Od kwietnia do ... zimy (jesieni?) - co Wy na to?

[sipatka]

ZDROWYCH I RADOSNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA ŻYCZY SIPATKA Z RODZINĄ

http://i47.tinypic.com/8ziq1j.jpg

[malka]

[EZS]

o węglu nie pomyślałam. Czyli koty zjeść w razie biegunki....

 

Agduś, PO CO CI 1 500 pierogów??????????????

[Agduś]

Rekord wyniósł któregoś roku ponad 1600. W tym było mniej i pierwszy raz od lat nie zostały dokładnie policzone. Znaczy smażonych było 1020, ale gotowanych nikt nie policzył. Uszka zamroziliśmy, będą na zaś. Smażone powoli znikają. Jutro chyba już ich nie będzie. Mają urok słonecznika albo słonych paluszków - tak sobie leżą i kuszą, przechodząc obok sięga się po jednego... potem kolejnego... i tak znikają, bo sięgających jest niemało.

 

Niby po świętach, ale Andrzej ma urlop, dzieci ferie świąteczne, więc do Nowego roku jeszcze się byczymy. Dwa dni kompletnej laby za nami, a teraz myślę, co począć z resztą wolnego, coby poczuć, ze było.

[EZS]

Ja też mam urlop, ale taki niepełny, bo uszę sprawozdanie napisać i artykuł. Za to w pracy mnie nie zobaczą do 7 stycznia

 

Agduś, co masz za człowieczka pod "wpisy w dziennikach budowy"???

[Agduś]

Nie mam pojęcia. Nie zwróciłam na niego uwagi. Po kliknięciu pojawia się takie coś: Wyślij wiadomość przez AIM do Agduś (2174064) Dodaj Agduś do twojej listy kontaktów

Wyślij wiadomość do Agduś

Pamiętaj, że aby skorzystać z komunikatora musisz mieć zainstalowaną na swoim komputerze aplikację AOL Instant Messenger, przez którą chcesz się komunikować.

ale co to znaczy - nie wiem. Ani skąd się wziął.

 

Po przeczochraniu netu mam już bogate plany na tych kilka dni.

[braza]

Witam serdecznie po Świętach. Też mamy od cholery czasu i fajnie jest!!!

 

Starostwo szkołę chce nam zamknąć, nieoduczona ich mać

[Agduś]

Jak to zamknąć? Uczniów brakuje?

Oszczędności po polsku - psia ich mać! Uczniów ubywa, to szkoły trzeba likwidować, nauczycieli zwalniać, a klasy niech zostaną nadal trzydziestoosobowe! I zamykać małe szkoły, zostawiać molochy, w których nauczyciel 1/10 uczniów zna. Dowozić dzieciaki po kilkanaście kilometrów. A co? Za dobrze by im było, gdyby chodziły do małej szkoły, w której każdy nauczyciel zna każdego ucznia i jego rodziców, wie o ich problemach, wie, jak pomóc, czuje się osobiście odpowiedzialny za wyniki swoich uczniów w nauce. Za dobrze im było, kiedy wychodziły do szkoły o 7.30 i pół godziny po lekcjach były w domu. Niech wstają o szóstej, bo gimbus odjeżdża o 6.45, a do przystanku trzeba dojść kawałek. Niech siedzą w zatłoczonej świetlicy czekając na gimbusa. Po cholerę im czas wolny po lekcjach?! No szlag mnie trafia!

I po co mi to, w taki piękny wieczór?

[EZS]

tak mi się obiło o uszy, ze mają być podwyżki dla nauczycieli. Jeżeli starym zwyczajem rząd da podwyżki a nie da na nie kasy, to trzeba będzie szkoły zamykać, bo samorząd nie da rady...

[Agduś]

Procentowo wyglądamy świetnie, jeżeli chodzi o średnią wykształcenia narodu. Wystarczyło poziom obniżyć i bez większego wysiłku i nakładów sukces odtrąbić. A skoro tak dobrze jest, to nic się nie stanie, jeżeli trochę pooszczędzamy. Wystarczy potrąbić w telewizjach różnych, jak to polscy nauczyciele się obijają w porównaniu z zagranicznymi i już nikt nie będzie nosem kręcił na zwolnienia tych nierobów. Potem jeszcze przez jakiś czas pokrzyczeć o niżu demograficznym i pochwalić się, jaki procent młodzieży studia kończy. I można spokojnie znów kilkaset szkół zamknąć. W końcu zmywać garnki i sprzątać w GB po każdych "studiach" się da, a uczelni tyyyyle mamy, że dla każdego wystarczy.

[EZS]

a niestety poziom uczelniany też się obniża. Nie wszędzie ale generalnie tak. I nie dlatego, ze płatne, ale - jak powiedział mój kolega z matematyki - takie głąby przychodzą (matematyczne głąby), że jakby chcieli poziom śrubować, to by na wydziale 3 osoby na roku zostały. A niestety, z 3 osób wydział nie wyżyje. No i obniżają poziom ze wzgledu na "materiał wyjściowy". Mogliby nie obniżać, ale wtedy by ich obniżył dziekan

[Agduś]

A materiał wyjściowy właśnie ukończył liceum w trzydziestopięcioosobowej klasie. Albo i liczniejszej. Zdał maturę na tyle łatwą, żeby zdał ją możliwie największy procent maturzystów. No i, wiem, że zły to ptak, co własne gniazdo kala, ale miał pecha, jeżeli uczyli go nauczyciele dyplomowani, bo ci, którzy walczą o zdobycie kolejnego stopnia awansu zawodowego, to jeszcze muszą się starać, a potem to odpoczywają po latach gromadzenia ton papieru i organizowania różnych fajerwerków niezbędnych do osiągnięcia celu, bo za uczenie nikogo się nie nagradza. Nieliczni fascynaci, którzy się po tym nie wypalili, to wyjątki i trzeba mieć szczęście, żeby na takich trafić.

Materiał wyjściowy nie wyniósł też wiele wiedzy ani chęci jej zdobywania z domu, bo rodzice zajęci pracą, karierą lub walką o byt nie mieli czasu na dyskusje o nauce, sztuce czy współczesnym świecie.

No i nie, żebym kogoś oceniała, ino stwierdzam stan faktyczny - tak sobie pomarudzę trochę.

 

Pytanie mi się jawi - czy nie lepiej utrzymać wysoki poziom studiów nawet ryzykując, że przez kilka lat nie będzie kogo uczyć? Pójdą do prywatnych "uczelni", studia skończą. Naiwne pytanie - wiem. Zarabiać trzeba przecież.

Edytowane 28 Grudnia 2012 przez Agduś

[EZS]

Agduś, jeżeli nie będzie kogo uczyć, to rozpadnie się wydział. Ludzie odejdą. Owszem, przyjdą inni ale czy wtedy przyjdą ci dobrzy? A moze ci niedouczeni bo innej pracy nie znajdą? I poziom się obniży samoistnie

 

I znowu winna jest fikcja.

Fikcją jest, ze każdemu należy sie leczenie na najwyższym poziomie (jak to ktoś napisał - ludzie płacą za malucha, chcą mercedesa a dostają wysłużoną skodę), fikcją jest, że studia się należą każdemu (a nie tym najzdolniejszym), że nie ma bezrobocia (bo ludzie studiują więc póxniej na rynek wchodzą), że nie potrzeba nam prostych robotników - potrzeba ale teraz pracować też trzeba i jako prosty robotnik nie popracuje się długo, bo zdrowie wysiada) i wiele innych fikcji...

[Agduś]

No wiem. Ino, że to teraz taka nadmuchana wielka bańka, która musi pęknąć.

[braza]

Powiedziałyście już wszystko!!! Szlag mnie trafia, ale walczyć będziemy jak te lwy, nawet widły już co niektórzy szykują!!! Forsy szkoda naszemu pożal się Boże państwu na wszystko, a podatki płaci kupa ludzi, więc do cholery, gdzie są te wszystkie pieniądze??????

 

Dobra, bo znowu dostanę zadyszki z wściekłości ...... .......................................

 

..... lotos, jezioro, spokój ..........

 

Życzę dobrego roku!!! Takiego, w którym nie ma złych chwil, nie ma złych zdarzeń a są tylko miłe, fajne, radosne chwile!!!! Żyjmy i cieszmy się każdą tą chwilą!!!!

 

http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcTZLiDLXgPcEa29C6p89zVRvPkexo5wnPUUHtlioNiCYK5bY9LaySV-9p9W

[wiolasz]

Oby ten nadchodzący rok był zdrowszy niż poprzedni,

weselszy niż ostatni i obfity spełnionych marzeń

Szczęśliwej 13-tki !!!

[rasia]

NAJLEPSZEGO KOCHANA!!!

Wierzę, że 13 przyniesie

Wszystkim szczęście,

zdrowie i spełnione marzenia:lol:!!!

 

 

 

[nemi]

Agduś,

 

12 miesięcy zdrowia,

53 tygodni szczęścia,

8.760 godzin miłości,

526.600 minut pogody ducha

i 31.536.000 sekund wspaniałej zabawy!

 

 

Dziękuję za kolejny wspólny rok na FM

I życzę wszystkiego najlepszego w Nowym 2013 Roku.

Oby był lepszy niż poprzedni!

 

http://img72.imageshack.us/img72/6250/newyear2013.jpg

[Gagata]

Agdusie - pociechy z dziewczątek trzech i więcej odpoczynku a mniej pracy (??) w Nowym 2013!

:bye:

[Agduś]

Jak co roku w Sylwestra

życzymy sobie nawzajem,

gdy zaczyna się fiesta,

kieliszki pełne ktoś podaje...

 

Nim na sali zasiądziemy

przystrojonej w balony,

lub znajomych przyjmiemy

ustroiwszy swe salony,

 

Po wizycie u fryzjerki

oraz różnych kosmetyczek,

lub ustawiwszy salaterki

na stole wśród sztućców i miseczek

 

Wiążąc krawat jedną ręką,

kończąc przed lustrem makijaż,

klawiaturę klepiem drugą

śląc forumowiczom życzenia:

 

Zdrowia, szczęścia, powodzenia,

mądrości, marzeń spełnienia,

kasy, uśmiechu, miłości,

zabawy, dużo radości...

 

A gdyby tak wyjątkowo

eksperyment mały wykonać

i zamiast sobie - zbiorowo

życzenia innym wysłać?

 

Życzyć tym, co nas wkurzają,

pracując nad tym dzielnie,

chociaż wcale nas nie znają,

potrafią dowalić celnie;

 

Gdyby życzyć im z sił całych,

wykorzystując foruma moc znaną

mądrości zasobów niemałych

i kontaktu z rzeczywistością?