Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dżizas, co to jest trzeci jajnik? :jawdrop:

Poproszę o jakieś wyjaśnienia!

 

Jamles - no cos Ty, u nas o tej porze to się sieje groch i cebulę, rzodkiewki to chyba by inspektowe, a gruntowe to marne będą jak...

No, marne. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Agduś :)... no wreszcie dzisiaj się udało tu wejść. Ostatnio wywalało mi błąd 404 jak klikałem na link do Twoich komentarzy. Do dziennika zresztą też - chociaż tam nie chciałem się wpisywać. Nawet przez chwilę pomyślałem, że usunęłaś wpisy.

PS. Przepraszam, że tak pomyślałem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rany, ja tylko skrót myślowy zastosowałam: w ten sposób chcę powiedzieć, że chcę już marca (nieważne, która dekada, chociaż Agdusiowa opcja czyli pierwsza bardziej do mnie przemawia):p

Na moje prywatnej, osobistej, dojazdowej drodze to ja mogę jazdę figurową na łyżwach uskuteczniać = no świetna zabawa!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Depsiu, czytałam kiedyś o "trzecim jajniku" u kotek. Są dwie wersje - jedni twierdzą, że to tzw "syndrom trzeciego jajnika", inni, że wet w czasie kastracji spieprzył robotę i zostawił kawałek jajnika. Jaka by nie była przyczyna, efekt jest ten sam - rujki u wykastrowanych kotek (tak naprawdę sterylizacja to ubezpłodnienie bez usuwania czegokolwiek czyli przez podwiązanie jajowodów, a kastracja to nieodwracalne usunięcie wszystkiego - bez względu na płeć zwierza).

Tu masz cytat z jakiegoś kociego foruma: "Syndrom tzw. trzeciego jajnika to wyjątkowa sytuacja, jaka zdarza się czasami u suk i kotek. Nie do końca wiadomo, co jest tego przyczyną, ale zdarza się, że mimo sterylizacji u kotki pojawiają się objawy rui. Zjawisko to nie jest skutkiem niedbałości chirurga, który czegoś tam nie usunął, jak często uważają właściciele zwierząt. Podejrzewa się, że przyczyną jest występowanie u niektórych kotek, gdzieś w jamie brzusznej mikroskopijnej ilości takich samych komórek, jak te, które znajdują się w jajnikach. Komórki te produkują estrogeny i wywołują w ten sposób ruję. Mimo tych objawów, kotki są bezpłodne i nie ma żadnej możliwości, aby zaszły w ciążę.

 

Nie ma możliwości odnalezienia i usunięcia tego "trzeciego jajnika", dlatego jedynym sposobem na powstrzymanie rui u takich kotek jest podawanie preparatów hormonalnych."

Oczywiście podawanie hormonów nie jest obojętne dla zdrowia. Inna sprawa, że kotkom, które mają ruje, a nie zachodzą w ciążę po jakimś czasie zaczyna odbijać palma. Kotki mojej mamy stawały się agresywne na ten przykład.

 

Gwoździku, niczego nie usuwałam i do błędu 404 się nie przyznaję! Będę szła w zaparte nawet przed sądem!

 

Braza, a łyżwy to masz? No bo grzech nie skorzystać z takiej okazji! Moje dziecka szczęśliwe, bo na naszej drodze też trochę lodu po bokach zostało (przed samym domem w tajemnicy przed nimi posypałam solą).

Ja tam lutego nie chcę omijać, bo przeca ferie będą i na nartach pojeździmy (jeżeli wszystko nie stopnieje). Póki co pogodę mamy jak na przedwiośniu - dzisiaj leje jak z cebra. Błe!

 

Wuśka, Ty sobie możesz chcieć marca, bo dziecka w szkole nie masz, ale pomyśl o tych biedakach, którzy tylko do ferii dni odliczają i nie zabieraj im lutego!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to chwała im za to! A tak wogle, to nie mamy co narzekać na foruma - widywałam takie, na których nie wolno było napisać jednego zdania off topic, bo zaraz przylatywał czujny moderator i robił http://www.bandyci.org/img/thsmack.gif.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, jeśli chodzi o moderację, to nie możemy narzekać, nie dręczą nas, pozwalają na sporą wolność i to jest jedna z głównych wartości tego foruma. ;)

Wiesz co, chyba u Nefki to jakieś dodatkowe komórki musieli zostać...

Bo specjalnie przy zabiegu wyraźnie zapytałam weta czy USUNIE jajniki czy też je podwiąże, bo ja życzę sobie usunięcia. Powiedział, że ZAWSZE usuwa. :rolleyes:

Nefka agresywna nie jest, nie drze się też więcej niż zwykle, po prostu rano dostaje głupawki i szaleje, a w ciągu dnia znika pod stołem albo za wersalką w salonie. Pokazuje się dopiero późnym wieczorem.

Ale już jej przechodzi, już wczoraj i dzisiaj rano przyszła na mizianko. :D

Nie podawałabym jej żadnych hormonów, jestem bardzo sceptyczna wobec takiego "leczenia". ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biedna Nefka będzie się męczyła. I nawet nie wiadomo, czy to wina weta, czy rzeczywiście istnieje ten "trzeci".

 

Wuśka, a co to za różnica dla Ciebie? My w tym roku mamy w drugim terminie, czyi pierwsza połowa lutego.

 

Byli panowie od bramy garażowej - zapomniałam napisać. Nawet tego samego dnia przyjechali. Tego dzyndzla, który się urwał, nie naprawili, bo mamy przestarzały model bramy! Psia krew - "przestarzały"! A co? Powinniśmy co dwa lata wymieniać na nowy??? Czekamy na wiadomość, czy da się sprowadzić taki dzyngiel. Póki co przeprogramowali automat i brama wreszcie otwiera się na pilota. W razie braku prądu pupa blada - można próbować obcążkami, ale to grozi uszkodzeniem wysprzęglacza do reszty i wymianą całości. Panowie za półtorej godziny pracy skasowali trzy stówki!!! Cholera, kurtkę zimową i buty na wyprzedaży wiosennej bym miała za to! (Kurtkę za 149 zl już sobie upatrzyłam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha - chciało się bramy na pilota...

Ta zwykła zdaje się lepsza byłaby. :rolleyes:

No ale jak juz jest ta teraz, to trzeba o nią dbać,

Chyba, żeby sie na amen zepsuła (czego broń Boże nie życzę) - wymienić wtedy na zwykłą i problemy z głowy, a i koszty mniejsze dużo! :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biedna Nefka będzie się męczyła. I nawet nie wiadomo, czy to wina weta, czy rzeczywiście istnieje ten "trzeci".

 

.

czytam, czytam i tu już muszę zaprotestować. Dlaczego męczyła? Po pierwsze, może ona to lubi. Po drugie hmmm dla mnie sterylizacja jest... nieludzka? .. nienaturalna? Ja rozumiem, są choroby, ze trzeba wszystko wyciąć. Zdarza się i u ludzi i u zwierząt. Ale wycinać dla wygody? Dla wygody i żeby w ciąży nie byly to wystarczy podwiazanie jajników. No ostatecznie wycięcie macicy ale z pozostawieniem jajników właśnie. Żeby byly hormony, bo one są i kobietom i kocicom potrzebne. To są hormony młodości i dobrego samopoczucia. Niestety, ich brak oznacza starość. i psychiczną i fizyczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś, przecież każda brama ma mechanizm ręczny, musi mieć. U nas w sylwestra pół dnia prądu nie było. A wjazd na pilota też jest. Hm... bez akumulatora, bo oszczędniej ;) Ale mąż kluczykiem otwierał, każdy siłownik osobno ale się dało. Więc to nie powinien być problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałam sunięcia jajników, bo kotka z jajnikami mająca rujkę i nie mogąca zaspokoić pragnień to dopiero się męczy!

Przeżywa katusze niezaspokojonych pragnień, a nie będzie uważała się za zaspokojoną, dopóki nie odezwą się hormony, informujące ją, że jest w ciąży.

Co oczywiście przy podwiązanych jajnikach jest niemożliwe.

Tworzy się błędne koło, a kotka bardzo długo jest miotana konwulsjami pragnienia.

Nie o wygodę więc tu idzie, tylko o zapewnienie kotce normalnej egzystencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś no z tymi feriami to kazałaś mi ich dzieciom nie zabierać u nas i tak zaraz po feriach będzie:lol2:

 

EZS ja się nie znam specjalnie ale jak dla mnie zwierzakami rządzą hormony i instynkt bo nie odbywają stosunku dla przyjemności jak ludzie tylko dlatego że zmusza ich do tego fizjologia sterowana hormonami i jak słusznie zauważyła DPS-ia póki samica w ciążę nie zajdzie powtarza się u niej ruja bo tak każą hormony:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agduś no z tymi feriami to kazałaś mi ich dzieciom nie zabierać u nas i tak zaraz po feriach będzie:lol2:

 

EZS ja się nie znam specjalnie ale jak dla mnie zwierzakami rządzą hormony i instynkt bo nie odbywają stosunku dla przyjemności jak ludzie tylko dlatego że zmusza ich do tego fizjologia sterowana hormonami i jak słusznie zauważyła DPS-ia póki samica w ciążę nie zajdzie powtarza się u niej ruja bo tak każą hormony:(

 

ha hahaha Wusia, przecież ludzie też instynktownie to robią :D:D:D Znasz coś takiego jak dni płodne kontra zespół napięci u kobiety? ;) Myślisz że to nie instynkt i hormony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...