Pochwalcie się swoimi kuchniami

[channel8]

Ja mam 2 w 1 i jestem zadowolona - w mikrofali to tylko grzeję mleko lub kawę

[aricia]

mam mikrofalę. używam jej jedynie do podgrzewania mleka, czasem do podgrzania naleśników....też nie była tania

sama praktyka przygotowywania posiłków od podstaw w mikrofali napawa mnie przerażeniem. z drugiej jednak strony wszechobecne teorie spiskowe na tematy różne, wydają mi się często dość tendencyjne. brakuje mi jakiejś poważniejszej, publicznej debaty, wypowiedzi znanych i cenionych naukowców z poszczególnych branż...przecież poprzez brak wyczerpujących, ogólnie dostępnych informacji tak na prawdę nasz "wolny wybór" w wielu dziedzinach życia, jest jedynie iluzją....

taki ot, ostatnio głowię się nad tym: http://www.twojewiadomosci.com.pl/content/śmiertelne-szczepionki-obowiązkowe-polka-ujawnia-światowy-przekręt-farmaceutyczny

[asizo]

aricia, nie mamy "wolnego wyboru" - masz rację, to iluzja.

O szczepionkach czytałam i czytam sporo i dzieci już szczepić nie będę. Ale trucizn można jedynie próbować unikać lub minimalizować ich obecność w naszym codziennym życiu, bo i tak nie uciekniesz np. od chemtrails, czyli świństw, którymi sprejuja regularnie niebo. Kto za tym stoi, co rozpylają samoloty - tak naprawdę nie wiadomo. Wersja oficjalna to "substancje, które mają na celu odbijanie promieniowania UV, by zapobiec nadmiernemu nagrzewaniu się Ziemi". A tak naprawdę - zapewne substancje, które powodują ogólne upośledzenie systemu odpornościowego człowieka (stąd tyle epidemii grypy, chorób płuc i oskrzeli, nowotworów). Inna sprawa to wszechobecne pole elektromagnetyczne - właściwie każdy dom to klatka pola elektromagnetycznego, a do tego mikrofale, wifi, telefony komórkowe, itp. To wszystko niby ułatwia nam życie, ale tak naprawdę organizm ludziki nie nadąża za tymi wszystkimi błyskawicznymi zmianami. Może za kilkaset lat ludziki organizm zmutuje w kierunku przystosowania się do środowiska życia, ale obecnie natura nie nadąża za "postępem" technologicznym. Mamy pseudo-jedzenie, właściwie martwe jedzenie, bo co teraz jest żywe? Oddychamy zatrutym powietrzem, pijemy zatrutą wodę, używamy plastików (które są źródłem estrogenów zaburzających gospodarkę hormonalną) - wszysko niby ma normy i niby nie szkodzi, a jednak..., bo co to są normy?Ja uważam, ze trzeba starać się żyć jak najbliżej natury - dlatego skłaniam się ku naturalnej medycynie, o ile to możliwe minimalizowaniu złego promieniowania w najbliższym otoczeniu. Nie jestem sfiksowana na tym punkcie używam plastików i telefonu komórkowego, ale mam swiadomosc, ze można życ trochę zdrowiej i staram się ograniczać to, co szkodliwe.

Edytowane 29 Marca 2013 przez asizo

[domanki]

moja pralka gorąco Wam dziękuje - oczywiście osioł jeden nie zdjął zabezpieczeń.

 

Tym razem też siedziałam przed pralką podczas wirowania- nie mogąc wyjść ze zdumienia, że można tak cicho i subtelnie wirować

[piu]

moja pralka gorąco Wam dziękuje - oczywiście osioł jeden nie zdjął zabezpieczeń.

 

Tym razem też siedziałam przed pralką podczas wirowania- nie mogąc wyjść ze zdumienia, że można tak cicho i subtelnie wirować

 

dobre :lol2:

 

A ja chyba dziś mikrofalę wyniosę do gratów I tak używana była tylko przez młodszą córkę, która bała się włączać kuchenkę, ale jest już na tyle duża, że czas ją nauczyć. Dziękuję za linka.

[aricia]

domanki,

[Diedra]

Mamy pseudo-jedzenie, właściwie martwe jedzenie, bo co teraz jest żywe?

Wszystko, co wyhodujesz w przydomowym warzywniaku, zasilanym kompostem z własnego kompostownika

[Anulek2005]

Wszystko, co wyhodujesz w przydomowym warzywniaku, zasilanym kompostem z własnego kompostownika

 

No to jeszcze zależy czy nie było kwaśnego deszczu i metali ciężkich w glebie ...

[żona m]

W sprawie szczepionek i tego co z nimi wyprawiają ''kartele farmaceutyczne'' z całymi przekrętami i szukaniem choroby pod daną szczepionkę, mogłabym ksiązkę napisać. Miałam taką nawiedzoną psorkę , uczyła nas farmakologii. Jezu jaka ona nawiedzona była. Dzieci nie szczepiła od urodzenia, nawet na te szczepienia, które są w kalendarzu szczepień, leczyła ich lakami od teścia weta, co 3 miesiące odrobaczłą całą rodzinę......tak nas nakręciła, ze jeszcze chwila i sami byśmy odrobaczali rodziny co 3 miechy...heheheheh

[domanki]

ouuuu znam wielu ludzi nieszczepiących niczym (sama szczepię dziecko 'inaczej' niż mówi nieomylny kalendarz) i też uważam, że powinno się co jakiś czas odrobaczać całą rodzinę - co 1,5 - 2 lata my to robimy ale ziołami.

Zaczęłam jak mój dzieciak miał tak koszmarne AZS, że cały podrapany i krwawiący łaził- jak ręką odjął Robale mamy wszyscy- bez dwóch zdań - tylko kwestia na ile rozsądnie się mnożą.

 

Soooł - kosmici są wśród Was

[dorotka31]

Martyna. gratuluję kuchni! Jest super.Zdecydowanie zdjęła bym klamoty i kwiaty z szafiki, ewentualnie zostawiła glosniki jak nie mają gdzie stać. Żadnych dodatkowych obrazów bym nie wieszała. Pralki nawet w łazience nie zostawiła bym nie zabudowanej. tym bardziej w kuchni, może się jednak zepsuje ibez wyrzutów kupisz sobie inną .

[Maciejka2]

domanki,

a co to za ziola na robaki?

[-ula-]

No nie może być. Ktoś rzuca hasło, że szczepienia są be i zero odzewu? Co to za forum? Nie ma zmasowanego ataku zwolenników szczepień?

[f.5]

Czy istnieje jakis system do szfki naroznej tak jak peka le mans lub magic corner

tylko drzwi szafki mają tylko 400 mm lub nawet aby dobrze otworzyc 350 mm?

jesli nie to zostaje tylko jakies cargo i strata przestrzeni naroznej ?

[asizo]

Czy istnieje jakis system do szfki naroznej tak jak peka le mans lub magic corner

tylko drzwi szafki mają tylko 400 mm lub nawet aby dobrze otworzyc 350 mm?

jesli nie to zostaje tylko jakies cargo i strata przestrzeni naroznej ?

 

Mam taki narożnik i właśnie front 40cm i stolarz mi zamontował jakiś system, tylko nie wiem jakiej firmy. Muszę pogrzebać w tej szafce i może znajdę nazwę. Ogólnie bardzo OK. Wysuwa się front, wyjeżdza takie małe cargo (dwa poziomy) i pociąga za sobą drugie. To był najwęższy system do takiej narożnej szafki i jedyny, jaki pasował, bo przestrzeń była mocno ograniczona.

[f.5]

mam dokładnie 380 cm szerokosci

od prawej

wysokie cargo 40

chłodziarka 60

zamrazarka niska 60

zlew 60

zmywarka 60

WŁASNIE TA SZAFKA 40 ????????

narozna 60

http://images43.fotosik.pl/1788/c6371dd91056d5a9med.jpg

 

i teraz mogę zmniejszyc szerokosc prawego cargo z 40 na 30

wowczas lewa skrajna szafka bedzie 40 + 10 50 cm - 5 cm =45 i by pasowało

 

jesli mozesz asizo sprawdz proszę co za producent moze pstrykniesz zdjecie plizzz

[asizo]

f.5. - u mnie wygląda to prawie identycznie, ale nie wiem, jaki u mnie producent - nigdzie nie ma żadnego logo. To jakieś noname?

http://www.reling.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_fc7d1cf888345ab71be231768a7e5ad7.jpg

 

http://www.reling.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_4efc93d598e1a119a0bcc7e10986484e.jpg

 

Będę jeszcze szukać - może metodą porównawczą uda się coś ustalić. To na zdjeciu powyżej wygląda właściwie jak u mnie, różni się jakimiś detalami. No i front jest min. 45, a u mnie jest 40. Wiem, ze mój stolarz dobrze się naszukał, zanim znalazł taki system do wąskiej szafki. Nie wiem, może jest więcej, ale ja chciałam też w miarę w rozsądnej cenie.

Edytowane 31 Marca 2013 przez asizo

[f.5]

Wygląda idealnie zawsze 4 garnki sredniej wielkości wejdą.

Dziekuje Ci za zdjęcie.

Zatem będę dalej szukał

Pozdrawiam Radek

[fr3]

Peka ma magic cornera na 400 mm fronty wiec w czym problem?

[domanki]

Maciajka2 nie pamiętam nazwy, wystosowałam maila do użytkowniczki - jak się dowiem- dam znać.

A póki co wygooglowałam to:

http://dziecisawazne.pl/pasozyty/