Lena z Rzeszowa 05.12.2006 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Brzoza: masz rację- "co nagle to po diable". Nic na siłę.Czekam spokojnie do wiosny. Umówię ekipy. Dostanę pozwolonko i do roboty... Lena Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DaKar 05.12.2006 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Tak..tak.. My goniliśmy końcem września z fundamentami, żeby zdążyć przed mrozem, bo przecież nieraz nawet i w październiku potrafi juz chwycić, a nikt pogody nie przewidzi.Lepiej dmuchać na zimne, poczekać do wiosny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 05.12.2006 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 W czwartek szlif ostateczny w moich pokojach - gładzie Potrwa to z tydzień A potem to już mi zostaje sama zabawa z duperelkami ... A potem ..... To Wy juz wiecie co będize A potem to tylko praca praca praca i ciągle praca - bo przy domu zawsze jest coś do zrobienia. Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baśkt 05.12.2006 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Cześć. Napiszę kilka słów o sobie, a raczej o budowie. W tym roku zaczęłam budowę niewielkiego domku w Sanoku. Piszę niewielkiego, bo jego wymiary zewnętrzne to 6,5m x 11m, więc możecie sobie wyobrazić, co to za drobinka, taka "chatka puchatka". Ale jest mój własny (no i męża oczywiście). Stan obecny to surowy prawie zamknięty, brakuje mu jeszcze drzwi zewnętrznych, ale za to będę mieć w tym tygodniu prąd. Bardzo się cieszę, bo myślałam, że w okresie zimowym nic już nie będziemy robić, czyt. brak kasy. Zdjęć niestety nie wkleję, ponieważ nie umiem, ale jak tylko opanuję tę sztukę, to się pochwalę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 05.12.2006 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Czesć baśk@t Jak sie okazuje, nawet powołując sie na kogoś niekoniecznie ktoś zgodzi sie wziąć robotę, jeśli jest to nie w tych okolicach, w których chciałby pracować... Niektórym panom po prostu te kilkanaście km od domu jest za daleko zła jestem...Ale musiałam sobie wypisać tę złość.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baśkt 05.12.2006 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Niektórzy panowie budowlańcy bardzo się "szanują", szkoda tylko, że za nasze pieniądze i nerwy. Moi (a było ich aż dwóch) przychodzili do pracy na godz.8 i pracowali niedłużej niż do 16-17, a była pełnia lata. Mój tato powiedział, że gdy on za młodych lat dorabiał sobie na budowach, to zaczynał o godz. 6 rano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 05.12.2006 15:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Taaaa, tylko szkoda bedzie jak za kilka lat tylko oni będą siebie szanować, nikt więcej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jonasz 05.12.2006 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Mój tato powiedział, że gdy on za młodych lat dorabiał sobie na budowach, to zaczynał o godz. 6 rano. ... to tak jak ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aldio 05.12.2006 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Zgadzam się z Wami "w ogólności". Są też wyjątki: w tej samej miejscowości, z której pochodzą nasi pierwsi murarze , byli też Ci którzy kończyli nam poddasze. Dzwonić do nich trzeba było wcześnie, bo szli spać i dojeżdżali ok. godzinę na szóstą do roboty - przełom październik-listopad. Nawet w tym roku o szóstej na budowie było zimno. Porządni fachowcy, których podziwiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baśkt 05.12.2006 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Owszem, są wyjątki, ale dlaczego tak trudno jest na nie trafić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.12.2006 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Sebo czytam Twój post w Grupie Rybnickiej, ze nie wypalił Ci wyjazd na Sląsk w weekend wracałem z Gliwic w piatek wieczoram ...trasa Tarnów - Brzesko w tempie 5- 20 km/h plus 2 godziny stania w korku przed Brzeskiem, asfaltowali nocą mostek ... jadąc od strony Rzeszowa stałbyś również w tym gigantycznym korku ... tak ze nie wiem czy ta awaria nie uchroniła Cie od beznadziejnie rozgrzebanej trasy .... swieta juz w nowym domu ? faaaajnieee o "moim" murarzu pisałem ciepło na forum juz wczesniej ... dodam to ze pedantycznie pilnował godzin pracy od 7 do 19 sta co dzień jesli cos mu wypadało zgłaszał np jutro będę później ... od 11 sta bo mam cos do załatwienia ale to był starej daty prawdziwy mistrz murarski i zduński dla którego cech i słowo znaczyło duzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 06.12.2006 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 Brzoza - wiem o tej robocie Tarnów - Targowisko Strabagg i Mota - trza to sposobem - alboe przez Mielec górą - albo w Brzesku w lewo na rondzie na Nowy Sącz i dołem - tak czy inaczej zawsze wyskakujesz przed Wieliczką. Pociesze Was - tak będziemy jeździli conajmniej do jesieni przyszłego roku Co do świat Brzoza - to tak mogłyby byc juz na naszych włosciach - ale dokończeniówki- jest jeszcze sporo, meble kuchenne przywioza dopiero 28 grudnia, jest jeszcze troche roboty. Liczyłem że wejdziemy na święta - i jakby co to jest to możliwe - ale stwierdziliśmy z moją lepsżą połową że jeżeli tyle czasu wytrwaliśmy w małym meszkaniu teściów to te 2-3 miesiące na ostateczny szklif nas nie zbawią. Co do fachowców - jeżlei ktoś kiedyś coś będzie potrzebował z instalacji Woda; C.O. - służe, pomocą - stricte wykończeniówke też robimy (jako iz pracę mamy zawodową - to popołudnia wchodza w grę) Mam nadzieję ze mnie nie zlinczujecie za reklamę Co do szanowania się fachowców - stety - niestety trafiliśmy na czasy boomu w budownictwie. Połowa narodu pojechało w p...u - i bardzo mnie to cieszy- prosże bardzo niech jadą zarabiają (mam tylko mała dygresję - niech pokażą że za te zacharowane tam pieniądze potrafią tam zyc i tam są Panami - a nie przyjeżdzają do Polski i wtedy pokazują czym to oni nie są - proszę bardzo - pojechali - niech nie wracają a reszta robi tu interesy - jedni fachowo inni malo profesjonalnie. Stąd tez obecni zarówno fachowcy, Fachofcy jak i wszelakie chybrydy tej nazwy - zbierają żniwo tu i teraz. Zasadę mam jedną - klient jak każdy - ale robotę trzeba wykonac jak dla siebie - bo to nie moja gęba, czy moja gadanina robi rynek, rzetelność, fachowość, i zadowolenie klienta - to jest to co pozwala się utrzymac na rynku. Ten boom kiedyś minie - nie będziemy mogli przebierac w zleceniach i wtedy rzeczywistość pokaże kto jest dobrym fachowcem a kto złym. Tak z rana takie tematy zarzuciliście na forum że jakieś trudne myślenie mi sie włączyło Pozdrawiam sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 06.12.2006 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 Sebo na przyszły raz trzeba będzie na Sącz ... musowo - było to mozliwe ale nie spodziewałem sie ze korek bedzie tak długi i to w piątkowy wieczór, kiedy jest szczyt ruchu będą asfaltować ... co do przeprowadzki - to faktycznie 2-3 miesiące nie zbawią a te krótkie dni równiez nie sprzyjają robocie i przeprowadzce a co z centralnym - będziesz przepalał czy spuszczasz wode ? a ja dzis spotkałem dzis dwie fajne Mikołajki a Apofarmu http://www.mad.com.pl/kartki/e_kartka_mikolaj_dj.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baśkt 06.12.2006 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 Hej, hej! Gdzie się Wszyscy podziali? Tak tu cicho i pusto. A już wiem, oglądacie prezenty od Św. Mikołaja. Pochwalcie się co kto dostał: pustaki, a może okna, kto dostał dachówki? Takie upominki, to chyba marzenie każdego budującego, ja zamiast sweterka, to wolałabym dostać m3 styropianu (czy to normalne, a może to już choroba?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 06.12.2006 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 Hej, hej! Gdzie się Wszyscy podziali? Tak tu cicho i pusto. A już wiem, oglądacie prezenty od Św. Mikołaja. Pochwalcie się co kto dostał: pustaki, a może okna, kto dostał dachówki? Takie upominki, to chyba marzenie każdego budującego, ja zamiast sweterka, to wolałabym dostać m3 styropianu (czy to normalne, a może to już choroba?). U mnie go nie byłe nooo gratuluję poczucia humoru. ztym kubikiem styropianu to się ubawiłem , a miałem taki do du..y dzień. Sebo .... jedziesz w sobotę ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 07.12.2006 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Brzoza - no zima to dla mnie okres pracy będzie - będę robił wszystkie pierdułki w środku (żeby żona nie miała się czego czepić - by wszystko było zrobione do końca(oczywiście mowa o parterze - bo piętro zostało przełożone na czas nieokreślony w przyszłość). Oczywiście będę przepalał - bo szkoda mi spuszczać wodę jeżeli grzejniki są zalane od dłuższego czasu i przez poł roku będą korodowały. Poza tym niech schnie to wszystko podczas tej zimy i palenia - jakby nie było troche wilgoci tam wpompowałem przez cały rok. baśk@t - nie mart się widac że żaczęłaś budowę - normalne objawy co do Mikołaja - to prezenty mają się skumulować na gwiazdke a za Mikołaja to ja wczoraj robiłem - Mission Complete (mały - 3 letni robak - był w strachu ale pomału sie oswoił i nadal wierzy w Mikolaja - teraz jeszcze mocniej niż poprzednio ) Baśka Ty drogie te prezenty chcesz :) M3 styropianu - zależy jeszcze jakiego 15 czy 30 czy moze polistyrenu ekstrudowanego ??? Tomasz3211- jadę -Paweł zobligował się pożyczyć auto - jak będzie problem (dziś mam wiedzieć - będę dzwonił - telefołn juz mam - jakby się okazało że po3ebuje środek transportu ) Zacierasz łapki na wiosne??? Te może przy sprzyjającej pogodzie (taka ma być do końca roku) trzaśniesz se fundamensy jeszcze dziśz jeszcze dziś jeszcze dziś??? Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomasz3211 07.12.2006 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 [ Tomasz3211- jadę -Paweł zobligował się pożyczyć auto - jak będzie problem (dziś mam wiedzieć - będę dzwonił - telefołn juz mam - jakby się okazało że po3ebuje środek transportu ) Zacierasz łapki na wiosne??? Te może przy sprzyjającej pogodzie (taka ma być do końca roku) trzaśniesz se fundamensy jeszcze dziśz jeszcze dziś jeszcze dziś??? Sebo8877 BARDZO KURNA SMIESZNE. Żałować podobno nie wolno zresztą to nie w moim stylu. ale aura sprzyja pracującym na dworze. Ale spoko jutro też jest dzień (czyt. wiosna) pozdrawiam. a samochód nie ma problemu od 1-24 tony z kierowcą lub bez. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 07.12.2006 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 [ Tomasz3211- jadę -Paweł zobligował się pożyczyć auto - jak będzie problem (dziś mam wiedzieć - będę dzwonił - telefołn juz mam - jakby się okazało że po3ebuje środek transportu ) Zacierasz łapki na wiosne??? Te może przy sprzyjającej pogodzie (taka ma być do końca roku) trzaśniesz se fundamensy jeszcze dziśz jeszcze dziś jeszcze dziś??? Sebo8877 BARDZO KURNA SMIESZNE. Żałować podobno nie wolno zresztą to nie w moim stylu. ale aura sprzyja pracującym na dworze. Ale spoko jutro też jest dzień (czyt. wiosna) pozdrawiam. a samochód nie ma problemu od 1-24 tony z kierowcą lub bez. Tak więc do roboty (no jesteś usprawiedliwiony - możesz zacząć od wiosny) - a za auto jeszcze raz wielki dzieki - jakby co dam znać. sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baśkt 07.12.2006 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 sebo8877, gratuluję roli Mikołaja, musiałeś być wiarygodny, skoro Twoja pociecha nadal wierzy w Świętego. Mój trzylatek, niestety Mikołaja nie zobaczył, nie było chętnych do przebrania, ale zabawki ten brak osłodziły. Co do styropianu, to ja skromnie, może być 12. Ale to były tylko zachcianki, bo ja swój prezent dostałam kilka dni wcześniej, pięknych 15 dowodów wpłaty na raty kredytu z Lukas Banku. Dzisiaj, to się lekko zdenerwowałam, nic nie będzie z prądu w tym tygodniu. Ma być ale dopiero w lutym . A ja już się pochwaliłam Przynajmniej skrzynkę już mam na ścianie, mogę sobie wyobrażać, że w środku "siedzi prąd" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 07.12.2006 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2006 Ja swojego 3 atka- jeszcze nie mam - była to 3-latka - Ewelina - Śliczny szkrab sąsiadów Co do prądu - wyobraź soebie że siedzi i kopie sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.