Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pozwolenie na bud.-agregat pr. zamiast przy??cza en.??!!


Gość

Recommended Posts

Mam pytanie czy jest możliwe /zgodne z prawem bud/ w celu uzyskania pozwolenia na budowę zaplanowanie agregatu prądotwórczego zamiast przyłącza energetycznego? W chwili obecnej nie ma możliwości przyłączenia prądu do mojej działki, a w celu uzyskania pozwolenia na budowę chcę zaprojektować agregat. Co Wy na to? Proszę o poważne opinie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w Dąbrowie Górniczej Zakład Energetyczny odmówił mi na etapie załatwiania WZiZT wydania dokumentu o zapewnieniu dostaw energii, twierdząc że urzędnicy interpretowali to później jako podstawę do zawarcia umowy o dostawę energii. Powiedziano mi wręcz, że najpierw muszę uzyskać Pozwolenie Na Budowę a dopiero później starać się o dostawy energii. Byłem z tym tematem w urzędzie, gdzie powiedzieli mi że wszystko będzie OK i że nie muszę mieć takiego zapewnienia starając się o pozwolenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anonim

Nie ma obowiązku podłączania się do sieci elektroenergateycznej. przepisy techniczno-budowlane (warunki techniczne Dz. U. 2002 nr 75 poz. 690) nie narzucają dla domków jednorodzinnych źródła zasilania. Ja miałem takie same perypetie z referatem architektury jeśli chodzi o wodociąg. Były z tym problemy napisałem, że woda będzie ze studni. Napisz na jakim jesteś etapie WZiZT czy decyzji o pozwoleniu na budowe to może być ważne. Z tym agregatem to również spokojnie, bo jak przegniesz pałę do będziesz robił operat oddziaływania na środowisko.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ten anonim na górze to ja

do Inwestora (i nie tylko)

w starostwie upierają się, że działka budowlana to taka która ma kompleksowo rozwiązany problem dostarczenia mediów, dlatego upierają sie przy przyłączu en. Bez tego nie chcą nawet rozmawiać o wydaniu pozwolenia na budowę. Decyzję o WWZ mam już wydaną - zgodnie z nią "dostawę mediów mam uzgodnić z odpowiednimi instytucjami". Dlatego zastanawiam się nad tymczasową alternatywą dla ZE - np. agregat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga z agregatem! Jako obiekt nie związany trwale z gruntem (w przeciwieństwie do domu i pozostałych przyłączy) musi być zgłoszony w Architekturze i nie może tak stać dłużej niż 180 dni. A potem ewentualnie przemieszczenie o parę metrów i ponowne zgłoszenie.

Generalnie sprawa jest baaaaaaardzo trudna i istnieje 99% szans, że takie rozwiązanie nie zostanie zaakceptowane jako zasilanie docelowe.

A operat o oddziaływaniu na środowisko (drogi i nieprzyjemny) wydaje się w tym przypadku konieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek99

Nie dawaj się zbywać zadzwoń do starostwa i zapytaj (delikatnie) w oparciu o jakie przepisy tak uważają niech Ci podadzą konkretne akty prawne nr dzienników ustaw i pozycje ?. Potem napisz i zastanowimy się nad tym. Podstawa to rozpoznać sytuację od strony "kuchni".

Działka budowlana to taka która znajduje się na terenie przeznaczonym pod zabudowę a nie jak Tobie podają, ma rozwiązane problemy z mediami. Przeznaczenie terenu pod zabudowę jest określane w planie zagospodarowania przestrzennego. Nie bardzo chce mi się wierzyć aby w miejscowym planie był zapis o obowiązku przyłączania się do sieci ZE. Urzędnik nie ma prawa dokonywać takiej klasyfikacji, ma on tylko to sprawdzić i stwierdzić zgodność planowanej budowy z wymaganiami planu. Zadzwoń jeszcze do powiatowego albo wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego i powiedz mu o swoich problemach, może wynikają one z miejscowych uregulowań prawnych?. Zbywanie interesantów "gadką szmatką" to są najstarsze urzędnicze metody gry na czas. Tak naprawdę to wygląda mi na to, że cała gra toczy się o kasę pomiędzy starostwem (i/lub gminą) a ZE, ponieważ uzbrojenie terenów pod zabudowę należy do zadań samorządów lokalnych i muszą one partycypować w kosztach budowanych przez ZE sieci energetycznych. Starosta (Wójt, lub Burmistrz) boi się, że jak będzie wydawał pozwolenia na budowę to późniejsi mieszkańcy będą wysuwać roszczenia o budowę sieci elektroenergetycznej. Jeśli od razu poddasz się i zaproponujesz agregat to nie będziesz mógł później rościć pretensji o budowę sieci. Starosta (Wójt, Burmistrz) tylko czeka na takich którzy sami sobie rozwiążą takie problemy i zaciera ręce.

Dodam, że nie jestem prawnikiem, ale podałem sposób jak ja bym postąpił w Twojej sytuacji. Póki co trzeba dokładnie rozpoznać sytuację. Napisz czy masz już projekt, i jak rozwiązują tą sprawę Twoi sąsiedzi

Pozdrawiam

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. ZE wyraża chęć przyłączenia ale termin przyłączenia, a nawet zrobienia projektu samej sieci na tym moim osiedlu jest tak odległy (min.1,5roku), że nie mogę sobie pozwolić na czekanie. A na zrobienie projektu we własnym zakresie jest dla mnie nie opłacale, bo sama mapa do celów projektowych tego terenu kosztowałąby fortunę. Na sąsiadów nie mam co liczyć, bo oni drepczą w miejscu i czekają aż ktoś załatwi wszystko za nich. A bez projektu "wyposażenia" działki w prąd starostwo nie chce nawet rozmawiać o pozwoleniu na budowę domu. Dlatego szukam sposobu na obejście tego problemu. Starostwo powołuje się na przepis Rozp. Min. Infr. w sprawie war. techn. bud. - § 26. 1. Działka budowlana, przewidziana pod zabudowę budynkami przeznaczonymi na pobyt ludzi, powinna mieć zapewnioną możliwość przyłączenia uzbrojenia działki lub bezpośrednio budynku do sieci wodociągowej, kanalizacyjnej, elektroenergetycznej i ciepłowniczej. Punkt 2 tego paragrafu mówi jednak, że "2. Za równorzędne z przyłączeniem do sieci elektroenergetycznej i ciepłowniczej uznaje się zapewnienie możliwości korzystania z indywidualnych źródeł energii elektrycznej i ciepła, odpowiadających przepisom odrębnym dotyczącym gospodarki energetycznej i ochrony środowiska." Dlatego szukam tymczasowego sposobu zasilenia działki w prąd jedynie po to aby dostać pozwolenie na budowę!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arek99

Faktycznie masz nieciekawą sytuację jesteś w tak zwanym "okresie przejściowym" ciekawe od ilu lat w ZE podają takie obiecanki.

Jeśli chodzi o agregat to wydaje mi się że musisz pogadać w referacie ochrony środowiska myślę, że tam ci powiedzą jak sprawę załatwić. Wydaje mi się że chodzi przede wszystkim o poziom hałasu jaki będzie emitował ten agregat aby nie przeszkadzał on Tobie i sąsiadom. Jeśli chodzi o wymagania energetyczne to myślę, że może być to każdy agregat który posiada papiery dopuszczajace do stosowania w naszym kraju . Co prawda przed wielu laty zajmowałem się sprawą agregatu był on znacznie większy i musiał być wtedy wykonywany tzw. operat ochrony akustycznej. Może teraz są inne przepisy i nie będzie tak źle. Nie potrafię Ci więcej pomóc trzymam kciuki i jestem bardzo zainteresowany jak sprawa się dalej toczy.

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AREK 99

 

nie miałam zadnych problemów z dostaniem pozwolenia na budowe z agregatem..wogóle nie mialam problemow z zadnym urzedem, wiec Arek nie mozesz brac tego co ja pisze..moge opisac ew co mam w tym projekcie napisane jezeli chodzi o projekt agregatu itp ..

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taką sytuację - ZE wydał warunki techniczne przyłączenia z terminem wykonania za 1 rok (jeszcze czekam, już wiem że będzie obsuwa), na tej podstawie dostałem pozwolenie na budowe. W tzw. międzyczasie radzę sobie jakoś, pożyczając prąd od sąsiadow - ale znajomy np. kupił agregat. Czy nie możesz zrobić tak samo, skoro godzisz się z myślą czekania na prąd z ZE przez jakiś czas? Zbudujesz dom na agregacie, w pewnym momencie cię przyłączą, a agregat sprzedasz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pingo

Jak juz pisałem ZE nie odmawia przyłączenia i mam z nimi podpisaną umowę, ale termin jet zbyt odległy, a ja nie chcę czekać. Natomiast Starostwu nie wystarczy podpisana umowa z ZE, oni muszą mieć projekt sieci i przyłączenia. Projekt sieci ma zrobić ZE, a ja nie po to walczyłem z nimi, żeby teraz iść w koszty i robić go we własnym zakresie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to w takim razie Starostwo się wygłupia, bo co Starostwu do projektu sieci. U mnie (Oława) i u wielu znajomych którzy się budują wystarczyły warunki techniczne, umowa i projekt sieci powstały kilka miesięcy później. Bądź twardy i zrób małą zadymę, na pewno zmiękną, bo nie mają racji
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie jak to jest? ja też będę zmuszony do postawienia agregatu. Ale o co chodzi - czy stawia się go w pomieszczeniu, czy na zewnątrz, czy trzeba mieć odrębne pozwolenia, kto to projektuje, itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...