Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[EZS]

czyli cyrograf? Bo teraz nie może przecież powiedzieć - mam was gdzieś, nie jadę więcej....

[braza]

No trochę wygląda to na cyrograf, ale innego wyjścia nie ma, coś za coś. Ale ważne jest, że Młoda coś z tego wyniesie - choćby to nawet miało być kilka dobrych ciuchów

[Agduś]

No cyrograf, nie da się ukryć, ale agencja najlepsza ponoć na świecie, więc nie robią kasy na robieniu w konia.

 

Ochłodziło się! Burza przeszła wprawdzie daleko (miło z jej strony), ale i tak przyniosła ludzką temperaturę. Lubię ją za to!

 

Małgo pojutrze kończy obóz. A ja jestem dzielna i nie dzwonię. Wero widziała ją dzisiaj idąc z papierami do LO. Karatecy w czarnych klubowych koszulkach wracali z wycieczki. W tym upale! Uśmiechnięta była.

[Agduś]

Popatrzcie - tam się dużo dzieje na tej Akademii Karate: https://picasaweb.google.com/101026876325442974825/LetniaAkademiaKarateTradycyjnego2012

[EZS]

jakiś krótki ten obóz.. przecież niedawno wyjechała? Czy to mnie tak czas ucieka? A na karate dzieje się.... karate

[braza]

Jesteś bardzo dzielna ... chcesz znowu kwiatki???

 

Fajne zdjęcia. Widać, że dzieciaki świetnie się bawiły! Rozumiem, że obóz był w Niepołomicach (poznałam szkolę, albo coś popierdzieliłam ... ale nie, to Dziewczynek szkoła)

[Agduś]

Bo to taki obóz na miejscu się dziejący. Mieszkają w szkole, śpią na materacach w śpiworach, jedzą na korytarzach. Później będzie obóz w Sianożętach, ale my wtedy zawsze jesteśmy na wakacjach, więc nasze dziecka nie mogą na niego jeździć. Małgo miała zdawać na żółty pas, wczoraj był egzamin. Ciekawe, czy jej się udało.

 

Dzisiaj było ponad 30 st. Ratunku!!!

 

Dużo energii zmarnowałam, a jeszcze conieco do zrobienia zostało.

[Agduś]

Kolejna porcja zdjęć wylądowała w blogu. Pewnie ostatnia przed wyjazdem na kolejne wakacje. Znów mam zaległości!

[braza]

A ja widziałam wszystkie zdjęcia z Chorwacji, aha!!!! Gdy wrócicie, musze jeszcze nadrobić braki w Pradze, przez te karty zapomniałam!!!!

[braza]

Żeby nie było, że nie zaglądam .... Rany, ale tu kurzu!!!!!

[Agduś]

Wpadłam z miotełką, szybciutko poodkurzam i lecę dalej. Przenośny internet jednak wolniejszy jest niż domowy, a poza tym czasu jakoś szkoda na komputerowanie. Siedzimy w Sworach. Mieliśmy jutro wyjeżdżać, ale dziewczyny zaprotestowały. Domek wolny, więc nie było argumentów i zostajemy co najmniej do poniedziałku. Zbestwione te nasze dzieci chyba, bo zapodały, że one tak w ogóle to do żadnej Danii nie chcą, tylko najlepiej posiedzieć jeszcze trochę tutaj, a potem do cioci Marzeny wrócić. A tutaj złapały bakcyla windsurfingu i najpierw naruszyły nasz budżet, a teraz wydaja swoje kieszonkowe. Dzisiaj była też żaglówka. Spodobało się, ale deska fajniejsza. No tak, ale żaglówka po znajomości z gospodarzami była za darmo, a deska, mimo znajomości z instruktorem datowanej od pieluch (to młodsze, bo pierworodna poznała go już bez tej części garderoby chadzając), nie jest za darmo. No ale syn naszych gospodarzy tylko pracuje w szkole windsurfingu.

A Swory zmieniają się, na szczęście, bardzo powoli. Przybyło knajp (dwie nowe zauważyliśmy), najnowszy sklep się rozbudował i ... tyle od czasu naszego ostatniego pobytu. Fajnie!

Pozdrawiamy z Kaszub.

[braza]

Firefox mi się zbiesił i się zawiesza, wchodzę przez Operę, a ta jest jednak be! Bawcie się dobrze i pozdrówcie ode mnie Kopenhagę!

[braza]

Znowu by trzeba było odkurzyć ....

[wu]

ekhe, ekhe Braza Ty to zawsze tak nakurzysz że wejść się nie da:lol:

[braza]

Ale popielniczki po sobie opróżniam i myję!!!!:lol2:

[braza]

Wcisnęłam się w kącik, jaki wygospodarowaliście dla mojego komputera w związku ze zdemolowaniom dotychczasowego jego msd, więc wlazłam. Znowu kurze musiałam wycierać, co jest, nikt więcej nie poczuwa się do odpowiedzialności????

[wu]

Braza dżemu malinowego mnie się zachciało i łapy mnie bolą

[wiolasz]

Matko, co tu taka pustka?

 

Wuśka, masz swoje maliny?

[wu]

Wiolaszku od koleżanki mam co roku pyszne soczyste i słonkiem wygrzane:) rano rwie i od razu przywozi:)

[braza]

To ja - Agduś. Nie chce mi się logować, bo jakieś dziwne rzeczy się wtedy dzieją, więc piszę z nicka Brazy. Dziękuję za odkurzanie! Jakoś w Brazoczysku nie ciągnie mnie do kompa, ale obiecuję, że po powrocie nadrobię zaległości. Niestety, już niedługo.