lump praski 21.01.2008 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2008 Moze Hanka nie ma zyczenia wyluzowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 22.01.2008 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 Owszem, tylko , że jakoś z kapsaicyną masz do czynienia za każdym razem jak jesz papryczke chili. Umierasz od tego? Twoje kubeczki smakowe sie wypalają? Koty w naturze ze sobą walczą o teren łowiecki. Przy okazji tych walk dochodzi czesto do cięzkich uszkodzeń ciała. Ale oczywiście, jak człowiek ma kota tylko skutecznie przegonić to jest barbarzyńcą. Ale zawsze znajdą się "miłośnicy" zwierząt dla których nawet krzyknięcie na kota (bo kot ma wrazliwy słuch) jest objawem dręczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 22.01.2008 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 Skąd u Was bierze się tyle pomówień i nienawisci do ludzi, pod pozorem dobroci dla zwierząt ? Zdaję sobie sprawę, że anonimowość na forum wyzwala Wasze niskie instynkty . Jeżeli bezpodstawne obrzucanie inwektywami innych i wymyślanie bzdurnych oskarżeń stanowi dla Was terapię, gdyż nie stać Was na normalne leczenie, to traktuję to jako stan wyższej konieczności. Życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia. .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 22.01.2008 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 Proponuje przejzec watek "chcialabym miec ges...." gdzie szanowny przedmowca popisywal sie swoja kultura i sympatia do mnie....." wariatka, glupia, chora umyslowo......." itp . Bylo to szczere nawolywanie do milosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinus 22.01.2008 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 Proponuje przejzec watek "chcialabym miec ges...." gdzie szanowny przedmowca popisywal sie swoja kultura i sympatia do mnie....." wariatka, glupia, chora umyslowo......." itp . Bylo to szczere nawolywanie do milosci. Ano, przejrzyj i znajdź chociaż jeden mój post w którym użyłem do Ciebie okreslenia: ..." wariatka, glupia, chora umyslowo..." . Jeżeli znajdziesz to skopiuj, zacytuj i podaj link. Przy okazji zobacz tam swoje wypowiedzi i epitety jakimi się posługiwałaś w stosunku do forumowiczów. Nie prowokuj ! .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 22.01.2008 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 Pinus, daj spokój, przecież wiesz, że to i tak bezcelowe. Są sytuacje, w których nie dyskutuje się. Ew-ka o tym pisze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 22.01.2008 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2008 ....." gdyz nie stac was na leczenie", .... " zycze szybkiego powrotu do zdrowia"...patrz wyzej. Nie ma to jak zasugerowac, ze interlokutorzy sa chorzy psychicznie a my , zdrowa i krzepka czesc spoleczenstwa mamy oczywiscie racje we wszyskim. Charakterystyczne jest to zwlaszcza dla pewnego odlamu mezczyzn polskich, szczegolnie jak dyskutuja z kobieta - nie ma to jak d e l i ka t na aluzja , ze baba jest wariatka ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 10.08.2008 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2008 OK. Sama piszesz, że myszy jest za dużo: sa gatunki zwierząt, których populacje kurczą się niebezpiecznie na naszych oczach i nie są to na pewno myszy. Ja w celu zredukowania populacji myszy w moim gospodarstwie używam kotów. Kotkę zamierzam wysterylizować. Jest wystarczająco wiele kociąt na tym świecie. I nadal uważam, że propozycja traktowania kotów gazem pieprzowym to skandal. Jestem dokładnie tego samego zdania!!!!!!!!!! Mam w domu swoje dwa koty a na moja działke pzrychodzi mnóstwo bezpańskich , których bardzo mi szkoda . Często je dokarmiam. Sa wystraszone i głodne..często przyprowadzja swoje małe...Nawet zastanawiam sie jak je złapac i wysterylizowac u weterynarza z TOnZ Owszem załatwiaja się na mój trawnik , albo "sraja" do piasku..No i co z tego??????????? Mam je za to zabijac??????????? Ludzie badźcie ludźmi..... Podpisuje się pod powyższymi wypowiedziami. Od siebie dodam: smutne, że wyprowadzamy się do domków za miasto, do natury a potem tę naturę próbujemy 'zabetonować', 'zneutralizować' itp. Pełno tutaj postów typu "jak się pozbyć"... Jak nie krety to koty, jak nie koty to ptaszki... Ostatnio sąsiadka wpadła na pomysł, że będzie sypać trutkę na ptaszki, bo jej srają na dach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 04.09.2008 14:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 a miało byc o tym jak przepędzić kota.... Ale....ale...posłuchałam parę miesięcy temu rady Mirka...wszystkie rabaty mam obsypane korą, od tamtej pory nie widziałam żadnego kota..jedyny który się kręcił rozkopał mi barwinka- ale tam była góra ziemi bez kory więc- wcale się nie dziwię. Do tematu pewnie powrócę wiosną jak zaczną wschodzić hiacynty czy tulipany, wówczas będzie widac czy koty dalej traktuja mój ogród jak toaletę czy nie. Mam jednak nadzieję że kora skutecznie je zniechęci do robienia jakichkolwiek podkopów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewazych 22.09.2008 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2008 tak ale czy tulipany i żonkile przebiją się przez korę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pod fikusem 22.09.2008 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2008 tak ale czy tulipany i żonkile przebiją się przez korę? bez problemu sie przebija, rok temu posiadziłam i w tym roku pięknie kwitły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 24.09.2008 13:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2008 potwierdzam moje nie miały problemu z przebiciem się, mało tego zawsze to jakas ochrona przed mrozem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jadimusic 02.09.2009 04:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Podnoszę temat - włazi mi kot na działkę i wypróżnia się na trawę - dzieje się to w nocy. Dla wszystkich którzy rozumieją mój problem proszę o info na priv o sprawdzonych sposobach lub preparatach do rozwiązania ostatecznego, najważniejsze - gdzie je kupić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jag_24 02.09.2009 13:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 najlepszy sposób na kota....to PIES ale...ale...kiedy pies jest w domu, to kot i tak wejdzie. jednakże od kiedy mam rabaty podsypane kora kot się nie załatwia...na wiosnę miałam czym sie pochwalic, zadnych wykopanych cebul, żadnej kociej toalety...jedynie nornice mi podjadły krokusy...tak będzie z 200 sztuk... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jadimusic 03.09.2009 04:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 Mi nie chodzi o rabaty, kot s*a po prostu na trawę, mam małe dzieci i nie chcę się stresować że wdepną w gó*no. Pytam tych którzy mieli taki problem i go jakość załatwili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marta-mam niebieski dach 03.09.2009 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 czy widziałeś że to kot? koty nie załatwiają się na trawę, szukają piasku lub świeżo skopanej ziemi w której zagrzebują swoje "prezenty",myślę że to raczej pies biegający luzem, te i owszem robią "to " tylko w trawę i to najlepiej wyższą niż nasze przystrzyżone trawniczki, chyba że nie ma wyboru i jest tylko taka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej49 03.09.2009 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 Podnoszę temat - włazi mi kot na działkę i wypróżnia się na trawę ... U mnie jest to samo (teren ogrodzony więc na pewno kot). Co robić. Zanieczyszczone są m.in. warzywa odchodami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G.N. 03.09.2009 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2009 ....(teren ogrodzony więc na pewno kot). .... Też podejrzewałem koty o poranne prezenty na wycieraczce, aż przyuważyłem kunę jak mi s** pod drzwiami Taki żel Get off My Garden nie najgorzej działał (na kuny też) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jadimusic 04.09.2009 04:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 Tak na prawdę nie jestem pewien, że to kot, ale działka jest tak ogrodzona, że pies nie ma szans wejść. Chyba, że to rzeczywiście kuna, ale to wszystko jedno. Mam już tego dość i nie chcę półśrodków - rozsypywałem już coś odstraszającego dookoła działki i niewiele to dało. Najlepiej kupiłbym wn*ki lub jakąś strych**nę, ale nie wiem gdzie to dostać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej49 04.09.2009 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2009 U mnie na pewno kot!!! Widziałem go kilka razy w trakcje załatwiania w warzywach. Przez to wyrzuciłem dużo warzyw... . Uszkodził mi też pazurami basen, folię tunelową, ... . To kot sąsiada. Nie jest szczepiony ani odrobaczywiany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.