Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bydło na drogach


anpi

Recommended Posts

Nefer,

ja jeżdżę pięćdziesiątką po Warszawie :D

I chwała Ci za to - czyli jest nadzieja, że to możliwe :) Ja się nie umiem zdyscyplinować :oops: Wiem, że to brzydko :oops:

 

napisz proszę, gdzie można Cię spotkać ;) mogę trochę nad Tobą popracować :D

pozajeżdżam Ci kilka razy drogę, zwolnię przed Tobą do 50 km/h

zobaczysz jak będzie fajnie :D

no i poznamy się w końcu :)

 

Error - jadąc 50 nie można zwolnić do 50. :wink:

 

poświęcę siebie i innych uczestników drogi (wybaczcie mi tą zuchwałość :D )

przyspieszę do prędkości światła Nefer i zajadę a co!! :D

akurat z przyspieszeniem chwilowym i innym moje autka nie mają problemów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 653
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

pozajeżdżam Ci kilka razy drogę, zwolnię przed Tobą do 50 km/h

zobaczysz jak będzie fajnie :D

no i poznamy się w końcu :)

dlaczego "zwolnisz" skoro taką prędkość deklarujesz w WAW jako maksymalną w Twoim przypadku?

 

Reszta wypowiedzi to żart mam nadzieję, chociaż mimo wszystko z wypowiedzi grupy osób deklarujących przestrzeganie przepisów w jakiś sposób wyczuwa się, że lubią ten "sport" z zajeżdżaniem drogi.... :-?

 

AGGI,

patrz wyżej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyjechalem do domu

 

na skrzyzowania (jezdnia dwupasmowa po dwa pasy w kazda strone) ruszlem ze swiatlach bylem siódmy i jechalem do nastepnych swiatel 80-km /godz tak jak przede mna wszyscy i na drugim pasie wszyscy czyli na jakies 13-15 aut nie bylo nikogo kto by jechal 50km/godz... na innych podobnie ale tam nie liczylem samochodow :D

 

to tak z obserwacji dnia dzisiejszego ...

poza miastem wypatrzylem jadna pania jadaca przepisowo ... ale jechala jakos tak dziwnie jakby nienawykła była czu cuś ?? :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anpi - mam propozycję : mocniej trzymaj kierownicę i przyjed� na Wybrzeże na drogę z Chwaszczyna do Wejherowa. Tam można przetesdtoiwać jazdę po dziurach z różnymi prędko�ciami a także wyprzedzanie...

 

TO też zależy jaka dziura, jeśli brakuje tylko warstwy ścieralnej, czyli ok. 5-7 cm to wjechanie w nią 80 km.h niczym poważnym nie grozi, ale jest też mnóstwo dziur głębokich, np. 15-20 cm. Wjedź w taką przy prędkości 80 km/h. Koło z wahaczem zostanie w dziurze, a Ty lotem koszącym zostaniesz skierowany do rowu lub na samochód jadący z naprzeciwka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reszta wypowiedzi to żart mam nadzieję, chociaż mimo wszystko z wypowiedzi grupy osób deklarujących przestrzeganie przepisów w jakiś sposób wyczuwa się, że lubią ten "sport" z zajeżdżaniem drogi.... :-?

Mam nadzieje, ze to zart. W przeciwnym razie czytasz miedzy wierszami i to nie to co tam sie znajduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anpi - mam propozycję : mocniej trzymaj kierownicę i przyjed� na Wybrzeże na drogę z Chwaszczyna do Wejherowa. Tam można przetesdtoiwać jazdę po dziurach z różnymi prędko�ciami a także wyprzedzanie...

 

TO też zależy jaka dziura, jeśli brakuje tylko warstwy ścieralnej, czyli ok. 5-7 cm to wjechanie w nią 80 km.h niczym poważnym nie grozi, ale jest też mnóstwo dziur głębokich, np. 15-20 cm. Wjedź w taką przy prędkości 80 km/h. Koło z wahaczem zostanie w dziurze, a Ty lotem koszącym zostaniesz skierowany do rowu lub na samochód jadący z naprzeciwka.

No jasne przecież lepiej kogoœ zabić...

Sam dawno temu przywaliłem w goœcia jadšcego po dziurach który nagle zjechał na lewy pas. Tłumaczył sie żę zauważył dziurę. A jechał po nich cały czas. Dostał zje.. i pojechałem dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie widzę nic złego w zjeżdżaniu szybszym autom

skoro jeździsz przepisowo chwała Ci za to, szaleńców różnie kończących jest masa

ale mówiąc szczerze wkurza mnie jak ktoś jedzie "ślimaczym tempem" po lewym pasie

A ja widze. Szczegolnie noca, kiedy na poboczu moze znajdowac sie nieoswietlony pieszy lum rowerzysta. Tez uwazam, ze ludzie, ktorzy w sposob opisany przez autora watku lamia przepisy (u mnie nagminne wyprzedzanie na podwojnej ciaglej a nawet po wysepkach - zebrach) i zmuszaja innych do zjezdzania na pobocze spychajac ich albo co gorsza migajac dlugim z naprzeciwka to zwykli kretyni sa. Szafuja nie tylko swoim zyciem ale rowniez zyciem innych ludzi bez zadnego poczucia odpowiedzialnosci. I przepraszam bardzo ale jak ktos w terenie zabudowanym jedzie 60 czy 70 to jak mozna nazwac to slimaczeniem ?

W polskim kodeksie ruchu drogowego jest wyraznie napisane ze nalezy jezdzic mozliwie blisko PRAWEJ krawedzi jezdni ale wiekszosc tego nie rozumie i uwaza sie za super kierowcow jazdzacych przepisowo jadac przez 5 km z predkoscia 80km/h lewym pasem na drodze szybkiego ruchu (dozwolone 100 km/h) zeby na koniec skrecic w prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybaczcie ale maluchy przy osi drogi mnie drażnią

może jakaś nienormalna jestem .....

Wybacz, ale nazwe sprawe po imieniu. nie dosc, ze jak napisalas jestes nienormalna, to jeszcza zachowujesz sie pochamsku (mruganie swiatlami). Mozesz teraz na mnie nakrzyczec, ale ja tak uwazam i moze wreszcie ktos powienien Ci o tym powiedziec. To ze kogos stac tylko na malucha nie usprawiedliwia innych majetniejszych osob to traktowania go z gory, szczegolnie jesli maluch jedzie zgodnie z przepisami. Zeby bylo jasne nie mam malucha.

ale nawet malucha obowiazuja przepisy ruchu drogowego i nie pisz mi ze ktos przy osi jezdni jedzie przepisowo (szczegolnie na wielopasmowej jezdni)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o moc auta, tylko o myślenie. Jeśli droga ma 8 metrów szerokości z poboczami, to logiczne, że nie będę po niej jechał szybciej niż 80 km/h. A zmuszanie (światłami czy klaksonem) do zjechania na pobocze uważam za szyt chamstwa! Powtarzam jeszcze raz - POBOCZE JEST DLA PIESZYCH I ROWERZYSTÓW, a nie dla samochodów.

 

Aha - nie pisałem o drodze szybkiego ruchu, tylko właśnie takiej drodze jak powyżej - po jednym wąskim pasie w każdą stronę i wąskie pobocza. A towarzystwo grzało na terenie zabudowanym 90-120. Ja jechałem ok. 60-70, WSZYSCY mnie wyprzedzali. A dodam, że była to niedziela, więc pieszych na poboczach nie brakowało.

chamstwo ??? a nie wezmierz pod uwage ze ktos mruga bo sie bardzo spieszy wiazac np rodzącą do szpitala, albo dziecko ktore sobie np raczke zlamalo ???? Wedlug Ciebie jak mruga to cham i za wszelka cene nie zjade i nie puszcze takiego kierowcy

za kierownica trzeba mysec i wziasc wszystkie mozliwosci pod uwage bo nie kazdy jest tym ktory dla zabawy albo dla swojego ego lamie przepisynarazajac swoje i cudze zycie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktoś chce jechać z prędkością większą niż pozwalają przepisy to niech sobie grzeje ale na swoje ryzyko Jeśli na danej drodze max prędkość wynosi 90km/h to wytrząsanie się się na dziadka emeryta że jedzie zgodnie z przepisami własnie te 90 na lewym pasie jest zwykłym buractwem. Jak ktoś chce jechać szybciej to jest jego problem i niech on kombinuje a nie zmusza innych do łamania przepisów i np. przekraczania ciagłej linii oddzielajacej pobocze.

No wlasnie sam napisales ze dziadek lapie przepisy, a moze ty ich nie znasz ?

Do znudzenia bede powtarzal ze w tymkraju jest ruch prawostronny i obowiazuje jazda jak najblizej prawej krawedzi jazdy czyli prawym pasem a lewy suzy do wyprzedzania, a nie ja nie zjade bo jade przepisowa, poprostu kazdy probuje przypasowac przepisy do siebi nie biorac pod uwage ze paragrafy sie lacza ze soba

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale ja bym chciała żeby JoShi powiedziała uczciwie - czy nigdy nie zdarzyło jej się jechać z wyższą niż dozwolona prędkością, ani też popełnić innego wykroczenia dotyczącego przepisów o ruchu drogowym ?

No wiec pisze uczciwie. Nie przekraczam predkosci wiecej niz o 5 km/h i to tez tylko w sytuacji kompletnego luzu, swietnej pogody i takie tam. Acha i raz mnie pouczono ze zapomnialam o wlaczeniu swiatla na poczatku obowiazujacego okresu (ale ja slaba z kalendarza jestem).

 

A ja jestem z tych nienormalnych co światła mają włączone zawsze. Wiem, wiem, środowisko naturalne, spalanie i w ogóle do d.upy - ale ja tak mam :):)

Ej! Ja też. Nawet jewstem na tyle zboczony że na placu w firmie przestawiajšc auto włšczam odruchowo œwiatła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatnio miałem do czynienia z tzw. bydłem ... gość wielką i wypasioną furą staną na wąziutkiej ulicy na środku pasa żeby swoją kobietę wypuścić do sklepu ... oczywiście musieli się pożegnać, wycałować i omówić jeszcze parę spraw... trąbiliśmy ile wlazło :lol: :lol:

więc jak on później ruszył to jechał 40-10-40-10-.... na godzine ... za nim ok 4 samochody z trudem hamujące za każdym razem ..

czy nam pokazał ?? :o :o :o

 

i co ma to wspólnego z przekraczaniem prędkości o 20-30 /godz o czym piszecie przez większość tego wątku ... sam przekraczam ale czegoś takiego to w życiu nie zrobiłem i nie zrobię ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...