miachlbyk 15.07.2019 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2019 Weż tę która ma na wyposażeniu szelki,będzie ci lżej i do której masz blisko serwis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daniel_lisek 13.08.2019 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2019 Ja mam kosę chińską tanią po roku zaczęło wszystko się sypać, co raz coś wymieniam drugi raz bym nie kupił, a i np w kosie chińskiej jest mniejszy moment obrotowy i np trawę kosi dłużej i gorzej niż kosa markowa, wpadła w moje ręce kosa echo gdzie dają 5 lat gwarancji, jest lekka mocna, ale droższa, na przestrzeni kilku lat myślę że markowa to będzie lepszy wybór jeśli kosisz często np co 2-3 tygodnie lub zawodowo. bo jak odpalisz raz w roku chińską to nie zauważysz jej mankamentów 2 filmiki jakie nagrałem i ten Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martingg 13.08.2019 06:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2019 no i tu jest meritum używasz 2-5 razy w roku kup chińczyka używasz częściej/w pracy kup markową. Osobiście mam chińczyka Nac Bp520 albo 540 nie pamiętam kupionego za 350pln i po prostu działa. Kosi jakieś 3500m2 3 razy w roku, w tym roku teść też wykarczował swoją działkę 1000m2 bo miał 1,5m krzaki i też dała radę, nie wiem jak markowa kosa bo nie miałem w ręku, ale ten chinol daje radę, nic się z nim nie dzieje poza tym że mi się sruba ukręciła od rączki i teść nagwintował uchwyt który kosztuje 25zł ~~ jakbym chciał wymienić. Dużo w przypadku tej kosy dała wymiana żyłki na trójkątną przy moich krzakach idzie jak zła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jeremy67 17.01.2020 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2020 u mnie sąsiad ma spalinową z Lider za chyba ok 1100 zł i ją bardzo chwali a tez ma własnie dużą działke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swierol 17.01.2020 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2020 Ja mam Makite, silnik 4-suvowy, chyba 1,7KM. Idzie jak trzeba i kiedy trzeba. Nie obchodzę się z nią jak z jajkiem, czyszczę raz do roku albo i nie, olej wymieniam na początku sezonu bo na to zwracam uwagę i na to żeby nie lać starego paliwa. W komplecie były szelki, potrzebne klucze i przydatny worek na cały ten majdan:) Aha i 4 lata temu płaciłem coś 850 zł. Silnik Subaru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Superior 17.01.2020 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2020 Ja mam Makite I ja mam Makitę, ale silnik elektryczny. Dwie baterie 18V i podwójna ładowara. To naprawdę potrafi wiele skosić bez smrodu spalin i tego hałasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ptaszniko 24.05.2020 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2020 Panowie stoję przed zakupem kosy spalinowej, bo mi zaczyna być wstyd raz w miesiącu co prawda ale wypożyczać sprzęt trochę słabo. Teren: około 200 m2 trochę nierównego terenu z trawą łąkową max 50 cm do koszenia raz w miesiącu. Kosa pewnie używana byłaby z 6-7 razy w roku. Kosiłem to wcześniej również kosiarką, ale szkoda mi było męczyć Brigssa seria 500. Nie znam się zupełnie na kosach i liczę na pomoc w zakupie. O budżecie na razie nie mówmy, nie chcę tylko przepłacać bo to koszenie to amatorszczyzna w takim terenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lew2 26.05.2020 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2020 I ja mam Makitę, ale silnik elektryczny. Dwie baterie 18V i podwójna ładowara. To naprawdę potrafi wiele skosić bez smrodu spalin i tego hałasu. A jaki masz model tej akumulatorowej? Masz kierownicę rowerową czy pałąk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ptaszniko 02.06.2020 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 Ludki poradźcie w mojej sprawie proszę Was. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 02.06.2020 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 Ludki poradźcie w mojej sprawie proszę Was. Ja nawet nie zauważyłem Twojego pytania. Celuj w sprzęt markowy do wyboru masz 3 no może 4 urządzenia. Husqvarnę, Sthil, Makita. Takie do 2-2,5 KM, nie podkaszarka tylko kosa na szelkach, z kierownicą. Nowa będzie kosztować, ale używane, niekiedy w serwisie takich urządzeń, oraz na portalach aukcyjnych są w przystępnej cenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ptaszniko 03.06.2020 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2020 Dzięki za odzew. Powiem tak: chciałbym przeznaczyć max 1500 zł na zakup kosy spalinowej. Firmy, które podałeś można powiedzieć są (dokładnie w tej kolejności) brane przeze mnie pod uwagę. Gorzej, że przeglądając ich ofertę moja kwota okazuje się być raczej za niska na zakup czegoś o mocy nawet między 1,5 a 2 KM. Myślałem, o używce ale jak trafię na minę to będzie dramat, zwłaszcza, że musiałbym kupować na odległość gdzieś z Polski bo u mnie lipa totalna w okolicy.Jestem nastawiony na zakup nowej kosy tylko pytanie co w tym moim budżecie wybrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 03.06.2020 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2020 Jestem nastawiony na zakup nowej kosy tylko pytanie co w tym moim budżecie wybrać. To może MAKITA EBH341U 4-suw, dla Ciebie będzie dobrym wyborem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ptaszniko 03.06.2020 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2020 Muszę poczytać o tym modelu. Powiem tak: Makitę znam najmniej z tych trzech firm a tej konkretnej kosy wcale. A o czym by pomyśleć w przypadku Husqvarny i Stihla? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 03.06.2020 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2020 Muszę poczytać o tym modelu. Powiem tak: Makitę znam najmniej z tych trzech firm a tej konkretnej kosy wcale. A o czym by pomyśleć w przypadku Husqvarny i Stihla? Trzeba by się znać na tych kosach, ja wiem kto używa tego cztero - suwa i jest bardzo zadowolony, sam mam od kilku lat Husqvarnę 323R. to słaby model, dwusuw ale nigdy mnie nie zawiódł, mało pali, nie ma jakiejś wielkiej mocy, ale początkowo do 18ar się sprawdzał , potem do może 4. Obecnie kosi wszystko czego nie wykasza kosiarka, łącznie z trawą przy drzewkach , krawężnikach i ogrodzeniu zewnętrznym. Mam też kolegów którzy serwisują sprzęt ogrodniczy i sprzedają prowadząc sklep wiem co myślą o "marketówkach" dlatego pozwoliłem odpowiedzieć o kosach jw i te polecają a ja tą opinię przekazałem Tobie. a to było pole maków z którymi sobie radziła Co mogę Ci poradzić kosi się głównie żyłką, i to wcale nie grubą 2,4 mm to max(oryginalne i firmowe żyłki są drogie, ale trwałe i wydajne), tarczą można kosić zachwaszczoną działkę , jakieś zdrewniałe badyle - potem gdy się je usunie tarcza staje się zbędna. Wbrew pozorom każdy dwusuw(w/w) ma swój olej i raczej tego się należy trzymać (ja mam zielony) Stihl (czerwony). Kosa aby była wygodna musi mieć kierownicę i szelki wtedy jest bezpieczna i precyzyjna, w miarę zdobywania doświadczenia dokładniej się kosi i bliżej drzewek i tego co ma pozostać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lew2 04.06.2020 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2020 (edytowane) Kosa aby była wygodna musi mieć kierownicę i szelki wtedy jest bezpieczna i precyzyjna, w miarę zdobywania doświadczenia dokładniej się kosi i bliżej drzewek i tego co ma pozostać Czyli mówisz, że lepsza jest wersja z kierownicą np.: niż z pałąkiem jak np.: ? Zastanawiam się między kierownicą, a pałąkiem. Mam do koszenia ostrą skarpę wysokości od 1 m do 2 m (długość skarpy 4 dam). Albo koszę stojąc na górze skarpy, wtedy muszę kosę spuścić w dół, albo z dołu, trzymając kosę pod górkę - bo nie da się stanąć na skarpie, a na pewno nie z kosą w ręku. Czy pałąk przypadkiem nie jest wtedy wygodniejszy? Edytowane 4 Czerwca 2020 przez Lew2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 04.06.2020 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2020 Nie jest, kierownica jest regulowana więc ustawienie można dostosować. Pałąk występuje bez szelek, a przy pewnej powierzchni do koszenia trzeba to dźwigać i jeszcze być precyzyjnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ptaszniko 04.06.2020 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2020 CityMatic jestem Ci wdzięczny za podpowiedzi w moim problemie. Powiem Ci, że muszę mieć jakieś 2-3 kosy spalinowe oprócz tej Makity w zanadrzu by nawet móc w czym wybrać. Dla mnie taki zakup to jednak spory wydatek i chciałbym mieć to przemyślane. Przydałoby się po jednym modelu z: Husqvarny, Stihla i biorę jeszcze pod uwagę Oleo-Maca. Te 1500 zł to maksymalnie, bo więcej nie mam skąd dołożyć. Jeśli jest ktoś kto zjadł zęby przy przerabianiu, który model kosy wybrać z ww. firm w podobnym przedziale cenowym do mojego proszę o odzew. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 04.06.2020 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2020 Jeśli jest ktoś kto zjadł zęby przy przerabianiu, który model kosy wybrać z ww. firm w podobnym przedziale cenowym do mojego proszę o odzew. Na pewno ktoś się odezwie, chociaż bardziej popularne są kosiarki niż kosy, te to bardziej na działki na których rośnie tzw"łąka kwietna" Firma Oleo-Mac też cieszy się dobrą opinią , ale zapewne u Ciebie jak i u mnie trudno z serwisem tego sprzętu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zagorski-tomasz 07.06.2020 06:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2020 (edytowane) CityMatic jestem Ci wdzięczny za podpowiedzi w moim problemie. Powiem Ci, że muszę mieć jakieś 2-3 kosy spalinowe oprócz tej Makity w zanadrzu by nawet móc w czym wybrać. Dla mnie taki zakup to jednak spory wydatek i chciałbym mieć to przemyślane. Przydałoby się po jednym modelu z: Husqvarny, Stihla i biorę jeszcze pod uwagę Oleo-Maca. Te 1500 zł to maksymalnie, bo więcej nie mam skąd dołożyć. Jeśli jest ktoś kto zjadł zęby przy przerabianiu, który model kosy wybrać z ww. firm w podobnym przedziale cenowym do mojego proszę o odzew. Masz jeszcze kosy Kawasaki,Solo,Active które są bardzo dobrej jakości,zobacz ich oferty i czy ci pasują,na pewno osobiście nie postawił bym na Husqe,Oleomac nie jest zły ale sporo opinii jest za pieniądze szczególnie na płatnych forach a te mniejsze maszyny to chińczyki,na marginesie kosy Makity też nie są jakieś bardzo dobre i popularne,czterosuwa bym ci nie radził ze względu na jego bardziej skomplikowany silnik,zawory,w niektórych paski rozrządu,przechylić tego nie możesz i po jakimś czasie będzie brał olej,te silniki w kosach to raczej zły kierunek Edytowane 7 Czerwca 2020 przez zagorski-tomasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ptaszniko 07.06.2020 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2020 zagorski-tomasz ale zabiłeś gwoździa, masakra. Po ofertach firm, które podałeś jak i innych można patrzeć z opcją do 1500 zł, ale trzeba mieć pojęcie na co zwracać uwagę, na jakie parametry techniczne. Ja się na tym nie znam, dlatego zawędrowałem do tego wątku.Nie wiedziałem, że zakup kosy spalinowej to będzie taka ciężka sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.