Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 23,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a ja bede miała odkryty panel, teraz mam ukryty i szału dostaje jak mam ja otwierac zeby sprawdzic ile jeszcze bedzie zmywac a ona bucha mi para po oczach..;-)

 

ja też właśnie z tego powodu zamierzam kupić z odkrytym panelem. Jakoś tym, że dziecko będzie majstrować przy panelu się nie martwię. Równie dobrze powinnam pozakrywać wszystkie gniazdka, palniki przy kuchence...

 

Mam pytanie - czy można wyłączyć zmywarkę z zakrytym panelem w trakcie mycia (resetuje) czy jest jakiś (jakikolwiek) przycisk odkryty? Chodzi mi o zatrzymanie mycia gdyby np. okazało się, że w srodku znajduje się ,,coś" co nie powinno się tam znaleść i trzeba nagle wyłaczyć? czy po prostu się ją otwiera (co jest chyba niebezpieczne)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja po prostu otwieram zmywarke z tym, że jak słysze ze leci woda, to tak na 45stopni uchylam drzwi, zmywarka wtedy się na moment wyłącza zabieram co potrzebne i już po zamknięciu drzwi zmywarka zmywa dalej... gorzej jest jeśli suszy, bo wtedy po otworzeniu bucha gorąca para, ale jak sie jest na to przygotowanym to sie po prostu otwiera tak by "se dzioba" nie oparzyc ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też jestem za odkrytym panelem...i lodówkę tez chyba SBS albo niezabudowaną....kuchnia to kuchnia a nie salon, po co ukrywać te urządzenia i robić z mebli meblościanki...kwestia odpowiedniego dopasowania mebli do lodówki (ład symetria itp) a panel - moim zdaniem nie szpeci a moja dwulatka wyleczyła sie z samodzielnego wciskania guzików odkad wolam ja zeby włączyła kiedy jest załadowana...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też właśnie z tego powodu zamierzam kupić z odkrytym panelem. Jakoś tym, że dziecko będzie majstrować przy panelu się nie martwię. Równie dobrze powinnam pozakrywać wszystkie gniazdka, palniki przy kuchence...

 

Mam pytanie - czy można wyłączyć zmywarkę z zakrytym panelem w trakcie mycia (resetuje) czy jest jakiś (jakikolwiek) przycisk odkryty? Chodzi mi o zatrzymanie mycia gdyby np. okazało się, że w srodku znajduje się ,,coś" co nie powinno się tam znaleść i trzeba nagle wyłaczyć? czy po prostu się ją otwiera (co jest chyba niebezpieczne)

 

Jest całkowicie bezpieczne, dlaczego miałoby nie być. Jak chcę sprawdzić, wyłączyć itp. otwieram poprostu.

 

Dziwne myślenie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się wypowiem w kwesti panela zmywarki :D oczywiście ładniej wygląda jak jest zakryty natomiast moim zdaniem wygodnie jest wiedzieć ile czasu zostało do końca zmywania. Obecnie korzystam ze zwykłej zmywarki wolno stojącej z panelem odkrytym. Nie raz zdarzyła mi się sytuacja że potrzebowałam miskę która akurat była w zmywarce. Jedno spojrzenie i już wiem że zostało np. tylko 10 min to poczekam nie będę niepotrzebnie pchała łapy do środka żeby się poparzyć. Poza tym zmywarka ma tylko 45 cm szerokości więc po większej imprezie trzeba ją 2-3 razy nastawić. I się okazuje że muszę wyjść a nie wiem ile czasu zostało do końca mycia, czy zdążę jeszcze przed wyjściem nastawić drugie zmywanie czy zostało tyle czasu że skończy się akurat jak wrócę :) Ale zamotałam ;)

Rezygnowanie z odkrytego panela tylko ze względu na dzieci to moim zdaniem głupota. Tak jak wspomniała jedna z forumowiczek trzeba by było wszystko pochować bo dziecko może zepsuć. Nie mam dzieci ale nie wyobrażam sobie że wpada do mnie z wizytą np. siostra z dziećmi i zaczynają mi grzebać przy zmywarce. Po łapach by dostały i po kłopocie. A co! :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie akurat czynnikiem determinującym nie jest czas zmywania, po prostu uważam że panel odkryty nie wygląda źle W KUCHNI, kolejny sprzęt elektroniczny niezbędny W KUCHNI...domyslam się że zmywarka z przeszklonymi drzwiami - kiedys był taki model do kupienia - przyprawia niektórych o palpitacje serca...

nie zamierzam przejmować się modą tylko własną wygodą, poza tym - nie popadajmy w skrajności, za chwile bedziemy chować piekarnik i mikrowele...ciekawe co wymyslą żeby zlew zakryć...

zastrzegam - jesli ktoś ma kuchnie i salon razem - to pewnie lepiej ujednolicić meble, jesli nie - tak jak będzie u mnie - zostawię sobie swoje GUZICZKI na pierwotnym miejscu...a co ;)

 

 

odchodzimy od tematu - fakt, ale chciałabym zeby osoby mające takie poglądy jak ja nie były tutaj krytykowane za nie i na siłę prawie "zbawiane"...pamiętajcie że każdy bedzie mieszkał w swoim mieszkaniu, nie cudzym...koniec OT

Edytowane przez queene
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tym, że dziecko będzie majstrować przy panelu się nie martwię. Równie dobrze powinnam pozakrywać wszystkie gniazdka, palniki przy kuchence...

 

Tak, powinnaś zrobić dokładnie to, o czym piszesz. Nie wiem, czy masz dzieci, ale wiedz, że mają one niesamowite pomysły, które nam, dorosłym nawet przez myśl by nie przeszły. Ja mam zaślepki we wszystkich dostępnych dla dzieci gniazdkach i dla mnie bezpieczeństwo jest najważniejsze. Zresztą czymże jest zepsucie zmywarki w porównaniu z wsadzeniem ołówka do gniazdka?

 

Korozja, zabawa będzie nadal, nawet jak dostaną po łapach. A Ty i tak cały czas spędzisz w kuchni pilnując, by jednak nie dotykały panela. Cóż, uroki posiadania dzieci :)

 

O, widzę zrozumienie w poście jaksie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam dzieci ale mam młodszego brata oraz siostrę która ma dwójkę małych dzieci oraz grono znajomych z dziećmi. Nigdy u mnie w domu nie było żadnych zabezpieczeń typu zaślepki na kontakty i żyje, mój brat też. Na widoku stała butla z gazem i jakoś żadne z nas nie wysadziło mieszkania. Moja siostra też nie ma żadnych zabezpieczeń. Równie dobrze dziecko może otworzyć piekarnik w którym się coś piecze i się poparzy. Dotknąć płyty gorącej czy zwykłego palnika. To znaczy że trzeba go schować? Albo mikrofalę? Prawie wychowałam swojego brata bo mama dużo pracowała i nigdy nie przesiadywałam w kuchni patrząc co robi. Nigdy się nie zatruł, nie poparzył, nie puścił z dymem chaty itp. Pilnując dzieci mojej siostry też nie wariuje a i ona sama nie ma takiego zamiaru bo uważa że by się wykończyła. Nie raz będąc malutka zostawałam w domu tylko z siostrą (rok starsza ode mnie) i nic się nie stało. Moim zdaniem współcześni rodzice za bardzo przesadzają z tą ostrożnością. Najchętniej to by oddychali za swoje dzieci bo się zachłysnąć powietrzem mogą. A dzieci są cwane i to wykorzystują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PiZetJu - przezorny zawsze ubezpieczony. nie chciałabyś widziec poparzonej buzi swojego dziecka przez garnek z wrzątkiem, prawda? ja nie...

piekarnik - z blokadą.

płyta - z osłoną wokół (Ikea)

schody - bramki

kanty - zabezpieczone

kontakty - zaślepione, choć przyznaję, ze te mniej dostępne nie...

myślę, że posiadanie dziecka zmienia pogląd na niektóre kwestie. to że nam się nic nie stało nie znaczy, że naszym dzieciom się nie stanie... chwila-moment i tragedia na całe życie gotowa. ja akurat daleka jestem od chuchania i dmuchania, ale co można zrobić, żeby takich tragedii uniknąć, to zrobić trzeba. to nie kosztuje zbyt wiele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkryty panel ma to do siebie, że wygląda wyjątkowo nieestetycznie wypaluchowany. Po co, skoro można go ukryć?

O argumencie dzieci nie wspominam - bo niestety potwierdzam.

 

Używałam obydwu rodzajów (ba, nawet trzech, bo również wolnostojących) - zdecydowanie najlepszą opcją jest zakryty panel. Ale żeby nie było, faktycznie pierwszy model miał odkryty panel, kiedy jeszcze nie wiedziałam, jak to ze zmywarką jest.

Nigdy nic się z frontami nie działo przy zakrytym panelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak Monah.

I właśnie po to, by nie zwariować i nie chodzić cały czas za dzieckiem, staram się mieć pewne rzeczy zabezpieczone.

Nie porównywałabym też zmywarki do innych sprzętów kuchennych. Ona jest akurat najczęsciej w ich zasięgu, guziczki i światełka oraz "pipanie" starsznie im się podoba. Piekarnik, mikrofalówka jest przeważnie wyżej.

 

Na koniec chiałam powtórzyć, że dla mnie najwieszą wadą widocznego p. jest jego brzydota i zaburzanie linii frontów szafek. No ale ja kocham ład i symetrię ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...