Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Venus bez urazy, ale ma ciekawsze sposoby na spędzeni czasu niż przelewanie oliwy do butelek, tylko dlatego, ze Ty tak robisz. Jaki to ma sens, przelewać ze szklanej butelki do szklanej?

Salcesonowate płytki to takie, które wyglądają jak salceson, proste.;)

 

http://plytki24.pl/ceramika-paradyz/plytki-salonowe/cada/cat_1350.html

http://plytki24.pl/tubadzin/plytki-podlogowe/almeria/cat_677.html

cos w ten deseń, ale rozumiem, ze komuś to się podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

piu rusza,rusza ja tak jak Ty też używam propolis i tylko propolis nigdy jeszcze nie kupiłam żadnego antybiotyku.A propolis i inne zabrudzenia zmyjesz magiczną gąbką,kupisz ją za parę groszy w Rosmanie,albo w innym sklepie.A zlew też muszę potraktować tym proszkiem na noc,bo mam koszmarny,a próbowałam już wszystkiego.:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak...czekałam bardzo na wnętrza żony m...te krytyczne komentarze w różnych wątkach sprawiły, że też czekałam na coś wyjątkowego, a tu klops:)...nie powiem, fajnie jest, ale czegoś tu brakuje, chyba tej konsekwencji, której żona m zarzucała co niektórym...i tak jak ktoś tu napisał, zawsze krytykowała, a jak coś fajnego to wolała przemilczeć:)

 

Dokładnie jest tak jak piszesz Tamaro i nie bez powodu żona m kojarzy nam sie z osoba krytykujacą- nie zawsze słusznie -niestety sama tej krytyki nie potrafiła przyjąc "na klate". Łaczenie "klasyki" z nowoczesnością w "warunkach domowych" bardzo rzadko sie udaje, bezpieczniej jest iść jedną drogą. Niezaleznie od tego w jakim klimacie tworzy sie wnetrzą i czy miesza sie rózne style to pomieszczenia musza byc spójne i konsekwentne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Venus bez urazy, ale ma ciekawsze sposoby na spędzeni czasu niż przelewanie oliwy do butelek, tylko dlatego, ze Ty tak robisz. Jaki to ma sens, przelewać ze szklanej butelki do szklanej?

Salcesonowate płytki to takie, które wyglądają jak salceson, proste.;)

 

http://plytki24.pl/ceramika-paradyz/plytki-salonowe/cada/cat_1350.html

http://plytki24.pl/tubadzin/plytki-podlogowe/almeria/cat_677.html

cos w ten deseń, ale rozumiem, ze komuś to się podoba.

 

Przelewanie oliwy ma sens pod warunkiem, ze jest to ciemna butelka bo oliwe przechowuje sie z dala od swiatla, w chlodnym miejscu (nie w lodówce):) Ja oliwe przechowuje w szafce i nie tej, ktora przykega do piekarnika:) Przepraszam za dygresje ale to moje skrzywienie zawodowe:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirabillis ależ ja tę krytykę przyjęłam, nawet pewne rady wzięłam sobie do serca.;) Na pewno zmianę pojemniczki na kawę, herbatę, bo głownie krytyka dotyczyła ich właśnie. Dodatki w postaci kilku kubków to pikuś, można je wymienić w każdej chwili. Mieszkam dopiero niespełna miesiąc, więc na dopieszczenie mam czas. Do tego widzisz tylko mały urywek kuchni, więc skąd wiesz, ze reszta nie jest spójna i konsekwentna? Tak ja już pisałam wcześniej, płytki Vivies to jedyne jakie brałam pod uwagę do kuchni, gdzie szafki są białe lakierowane. Inne zupełnie mi tu nie grały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żono nie dlatego, że ja tak robię, tylko dlatego że mówimy o szczegółach więc w szczegóły się wdaję.

 

Marta i Marek wiem, że oliwa powinna być w ciemnej butelce, u mnie jest w przezroczystej ale słońce bezpośrednio na nią nie pada :no:

 

Płytki przykładowe Żono, które wskazałaś mi salcesonu nie przypominają, co prawda mi się nie podobają ale tak bym ich nie określiła.

Uwagi nie dotyczą wyłącznie szczegółów, bo też płytek, rączek i oświetlenia. Jak sama pisałaś to nie są elementy tymczasowe. Można by ten temat ciągnąć, ja dodam tylko od siebie, że zawsze wybierając jeden element myślę w kontekście całego wnętrza/domu, u Ciebie po przejrzeniu dziennika stwierdzam, że w każdym pokoju jest coś co bardzo chciałaś mieć, niekoniecznie patrząc czy zagra to z resztą. Oczywiście Twoja kuchnia nie jest brzydka, ani nie jest jakimś koszmarkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U Ciebie w dzienniku. Pokazałaś hol, luksfery, schody, wizualizację kominka, kolor w salonie (jeżeli ma być taki jak na wizualizacji), łazienkę czerwoną, łazienkę szarą.

Mi wystarczy, dla mnie nie ma ładu ani składu. Oczywiście czekam na zdjęcia zamieszkanych wnętrz, bo zdanie zawsze można zmienić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze nie rozumiem tego typu komentów, wałkujemy je już tyle czasu i ciągle to samo, piu uważasz ze jak kuchnia jest zimna i nieprzyjemna dla oka to się w niej nie gotuje? chyba każdy ma kuchnie do gotowania i skoro często wydaje na nią niesamowitą kasę to po to aby gotować i jeść, gdyby moja kuchnia była tylko na wystawę to za tę kasę i w tym miejscu zrobiłabym zajebiste spa z włochem na etacie

 

no wlasnie ja mam taklie wrazenie ze we wnetrzach "nieprzyjemnych dla oka" jak sama je określasz ! raczej sie malo gotuje /zeby nie powiedziec ze wcale/ :) no i znam przynajmniej kilka przykladow osob ktore wydaly kokosy na kuchnie a wlasciwie wystarczyly by im do szczescia mikrofalówka i czajnik :)

 

Venus oleje i oliwy trzymam na blacie bo często ich używam, nie wskazane jest trzymanie ich w lodówce. Przy płycie zawsze mam je w zasięgu ręki. Nie demonizujmy. Matrioszki drewniane , na kubkach, czy wzory łowickie na komplecie do herbaty były i są moimi ulubionymi elementami dekoracyjnymi w domu. Mam też poduszki z takim motywem, które kiedyś, gdzieś tam zalegną. Kuchnię urządzałam bardziej pod siebie , jest wygodna, funkcjonalna, świetnie się w niej czujemy, wszystko jest pod ręką, i chyba o to chodzi.

 

co do moich komentarzy, tak jak i Wy mam prawo do komentowania tego co mi nie odpowiada, lub jest rażące, np: czasami ktoś ma blaty, płytki i meble zlane w jednej kolorystyce w tzw. budyń, czy na podłodze salceson. Takie rozwiązania mnie bolą najmocniej, wówczas pozwalam sobie na krytykę. Pamiętajcie, ze nie ma krytyki szkodliwej, tylko brak krytyki przynosi szkodę.

 

jakos tak nasówa mi sie pytanie i kto to mowi!!?? widzisz ty nie bedziesz przelewala oliwy i zostawisz łowickie wzorki a ja zostawie kwiatki, sciereczke i moje firanki :)

i sama przyjmij krytyke skoro tak ostro krytykujesz innych !!

 

Witam. Ja też mam okleinę naturalną ale z Wiecha na frontach i mam kontynuację słojów... Usłojenie poziome kosztowało mnie trochę więcej(trzeba było dopłacić), ale nie wyobrażałam sobie, aby ten rodzaj okleiny który wybrałam nie miał kontynuacji... U mnie wyglądałoby to moim zdaniem fatalnie i zależy to także od wyboru okleiny.

Musiałam tylko dopasować fronty tak, żeby zachować ciągłość o ile pamiętam na 2,2 m.Bo taką długość z jednego kawałka tej okleiny naturalnej mogli zrobić. U mnie na dole łączenie jest przy piekarniku, więc tą malutką szufladą nisko pod piekarnikiem się kończy i zaczyna nowe usłojenie małym cargo aż do słupka. A góra lewej strony ma nowe usłojenie w tych płytszych szafkach, a ta nad lodówką ma już następny ciąg.Ale i tak starali się te następne ciągi okleiny dopasować.

Zdjęcie tuż po zamontowaniu:

http://i43.tinypic.com/148p728.jpg

http://i42.tinypic.com/2ues0oh.jpg

http://i44.tinypic.com/2v8pmy8.jpg

 

szczerze i od serca powiem ze to chyba pierwsza "drewniana" kuchnia ktora naprawde mi sie podoba - gdyby ktos kiedys powiedzial mi ze musze miec kuchnie "drewniana" to tylko cos takiego by przeszlo :)

 

a jeszcze mialam dopytac jak sprawuje sie zlew w narozniku ?? dlugo sie zastanawialam nad takim rozwiazaniem ale w koncu wybralam na prostym ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mirabillis ależ ja tę krytykę przyjęłam, nawet pewne rady wzięłam sobie do serca.;) Na pewno zmianę pojemniczki na kawę, herbatę, bo głownie krytyka dotyczyła ich właśnie. Dodatki w postaci kilku kubków to pikuś, można je wymienić w każdej chwili. Mieszkam dopiero niespełna miesiąc, więc na dopieszczenie mam czas. Do tego widzisz tylko mały urywek kuchni, więc skąd wiesz, ze reszta nie jest spójna i konsekwentna? Tak ja już pisałam wcześniej, płytki Vivies to jedyne jakie brałam pod uwagę do kuchni, gdzie szafki są białe lakierowane. Inne zupełnie mi tu nie grały.[/QUOT

 

zono m nie krytykujemy Cie dla samej krytyki i dlatego że innym wytykałas "błędy" , tylko ja przyznam sie szczerze że oczekiwałam po Twoich wnetrzach co najmniej tsunami. Zgadzam sie całkowicie z venus że w twoim domu za duzo sie dzieje i nie ma wspólnego mnianownika w całości. Masz wszystkie dizajnerskie gadzety typu:luksfery, star galaxy , viviesy, surowy beton na klatce schodowej,my weya -do tego dołozyłas oliwke w kuchni salon ma wpadać w pomarańcz, jakby tego było mało pojawiła sie czerwona górna łazienka z "pawimi piórami"w obecności zielonych ścian w korytarzu. No wybacz ale ja tutaj nie widze rzadnej spójnosci . Błędem była likwidacja drugiego okna w kuchni , dając na jednej stornie lodówke a na drugiej zabudowe pomniejszyłas ją- ja w takim warancie zmniejszyłabym zabudowe do minimum. Rozumiem ze dzis kazda kuchnia ja posiada i chciałaś ja mieć ale ona jest za duża do tej kuchni. Jesli bym sie zdecydowała na nia to dałabym ja na sciane z lodówką i tez nie za duza. Meble oczywiście bez uchwytów,białe jak najbardziej ,blat zbliżony w kolorystyce podłogi czyli grafit. Tej sciany z zielenią białymi płytkami czarnym blatem i półka nie wiadomo na co - nie rozumiem. Jezeli Cie czymys uraziłam to z góry przepraszam,moim zamiarem nie było dowalenie Tobie. Mnie to poprostu nie zachwyciło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja również czekałam na kuchnie żony m. także dlatego że za każdym razem gdy czytałam komentarz zony był on krytyczny , złośliwy i dowalający.

fronty nowoczesne, okap nowoczesny, lodówka nowoczesna ale mnie również nie pasuja te uchwyty, mugaty i zielone ściany.

to grube rzeczy, a oliwę na wierzchu olewam. To akurat jest tu najmniej ważne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sympatyczna kuchnia, tylko te laminaty ...u mnie spowodowałyby stan przedzawałowy.

 

a to mały urywek mojej kuchni.

http://images46.fotosik.pl/1317/d6e96f52af615cd6med.jpg

http://images40.fotosik.pl/1351/4509e3b18e2f0aefmed.jpg

 

hehehe jaka sliczna sciereczka wisi na zmywarce :)

 

dobra koniec zlosliwosci ... poczytalam, poogladalam dziennik i odniose sie troszke do tych zarzutow ze u ciebie duzo sie dzieje :) MNIE OSOBISCIE TO SIE WLASNIE PODOBA!! katalogowe wnetrza sa ok - ale nie dla mnei !! mi by sie one znudzily po miesiacu mieszkania :)

sama chcialam czerwono czarna lazienke /pomysl padl bo mi sie znudzil/ i bardzo takie mi sie podobaja :) mam w domu mnostwo kolorow!! wlasciwie kazde pomieszczenie szokuje innoscia od poprzedniego i o spojnosci NIE MA MOWY /no chyba ze spojnoscia nazwuemy totalny brak spojnisci/ i uwazam to za za moj triumf nad OGOLNIE POJETA MODA !! a wiecie jak to bosko dziala na psychike ?? jak chce sie nakrecic, nabrac energii to ide do wnetrz z mocnymi czerwieniami, fioletami czy pomaranczem :) a jak chce odpoczac i sie zrelaksowac to mam do dyspozycji zielona sypialnie i nasz azyl w bezach i brazach /tak tak mam cos bezowego w domu :)/

co do samej kuchni trudno mi sie jakos do niej ustosunkowac ... zarzucalas mi niespojnosc w uchwytach - sama masz misz masz ... zmywarka na centralnym miejscu wali po oczach ... nie wiem czy ty mi zarzucalas otwarte polki - ty masz i to masz na nich cudenka ... nie moge powiedziec ze mi sie podoba ale gdybym ja miala mieszkac w takiej kuchni to kolorystyka mebli- OK, plytki biale - Bardzo OK, roleta tez ... zielona sciana - super !! ... czarny blat - rewelka

ale jakos tak ogolem cos mi nie pasuje ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piu - elementy ludowe przy minimalistycznym wnętrzu czy gładkich frontach IMHO wyglądają dobrze. Nie pasuje mi łączenie ich z typowo angielską płytką retro.

 

****

Okleiny drewniane - czyli fornir. Produkowany jest w płatach. Fornir naturalny ma ograniczona długość, dlatego nie schodzi się na frontach.

Natomiast fornir modyfikowany produkowany jest poprzez sklejenie płatów forniru naturalnego i zestruganiu go na nowo w formie długiego pasa, wówczas schodzi się na frontach.

 

Z tymi fornirami to chyba trochę nie tak jak piszesz. Ja mam tylko naturalne na meblach i jakoś się schodzą. IMHO to raczej od stolarza i jego chęci zależy jak meble będą wyglądać.

 

Żona m,niestety kuchnia nie powala. I to chyba nie kwestia dodatków, a raczej bazy. Mnie jakoś najbardziej razi przy akurat takich meblach i glazurze - ten czarny nowoczesny okap na tle zielonej ściany.

Na szczęście okap można wymienić, a ścianę przemalować;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi fornirami to chyba trochę nie tak jak piszesz. Ja mam tylko naturalne na meblach i jakoś się schodzą. IMHO to raczej od stolarza i jego chęci zależy jak meble będą wyglądać.

 

Fornir modyfikowany jest przecież naturalny, to nie jest laminat :)

Chyba, że twój stolarz bawił się wybieranie poszczególnych płatów forniru z paczek i dopasowywanie ich jak w układance - wówczas jest to baaardzo kosztowne, bo jest dużo odrzutów.

 

Takiego efektu:

http://www.cylex.pl/rev_images/news/pic_Jablon-indyjska-fornir-modyfikowany-lakierowany-na-wysoki-polysk-_758662_large.jpg

 

bez forniru modyfikowanego nigdy nie uzyskasz.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piu rusza,rusza ja tak jak Ty też używam propolis i tylko propolis nigdy jeszcze nie kupiłam żadnego antybiotyku.A propolis i inne zabrudzenia zmyjesz magiczną gąbką,kupisz ją za parę groszy w Rosmanie,albo w innym sklepie.A zlew też muszę potraktować tym proszkiem na noc,bo mam koszmarny,a próbowałam już wszystkiego.:)

 

 

"Magiczna gąbka" i odżyła moja nadzieja na śliczny zlew, DZIĘKUJĘ !!! :)

 

 

 

A propos przelewania oliwy - wydaje mi się to bez sensu, tym bardziej, że mam w kuchni co najmniej z 10 różnych rodzajów oliwy i olejów. Ostatnio zrobiłam jednak odwrotnie - do butelki po oliwie przelałam domowej roboty propolis. I niestety chlusnęłam to na rozgrzaną patelnię. Miałam ogromne szczęście, że nie wybuchnął ogień ( i tyle spirytusu się zmarnowało ! ;))

 

 

A propos równie gorącej dyskusji, obejrzałam kilka kuchni osób krytykujących kuchnię żony.

Muszę przyznać, że bardzo piękną kuchnię ma Reni :yes: To moim zdaniem właściwa kuchnia na właściwym miejscu - nowoczesny design mebli w nowoczesnym, przestronnym domu. Piękne poziome okna bez podziałów, dużo światła, obniżenie sufitu tylko tam, gdzie to konieczne ( okap), brak górnych szafek na jednej ze ścian, lekko, nie monotonnie - to jest jak dla mnie modelowa kuchnia nowoczesna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie nie nie podobają katalogowe kuchnie, tzn podobają ale tylko w gazecie, ja lubię kuchnie ktore "żyją", gdzie ścierka, czy oliwa leży na stole i mnie to nie razi, jak czytam ostnie strony tego wątku to mam wrażenie ze kuchnia powinna byc wysprzątana, wszystko pochowane i najlepiej zeby nikt tam nie zaglądał bo przypadkiem jakaś szklanka znajdzie sie w zlewie- ktora zaraz zostanie szeroko skrytykowana na forum

 

wyluzujcie dziewczyny.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piu odnośnie oliwy to tylko sugestia i szczegół. Nie mówię, że każdy ma tak robić, bo każdy niech robi jak mu wygodnie. Ja korzystam z oleju rzepakowego i oliwy z oliwek i tyle mi wystarczy.

 

Ścierki w kuchni mam dwie i uważam, że nie szpecą.

Mea widzisz ważne, że Tobie się podoba, tak sobie założyłaś i tak masz. Osobiście wolę mieć spójną kolorystykę a nie mieszkać w domku lalki Barbie, gdzie wszędzie jest inaczej (ja tam tak miałam :D).

 

Aksamitka a ja myślę że większość jest przewrażliwiona i źle odczytuje niektóre wpisy. Kuchnia to nie musi być wysprzątane prosektorium żeby się podobała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZONA M moim zdaniem kuchnia wygląda dziwnie płytki nie pasują do reszty, może jedynie do tych półeczek, jeśli tak bardzo je chciałaś może mogłaś jakoś inaczej dopasować resztę, moim zdaniem dziwnie wygląda ten okap, ale to tylko moje zdanie a jaz zawsze powtarzam że ja się nie znam.

 

KRYSTYNAJOANNA podoba mi się Twoja kuchnia nie jest biała ;) a bardzo ładna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojojoj nawet nie myślałam, ze wywołam tylko komentarzy dwoma fotkami, hihihi.

większość z Was to byty, które kiedyś gdzieś skrytykowałam, więc rozumiem wasze komentarze.

 

Tylko jedna konstruktywna krytyka wypłynęła z ust a raczej spod klawiatury Venus, więc dla niej szacun.

Nie jestem zwolennikiem sterylnych pomieszczeń, nie należę do osób, które ścierki do rąk chowają do specjalnej szafki, aby je ukryć. Ona ma być pod ręką, tak samo jak pasta do zębów w łazience, czy szczotka do Wc obok WC. Amen.

 

Chciałam wyjaśnić, ze wizualka kominka, to wariacja kolorystyczna Pana kominkowego, w życiu nie zgodziłabym się na morelkowy kolor w moim domu, salon jest szary, reszta pomieszczeń również, albo szara, albo biała. Jedna ściana na korytarzu jest zielona a w zasadzie oliwkowa, i jedna ściana w kuchni w kolorze zielonej opuncji. Cały dom jest ogólnie w szarościach, jedynie akcenty kolorystyczne przełamują całość. Rozumiem, ze zwolennikom szprosów i halogenów umieszczonych w dziwnych zabudowach na suficie, czy z podświetlanymi wannami, mój dom będzie wydawał się płaski. Cóż muszę z tym żyć!;)

W łazience rodzinnej tylko jedna ściana i to nawet nie cała jest czerwona, reszta grafit i biel. W zasadzie trudno abyście komentowali coś czego nie widzieliście na fotkach. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...