aniula_bl 20.02.2012 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 aniula_bl moja rada trochę w kierunku Anulek2005, tzn. jakoś trudno mi jest wyobrazić sobie dodatkową zabudowę ze względu na podłogę i fakt, że wchodziłaby w zabudowę korytarza. Z sugestii praktycznych, proponuję natomiast oprócz "remanentu" posiadanych rzeczy przemyślenie, czy niektórych rzeczy z kuchni nie dałoby się przechowywać w pomieszczeniu graniczącym. Oczywiście nie wiem, jak masz rozplanowane przechowywanie, ale chodzi mi o to, że np. lwią część zastawy stołowej, tzn. talerzy i półmisków, które używane są np. raz w tygodniu, można spróbować przeprowadzić do innego pomieszczenia, a w kuchni zostawić zapas zastawy na dwa, trzy dni. To samo np. z pojemnikami plastikowymi, książkami kucharskimi itd. Jest to denerwujące, jak potem człowiek przy gotowaniu właśnie akurat tego półmiska potrzebuje czy tej szklaneczki, ale jeśli nie jest daleko przechowywane, to może byłoby to rozwiązanie kompromisowe Ja jeszcze ewentualnie jak proponowała Elfir rozważyłabym aranżację barkową - barek jest na granicy przynależności do kuchni i salonu, więc jakoś mogłabym sobie go wyobrazić. Podwyższenie szafek górnych - ok, ale ja z tych, co przy dużych szafkach i okapem po środku, zawsze proponują okap zabudowany, a Tobie pewnie nie chciałoby się zmieniać tego co już masz zmiana okapu oczywiście odpada, bo ciągnie jak wściekły zresztą chłop by mnie śmiechem zabił chyba:lol2: remanent w szafkach i szufladach robię średnio co dwie niedziele, porządkuję, układam, segreguję i nic wynoszę też do szafy w korytarzu, ale to zawsze trzy metry po prostu trzeba mi się ogarnąć i koniec z zakupami ! propozycja Elfir byłaby super, gdyby tamtędy nie było przejścia na taras (na załączonych zdjęciach) cały projekt domu był częściowo wybrany pod kątem bliskiej odległości między kuchnią i tarasem całe życie latem toczy się u nas na dworze, a latanie często do kuchni trzeba sobie skracać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulek2005 20.02.2012 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 wiesz Aniu...ja mieszkam dopiero od września 2011 i nie miałam wcześniej żadnej zastawy, bo mieszkaliśmy u rodziców i na nowe przyszliśmy jako "gołodupce" wszystko co mi się nie mieści w kuchni jest świeżym zakupem i oczywiście najpotrzebniejszym i niezbędnym w codziennym pichceniu To ja się poddaję ;) Aczkolwiek jeżeli wszystko co się nie mieści jest bardzo potrzebne, to musisz się zastanowić czy szafki nad tymi, które masz nie będą za wysoko na częste do nich sięganie ... A może wystarczy dołożyć wewnątrz szafek półkę? Ja tak kiedyś zrobiłam, bo mam na kubki tylko 40 cm szafeczkę i zamiast jednej półki zrobiłam w środku dwie - mam trzy poziomy składowania i jest ok Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 20.02.2012 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Aniula, wszyscy proponują rozbudowę lewej strony (bądź to dodatkowe szafki nad wiszącymi lub dodatkowa szafka-słupek), a ja myślę o jakimś wyższym barku, ale z prawej, zeby Ci nie przeszkadzał w wychodzeniu na taras. Ścianka z blatem, a od strony kuchni szafki. Czy może być tam coś z prawej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.02.2012 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 tam chyba jest wysoka zabudowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 20.02.2012 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Pogrzebałam w postach Aniuli i znalazłam. O coś takiego mi chodziło:http://img221.imageshack.us/img221/2429/kuchnia29072011716gk.jpg Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pumpaluna 20.02.2012 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Aniula a w dolnych szafkach masz 2 czy 3 półki? Na oko po tej focie którą wstawiła Asizo miejsca powinnaś mieć sporo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.02.2012 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Rany! Co wy macie do gotowania, że tyle miejsca potrzebujecie? Mnie wystarczyłaby połowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniula_bl 20.02.2012 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Pogrzebałam w postach Aniuli i znalazłam. O coś takiego mi chodziło: http://img221.imageshack.us/img221/2429/kuchnia29072011716gk.jpg Uploaded with ImageShack.us asizo Ty jesteś w zasadzie genialna! w życiu bym na coś takiego nie wpadła:jawdrop: muszę obczaić wymiary przejścia względem krzeseł i stołu w jadalni, no i pogadać z mężczyzną moim jak on to widzi no i tamtędy właśnie w tej chwili wchodzimy do kuchni i trza przeanalizować czy nie będziemy tego mebelka musieli specjalnie jakoś omijać żeby się dostać do zlewu czy lodówki ale pomysł jest naprawdę rewelacyjny:lol2: dziękuję bardzo asizo za wysiłek i poświęcony czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 20.02.2012 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Rany! Co wy macie do gotowania, że tyle miejsca potrzebujecie? Mnie wystarczyłaby połowa Dokładnie. Mam dużo mniej miejsca i się mieszczę, a miałam jeszcze mniej, bo teraz moja kuchnia i tak po rozbudowie. No ale ja nie mam słabości do kuchennych pierdółek i nic nie dokupuję. Po pierwsze w zupełności mi wystarcza to, co mam, a po drugie mam schizę, ze każda dodatkowa rzecz zagraca mi dom, a ja nie lubię tonąć w rzeczach i najchętniej to w ogóle 3/4 wszelkich gratów bym się pozbyła. Wtedy mi psychicznie lżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 20.02.2012 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 Aniula, nie ma za co Sprawdź odległości i czy Wam nie będzie przeszkadzał. Ja to bym chciałam móc sobie zrobić taki murek, bo zawsze jest to jakiś patent na ukrycie (choć trochę) kuchennego rozgardiaszu. W ogóle, gdybym miała Twój rozkład kuchni, to bym ją trochę przymknęła ścianką od strony wyjścia na taras. Chciałabym mieć taką możliwość, ale u mnie się nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniula_bl 20.02.2012 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 pomieszczenie numer "4" miało być spiżarnią - jako osobne pomieszczenie z drzwiami a tylko "3" to kuchnia postanowiliśmy nie budować ścianki działowej, dzięki czemu kuchnia jest większa, ale zapasy ze spiżarni muszę upychać po szafkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asizo 20.02.2012 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 (edytowane) Aniula, bardzo mi się układ Waszego domu podoba. Co do tego barku, który wymyśliłam, to jeszcze przyszło mi do głowy rozwiązanie nr 2 - zamiast barku wnęka wymurowana do sufitu, tak by weszła w nią szafka mniej więcej głęb. 60 i szer. 40-50cm. I zrobić tam wysokie cargo - taką spiżarnie właśnie. http://img715.imageshack.us/img715/7511/aniulikuchnia.jpg Uploaded with ImageShack.us Edytowane 20 Lutego 2012 przez asizo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vesila 20.02.2012 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 świetny pomysł z barkiem, lub ścianką z cargohttp://www.cosgan.de/images/midi/froehlich/a035.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 20.02.2012 23:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2012 asizo Ty jesteś w zasadzie genialna! w życiu bym na coś takiego nie wpadła:jawdrop: muszę obczaić wymiary przejścia względem krzeseł i stołu w jadalni, no i pogadać z mężczyzną moim jak on to widzi no i tamtędy właśnie w tej chwili wchodzimy do kuchni i trza przeanalizować czy nie będziemy tego mebelka musieli specjalnie jakoś omijać żeby się dostać do zlewu czy lodówki ale pomysł jest naprawdę rewelacyjny:lol2: dziękuję bardzo asizo za wysiłek i poświęcony czas Bardzo fajny pomysł :yes: Przejście zostałoby w sam raz, trochę zakryłabyś kuchenny bajzel w czasie gotowania, zwłaszcza widok na zlew, nie zasłoniłabyś za to okna ( wysoka szafka by zabrała trochę światła). Mimo wszystko jednak ja bym pomyślała najpierw o dobrym zagospodarowaniu obecnych szafek, bo masz ich naprawdę fest! Może organizatory do szuflad i szafek, np. z IKEA, kubki, które układa się jeden w drugim, patelnie Inteligo itd. Kiedyś wyczytałam, by wyrzucić wszystko, czego nie używało się w przeciągu ostatnich 12 miesięcy. Zrobiłam tak, bez sentymentów i żalu, nazbierało się mnostwo rzeczy, butów, ciuchów. Aż się potem lżej oddychało Polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magduska 21.02.2012 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 Kiedyś wyczytałam, by wyrzucić wszystko, czego nie używało się w przeciągu ostatnich 12 miesięcy. Zrobiłam tak, bez sentymentów i żalu, nazbierało się mnostwo rzeczy, butów, ciuchów. Aż się potem lżej oddychało Polecam ja tak robię, szczególnie z ciuchami - jak nie założyłam czegoś przez cały rok to znaczy, że czas się pożegnać ..i wcale mi tego nie brakuje.. Też polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
IZA30 21.02.2012 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 pomieszczenie numer "4" miało być spiżarnią - jako osobne pomieszczenie z drzwiami a tylko "3" to kuchnia postanowiliśmy nie budować ścianki działowej, dzięki czemu kuchnia jest większa, ale zapasy ze spiżarni muszę upychać po szafkach Aniula,co to za projekt domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
queene 21.02.2012 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 Aniula, bardzo mi się układ Waszego domu podoba. Co do tego barku, który wymyśliłam, to jeszcze przyszło mi do głowy rozwiązanie nr 2 - zamiast barku wnęka wymurowana do sufitu, tak by weszła w nią szafka mniej więcej głęb. 60 i szer. 40-50cm. I zrobić tam wysokie cargo - taką spiżarnie właśnie. http://img715.imageshack.us/img715/7511/aniulikuchnia.jpg Uploaded with ImageShack.us ja bym w życiu nie zrezygnowała z mojej spiżarni chociaż ma metr na póltora ale skoro popełniłaś już te przestępstwo to zdecydowanie sciana z wysoką zabudową uratuje sytuacje barku nie polecam - blat to doskonałe miejsce na skłądowanie czegoś co trzeba odłożyc "na chwile" i zostaje...lepiej szafa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 21.02.2012 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 Kiedyś wyczytałam, by wyrzucić wszystko, czego nie używało się w przeciągu ostatnich 12 miesięcy. Zrobiłam tak, bez sentymentów i żalu, nazbierało się mnostwo rzeczy, butów, ciuchów. Aż się potem lżej oddychało Polecam raz w życiu popełniłam ten błąd. Zaraz drugiego dnia po wyrzuceniu zrozumiałam, ze wywalona sukienka byłaby akurat na daną okazję. A półmisek wysłany mamie na przechowanie na szczęście wrócił z nią przed wigilią, bo tylko wtedy bywał potrzebny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaa13 21.02.2012 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 Moja siostra tak robi. Kupuje masę ciuchów, tony i co roku wywala te których nie nosi rok, tzn.oddaje mi a ja trzymam. Mi zawsze jest żal cokolwiek wywalić i leżą już dwie szafy w piwnicy z ciuchami Mało rzeczy wywalam czy oddaję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniula_bl 21.02.2012 16:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2012 (edytowane) dziołszki na tym zdjęciu wszystko co się znajduje po prawo od okna i zlewu w zasadzie miało być spiżarką jak mi się zachciało kawiarki i wieeeelkiej lodówy (kocham je obie:*) to trza było spiżarkę utknąć półkach za aluminiową roletą Bardzo fajny pomysł :yes: Przejście zostałoby w sam raz, trochę zakryłabyś kuchenny bajzel w czasie gotowania, zwłaszcza widok na zlew, nie zasłoniłabyś za to okna ( wysoka szafka by zabrała trochę światła). Mimo wszystko jednak ja bym pomyślała najpierw o dobrym zagospodarowaniu obecnych szafek, bo masz ich naprawdę fest! Może organizatory do szuflad i szafek, np. z IKEA, kubki, które układa się jeden w drugim, patelnie Inteligo itd. Kiedyś wyczytałam, by wyrzucić wszystko, czego nie używało się w przeciągu ostatnich 12 miesięcy. Zrobiłam tak, bez sentymentów i żalu, nazbierało się mnostwo rzeczy, butów, ciuchów. Aż się potem lżej oddychało Polecam kupiłam organizatory do trzech szuflad na próbę i szybko je wywaliłam, bo one są fajne, jak masz dużo miejsca i chcesz sobie tylko uporządkować i posegregować, a nie jak ledwo je domykasz w szafkach wiszących mam dwa poziomy i na każdym po brzegi i oczywiście kubek w kubek powkładane patelni mam chyba z osiem i wszystkie się mieszczą w jednej szufladzie w pokrywkami na garnki (a mam tych pokrywek przynajmniej dziesięć) a jeśli chodzi o ciuchy, to ja mam zasadę, że co dwa lata robię inwenturę i oddaję je do pck, ba zazwyczaj wylatują takie prawie nowe Aniula,co to za projekt domu? Genowefa z pracowni Archipelag nasza upragniona Gienia Edytowane 21 Lutego 2012 przez joliska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.