Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

joly99 Twoja kuchnia tak bardzo mi przypomina kuchnię BODZIO http://www.bodzio.pl/Kuchnia-Ola-ukl.-14-(polysk-heban)-26933,1,pr,lang.html

 

przecież Bodzio nie jest szklany!!! U joly jest szkło, to inna bajka, choć przypuszczam, że do czyszczenia też niełatwa. Ale, w końcu płytę szklaną też się czyści i jakoś idzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

joly99 Twoja kuchnia tak bardzo mi przypomina kuchnię BODZIO http://www.bodzio.pl/Kuchnia-Ola-ukl.-14-%28polysk-heban%29-26933,1,pr,lang.html

teście mają coś takiego i te ramki mnie to szału doprowadzały podczas czyszczenia, no i kolor frontu ciemny też nie najciekawszy do czyszczenia:no:

(nie wspomnę już o makabrycznie beznadziejnej jakości tych "mebli"-mają dopiero dwa lata, a nadają się do wymiany)

Meble nie są kupowane w Polsce, są przywieźione z Niemiec bo w Polsce(w mojej okolicy) miałam trudności ze znalezieniem szklanchch frontów.

W Niemczech są bardzo popularne kuchnie szklane

Szafki są naprawde solidne, a czyszczenie to sama przyjemność w porównaniu do np mdf, który się rusuje i zostają smugi.

A ramki aluminiowe wybrałam tylko z tego powodu,że w meblach szklanych łatwo ukruszyć boki a tak mam pewność że nic takiego mnie nie spotka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety potrzebuję dywanu, ponieważ mam małe dzieci i gdy chcę coś przygotować w kuchni rozkładam na dywanie zabawki i mam szkraby na oku.

 

odważnie, nie boisz się że może coś się stać, na przykład gdy będziesz gotować ziemniaki i chciała je odcedzić, to przeniesiesz je koło dzieci przecież. Nie było by bezpiecznej w salonie? kuchnię masz otwartą chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joly 99 kuchnia bardzo ładna i nie rezygnuj z dywanika,bo on dodaje przytulności kuchni.Widze,ze masz płytki wiec będzie też przyjemniej stanąć.Nie zwaracaj uwagi na to czy praktyczny czy nie,dla kogoś kto nie lubi sprzątać nie bedzie praktyczny,bo będzie się brudził,ale od czego w koncu służą odkurzacze piorące.Bardzo mi się podoba,zresztą nie ma co porownywać Twojej kuchni czy kogos innego,na zdjeciu widać,że nie masz za wiele miejsca żeby szaleć z meblami,wyspami itp.Wazne,ze Ty jestes zadowolona i nie zwracaj uwagi na zle komentarze,bo one i tak już nic nie zmienią,a kuchnia ładna.

 

Dzięki Tosiulek za słowa otuchy bo już naprawdę zaczęłam się zastanawiać nad wywaleniem tego dywanu

Ale teraz widzę że nie ma się czym przejmować, przecież to tylko dywan:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joly mam pytanie ,na jakiej wysokości masz blat i jaka jest wysokośc cokołu kuchennego?U mnie pan kuchenny mówi,że jak mam cokolik 12 cm wysoki,to przy blacie 3cm ,mam wysokość blatu na 87 cm.Sprawdzam,bo chcę mieć cokoli max.12 cm ,ale blat na 90 cm,a on ,że się nie da ,bo problem ze mywarką :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to pierwsza nowoczesna kuchnia, którą mogłabym mieć.

To jest ogrooomny komplement w moich ustach ;)

 

Razem z dywanikiem i lambrekinem? Wątpię.Ja dodatkowo zlikwidowałabym tę szklaną deskę do prasowania z barku, ani to ładne a już tym bardziej nie praktyczne. Płytki ułożone niżej pod pochłaniaczem do zlikwidowania , albo do dołożenia, bo teraz od czapy trochę.

AAA do tego widać filar obłożony mozaiką. Popłynęłaś deczko.

Edytowane przez żona m
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tosiulek za słowa otuchy bo już naprawdę zaczęłam się zastanawiać nad wywaleniem tego dywanu

Ale teraz widzę że nie ma się czym przejmować, przecież to tylko dywan:yes:

 

 

Joly

 

nie przejmuj się opiniami, to Twój dom i Twoje zwyczaje :) Kiedy moja córcia zaczęła raczkować, przykryliśmy wykładziną salon z otwartą kuchnią, byle tylko dziecko się nie ślizgało :) A moja mama ma dywan w kuchni od zawsze, bo po prostu lubi mieć pod nogami ciepło i miękko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy kto ma dzieci i wychowuje je sam bez nani wie,ze dziecka nie da sie utrzymać w jednym miejscu.to nie mebel ktory ustawisz w salonie i stoi,a dzieci lgną tam ,gdzie jest matka.Sama jestem mamą i moj syn wiele razy bawił się w kuchni obok mnie i nigdy nie zdarzyło mi sie wylać cos na niego,no chyba,że jest sie słynną Katarzyną W. to wtedy wszystko może sie zdarzyć :).Z teorii to wszystko można powiedzieć, z doświadczenia czasami teorie trzeba zostawić na boku.Mycha cóż za pokraka musi być która rozlewa wode z ziemniaków na dywan,poza tym u Joly widac,ze dywan jest z tyłu za meblami,wiec trzeba byloby sie bardzo postarać,zeby rozlać wode,nikt nie biega z ugotowanymi ziemniakami czy woda po kuchni. Joly ma bardzo ładną kuchnie i jestem pewna,ze na zywo wygląda jeszcze lepiej,jest przytulna,ma dywanik i zasłonke.Ja nie wiem jak można tak krytykować coś co pod krytyke się nie nadaje.Dywanik ma wyrzucić,załonke ma wyrzucić,płytki tez no i "deske do prasowania tez" jeszcze męza każcie jej wyrzucić i być moze wygląd zmienić,bo w domu przeciez wszystko ma byc wystylizowane i idealne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tosiulek - BRAWO!!!!

Bardzo dobrze powiedziałaś, też miałam coś w tej sprawie napisać bo aż mnie korciło. Wątek o kuchni a tu pani próbuje mówić gdzie powinny się dzieci bawić. Po niektórych postach nasuwa mi się myśl że w idealnej kuchni nie powinno być płynu do naczyń, ściereczek, masła na blacie , dywaniku, firanki i na koniec ...nie powinno się jej wcale używać- ma być sterylna jak w salonie meblowym P)

Ech....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mojej używam, i nie mam wyżej wymienionych "przydasi". i uwieeelbiam, jak jest sterylna !!!!

.... a moje dziecko wie, że kuchnia, to nie plac zabaw...

 

btw, to wątek o kuchniach, służący do ich prezentowania i oceniania...nie rozumiem, po co sie obruszać ;)

Edytowane przez aricia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mojej używam, i nie mam wyżej wymienionych "przydasi". i uwieeelbiam, jak jest sterylna !!!!

.... a moje dziecko wie, że kuchnia, to nie plac zabaw...

 

btw, to wątek o kuchniach, służący do ich prezentowania i oceniania...nie rozumiem, po co sie obruszać ;)

 

 

 

Aircia to może wstawisz zdjęcie swojej kuchni i pozwolisz,ze ocenimy:))Co do dzieci to uwielbiałam jak moje dziecko towarzyszylo mi podczas gotowania,nie bylo wiekszej radości dla mnie jak przychodzil moj syn i razem coś pichcilismy,no i z mojej pasji wyrósł początkujący zawodowy kucharz:),zresztą co tu duzo mowic kazda mama wie,ze dziecko wejdzie w kazdą dziurke tam gdzie mu wolno i tam gdzie nie wolno.Od wieki wieków dzieci bawiły się wszedzie,moja mama wychowala sie w domu gdzie bylo jedno pomieszczenie i w nim sie spalo i gotowało i jakoś swoje zycie przezyla,wychowala mnie i nie skonczylo się to jakąś tragedia.Kazdy ma prawo do zycia takiego jakie uwaza za dobre.Kuchnia ma byc ciepla,mila przytulna,nie sterylna,bo w sterylnej kychni zazwyczaj malo sie gotuje.Mi kuchnia jest potrzebna do gotowania ,a tam gdzie się gotuje duzo,zaznaczam duzo nie ma takiej opcji ,żeby było sterylnie i żeby dało sie wszystko wystylizować,na dodatek w domu gdzie są małe dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę Ci powiedzieć, że moja kuchnia była tu paręset stron temu, a jej ocena zajęła stron co najmniej kilka :D

małe dziecko mam od kilku lat i nie widzę potrzeby nieustającego bałaganu w kuchni :rolleyes:

co do ciepłych kuchni, to nie lubię ich pomyłek ze źle zaprojektowanymi/ozdobionymi...

a w takich "przutulnych" i "ciepłych" czuję się po prostu źle, bardzo niekomfortowo.

i dla tego właśnie nigdy takich kuchni lubić i posiadać nie będę !

zgodnie z resztą z podtrzymywaną również przez Ciebie tezą, że :

"Kazdy ma prawo do zycia takiego jakie uwaza za dobre"

 

 

i to by było na tyle, bo dyskusja zaczyna być co najmniej niemerytoryczna.

pzdr.

Edytowane przez aricia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dom jest odzwierciedleniem własciciela:),a ja lubie cieple i przyjemne miejsca . Zimno odstrasza,a o bałaganie nic nie pisałam:)Poza tym jak moze sie wypowiadac osoba o bezpieczenstwie w domu ktora chce w pokoju dla malego dziecka zamontować ścianke wspinaczkowa i boi się ciemnych blatów,bo szybko się brudza,i za chwile pisze o sterylności :D tego to już kolejny raz nie rozumiem Pozdr Edytowane przez Tosiulek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

piszę to ,choć właściwie nie wiem po co... :rolleyes:

miło, ze miałaś czas na przewertowanie moich postów. :D

jeśli jeszcze nie wiesz, to można urządzić w pokoju małego dziecka mini ściankę wspinaczkową, która nie będzie stanowiła większego zagrożenia niż konik n a biegunach.

co do ciemnych blatów, nie widzę potrzeby tłumaczenia...

może nie znasz jeszcze drugiej zasady, ale bywa też, że otoczenie które sobie "sprawiamy", często stanowi przeciwieństo tego co siedzi w "posiadaczu". działa to trochę na zasadzie "balansu".

powertuj jeszcze troszkę wpisów. nóż pogłębi Ci się percepcja?

a po drodze zauważysz, że dyskusji, jakie wszczynasz, było już chyba z milion. wszystkie równie bezsensowne...

 

bez odbioru!

Edytowane przez aricia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...