Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?


Agduś

Recommended Posts

Pojechaliśmy mimo śnieżycy. Znaczy rano tylko trochę sypało, a później na stoku chwilami solidnie. Ledwie dzieci przekonaliśmy, że lepiej wziąć karnet czterogodzinny, bo koniecznie chciały sześć godzin jeździć. Szybko nam uwierzyły, bo nikt z obsługi wyciągu nie wpadł na pomysł, żeby podnosić siedziska wyciągu, kiedy krzesełka jechały puste na dół. W efekcie siadało się na śniegu. Najpierw było chłodno, później zimno, bardzo zimno, w końcu mokro. I tak za każdym razem, kiedy jechaliśmy na górę. Szybko mieliśmy portki nieprzyzwoicie przemoczone. Do imentu! Pod koniec przylazła taka mgła, że na górze nic nie było widać. Na szczęście Małgo zażyczyła sobie jazdy na krótkim talerzyku, a starszaki szybko do nas chciały dołączyć, ale okazało się, że czas minął. Wracaliśmy z lekkim niedosytem. Ledwie wyjechaliśmy z parkingu - tak dowaliło śniegu. A na drogach było w porządku.

Ciekawą scenkę zauważyłam - cienias na poboczu zasypany po dach! Dobrze, że czerwony - białego można by nie zauważyć.

A noga jakby się przyzwyczaiła i mniej nap..ła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 18,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • Agduś

    6399

  • braza

    3720

  • wu

    1845

  • DPS

    1552

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

wiesz, Agduś, jak sie coś robi jak mało boli, to można sobie podleczać i podleczać i długo jest OK. Jak się zaniedba całkiem, to potem czasami zostaje już tylko sztuczne biodro czy kolano...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu akurat nie chodzi o żaden staw tylko o ścięgna (chyba) albo mięśnie. Potrafią mi nieźle dać popalić od czasu do czasu. Nie lubią chyba zmian obuwia (wiosną i jesienią z lekkich na cięższe i wyższe oraz odwrotnie) i dużego obciążenia. W sumie nawet bym może poszła do lekarza, gdybym miała pewność, że coś się da z tym zrobić, bo potrafi tak napierniczać, że mi się chodzić odechciewa. Równie dobrze może być tak jak z tym zapaleniem ścięgien w stopie, kidey to męczyłam się dwa miesiące czekając aż samo przejdzie i w końcu przeszło - po zażyciu pierwszej tabletki przepisanej przez lekarkę rodzinną (czyli po jednej wizycie) ;) Ale się sama z siebie śmiałam!

 

Roztopy przyszły! Wczoraj sypało jak głupie, a dzisiaj już ziemia wygląda spod śniegu. Dziecka wreszcie bałwana mogły ulepić - wcześniej albo było za mało śniegu, albo całkiem sypki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy takie czarnowidztwo uprawiacie? U nas też leje, co mi się wcale nie podoba. Śnieg, jeżeli nie jest za ciepło, nie przemacza ubrań i nie trzeba chodzić pod parasolem. Deszcz wrecz przeciwnie, a ja nie lubię parasola nosić, więc wolę śnieg.

 

Tego wyrodnienia to ja się tak prawdę mówiąc nie boję, bo mam od zawsze dziwne stopy i nie wiem, czy mogą bardziej zwyrodnieć. Natomiast wrażenia, że ktoś mi przeciągnął rozgrzane do czerwoności druty od kostki do kolana nie lubię i to bardzo! Gdyby tak było bez przerwy, dawno bym już poszła do lekarza, ale to boli tylko czasami i tylko kiedy szybko chodzę, a potem mija wraz z chęcią na szukanie pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiiaaaa, usprawiedliwiaj się dalej to Cię Ewa będzie on-line leczyła jak mnie :p

 

Na deszcz i wiatr to ja mam kurtkę z kapturem! Kołobrzeg skutecznie wyleczył mnie z parasoli po 4 połamanym w ciągu 3 dni!! Też nie mam blisko wody więc wiadomo, że mi deszcz nie przeszkadza, ale faktycznie, co za dużo to gdzieś tam może okazać się niezdrowe ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompletnie nie mam pomysłu, co to może być. Gdybym miała, to bym sprawdziła, czy jest sens zawracać dupę lekarzom.

 

Byliśmy dzisiaj na filmie Hugo i jego wynalazek. Fajny. A najbardziej podobało mi się, że już nie trzeba czytać filmów z napisami ŻADNEMU dziecku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nerwoból jakiś. trzeba by pomacać, może być równie dobrze od kręgosłupa jak i od kolana. Ze wskazaniem na kręgosłup. jak jest od czasu do czasu, to nie ma paniki, jak zacznie być coraz bardziej (wzrost częstotliwości bądź nasilenia) to trzeba iść RTG / ortopeda żeby zobaczył, bo zwyrodnienia zwyrodnieniami a czasem różne świństwa innego rodzaju też bywają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam pojęcia, co to może być. Mnie się wydaje, że boli mnie ścięgno, ale dlaczego? Jeżeli od czegoś, to raczej od stóp niż kolan, bo stopy mam dziwne i dziwnie chodzę (podobno). No ale w takim razie czemu tylko czasem boli?

 

 

A z przyjemniejszych rzeczy, to mamy w ferie promocję dla dzieci na basenie - 5 zł bez ograniczenia czasu. Dzisiaj wykorzystałyśmy ten fakt i dziewczyny moczyły się ponad trzy godziny, ja godzinę krócej. Czuję się jak wymoczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...