Darth_Maul 01.04.2003 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2003 Miałem chyba trzy najpiękniejsze dni: TU BYŁY TRZY MOJE PIĘKNE DNI, ALE TERAZ WIELKIE DZIĘKI DLA REDAKCJI ZA TEN CZWARTY Moze bedzie czwarty, kiedy Murator prześle mi np. parasol PS. Za moj czwarty ten ewentualny najpiękniejszy dzień w 100% odpowiedzialna jest Redakcja Pozdrawiam DZIEŃ CZWARTY - NAGRODA! Prosimy o adres [ Ta wiadomość była edytowana przez: redakcja dnia 2003-04-01 16:19 ] [ Ta wiadomość była edytowana przez: Darth_Maul dnia 2003-04-01 20:15 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 01.04.2003 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2003 Darth_Maul coś tanio się sprzedajesz za jeden skromny parasol masz radochę na co najmniej pół życia.Wracając do tematu. Mój najpiękniejszy dzień jest wtedy, gdy wracam do domu i moje dzieci (5-letni syn i 3-letnia córka) mówią: "Tatusiu wróciłeś tak się cieszę".Czy tak wiele potrzeba? NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 14:18 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darth_Maul 01.04.2003 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2003 DTxls... Nie no nie odbieraj tego w ten sposób... to oczywiscie zart był z mojej strony. hehehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darth_Maul 01.04.2003 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2003 a tak wogóle, to każdy dzień jest piękny. Dzisiejszy jest piękniejszy od wczorajszego, a jutrzejszy napewno bedzie jeszcze piękniejszy od dzisiejszego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 01.04.2003 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2003 Trudno mówić o pięknych dniach, raczej o pięknych chwilach.Nie zapomnę wzruszenia i skupienia w czasie ceremonii ślubnej, gdy widziałam tylko Jego twarz, ciepła, jakie mnie ogarnęło gdy po wielu miesiącach oczekiwania na teście ciążowym pojawiły się dwie kreseczki, te pierwsze kilka godzin spędzonych z nowonarodzonym synkiem, gdy łzy same płynęły po policzkach, wzruszenie i radość męża, gdy urodziła się nam córeczka, niesamowite uczucie jedności i siły w czasie mszy z przyjaciółmi w katakumbach, odczucie piękna przyrody, gdy pierwszy raz stanęłam na nartach na lodowcu, gdy wokół otaczały mnie wspaniałe wysokie góry, przygrzewało marcowe słońce a śnieg się skrzył i zapraszał do szybkiej jazdy...Oby takich chwil było jak najwięcejGaga2 NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 14:16 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darth_Maul 01.04.2003 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2003 o rany chyba cos skasowałem w poprzedniej wiadomosci...bu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tdxls 02.04.2003 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2003 Do Darth_Maul ja też. To był przecież 1 kwietnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darth_Maul 02.04.2003 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2003 no to sobie pożartowaliśmy hehehehe, ale fajnie było Pozdrowionka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sanipro 02.04.2003 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2003 gaga2!Zapewne nie pisałaś, tego wyłacznie w celu otrzymania bardzo cenionego parasola MURATORA.Z Twojej wypowiedzi wniskuję, ze jesteś osobą bardzo konsekwentną. Z innych Twoich wypowidzi na FORUM wnioskuję, że w życiu dążysz do określonego celu. Nie przeszkadza Ci to być osobą romantyczną. Czerpesz radość życia z każdej chwili. Bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź. [ Ta wiadomość była edytowana przez: sanipro dnia 2003-04-02 11:03 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 02.04.2003 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2003 :smile::smile:dziekuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arcious 02.04.2003 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2003 Mniej więcej rok temu kupiliśmy z żoneczką działkę pod nasz pierwszy dom. Trzy dni później urodziła mi prześlicznego synka.Wtedy zaczął się nasz najszcześliwszy dzień w życiu, który wciąż trwa, i trwa, i trwa ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzychmagda 03.04.2003 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2003 wydawało mi się, że ten najpiękniejszy dzień był kiedy poznałam Krzycha.....ale chyba nie, bo łapię się na tym, że każdego dnia rano dziękuję komuś na górze że nas ze sobą zetknął, a każdego wieczora myślę, że już chyba nie można być bardziej szczęśliwym. Po czym następnego dnia okazuje się, że można - chociaż w pracy cię zrąbią i zatyrają, w dziekanacie zatrzaskują drzwi przed nosem, autobus uciekł sprzed nosa, szynszyla zeżarła przewód od głośników, cytryna zrzuca liście, a samochód stoi u lakiernika......itd Ale tak naprawdę nic poza nami i naszym własnym światem-azylem nie ma takiego znaczenia, żeby mogło mnie unieszczęśliwić. na razie.....i mam nadzieję że na zawsze NAGRODA! PROSIMY O ADRES [ Ta wiadomość była edytowana przez: Redakcja dnia 2003-05-09 14:15 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hydraulik 13.05.2003 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2003 Nie będę oryginalny mówiąc że życie jest piękne, każdy dzień jest super ale mówimy o tym jedynym dniu, szczególnym u mnie był to ślub Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 15.07.2003 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Nie będę orginalna pisząc, że takich dni było wiele. Za to z czystym sumieniem mogę napisać, że ostatni rok (2002) był cały dla mnie najpiękniejszy. Bo: budowa ruszyła całą parą (luty), zaszliśmy w ciążę (marzec), zobaczyłam bijące serduszko na USG (kwiecień), zobaczyłam dach naszego domu - jedyne co wyszło super (czerwiec), spałam pierwszą noc w swoim domu - co z tego, że na podłodze (lipiec), uruchomiliśmy piec (wrzesień), wprowadziliśmy się do SWOJEGO domu (październik) no i w grudniu urodził się Fabian i spędziliśmy pierwsze święta w powiększonym gronie. Z drugiej strony był również najbardziej stresującym rokiem mego życia (starania o kredyt, budowa i ciąża w tym samym czasie) i najbardziej przełomowym rokiem w mojej rodzinie (obrona siostry i rodzice postanowili przeprowadzić się bliżej nas - są sąsiadami przez miedzę). A rok 2003 zapowiada się równie pięknie i niezapomnianie bo w tym roku wszystko będzie dla nas po raz pierwszy: pierwszy gril na naszym tarasie, pierwsze kwiatki w ogrodzie, ... a wszystko cieszy. Rodzice właśnie kończą swój dach a FABIAN WCZORAJ PO RAZ PIERWSZY STANĄŁ NA WŁASNYCH NOGACH!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 15.07.2003 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Dla mnie najpiękniejszym dniem był dzień narodzin pierwszego dziecka - córeczka Ala. Był to 5 grudnia i pamiętam jak dziś zaczynał padać śnieg, lis przebiegł mi drogę do szpitala, w powietrzu jakby wisiała magia, taka filmowa sceneria. Niby nie związane z domem ale niebawem urodzi się następne dzieciątko i to nas mobilizuje do wybudowania własnego domu, z ogródkiem i grządkami, by można rano iść po marchewkę i pobawić się z dziećmi, by było to nasze królestwo...Ach, żeby to już... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Uller 15.07.2003 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2003 Dla mnie jednym z najpiękniejszych dni w życiu był dzień w którym wybrałem się na „Wołowiec” szczyt w Tatrach zachodnich. Nie da się zapomnieć tego wiatru rozwiewającego włosy, kozic które przeskakiwały tuż obok i słońca migoczącego w tatrzańskich stawach, bezkresnej przestrzeni i uczucia wolności, beztroski, szczęścia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misia-28 16.07.2003 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2003 wiele było najpiękniejszych i emocjonujących dni dla mnie w życiu a jeden cały czas trwa od dnia ślubu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ez 17.07.2003 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2003 Życie jakoś ciągle dawało mi po d... Dlatego pieknych dni było wiele. Jeden pamiętam szczególnie i jest związany jak u większości z dzieckiem. Ciążą moja nie była łatwa, tzn. 7 miesięcy było cudowne. Na początku 8 wybraliśmy się na szkołę rodzenia. Ja do wszytskiego podchodzę z największym zaangażowaniem jakim się da no i tu też ćwiczyłam parcia z wielką siłą No i w nocy z krwawieniem trafiłam do szpitala, leżałam bez ruchu 4 długie tygodnie. Ale to całkiem bez ruchu nogi w jednej pozycji, nie mogłam podnosić głowy do góry no nic. Ciężko to opowiedzieć, ale jakś siła we mnie nakazywała mi wytrzymać. Niestety Asia urodziła się o miesiac za wcześnie. Po 10 dniach wyszliśmy do domu ja ciągle zmęczona (mięśnie były niesprawne po tak długim czasie) nie miałam siły do radości z bycia mamą, dręczyło mnie poczucie winy, ze nie dało się dłużej wytrzymać, że start nie był zbyt udany. Ale powoli mijało coraz więcej nawiązywałam kontaktu z małą córeczką. Nadal jednak czułam się źle ale... pewnego dnia Asia powiedziała mama tak nagle z uśmiechem w oczach i takim wielkim zrozumieniem jakie tylko mogą mieć w oczach małe dzieci. I wszystko się zmieniło, siła wróciła. Zaczęłam cieszyć się z każdego dnia, kupiliśmy działkę, budujemy dom. Zmieniłam się, po tym wszystkim przestałam bać się zmian, ryzyka. Kocham życie i jestem szczęśliwa mimo różnych innych problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aaa 23.07.2003 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2003 -------------------------------------------------------------------------------- pierwsze kocham... pierwsza córka, potem druga... pierwsza działka... pierwsza nasza garść ziemi... pierwszy zapach traw i kwiatów... pierwszy widok ośnieżonych gór o zachodzie słońca... pierwszy dom...(w budowie)... pierwszy świerszcz na kominie... To chwile tak ulotne, że aparat ani tym bardziej kamera tego nie uchwyci. Chwile przepełnione uczuciem, magią ,trwające sekundy, ale wystarczajaco długo by zapaść głęboko w naszych sercach... mama NAGRODA! PROSIMY O ADRES Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia arttu 07.08.2003 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2003 każdy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.