idepozapalki 01.07.2018 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2018 @p@bloZ woltomierzem wygląda to tak, że musisz sobie zorganizować wiatraczek komputerowy z trzema wyprowadzonymi kabelkami. Mają być 3 bo ten trzeci ma wyprowadzony czujnik obrotów.Teraz będzie komplikacja, bo do wiatraczka trzeba dobrać napięcie zasilania. Chodzi o to żeby wiatraczek sam nie zaczął się kręcić, ale żeby jednak napięcie wystarczyło do zasilania czujnika hall'a w środku. Obstawiam że będzie to koło 5V.Oczywiście można też taki wiatraczek rozebrać i odciąć fizycznie połączenie do silnika w środku a zostawić jedynie napięcie zasilające hallotron - co kto woli. Teraz taki wiatraczek umieszczasz w rurze którą dmuchasz powietrze. Jak zacznie się kręcić to na żółtym kabelku od wiatraczka pojawią się impulsy. Tutaj właśnie podpina się woltomierz i to napięcie jest mierzone. Czym większe obroty wiatraka tym większe dostaniesz napięcie na woltomierzu - ot i cała filozofia. Jak już wcześniej wspomniałem taki wiatraczek zamarźnie w zimie. Najpierw pojawi się stukanie gdy lód zacznie "obrastać" na zewnętrznej krawędzi w obudowie, a później wiatrak stanie. Na czerni powinno być ok, bo tam w zimie nie ma wilgoci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pblo 01.07.2018 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2018 Zgadza sie tak u mnie wlasnie jest, ja pytam o sterowanie obrotami i rozłączanie potencjometrem, ale ok, rozumiem ze jedyna opjca to potencjometr z wyłącznikiem i wtedy on odetnie prąd, który zwykły potencjometr nie odcina jedynie steruje zakresem pracy... A w jaki sposób podłaczyc Votomierz do wentylatorka? jak to ma działac zeby na voltomierzu pokazywał sie przepływ powietrza w kanale? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomno 01.07.2018 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2018 @tomno Poświęć godzinkę na poczytanie tych 3 części: http://www.domowyprototyp.pl/przeplywomierz-powietrza-cz-1/ ... Czytałem trochę, ale problem jest taki, że nie jestem elektronikiem ani nie znam się na pisaniu oprogramowania itd. Staram się robić tak jak potrafię z największym wykorzystaniem "sprzętu" który posiadam w domu. Musiałbym poświęcić dużo czasu na naukę tego wszystkiego, aby to wykonać i z tym jest problem. Co do samych przepływomierzy, to jakoś nie widzę możliwości zastosowania takich w mojej instalacji. Z racji dość krótkich prostych odcinków, przepływ powietrza w przekroju rury jest bardzo nierówny. Mierząc anemometrem o średnicy wiatraczka około 2.5 cm różnice przepływu miedzy jednym a drugim bokiem bury (160mm) sięgają ponad 2 razy i różnią się w zależności od prędkości przepływu. Założenie więc przepływomierza o tak małej średnicy mija się z celem. Wentylatory są 120 mm założone z 0,5 cm szczeliną wokół obudowy. Wg wstępnych prób wychodzi na to, że pokazują dość dobrze przy przepływie 80 - 150 m3/h jednak pomiary były bardzo szybkie , bo deszcz mnie pogonił Również opór przy małym przepływie jest znikomy. Wiem, że nie jest to automatyczny balans itd., ale myślę, że to wystarczy. Większość rekuperatorów fabrycznych z tej niższej półki cenowej nie posiada żadnego balansowania, 3 - 5 stopniową regulacje nawiewu itd. Ludzie to montują i jakoś żyją. Po pierwszej zimie się przekonam, czy będzie to działać, czy jednak trzeba jeszcze trochę doinwestować i bardziej zautomatyzować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idepozapalki 01.07.2018 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2018 @p@bloZ opisu który zrobiłeś wynikało że masz inne wentylatory.Jeżeli masz tak jak piszesz R3G 220 i do tego w sumie 7 kabelków to potencjometr ma zatrzymywać wentylator i tyle. Nie potrzebujesz dodatkowych wyłączników itp. Zrób tak jak pisałem wcześniej i wentylator nie powinien się kręcić. Woltomierz masz podłączyć do tego przerobionego komputerowego wiatraczka plusem do żółtego kabelka. Nie będzie pokazywał przepływu tylko będzie pokazywał jakie napięcie "odkłada się" z obrotów wiatraczka. Będzie to jakaś tam funkcja obrotów. @ tomnoJa też nie bardzo widzę użycie komputerowych wentylatorów jako czujników przepływu dlatego rozglądałem się za jakimiś sensownymi gotowymi śmigiełkami. Sądzę że to o których wyżej pisałem do dronów będą się nadawać. Trzeba będzie tylko dorobić mocowanie tego plus prostą elektronikę.Skoro wszystko rozbija się o średnice śmigieł to wystarczy poszukać takich powiedzmy na 10cm średnicy. W dronach się takich używa i na allegro da się to kupić. Trzeba do tego:- dorobić obudowę,- jakąś ośke pod śmigło- na ośkę zamontować magnes + halotroni czujnik jest gotowy. Na moje oko automatyczne bilansowanie to prosta sprawa i w swoim rekuperatorze coś takiego można dołożyć. Ja nie widzę w tym nic trudnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomekgl 01.07.2018 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2018 Witam wszystkich, to jest mój pierwszy post tutaj, choć ten wątek ślędzę od dłuższego czasu, jako że swoimi ręcami budowałem własną instalację wentylacyjną i centralę z rekuperacją. Jako amator elektroniki i teorii sterowania chciałbym sprostować pojawiające się tu wręcz spiskowe teorie o sterowaniu wentylatorami EBM-Papst i pomóc mniej doświadczonym w tej dziedzinie. Wszystkie (nie licząc sterowanych cyfrowo przez magistrale komunikacyjne) wentylatory elektrokomutowane (EC) tej firmy, zarówno 230V jak i DC mają tylko jeden sposób sterowania, tj. sygnał 0-10V. Źródło: https://www.ebmpapst.com/media/content/info-center/downloads_10/catalogs/centrifugal_fans_1/Centrifugal_fans_2007_EN.pdf strona 518 i następne. Dla uproszczenia sterowania, producent tak zrobił obwód wejściowy (strona 600), że: 0) wejście jest podciągnięte do masy (tj. odpięty przewód to zatrzymany wentylator) 1) można podać sygnał wyższy niż 10V, nie więcej niż napięcie zasilania dla napędów DC, co daje efekt jakby podłączono 10V 2) można sterować przez PWM, co po uśrednieniu przez filtr w wentylatorze sprowadza się nadal do 0-10V 3) sygnał poniżej 1V to całkowite wyłączenie. Wnioski z tych faktów są następujące: Chcąc używać potencjometru, najłatwiej zrobić dzielnik napięcia względem napięcia zasilania (dla DC), w wersjach AC osobno wyprowadzono wyjście 10V. Do sterowania w pełnym zakresie potencjometrem potrzebna jest dodatkowa rezystancja w postaci rezystora albo prościej drugiego potencjometru (może być "podkówka"). Ma to szczególne znaczenie im wyższe napięcie zasilania - przy 48V sam potencjometr sterowałby tylko w 1/5 zakresu, gdyż powyżej tego zakresu napięcie przekroczyłoby 10V. Wartości potencjometrów nie mogą być zbyt małe, gdyż prąd płynący przez nie może je uszkodzić, ani zbyt duże, gdyż mogą pojawić się zaburzenia charakterystyki ze względu na to, że w samym wentylatorze jest kolejny dzielnik napięcia - wtedy może nie być możliwe zejście do zera z obrotami. Bezpiecznie będzie więc przyjąć 10k dla głównego potencjometru, dla 24 i 48V jeszcze mniej, może 4.7k. To jaki ma być ten drugi rezystor/potencjometr zależy od proporcji napięcia zasilania do tych 10V. Dla tych którzy nie chcą liczyć, mogą kupić 47k wieloobrotowy. Wtedy aby to skalibrować, należy ustawić główny na max i tak ustawić drugi aby woltomierz pokazał 10V pomiędzy potencjometrami. To da 100% pełny zakres regulacji. Dla tych, co nie boją się matematyki do rozwiązania proporcja: Vzas/10V=(R2+R1)/R1 - tę wersję polecam Inne rozwiązanie do wstawienie diody zenera na 10 lub 12V, tak jak na schematach (str. 600 z pdfa wyżej @p@blo Woltomierz masz podłączyć do tego przerobionego komputerowego wiatraczka plusem do żółtego kabelka. Nie będzie pokazywał przepływu tylko będzie pokazywał jakie napięcie "odkłada się" z obrotów wiatraczka. Będzie to jakaś tam funkcja obrotów. Każdy wentylator tego typu ma dość duże opory ("przeskakuje" tam gdzie wirnik trafia na magnesy). Przy przepływach i przekrojach używanych w wentylacji jak się w ogóle zakręci to będzie dobrze. Więc użycie back-EMF to średni pomysł. Jak już, to wyjąłbym magnesy z niego i zostawił sam czujnik Halla,ale tam będziesz miał sygnał 0/1 do zliczenia jakimś mikrokontrolerem. Z rozwiązań do pomiaru przepływu polecam przepływomierze z samochodów, opór praktycznie zerowy. Jeśli są 4 przewody do sterowania i 3 do zasilania 230V to zwykły potencjometr zatrzymuje wentylator. Działa jako dzielnik napiecia i na przewód sygnałowy może być od 0 - 10 V (jesli takie jest napięcie sterowania), a czwarty przewód jest do sterowania PWM Czwarty przewód to informacja zwrotna o obrotach, a w niektórych wersja informacja o awarii, najczęściej biały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomno 01.07.2018 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2018 (edytowane) ... Każdy wentylator tego typu ma dość duże opory ("przeskakuje" tam gdzie wirnik trafia na magnesy). Przy przepływach i przekrojach używanych w wentylacji jak się w ogóle zakręci to będzie dobrze. Więc użycie back-EMF to średni pomysł. Jak już, to wyjąłbym magnesy z niego i zostawił sam czujnik Halla,ale tam będziesz miał sygnał 0/1 do zliczenia jakimś mikrokontrolerem. Z rozwiązań do pomiaru przepływu polecam przepływomierze z samochodów, opór praktycznie zerowy. Z kręceniem się to jakoś tak nie ma wielkich problemów. Przepływ około 80m3/h wentylator 120mm włożony w rurę 160mm i się kręci. Zauważalnego spadku wydajności nie zauważyłem. Pytanie ile wytrzymają te wentylatory? Czy za pół roku, czy rok nadal będą równo pokazywać? Co do przepływomierzy samochodowych, to nie wiem dokładnie jak działają, ale z tego co widzę na zdjęciach "czujnik" jest na środku kanału, niestety jak już pisałem wcześniej, przepływ w przekroju poprzecznym kanału jest bardzo nierównomierny - różnice są ponad dwukrotne. Wentylator natomiast zajmuje większa część powierzchni kanału, jednak jakie są błędy pomiaru to jeszcze nie sprawdziłem dokładnie - pogoda nie pozwala, ale myślę, że w tym tygodniu się uda. Czwarty przewód to informacja zwrotna o obrotach, a w niektórych wersja informacja o awarii, najczęściej biały. Już wiem. Pomyliłem. Akurat dziś patrzyłem do "papierów" od wentylatorów i zobaczyłem, że zarówno PWM jak i 0-10V jest na tym samym przewodzie, a biały do odczytu prędkości obrotowej. Edytowane 1 Lipca 2018 przez tomno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomno 01.07.2018 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2018 ... Jak już, to wyjąłbym magnesy z niego i zostawił sam czujnik Halla,ale tam będziesz miał sygnał 0/1 do zliczenia jakimś mikrokontrolerem.. . Z tego co piszesz wynika, że w wentylatorze komputerowym jest czujnik Halla. Czy w każdym? Są 3 i 4 przewodowe. Może dało by się to wykorzystać z takim licznikiem: http://allegro.pl/tachometr-obrotomierz-licznik-obrotow-led-panelowy-i7338200690.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idepozapalki 02.07.2018 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2018 @tomekglTo o czym piszesz to informacja z not katalogowych producenta.Problem polega na tym, że zdarza się, że to co tam piszą nie do końca się pokrywa z tym co można kupić. Mam kilka wentylatorów od EBM i niestety ale w części sterowanie 0-10V nie działa, pomimo tego że w nocie producenta niby jest. Można oczywiście poradzić sobie z tym podpinając wiatrak pod zasilacz z regulowanym napięciem. Samochodowe czujniki przepływu są chyba jednak trochę drogawe. Co do wiatraka komputerowego jako czujnika przepływu to jedyny plus jaki ma to, że jest gotowa obudowa (ale kiepska) z wbudowanym czujnikiem halla. Jak komuś to odpowiada to ok. @tomnoA jaka różnica jest czy coś będzie liczyć obroty czy odkładające się gdzieś napięcie w funkcji obrotów ?Wydasz półtorej stówy na 2 sztuki żeby mieć informację o obrotach ? (o ile czujnik w gotowcu działa tak jak hallotron i można go prosto podmienić) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomekgl 02.07.2018 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2018 @tomekgl To o czym piszesz to informacja z not katalogowych producenta. Problem polega na tym, że zdarza się, że to co tam piszą nie do końca się pokrywa z tym co można kupić. Mam kilka wentylatorów od EBM i niestety ale w części sterowanie 0-10V nie działa, pomimo tego że w nocie producenta niby jest. Można oczywiście poradzić sobie z tym podpinając wiatrak pod zasilacz z regulowanym napięciem. Generalnie mój post jak zaznaczyłem na wstępie dotyczył napędów EC z dodatkowym wejściem regulacyjnym (bo o takiej wspominano przez ostatnie kilkanaście stron dyskusji). Owszem, dużo wentylatorów z drugiego obiegu było robione pod konkretne zamówienie np producentów szaf serwerowych czy telekomunikacyjnych. Widziałem takie wyciągnięte z czegoś produkcji Ericssona, m.in. z innymi kolorami przewodów, zamiast informacji o obrotach było tylko sygnał "fault" jak zablokowało się wirnik. OIDP to te wentylatory w ogóle nie miały sterowania. To, że silnikiem DC mozna sterować przez zmianę napięcia to wiadomo, w takiej sytuacji polecam przetwornice z potencjometrem na układzie MP1584, a odradzam te na LM2596. Samochodowe czujniki przepływu są chyba jednak trochę drogawe. No to zależy, nowe - owszem. Używane można wyrwać tanio ze złomowiska. W większości jest to urządzenie prawie niezniszczalne. Trudność polega na dorobieniu elektroniki do tego, trzeba znależć takie z sygnałem analogowym na wyjściu. Na razie zrobiłem tylko rozeznianie, planuje to dopiero u siebie zaimplementować. Z plusów to gotowa obudowa, użycie zgodnie z przeznaczeniem - trwałość no i może uda się znaleźć charakterystykę i uzyskać wynik w m³/h. Skalibrowanie takiego wentylatora bez dobrego wzorca jest praktycznie niemożliwe, więc jedyne do czego można ich użyć to równoważenie przepływów. Co do wiatraka komputerowego jako czujnika przepływu to jedyny plus jaki ma to, że jest gotowa obudowa (ale kiepska) z wbudowanym czujnikiem halla. Jak komuś to odpowiada to ok. Zgadzam się z tym w 100%, tam gdzie wilgoć, mróz albo brud prędzej czy później trzeba go będzie wymienić (myślę, że prędzej ) Co gorsza zanim całkiem się zepsuje to przez jakiś czas będzie tylko trochę się zacinał - życzę powodzenia w szukaniu problemów @tomno A jaka różnica jest czy coś będzie liczyć obroty czy odkładające się gdzieś napięcie w funkcji obrotów ? Wydasz półtorej stówy na 2 sztuki żeby mieć informację o obrotach ? (o ile czujnik w gotowcu działa tak jak hallotron i można go prosto podmienić) Widzę tu błąd w założeniach, przecież napięcie będzie zawsze takie samo, to częstotliwość jest zależna od obrotów. Ten sygnał ma stałe wypełnienie (nie wiem czy 50% czy tylko kilka % tam gdzie czujnik przechodzi obok magnesu), czyli całookresowa średnia wyjdzie taka jak Vcc*współczynnik wypełnienia. Jedyna opcja to licznik, już lepiej samemu coś wyskrobać chociażby nawet na Arduino. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idepozapalki 02.07.2018 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2018 Ja to wszystko rozumiem i podałem przykłady wiatraczków od EBM które są problematyczne. Przeczytałem cały ten wątek i temat prostego podpięcia potencjometru sterującego wentylatorem przewija się cały czas i mimo schematów stanowi problem. Czy znasz może jakąś przetwornice w stylu MP1584 ale pracującą przy 50V ? Te czujniki przepływu od samochodów również uznaje za rozwiązanie które może zastosowałbym w drugiej kolejności. Używki to może dobra opcja jednak potrzeba 2 takie same a w razie gdyby w przyszłości sprawiały kłopoty to będzie problematyczne upolowanie kolejnych na podmianę.Zmajstrowanie własnych to jak wspomniałem wcześniej nic wielkiego.Potrzeba śmigiełek, kawałka rurki na obudowę, ośki i magnesu.Jako czujnik najprościej użyć któryś Infineon najlepiej chyba TLE4945. Na wyjściu dostaje się gotowy sygnał przy standardowym napięciu zasilania 5V.Weź również pod uwagę trudne warunki wilgotnościowe na wyrzutni w ujemnych temperaturach, metalowa obudowa może tam być bardzo problematyczna. Skalowanie przepływu nie jest potrzebne do niczego, wystarczy że oba przepływomierze będą kręcić się tak samo, a to da się zrobić. Wg tego co piszesz to woltomierze u kolegi tomno nie powinny się praktycznie sprawdzić. W poście #6535 widać że jednak jakoś tam działają. Co do tych liczników to też mam dość mieszane uczucia, bo jak już zapędzać do pracy chociażby tego arduino to przecież można tam od razu oprogramować sterownik wszystkiego (w tym bajpasu), a liczenie obrotów mieć niejako przy okazji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomno 13.07.2018 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2018 ... Wg tego co piszesz to woltomierze u kolegi tomno nie powinny się praktycznie sprawdzić. W poście #6535 widać że jednak jakoś tam działają. Co do tych liczników to też mam dość mieszane uczucia, bo jak już zapędzać do pracy chociażby tego arduino to przecież można tam od razu oprogramować sterownik wszystkiego (w tym bajpasu), a liczenie obrotów mieć niejako przy okazji. Nie mogę dojść do "porozumienia" z tymi wentylatorami, a w sumie to ze zbalansowaniem całej instalacji. Wentylatory komputerowe mam 2 rodzaje - 120mm oraz 140mm. Na próbę i testy działania zrobiłem tak. Jako, że problemem jest miejsce zamontowania to na wywiewie założyłem w skrzynce filtra, a na nawiewie jeden w skrzynce filtra na czerpni, a drugi na nadmuchu 1m za rekuperatorem. Wskazania całkowicie się nie pokrywają. Chciałem sprawdzić, czy może problemem jest jednak napięcie wytwarzane przez wentylatory. Podłączyłem na próbę obrotomierz. Próbowałem bez zasilania wentylatorów i z zasilaniem 5V - efekt jest taki, że wskazania obrotomierza są różna dla sytuacji z zasilaniem 5v i bez zasilania, ale pokrywają się ogólnie ze wskazaniami woltomierzy (przynajmniej w wentylatorach 120mm, bo w 140 w ogóle nie działają - wskazanie jest sekundowe, a potem nic). Ogólnie wskazania wentylatorów 120 i 140 mm są bardzo rozbieżne. Porównuję to do pomiarów robionych na nawiewach i wywiewach za pomocą anemometru - takiego: https://allegro.pl/anemometr-miernik-wiatru-wiatromierz-gm816a-i7346850841.html Z tym pomiarem też jest problem, ponieważ prędkość przepływu powietrza nie jest równomierny w całej średnicy rury. O ile przy rurach 62mm jest dość równo, to przy wyciągach 100mm i 125mm różnice są dość duże - więc pomiar może być błędny. Ogólnie jeżeli zbalansuje nawiew/wywiew przy pomocy pomiaru anemometrem i wydajności np. 120m3/h wyrównam wskazania woltomierzy (potencjometrem przy woltomierzu) to: -gdy przepnę na drugie wentylatory - pomiar jest całkowicie rozbieżny -gdy zwiększę wydajność - woltomierze wskazują większy nawiewie, natomiast pomiary anemometrem wskazują odwrotnie tzn. większą wydajność wywiewu. Będę jeszcze próbował zmierzyć anemometrem na czerpni i wyrzutni, ale czekam na poprawę pogody. Ogólnie nie mogę dojść do tego co jest nie tak, dlaczego pomiary są tak różne. Nie mam żadnego pewnego odniesienia z czym mógłbym te pomiary porównać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idepozapalki 14.07.2018 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2018 (edytowane) Problemem są te wiatraki komputerowe. Potrzebujesz śmigiełka nie stawiającego oporu, wtedy to będzie miało jakiś sens. Jak spojrzysz na niego z przodu to masz zablokowany cały przekrój kanału. ----------------------------------------- To już większy sens byłby gdybyś sobie kupił 2 te anemometry po 65zł wymontował z nich głowice z wiatraczkami i wstawił je w kanały a elektronikę do skrzynki sterującej. Edytowane 14 Lipca 2018 przez idepozapalki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomno 14.07.2018 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2018 Problemem są te wiatraki komputerowe. Potrzebujesz śmigiełka nie stawiającego oporu, wtedy to będzie miało jakiś sens. Jak spojrzysz na niego z przodu to masz zablokowany cały przekrój kanału. ----------------------------------------- To już większy sens byłby gdybyś sobie kupił 2 te anemometry po 65zł wymontował z nich głowice z wiatraczkami i wstawił je w kanały a elektronikę do skrzynki sterującej. Patrząc na budowę tych anemometrów to przypuszczam, żeby nawet kilka tygodni by nie przetrwały Wydaje mi się, że to nie wiatraki są problemem, a bardzo nierówny przepływ powietrza w przekroju kanału. Gdybym miał gdzieś w instalacji dłuższy prosty odcinek rury to może było by lepiej. Nawet gdybym kupił wiatraczki od anemometrów to gdzie je zamontować? Mierząc tym małym anemometrem przez specjalnie w tym celu wycięte małe otwory, różnice prędkości przepływu powietrza w różnych miejscach przekroju poprzecznego kanału różnią się ponad dwukrotnie. Pewnie dlatego w fabrycznych rekuperatorach pomiar realizowany jest nie przez żadne wiatraczki itp. tylko przez pomiar spadku ciśnienia na zwężkach. Ogólnie plan mam taki, aby (gdy będzie do tego odpowiednia pogoda) ściągnąć czerpnię i wyrzutnię zrobić jak najdokładniejsze pomiary w tych miejscach i na tej podstawie zbilansować instalację przy wydajności około 80 - 100m3/h. Zrównać wskazania woltomierzy i tym się później kierować. Będzie to wydajność dla okresu zimowego i wydaje mi się to najważniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idepozapalki 14.07.2018 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2018 Rozwiązanie z pomiarem ciśnienia też wchodzi w grę bo są scalone czujniki (3 w jednym) mierzące jednocześnie temperaturę, wilgotność i ciśnienie na interfejsie SPI więc tutaj bez procesora by się nie obyło. Analizowałem takie rozwiązanie, ale mam wątpliwości co do pracy czujnika w zimie na wylocie, obawiam się że oblodziłby się. Z drugiej strony na wylocie za rekuperatorem praktycznie niczego się nie mierzy więc pomiar ciśnienia mógłby być nawet robiony co jakiś czas pod korekcję obrotów wentylatorów. To takie moje luźne przemyślenia. Czujników ciśnienia jest trochę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
humidorek 14.07.2018 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2018 Może by się nie oblodził, jakby był blisko wymiennika, stale opływany przez ciepłe powietrze (plus jakaś izolacja od strony zewnętrznej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
idepozapalki 15.07.2018 07:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2018 Właściwie ten pomysł ze zwężką jest całkiem dobry.Zwężkę można zmajstrować we własnym zakresie, a jako czujniki użyć któregoś różnicowego modelu od producenta Freescale, HONEYWELL itp. Tanie nie są, bo jeden kosztuje mniej więcej tyle co ten anemometr wyżej z allegro. To rozwiązanie może być najlepsze, bo nie ma tam wcale ruchomych części. Jeżeli ustawi się rurki pomiarowe pionowo żeby nic się w nich nic nie skraplało (a w związku z tym w zimie miało okazję zamarznąć) powinno być ok. Na jakimś filmiku widziałem że któryś model czujnika miał tendencje do zawieszania się, ale pomiar nie musi być przecież ciągły. Pierwszą niewiadomą jest zakres pomiarowy i rozdzielczość takiego czujnika. Przy średnicach instalacji na wlocie i wylocie czerpni rzędu fi 160mm (i więcej) można obstawiać że czym mniejszy będzie zakres pomiarowy czujnika tym lepiej i coś da się pomierzyć. Spojrzałem w bazę czujników do kupienia w TME i są różne modele, z wyjściem cyfrowym i napięciowym. Pomocne oczywiście byłoby zerknięcie do jakiegoś fabrycznego jaki czujnik zamontowali (zakres pracy) i na jakiej średnicy zwężki pracuje, bo bez tego trzeba robić samodzielne doświadczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hiarras 16.07.2018 06:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2018 (edytowane) Jakiś czas temu pojawił się czujnik przepływu, który wydaje się być idealny.:http://www.theorycircuit.com/air-flow-sensor-arduino-interfacing/ Zasada działania podobna do rozwiązań z branży moto, brak ruchomych części, proste do zaprogramowania. Właściwie są to dwa niezależne kanały analogowe których sygnał trzeba jedynie poprzeliczać. Edytowane 16 Lipca 2018 przez hiarras Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stermaj 16.07.2018 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2018 (edytowane) A czy nie można do tego użyć rurek pitota, jedna w czerpni a druga w wyrzutni i balansować wentylatorami tak, aby różnica ciśnień była 0. Rozchodzi się tylko o to aby przepływy były takie same, czyli w tym przypadku ciśnienia spiętrzające.Kurcze zapomniałem o różnicach ciśnień statycznych a takie przecież będą pomiędzy czerpnią a wyrzutnią, więc pomysł do niczego. Edytowane 16 Lipca 2018 przez Stermaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hiarras 16.07.2018 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2018 Z wpisów widzę, że sporo osób stara się używać potencjometry "podkowy" do regulacji 0-10V. Absolutnie strata czasu i pieniędzy. Jeżeli chcemy mieć precyzyjną i powtarzalną regulację na potencjometrze, należy użyć*potencjometr wieloobrotowy precyzyjny o mocy 2W i wartości oporu odpowiedniej do dzielnika. Takie coś: Rozdzielczość*takowego dzielnika to 0.1VDC. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stermaj 16.07.2018 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2018 Z wpisów widzę, że sporo osób stara się używać potencjometry "podkowy" do regulacji 0-10V. Absolutnie strata czasu i pieniędzy. Jeżeli chcemy mieć precyzyjną i powtarzalną regulację na potencjometrze, należy użyć*potencjometr wieloobrotowy precyzyjny o mocy 2W i wartości oporu odpowiedniej do dzielnika. Takie coś: [ATTACH=CONFIG]416349[/ATTACH] Rozdzielczość*takowego dzielnika to 0.1VDC. A czy są podwójne "stereo"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.