Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DOM MARZEń POD LINIą WYSOKIEGO NAPIęCIA - w nr 4/06


Recommended Posts

Witam! Zastanawiam się nad zakupem domu. Główny mankament to odległość 70 metrów do linii 110 kV. Niby wszystkie normy zachowane, minimalna dopuszczalna odległość to 14,5 metra, więc rzeczywista odległość przekracza normę ponad 4-krotnie.

Ale i tak się waham, bo oprócz samego pola szkodliwy wpływ mają również różnego rodzaju dźwięki. Byłem ostatnio w pobliżu tej linii, zatrzymałem auto, wyłączyłem silnik, nie było żadnego szumu zewnętrznego (cicha okolica)... no i żadnych trzasków ani brzęczenia nie słyszałem (najniższe kable wiszą kilkanaście metrów nad ziemią).... ale czy to że nic nie słychać może świadczyć, że jest ok? Podobno najgroźniejsze są ultradźwięki, których ludzkie ucho nie słyszy... a to właśnie one są odpowiedzialne za rozpad czerwonych krwinek...

Przyznam że mam spory dylemat co zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
  • Odpowiedzi 909
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Cześć.

 

Wojtekk7 - ja się zbudowałem centralnie pod linią 110 kV. Zrobiłem wszelkie pomiary, natężenie pola to ok 30 % normy, poza tym linie są przeciwbieżne, więc zjawisko tzw samoindukcji jest zniesione. Nie wierz w pierdoły - ultradźwięki nie mają nic do czerwonych krwinek. Trzeba iść do odpowiedniej komórki u operatora sieci, zamówić ekspertyzę i ew warunki zabudowy (nie te co w gminie, to jest odrębna sprawa) U mnie to akurat poszło gładko i bez stresów. dostałem tylko odpowiednie wymogi n/t konstrukcji dachu i zabezpieczeń budynku. Wypasiona różnicówka + opaskowa odgromówka to był koszt ok 13 tys ekstra w stosunku do standardu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

 

Wojtekk7 - ja się zbudowałem centralnie pod linią 110 kV. Zrobiłem wszelkie pomiary, natężenie pola to ok 30 % normy, poza tym linie są przeciwbieżne, więc zjawisko tzw samoindukcji jest zniesione. Nie wierz w pierdoły - ultradźwięki nie mają nic do czerwonych krwinek. Trzeba iść do odpowiedniej komórki u operatora sieci, zamówić ekspertyzę i ew warunki zabudowy (nie te co w gminie, to jest odrębna sprawa) U mnie to akurat poszło gładko i bez stresów. dostałem tylko odpowiednie wymogi n/t konstrukcji dachu i zabezpieczeń budynku. Wypasiona różnicówka + opaskowa odgromówka to był koszt ok 13 tys ekstra w stosunku do standardu.

Te 13 tysi to trza bylo dac wiecej za kawalek ziemi bez linii a nie taki widok :(

Ech ci Polacy - w kazde g... sie wladuja byle by bylo tanie :(

zenada - i jeszcze to tlumaczenie na sile ze wszystko jest ok - raczej brzmi jak samego siebie w zwiazku z taka decyzja budowy w takim miejscu! jakby malo bylo noramlnych miejsc na budowe chalupy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa...

Po pierwsze, gdzież to jest mój poprzedni post? Twoje "g..o" widzę, jest lepsze od mojego. Ale ok., nic to. Mądralo bez pojęcia? Zdziwiłbyś się. Właśnie mam pojęcie i dlatego swoich decyzji nie opieram na przesądach. W każdym większym bloku (pow 150 mieszkań) w miastach jest rozdzielnia 40 kV, bo inaczej nie byłoby jak podać mocy szczytowej do mieszkań. I co? I nic. Rodzą się dzieci bez rączek? No ale od pociągów to się "kury nie niesą", nieprawdaż? Powiedz mi, czy mieszkańcy Konina, Turoszowa, Łazisk, Jaworzna w dużej mierze są mutantami? Przecież tu (mieszkam w Łaziskach) linie WN idą między blokami. W innych miastach "elektrownianych" jest podobnie. No dobrze, skoro mi zarzucasz nieuctwo, oświeć mnie proszę jaki to typ promieniowania mi zagraża. I o ile jego natężenie przekracza natężenie promieniowania świetlówki kompaktowej lub mikrofalówki. Podejmij rękawicę, podyskutujemy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumujac mi wystarcza chociazby trzy fakty :

1. wiatry, huragany itp. coraz czesciej u nas wystepujace - niech sie cos zerwie i porazi pradem - tak tak wiem madralo zaraz napiszesz ze sa zabezp ktore w takich wypadkach wylaczaja prad - a niech cos jak zwykle nie zadziala? ja nie bede ryzykowal swojego i bliskich zycia.

2. widok - sznurkow nad glowa- latem nisko - zima troche wyzej :(

3. buczenie linii i stacji transformatorowych w wilgotny dzionek i mgle itp.

Ostatni aspekt ktory byl i jest badany czyli szkodliwosc dla zdrowia zostawie bez komentarza - ale dla mnie jest oczywisty.

Sam moglem za grosze kupic (bo nikt normalny tam nie chcial kupic i nie kupil do dzis poletka) kawalek ziemi z linia jakies 10-15 m przed docelowo wybudowanym domem, czyli biegnaca na granicy dzialki z przodu - ale swiadomosc wchodzenia i wjezdzania codziennie pod ta linia zdecydowanie mnie odsunela od tego pomyslu.

Znajomy namawial mnie do zakupu obok niego dzialki gdzie w sasiedztwie (ok 1 km) jest magazyn na cala Polnoc (Nowa Wies Wlk.) i zbiorniki po 12 tys m3 paliw plynnych - bo tez dobra cena :(

Kolejny - gdzie przez wioske idzie zakopany w ziemi gaz wysokiego cisnienia - tez jakis kawalek od tej dzialki :(

I takich aspektow wiele - nawet jakbym cos takiego dostal w spadku (byc moze tak jest w twoim przypadku) to tez raczej wolalbym sprzedac i kupic w jakims fajnym miejscu kawalek ziemi

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Prymek - nie podjąłeś rękawicy, bo zacząłeś z grubej rury:

"mam nadzieje ze nie masz dzieci bo powinni cie ukarac za to ze im zdrowie i lata zycia w tym baraku pod linia zabierzesz "

A skończyłeś głównie na elementach estetycznych (zwisanie przewodów) i gdybaniu (co by było, gdyby...).

 

Dlatego proszę, by w toku dalszej dyskusji, unikać emocjonalnych oskarżeń wysuwanych wobec innych użytkowników oraz inwektyw, bo będę musiała zareagować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

To już chyba pięć lat minęło………kawał życia w Państwie prawa..

Przypomnę, że chodzi o budowę napowietrznej linii elektroenergetycznej 110 kV relacji Dolna Odra – Chlebowo nad zbudowanym domem mieszkalnym.

Szkoda, że Edyta nie pisze, ale ja napiszę, bo jak do tej pory nikt za to nie beknął

A więc w marcu tego roku Grupa Energetycznej ENEA S.A. Oddział w Szczecinie otrzymała decyzję środowiskową, Decyzję wydał Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Szczecinie. Ciekawe uzasadnienie…w każdym razie linia może wisieć nad domem Edyty. Chyba jeszcze takiej decyzji nie było w kraju, zachęcam do przeczytania

http://szczecin.rdos.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1497:decyzja-z-dn-24032011-r-w-sprawie-przedsiwzicia-pn-budowa-dwutorowej-napowietrznej-linii-elektroenergetycznej-110-kv-relacji-dolna-odra-chlebowo&catid=49:decyzje&Itemid=82

 

Edyta się odwołała od decyzji RDOŚ w Szczecinie do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie

http://szczecin.rdos.gov.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=1530:obwieszczenie-z-dn-21042011-r-w-sprawie-przedsiwzicia-pn-qbudowa-dwutorowej-napowietrznej-linii-elektroenergetycznej-110-kv-dolna-odra-chlebowoq&catid=39:obwieszczenia&Itemid=81

 

Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie zawiadamiał najpierw o jednej zmianie terminu na 22 sierpnia 2011

http://bip.gdos.gov.pl/doc/2011/zawiadomienie_DOOS_oa.4210.7.2011.AB.6.pdf

 

potem o drugiej zmianie terminu na 30 września

http://bip.gdos.gov.pl/doc/2011/DOOS_oa.4210.7.2011.AB.10.pdf

 

A teraz informuje, że 30 października ostatecznie zajmie stanowisko wobec odwołania Edyty od wydanej przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska decyzji środowiskowej

http://bip.gdos.gov.pl/doc/2011/Doos_oa.4210.7.2011.AB.12.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wiele osób śledzi temat Edyty...to może trochę jednak skomentuję ostatnie wydarzenie

 

zacznę od fragmentów decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia „Budowa dwutorowej napowietrznej linii elektroenergetycznej 110 kV relacji Dolna Odra - Chlebowo” wydanej przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Szczecinie

 

IV. Stwierdzam konieczność zapobiegania, ograniczania oraz monitorowania oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko poprzez:

 

1. Po zakończeniu robót, w celu sprawdzenia prawidłowego funkcjonowania linii 110 kV należy przeprowadzić czynności polegające na sprawdzaniu: wielkości zwisów i stanu przewodów, odległości przewodów od ziemi, drzew, obiektów, budynku mieszkalnego z którymi linia się krzyżuje, zasadniczych wymiarów, stanu i jakości elementów linii określone w dokumentacji przez producentów.

2. Dokonanie pomiaru hałasu na dachu budynku na działce geodezyjnej nr 161/2 obręb Wełtyń II, (dom Edyty) w gminie Gryfino po miesiącu od uruchomienia instalacji. Pomiar winien być wykonany przez laboratorium posiadające akredytację w tym zakresie. Wyniki pomiaru należy przekazać właściwemu miejscowo staroście powiatowemu i do wiadomości Regionalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska w Szczecinie.

3. Po pierwszym uruchomieniu instalacji wykonać pomiary poziomu pól elektromagnetycznych w sposób określony w rozporządzeniu Ministra Środowiska z dnia 30 października 2003 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku oraz sposobów sprawdzenia dotrzymania tych poziomów (Dz. U. nr 192, poz. 1883) w szczególności na działce geodezyjnej nr 161/2 obręb Wełtyń II, w gminie Gryfino, w tym także w budynku mieszkalnym posadowionym na tej działce, a także na tarasie i dachu budynku. Pomiar winien być wykonany przez laboratorium posiadające akredytację w tym zakresie. Pomiar należy powtórzyć po miesiącu od dnia uruchomienia instalacji oraz w najbliższym okresie letnim w ciągu dnia przy temperaturze przekraczającej 30°C, w trakcie pełnej pracy linii. Wyniki pomiarów należy przekazać właściwemu miejscowo staroście powiatowemu i do wiadomości Regionalnemu Dyrektorowi Ochrony Środowiska w Szczecinie.

 

Nie widzę podstawy prawnej w tak znacznym ograniczaniu prawa własności. Tzn technicznie jak to się miałoby odbywć? Wkracza sobie ktoś na prywatną posesję kiedy chce, a może wjeżdża jakiś sprzętem przez prywatną bramę, po prywatnej drodze zrobionej za ciężkie pieniądze i włazi sobie na dach, taras? Właścieciel zostanie powiadomiony, że ma być obecny, ...i latem przy 30C...to nie wolno na wakacje pojechać :)))) A jeśli nie to co?

Decyzja wydana przez urzędnika bez podstawy prawne??????

 

No i kawałek uzasadnienia...jakbym czytała jakąś plotkarską gazetę, a nie uzasadnienie decyzji wydanej przez ważny urząd. To jakiś prywatny komentarz???

Jednocześnie należy wskazać, że Państwo Bienicewicz uzyskali decyzję o warunkach zabudowy w kwietniu 2003 r. Plan zagospodarowania przestrzennego uchwalony został dnia 4 grudnia 2003 r. i wszedł w życie w styczniu 2004 r. Pozwolenie na budowę zostało wydane przez Starostę Gryfińskiego w październiku 2004r. pozostawiając lokalizację budynku w sprzeczności z zapisami uchwalonego planu. W momencie gdy Starosta Gryfiński zorientował się, że budowa koliduje z nowym planem zagospodarowania przestrzennego wydał postanowienie wstrzymujące budowę, które zostało uchylone przez Wojewodę Zachodniopomorskiego. Na etapie wstrzymania budowy stopień zaawansowania budowy był nieznaczny. W związku z powyższym należy jednoznacznie stwierdzić, że Państwo Bienicewicz kontynuowali budowę w pełnej świadomości sąsiedztwa z planowaną linią 110 kV.

 

(nie jest to prawda - pierwszą decyzję wz Edyta otrzymała 14.04.2003 r., plan zagospodarowania został uchwalony 4.12.2003 r., 29.09.2004 r. wydana została przez Burmistrza Gryfina druga decyzja wz dla Edyty - już po uchwaleniu planu (!!!), BURMISTRZ GRYFINA NIE STWIERDZIŁ NIEWAŻNOŚCI WYDANEJ DECYZJI O WARUNKACH ZABUDOWY I ZAGOSPODAROWANIA). Żeby tego było mało 19.10.2004 r. dostała ze starostwa pozwolenie na budowę domu)

 

No i ważne info dla budujących domy znajdujące się w tej decyzji, związane z przepisami prawa /pomijam fakt, że ta informacja tajne.przez.poufne znajduje się tylko w normie energertyków/, przeciętny obywatel nie zdaje sobie sprawy, jaką siłe mają teraz firmy elektroenergetyczne zapisaną w obowiązującym prawie. Nikt z Was nie będzie znał ani dnia ani godziny. Nie ma już stref ochronnych, 110 kV może lecieć nad domem mieszkalnym??? ....ciekawe, bo przepisy przeciwpożarowe cały czas obowiązują !

zgodnie z normą PN-EN 50341-3-22 pkt. 5.4.5.2 „zabrania się krzyżowania budynków mieszkalnych (…) liniami o napięciu znamionowym 400 kV i nowymi liniami o napięciu znamionowym 220 kV”.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
I jaką decyzją zakończyła się ta sprawa? Jestem studentką budownictwa i piszę właśnie referat na temat niezgodności różnego rodzaju inwestycji budowlanych z przepisami ochrony środowiska. Serdecznie współczuję Edycie całego tego horroru, który przechodzi od 5 lat i jestem bardzo ciekawa, na czym stanęło postępowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 month później...
  • 1 month później...
Byłem ostatnio w pobliżu tej linii, zatrzymałem auto, wyłączyłem silnik, nie było żadnego szumu zewnętrznego (cicha okolica)... no i żadnych trzasków ani brzęczenia nie słyszałem

Przyznam że mam spory dylemat co zrobić.

Linie 110 kV nie hałasują ,a promieniowanie w takiej odległość 70 m jest prawie niezauważalne(jeżeli w ogóle jest).Przyczyną hałasu jest zjawisko ulotu które nie występuje na liniach WN 110 kV. Uloty występują na liniach NN(Najwyższego napięcia) czyli 220 kV , 400 kV i wyższe.A więc hałasu i pola elektromagnetycznego nie musisz się obawiać.Jeśli widok sieci energetycznych Ci nie przeszkadza to możesz być spokojny.

 

PS.Ultradźwięki na liniach nie występują a już na pewno nie na liniach 110 kV.

Pozdrawiam :)

Edytowane przez dominik49
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ile lat zycia pod ta linia synku planujesz? mam nadzieje ze nie masz dzieci bo powinni cie ukarac za to ze im zdrowie i lata zycia w tym baraku pod linia zabierzesz !!! madralo bez pojecia o czymkolwiek!

Proponuję Ci poczytać o sieciach energetycznych,polu elektrycznym i o zjawisku ulotu.

Wtedy będziesz mógł,mogła wypowiadać się na ten temat.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witam,

potrzebuje porady ale fachowej:) mam możliwość kupienia domu i działki za okazyjna cenę jednak problem tkwi w tym że obok działki stoi ta cała konstrukcja kV 400.

czy warto to brac jak to szkodzi itd jak tam byłem nie wiem czemu ale troche otępiały się czułem ale nie wiem. Lub do kogo można się zgłosić aby zrobił tam pomiary jakieś. Proszę o pomoc z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

jak tam byłem nie wiem czemu ale troche otępiały się czułem ale nie wiem.

To pewnie przez hałas..Przy 400 kV słychać brzęczenie,skwierczenie.Jeżeli była by jakaś szkodliwość ze strony promieniowania to po takim krótkim czasie nawet byś nic nie poczuł,dopiero po kilku lub kilkunastu latach.

W jakiej odległości stoją słupy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
  • 1 month później...
Podobno najgroźniejsze są ultradźwięki, których ludzkie ucho nie słyszy... a to właśnie one są odpowiedzialne za rozpad czerwonych krwinek...

Tak jak napisałeś ludzkie ucho nie słyszy ultradźwięków, to dlatego że ultradźwięki są to dźwięki o bardzo wysokiej częstotliwości ( powyżej 20 kHz)

Ciekawe skąd te ultradźwięki miały by się wziąć? Przecież na liniach energetycznych w Polsce jest tylko 50 Hz więc bliżej jest do infradźwięków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...