Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rekuperator "tymi ręcami" robiony


adam_mk

Recommended Posts

Rozdzielczość mojego czujnika to 50Pa, ale bez znaczenia jak zamontowany. Nie miałem dużo czasu na testy ale myślę, że do tematu wrócę w zimie jak będzie więcej czasu. Pomiar dokonywany co 30 sekund (jednak brany pod uwagę jest nie ostatni pomiar, a średnia z 3 ostatnich), lub 15 sekund po zmianie prędkości wentylatorów (potrzebują 6-10s na pełną zmianę prędkości). Podobno można po zastosowaniu rurki Venturiego zrobić z niego przepływomierz. Edytowane przez Endrju111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Powiem szczerze ze sporo myslalem jak to mozliwe, ze jest podcisnienie u CIebie w domu przy zastosowaniu mierzeniu tego cisnienia presostatem i mam pewna teorie moze nawet dwie

1..Powiedziales ze mierzysz cisnienie w rurach za reku a przed skrzynakmi rozprezajacymi. I tutaj jest problem,

Wentylator wytwarza po stronie zasysajacej powietrze podcisnienie i po stronie za wentylatorem nadcisnienie, wiec trzeba wykrywac cisnienie zawsze potej samej stronie wentylatorow, W Twoim przypadku powinienes jeden przewod rurki od presostatu miec na rurze do skrzynki rozp (np . po stronie nawiewu) a drugie miejsce po stronie wyrzutni powietrza( kanal wywiewny). W ten sposob bedziesz badal cisnienie powietrza w tym samym miejscu. Daj znac czy to co napisalem ma sens.

 

2.Inna teoria wg mnie mniej prawdopodobna ale moze warto wspomniec to nieszczelnosc np w kanale wyrzutnia - reku lub czerpnia - reku. Wtedy cisnienie sie zgadza tylko ze powietrze nie opuszcza budynku wiec dlatego jest problem.z podcisnieniem/nadcisniem. Tym wiekszy problem im wieksze obroty wentylatorow.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że masz rację, choć na logikę, za wentylatorem nawiewowym masz tylko rury i mieszkanie, zaś za wyciągowym masz filtr i wymiennik więc tu będziesz miał większe opory i wyższe ciśnienie.

Najbardziej logiczne wydaje się mierzenie różnicy ciśnień pomiędzy wylotem nawiewu (lub po prostu wnętrza domu z wlotem czerpni (czyli ciśnieniem na zewnątrz). Ale z drugiej strony, czy dom jest aż tak szczelny aby różnica była mierzalna? Najlepszy byłby pomiar przepływu powietrza pomiędzy powyższymi punktami i właśnie tak robiłem stałą korektę po montażu (metodami analogowymi), ale nie uwzględnia ona zapychającego się z czasem filtra i zwiększenia oporów przy dużym roszeniu na wymienniku.

Edytowane przez Endrju111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze ze sporo myslalem jak to mozliwe, ze jest podcisnienie u CIebie w domu przy zastosowaniu mierzeniu tego cisnienia presostatem

 

Mierzenie ciśnienia może być jedynie drogą do określenia przepływów. Trudną i słabo to wychodzi nawet profesjonalistom, bo niejedno zastrzeżenie co do działania systemów równoważenia przepływów się na FM pojawiło.

Przecież to oczywiste, że przed i za konkretnym (tym samym) wentylatorem ciśnienia statyczne i dynamiczne są różne, a przepływy idealnie równe - więc co pokaże presostat w takiej sytuacji? Mierzenie za obydwoma wentylatorami nie ma też sensu - bo tu różnica ciśnień przy tych samych przepływach nie wystąpi tylko, gdy między wentylatorem a wyrzutnią oraz wentylatorem a domem są identyczne. A przecież obydwa ciągle się zmieniają (na wyrzutni przez wiatr a w domu zależnie od otwierania i zamykania drzwi).

 

Dodajmy do tego różnice temperatur powietrza na nawiewie i wyrzutni i wychodzi, że określanie wielkości przepływów na podstawie ciśnienia nie ma prawa działać albo jak kto woli zadanie dla NASA za grubą kasę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen,

Niestety nie rozumiem Twojego komentarza i nie moge sie doszukac logiki:

 

Przecież to oczywiste, że przed i za konkretnym (tym samym) wentylatorem ciśnienia statyczne i dynamiczne są różne, a przepływy idealnie równe - więc co pokaże presostat w takiej sytuacji?

Presostat pokaze roznice, przeciez to oczywiste, ale nie chcemy badac cisnienienia na jednym kanale bo to bez sensu. Nie rozumiem tutaj tego komentarza. Prosba o rozwiniecie tej kwestii

 

Mierzenie za obydwoma wentylatorami nie ma też sensu - bo tu różnica ciśnień przy tych samych przepływach nie wystąpi tylko, gdy między wentylatorem a wyrzutnią oraz wentylatorem a domem są identyczne. A przecież obydwa ciągle się zmieniają (na wyrzutni przez wiatr a w domu zależnie od otwierania i zamykania drzwi)

 

Tutaj to ze sie cisnienie zmienia, to nic nie zmienia w naszej dyskusji, badamy przeciez co 1 min, lub co 5min. Lub jak ktos chce to moze caly czas mierzyc roznice ;)

 

 

Tak zebysmy sie dobrze zrozumieli kolega @Endrju111 ma problem, ktory jak sadze udalo sie rozwiklac przynajmniej od strony teoretycznej, jak dla mnie badanie na wyjsciach wentylatorow ( i za reku) ma sens bo porownujemy jablka do jablek a nie gruszke z jablkiem.

 

 

Endrju111

Możliwe że masz rację, choć na logikę, za wentylatorem nawiewowym masz tylko rury i mieszkanie, zaś za wyciągowym masz filtr i wymiennik więc tu będziesz miał większe opory i wyższe ciśnienie.

uff to mi ulzylo ze potwierdzasz ze tak mierzysz ta roznice i wg mnie jest to blad i jest to nielogiczne i dlatego jest podcisnienie w domu.

Cisnienie na kanale na czerpni takze zalezy od tego jak wyglada instalacja po drugiej stronie, Prosty test: wentylator jak szczelnie zamkniesz po stronie ssacej to cisnienie nie wzrosnie po drugiej stronie, Nie bedize skad tego dodatkowego powietrza wziasc. Jak opory na wejsciu do kanalu (po stronie ssacej sa duze) , to tego powietrza tez mniej trafi na druga strone, wiec cisnienie nie wzrosnie tak bardzo. Wg. opory po jednej czy po drugiej stronie wplywaja na cisnienie na stronie wylotowej w takim samym stopni tylko z przeciwnym znakiem.

Jesli mam racje to proste przelozenie rurki od presostatu rozwiaze problem, to w sumie prosty test. Dasz znac jak udaloby sie to potwierdzic doswiadczalnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ten moment czasowo nie wyrobię, ale przyszłościowo (pewnie początek przyszłego roku) będę do tematu wracał.

Trzeba jeszcze pamiętać o automatyce samego wentylatora, nie wiem czy wszystkie tak mają, ale po zatkaniu strony zasysającej wentylator zaczyna się kręcić coraz szybciej (bo ma mniej powietrza, więc mu lżej).

Pooglądałem jak to jest zrobione np w izzi i tam masz 4 rurki ciśnieniowe, więc zapewne porównuje ciśnienia na wszystkich 4 króćcach lub po obu stronach każdego z wentylatorów.

Edytowane przez Endrju111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Presostat pokaze roznice, przeciez to oczywiste, ale nie chcemy badac cisnienienia na jednym kanale bo to bez sensu.

 

Chciałem uświadomić, że ciśnienie (czy to statyczne, czy dynamiczne) niczego nie mówi o przepływie który przed i za wentylatorem musi być identyczny (nie koniecznie objętościowo - bo objętość tej samej ilości powietrza jest inna przy innym ciśnieniu - tak jeszcze bardziej komplikując sytuację).

 

A na dobra sprawę cały zamknięty układ powinniśmy rozpatrywać jako jeden kanał - od czerpni do wyrzutni. I różnice ciśnień muszą być, bo bez tego nie ma ruchu powietrza.

 

jak dla mnie badanie na wyjsciach wentylatorow ( i za reku) ma sens bo porownujemy jablka do jablek a nie gruszke z jablkiem.

 

Masz zupełnie inne parametry powietrza (temperatura i wilgotność) więc już porównujesz gruszki z jabłkami.

 

Różnicę jakich ciśnień mierzy presostat? Statycznych czy dynamicznych? Bo chyba nie mierzy obydwu jednocześnie?

Presostat ma sens przy wyłączaniu sprężarki gdy ciśnienie wzrośnie do zadanego. Nie przy próbie bilansowania przepływów w wentylacji.

 

Producenci rekuperatorów wymyślają niedziałające cuda, żeby marketing mógł wykazać wyższość nad konkurencją. A ani czujniki CO2, ani wilgotności, ani presostaty nie maja prawa poprawić komfortu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci rekuperatorów wymyślają niedziałające cuda, żeby marketing mógł wykazać wyższość nad konkurencją. A ani czujniki CO2, ani wilgotności, ani presostaty nie maja prawa poprawić komfortu.

 

Czujniki CO2 i wilgotności mają sens, ale w bardzo prostym systemie (np całkiem nieźle działają w rekuperatorach ściennych dla pojedynczych pomieszczeń), wraz ze wzrostem złożoności instalacji rosną ich ułomności (analizują średnią, gdzie przy np suchym powietrzu w całym domu np 40% w łazience możesz mieć 100% a średnia wyjdzie w okolicach 50%).

Presostat to tylko przełącznik różnicowo-ciśnieniowy, można go wykorzystać co najwyżej do wykrycia usterki instalacji (np zapchania filtra i wystąpienia na tym elemencie zbyt dużej różnicy ciśnień).

Edytowane przez Endrju111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie była to łazienka, ale nie zauważyłem aby jakoś znacząco dmuchało zimnem, a wentylowało całkiem przyzwoicie. Właściciel ma porównanie z wentylatorem który wyciągał powietrze do komina wentylacyjnego i nawiewników w oknie.

Wiadomo, najlepiej by było jak by wyciągało z łazienki, a nadmuchiwało do pokoju obok, ale takie urządzenie było jedyną możliwością sensownej wentylacji.

 

No ale wracając do tematu, chodziło mi o to, że aby system rzeczywiście działał, musiałby mieć czujnik wilgotności, czujnik co2 i przepustnicę na każdym z kanałów wywiewnych wchodzącym do skrzynki.

Edytowane przez Endrju111
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pooglądałem jak to jest zrobione np w izzi i tam masz 4 rurki ciśnieniowe, więc zapewne porównuje ciśnienia na wszystkich 4 króćcach lub po obu stronach każdego z wentylatorów.

 

Masz dostep do takiego reku czy tylko ze zdjec na neci robiles takie porownanie?

Jak masz dostep do reku to mozzna zerknac jak te rurki ida i ktore cisnienie jest porownywane ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konkretnie była to łazienka, ale nie zauważyłem aby jakoś znacząco dmuchało zimnem

 

Nawiew nawet z rekuperatora (o zwykłym nawiewniku nie wspominając) w łazience to zły pomysł, bo w mrozy dmucha ładnych kilka stopni zimniejszym powietrzem, niż jest w pomieszczeniu czy nawet w sąsiednich pomieszczeniach.

 

Wiadomo, najlepiej by było jak by wyciągało z łazienki, a nadmuchiwało do pokoju obok, ale takie urządzenie było jedyną możliwością sensownej wentylacji.

 

Już lepszy jest wentylator na wywiewie i zaciąganie powietrza z innych pomieszczeń (o centralnym rekuperatorze nie wspominając). I zwiększanie obrotów po zakończeniu kąpieli, a nie przed jej rozpoczęciem (a już w czasie nalewania wody do wanny wilgotność wzrasta).

 

No ale wracając do tematu, chodziło mi o to, że aby system rzeczywiście działał, musiałby mieć czujnik wilgotności, czujnik co2 i przepustnicę na każdym z kanałów wywiewnych wchodzącym do skrzynki.

 

I jak to miałoby uchronić przed duszeniem się w sypialni z nawiewem za zamkniętymi drzwiami?

Żeby czujnik CO2 działał musi być mobilny o umieszczony tam, gdzie akurat mamy największe zapotrzebowanie na świeże powietrze (w nocy zazwyczaj w master bedroom - ale w czasie kolacji wigilijnej w salonie). Albo czujnik w każdym pomieszczeniu - ale to robią się zaporowe koszty a większość z nich się nudzi.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo czujnik w każdym pomieszczeniu - ale to robią się zaporowe koszty a większość z nich się nudzi.

Koszt czujnika z CO2 wilgotnoscia i temperara (SCD40 ) to okolo 100pln. I nie nudzi sie, tylko zapominasz ze go masz jak dziala wlasnie w taki sposob ze jak wilgotnosc czy CO2 jest za wysoka to podkrecamy wentylatory na reku ;) Ja przynajmniej mam taki plan na wlasnorecznie budowanego reku i instalacji domowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiew nawet z rekuperatora (o zwykłym nawiewniku nie wspominając) w łazience to zły pomysł, bo w mrozy dmucha ładnych kilka stopni zimniejszym powietrzem, niż jest w pomieszczeniu czy nawet w sąsiednich pomieszczeniach.

Info mam od właściciela, gdzie do tej pory w łazience działał sobie wentylatorek wywiewny i nawiewnik w oknie, ponoć w zimie ciągnęło po nogach nieziemsko, zaś teraz czuć tylko ruch powietrza. Nie mówię, że taki rekuperator działa idealnie (bo działa o wiele słabiej niż porządna centrala) ale w tym wypadku sprawdza się lepiej niż nic, a normalnej wentylacji z odzyskiem zrobić nie można było.

I jak to miałoby uchronić przed duszeniem się w sypialni z nawiewem za zamkniętymi drzwiami?

Żeby czujnik CO2 działał musi być mobilny o umieszczony tam, gdzie akurat mamy największe zapotrzebowanie na świeże powietrze (w nocy zazwyczaj w master bedroom - ale w czasie kolacji wigilijnej w salonie). Albo czujnik w każdym pomieszczeniu - ale to robią się zaporowe koszty a większość z nich się nudzi.

Nie do końca rozumiem, ale skoro masz zamknięte szczelne drzwi, to tak naprawdę nie masz nawiewu i jaki system by był, z czujnikami czy bez nic nie zdziała.

Można zrobić system monitorujący temperaturę, wilgotność i CO2 w każdym pokoju z osobna (najlepiej na kilku wysokościach, bo wilgotność najwyższa jest pod sufitem, a CO2 przy podłodze), każdy nawiew i wywiew automatycznie regulowany przepustnicami, obecnie są systemy które dadzą radę to ogarnąć, do tego jakiś harmonogram czasowy lub sterowany czujnikami ruchu/obecności. Tylko pytanie czy warto tak komplikować system?

Mam znajomego który ma w całorocznym domku letniskowym, zamontowany przy piwku, kupiony z drugiej ręki jakiś stary rekuperator z 3 biegami i wyłącznikiem i jest zadowolony pod sam sufit.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszt czujnika z CO2 wilgotnoscia i temperara (SCD40 ) to okolo 100pln.

 

Daj namiary. Chętnie sobie dołożę czujników CO2.

Sam czujnik (element elektroniczny) znajduję sporo ponad 100zł netto. A do tego przecież trzeba obudowę, zasilacz, jakieś ESP czy inny inferfejs.

 

I nie nudzi sie, tylko zapominasz ze go masz jak dziala wlasnie w taki sposob ze jak wilgotnosc czy CO2 jest za wysoka to podkrecamy wentylatory na reku ;) Ja przynajmniej mam taki plan na wlasnorecznie budowanego reku i instalacji domowej.

 

Nudzi się, bo w danej chwili masz tylko w jednym pomieszczeniu stężenie CO2 grożące przekroczeniem normy. I zazwyczaj wiesz, które to pomieszczenie.

 

Przeceniasz strowanie wilgotnością. I jak pisałem niekomfortowo jest, jak wieje w czasie kąpieli. A jak nie zostaną podniesione obroty, to i tak spokojnie po zakończeniu kąpieli się szybko wywietrzy. Za to podniesienie obrotów przesuszy w sezonie grzewczym pozostałe pomieszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w tym wypadku sprawdza się lepiej niż nic, a normalnej wentylacji z odzyskiem zrobić nie można było.

 

Mogę tylko powtórzyć, że lepszy jest wentylator na wywiewie i zaciąganie powietrza z innych pomieszczeń. I tańszy.

 

Nie do końca rozumiem, ale skoro masz zamknięte szczelne drzwi

 

Oczywiście, że drzwi, zgodnie ze sztuką, z podcięciem o powierzchni min. 80cm2.

 

A dlaczego zamykać drzwi?

 

Można zrobić system monitorujący temperaturę, wilgotność i CO2 w każdym pokoju z osobna

 

Można. Ja mam mobilny jeden. Zazwyczaj monitoruję w swojej sypialni (wcześniej sprawdziłem inne pokoje i tak wyregulowałem instalację).

 

(najlepiej na kilku wysokościach, bo wilgotność najwyższa jest pod sufitem, a CO2 przy podłodze)[

 

Sprawdziłem ten mit - nieprawda.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj namiary. Chętnie sobie dołożę czujników CO2.

u chinczyka:

SCD40 94,58 + 11,28 (przesylka)

CCS811 CO2 eCO2 TVOC za 60pln ( tylko ze to jest eCO2 - wiec nie dokladnie co trzeba, ale ma inne rzeczy)

 

 

Nudzi się, bo w danej chwili masz tylko w jednym pomieszczeniu stężenie CO2 grożące przekroczeniem normy. I zazwyczaj wiesz, które to pomieszczenie.

 

Tutaj bardziej chodzi o wykrycie ze wiecej ludzi jest w domu - np goscie , albo impreza, albo bio-kominek odpalilem z salonie. Ja chce to automatycznie wykrywac a nie bawic sie w reczne ustawianie tego.

 

Przeceniasz strowanie wilgotnością. I jak pisałem niekomfortowo jest, jak wieje w czasie kąpieli. A jak nie zostaną podniesione obroty, to i tak spokojnie po zakończeniu kąpieli się szybko wywietrzy. Za to podniesienie obrotów przesuszy w sezonie grzewczym pozostałe pomieszczenia.

 

Jak zona bedzie narzekac jak jej bedzie zimno podczas kapieli, to bede zwiekszal obroty jak zgasi swiatlo w lazience i bede mial pewnosc ze nie ma jej w lazience;)

Po za tym ja chce miec mozliwosc skorzystania z tego, i monitorowania wilgotnosci i wybrania sobie optymalneej wartosci. Nic mnie to nie kosztuje majac HA. ( no moze 10 min pracy i zdefiniowania takiej automatyzacji)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze ponownie, zeby pokazac koncepcje i schemat ideowy rekuperatora ktory zacząłem budowac:

reku_plan2.jpg

Legenda:

  • na niebiesko wentylatory
  • punkt 1 i punkt 2 - to miejsce umieszczenia rurek do sprawdzania cisnienia (koncowki presostatu roznicowego)
  • punkt 1-4 to takze miejsce mierzenia temp i wilgotnosci do oblicznaia sprawnosci, i badania odzysku wilgotnosci na wymienniku entalpicznym
  • za punktami 3 i 4 (kratownica) - miejsce umieszczenia filtru

 

Planuje wykonac reku ze styroduru, na zewnatrz obic to OSB (18mm) okleic folia termoskurczliwa + katowniki aluminiowe na brzegacj

W srodku planowalem wyscielic kanaly takze folia termoskurczliwa - ale nie wiem czy to dobry pomysl ( napewno zaleta bedzie latwosc ewentyalnego czyszcznia + wizualnie bedzie ladnie wygladalo + uszczelnenie silikonem.

 

W okolicy wymiennika + na rogach chcialbym dolozyc prety gwintowane ktore beda dodatkowo spinac reku i po dokreceniu srub (motylki) docisna i uszczelnia reku.

 

Rozmary reku to 100cm (dl) x 60cm (szer) x 40cm (wys)

 

Jakies uwagi i konstruktywny komentarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...