Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przydomowe oczyszczalnie


Recommended Posts

Dołączam się do pytania, sam jestem w zasadzie zdecydowany - pojutrze gość robi mi odwierty by potwierdzić że warunki gruntowe mam ok.

Bardzom ciekaw opinii użytkowników a sam moge napisać co mnie przekonuje.

Nie ma tego nieszczęsnego szamba, które trzeba pompować, wołać ...nurków itp. Poza tym przekonują mnie wszelkie rozwiązania które minimalizują uzależnienia od jakiś czynników zewnętrznych o ile nie są porażająco drogie i jakoś się zwrócą.

Ponoć teraz zmnienily się warunki prawne dla tego rodzaju inwestycji (nie potrzebne pozwolenie na budowę) ale wielu urzędników nie przestawiło się jeszcze i ciezko się z nimi rozmawia. Jak ktoś może wytłumaczyć obecny status prawny jasno i z podaniem przepisów to będę bardzo zobowiązany.

 

Pozdrawiam

BoG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam też buduję się na terenie nieskanalizowanym, zdecydowałem się więc na oczyszczalnię ścieków. Procedura byla jednak dosyć skomplikowana, odwiert, opinia geologa, operat wodno-prawny, następnie wniosek do wydzialu środowiska, wizja na działce, a następnie dopiero pozwolenie. Niestety, nie jestem jeszcze posiadaczem oczyszczalni, więc trudno mi powiedzieć. Mam namiary w Krakowie na w miarę przyzwoitych (i chyba niedrogich) gości od operatu.

Sam chciałbym poznać opinie użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herne:

Od stycznia zmieniły się przepisy odnośnie pozwoleń na oczyszczalnie. Nie jestem pewien na sto procent (czeka mnie to dopiero za 3 miesiące) ale wystarczy iść do urzędu gminy i napisać jakieś podanie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Sprawdziłem

Po nowemu przy odprowadzeniu ścieków do 5m3/dobę do POŚ wystarczy zgłoszecnie w wydziale ochrony środowiska, do 2m3/d nie trzeba zgłaszać sanepidowi. Trzeba zachowac zasady zalecane przez producentów co do odległości i usytuowania. Przepis obowiązuje os 1 stycznia

Pozdrwaiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe przepisy o ochronie środowiska nie wymagają uzyskania pozwolenia na budowę przydomowej oczyszczalni, ale załatwiania jest tyle samo co przedtem - Jak dużo to zależy od miejscowych urędów.

Co należy załatwić:

1.Uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

2.Przy odprowadzemiu ścieków do cieku:

a) zgoda właściciela (zarządcy)na wpuszczenie ścieków

b) następnie wykonanie operatu wodno-prawnego

c) uzyskanie pozwolenia wodno-prawnego

3.Opracowanie dokumentacji technicznej - odpowiednik projektu budowlanego.

4. Przesłanie dokumentacji technicznej do Starostwa Powiatowego lub Urzędu Miasta, wraz ze zgłoszeniem zamiaru budowy oczyszczalni. Jeżeli Odpowiedź jest pozytywna, lub jest brak odpowiedzi w okrślonym terminie, można budować.

 

Jeżeli w okolicy jest istniejąca, lub planowana kanalizacja sanitarna, nie wydaję się decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

Jeżeli projekt zagospodarowania terenu (w zakresie budowy domu) nie rozwiązuje odprowadzenia ścieków sanitarnych z posesji, nie wydaję się decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.

S-O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem problemu z koniecznoscia podłączenia sie do kanalizacji .Raczej należy to traktować jako błogosławieństwo po co robić sobie osadnik gnilny z własnej działki, tak jak w przypadku tzw. oczyszczalni beztlenowych.Prawdziwa oczyszczalnia taka z napowietrzaniem z której wypływa prawie czysta woda jest droga ,zurzywa prąd, czasami pompa czy kompresor się popsuje.Na dodatek trzeba coś zrobić z ową wodą.W mojej gminie zarzadano atestu na materiał który oczyszczalnia emituje do środowiska ,ciągłą kontrole parametrów wypływu.Sąsiedzi mają niszczelne szamba nikogo to nie obchodzi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Już kilka razy rozsyłam wici.

Króciutko scharakteryzuję:

Oczyszczalnia Purflo z osadnikiem, złożem biol. i przepompownią (odprowadzenie do rzeczki).

Posiadam wszelkie pozwolenia i atesty. Rezultat:

1.gmina buduje kanalizację(do której się przyłączam - i nikt jakoś nie chce zapłacić odszkodowania za poniesione przez mnie koszty - 10tyś),

2.z oczyszczalni uwalnia się przykry smrodek - w momencie włączania się pompy

Po 6 miesiącach użytkowania czekam na tę kanalizację jak na zbawienie.Preparatów zużywa się wiecej niż twierdzą tzw. zalecenia (dostawcy sugerują - pewnie zbyt często Pan pierze, a może ktoś w domu jest chory i bierze antybiotyki, może używa Pan preparatów opartych na chlorze, itd. - nikt za ten smrodek nie czuje się odpowiedzialny.

Wszystkim odradzam.

Kiedy w końcu uruchomia kanalizację natychmiast sie do niuej podłączę (koszt udziału w budowie 2,5 zł) a zbiorniki zostaną w ziemi jako świadectwo lub odsprzedam za marne grosze - Może jesteś zainteresowany kupnem, he,he.

 

pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...