziemi. To była masakra i do końca idealnie gładko nie udało nam się jej rozbić. Zastanawiałam się nawet nad kupnem glebogryzarki ale nie mam miejsca aby taki klamot trzymać. Ostatecznie udało się w miarę równo rozwałować teren pod trawnik. Najgorzej jak okazywało się, że gdzieś tam trzeba wyrównać wypukłość, jak tylko chciałam zagrabić aby potem znów wałować, natychmiast wydostawały się grudki ziemi spod spodu :-? Walkę z tymi grudami będę jeszcze długo pamiętać :lol: No ale w końcu udało się przygotować. No może nie jest to pole golfowe ale na ile tylko można było wyrównaliśmy teren. Teraz tylko czekamy na efekty :D Zakupiłam wczoraj kosiarkę ale tak naprawdę nie wiem czy jeszcze w tym roku będę kosić. Z takim tempem wzrostu trawy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneczka, u nas też największy problem był z bryłkami i kamieniami (przy każdorazowym "obrabianiu" gleby wydobywało się to na wierzch. Na sam koniec zgrabiliśmy 2 razy po wierzchu, delikatnie, żeby tylko ściągnąć te resztki (małe kamyczki). Nie wszystko się udało ściągnąć, bo między grabiami trochę zostawało tych mniejszych.

 

Koniecznie powinnaś skosić w tym roku, żeby trawa się rozkrzewiła. I żeby te gatunki, które są wyższe, nie zasłaniały światła dla tych wolniej rosnących. Zresztą trawa będzie nadal rosnąć, tylko że wolno. I nie zostawiaj nieskoszonego trawnika na zimę, wtedy bardziej podatny jest na uszkodzenia.

 

Ja mam zamiar skosić jak tylko przestanie padać, czyli jutro lub pojutrze. Najpóźniej w weekend.

 

Cały czas przeglądam strony o zakładaniu trawnika, i znajduję tam sprzeczne informacje co do pierwszego (i drugiego) koszenia. Podają od 6 do 10 cm (długość najwdłuższych źdźbeł trawy), a tutaj http://hortulus.com.pl/index.php?ps=opracowania/trawniki nawet 4 cm. Ja mam póki co kosiarkę ręczną, bo na razie nam ona wystarczy, jest lekka i ładnie trnie trawę, nie szarpie, wiec wydaje mi się bardziej odpowiednia do młodego trawnika. Ustawiłam ją na 4,5 cm (najwyższe położenie). W przyszłym roku kupimy spalinówkę, ale kurczę, jak patrzę na trawniki sąsiadów po koszeniu spalinówkami, to takie mało ciekawe są (poszarpane i zżółknięte końce). Ideałem byłaby dla mnie spalinówka bębnowa, ale chyba takich nie robią, przynajmniej nie znalazłam.

 

Mundzia - super wieści! Powiem ci jeszcze, że jak jest na powierzchni więcej piasku, to wydaje się, ze trawa jest rzadsza (bo nie odznacza się tak, jak na ciemniejszej ziemi). Ale to jest złudzenie optyczne.

U nas też z kazdym dniem jest piękniej (i kolorek się zrobił wyrazisty, trawa nie jest już taka jaśniutka).

Szkoda, że mamy zrobiony tylko mały kawałek (jakieś 200 m2).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominiś, jak będziesz miała sposobnośc, to wklej zdjęcia jak tera Twoja trawka wygląda, bo na pewno miło popatrzeć :)

trawka na prawde u nas kiełkuje :) ale czytałam co pisaliscie wcześniej, że przed zimą należałoby skosić, i trochę sie zmartwiłam, bo obawiam się, że ona nie urośnie nawet na te 6 cm.... kosiarke mamy od wiosny juz :> spalinowa, vikinga, samobierzna, ale o wiecej nie pytajcie bo nie mam pojęcia, tyle wiem :)

niestety, obawiam się że na jesień jej jeszcze nie uzyjemy... ah...

ale dobrze, że trawka rośnie :)

a chwastów wydaje mi się że juz nie przybywa :)

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominiś, jak będziesz miała sposobnośc, to wklej zdjęcia jak tera Twoja trawka wygląda, bo na pewno miło popatrzeć :)

trawka na prawde u nas kiełkuje :) ale czytałam co pisaliscie wcześniej, że przed zimą należałoby skosić, i trochę sie zmartwiłam, bo obawiam się, że ona nie urośnie nawet na te 6 cm.... kosiarke mamy od wiosny juz :> spalinowa, vikinga, samobierzna, ale o wiecej nie pytajcie bo nie mam pojęcia, tyle wiem :)

niestety, obawiam się że na jesień jej jeszcze nie uzyjemy... ah...

ale dobrze, że trawka rośnie :)

a chwastów wydaje mi się że juz nie przybywa :)

pozdrawiam :)

 

Kochana, do zimy to masz jeszcze trochę czasu :wink:

A foty wklejałam parę dni temu :lol: Teraz nie mogę, bo mąz na wyjeździe, a tylko na laptopa mogę wrzucać zdjęcia z aparatu. Wkleję w weekend.

 

I wiecie co, ciachnęłam tą naszą trawkę :oops: :lol: Akurat wyszło słońce, bałam się, że potem znów będzie padać, no i chciałam zobaczyć jak mi pójdzie 8) Noże ustawione na 4,5 cm, a najdłuższe skoszone kawałki miały jakieś 2 - 2,5 cm. Niektóre źdźbła oczywiście w ogóle nie były ruszone, bo za niskie. Bezpośrednio po koszeniu widać było paski po kółkach kosiarki, ale teraz sprawdzałam i już ich prawie nie widać.

Muszę przyznać, że trochę dziwnie się kosi taką rzadką i cienką trawę :roll: Ilość trawy w koszu porażająca 8) wysypałam ją pod jedno drzewko :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...