Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bydło na drogach


anpi

Recommended Posts

Powtarzam jeszcze raz - POBOCZE JEST DLA PIESZYCH I ROWERZYSTÓW, a nie dla samochodów.

 

I bardzo słusznie. To nie podlega w ogóle żadnej dyskusji z jednej, zasadniczej przyczyny: istnienia przepisów prawa o ruchu drogowym. Z tym się nie dyskutuje, tego się przestrzega. Oczywiście kultura i zdrowy rozsądek nakazują czasem (o ile warunki pozwalają) ułatwić komuś wyprzedzenie, ale to nie znaczy, że każdy ma taki obowiązek. A niestety takie np. przeganianie światłami to objaw uzurpowania sobie praw przez kierowców przeganiających względem kierowców przeganianych.

 

Na drodze najważniejsze są przepisy. Ustępowanie itp.

"Wersal" - dopiero w drugiej kolejności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 653
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

To dobry sposób, ja też tak jeżdżę np. nad morze. Ale nie wszędzie się da tak dojechać.

Tam gdzie potrzebuje to w 95% trasy robie "żółtymi" a te 5% to jakieś dojazdy, przejazdy pomiędzy innymi "żółtymi"

Generalnie da się i jest mi wygodniej tak jeżdzić ;-) Poprostu lubię się powłóczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak im zamrugam (wiem, to nie jest eleganckie) :(

 

 

Skąd opinia, że to nieeleganckie? To delikatny i nienatarczywyw sposób uprzedzenia kierowcy przed Tobą, że zabierasz się za manewr wyprzedzania go.

 

Mógł się zamyślić, zagadać, nie zauważyć, że ma kogoś na ogonie. To nie klakson, ani wkurzające "siadanie na zderzaku", tylko normalna komunikacja z odpowiedniej odległości, która ułatwia współpracę na drodze. Zresztą zwykle po manewrze towarzyszy jej miłe "dziękuję" z awaryjnych.

 

Oczywiście jeśli błyska idiota z odległości tak małej, że jego świateł nie widzisz w lusterku - to nie błyskanie jest chamskie i niebezpieczne, tylko ta odległość i natarczywość.

 

Przy czym zakładam, że błyśnięcie do niczego nie zmusza. Jest informacją i ewentulanie prośbą.

 

Zresztą nie raz wyprzedzany może uratować Ci skórę, zwłaszcza ciężarówka, z której widać dużo i daleko. Jeśli nie zjeżdża z lewego pasa na wolny prawy (nie koniecznie pobocze), to najczęściej znaczy, że z przeciwka wali jakiś pospieszny na czołowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli ktoś chce jechać z prędkością większą niż pozwalają przepisy to niech sobie grzeje ale na swoje ryzyko Jeśli na danej drodze max prędkość wynosi 90km/h to wytrząsanie się się na dziadka emeryta że jedzie zgodnie z przepisami własnie te 90 na lewym pasie jest zwykłym buractwem. Jak ktoś chce jechać szybciej to jest jego problem i niech on kombinuje a nie zmusza innych do łamania przepisów i np. przekraczania ciagłej linii oddzielajacej pobocze. Kiedyś przez własnie takiego buraka co uważał że się zmieści i jechał mi na czołówkę musiałem zjechać na pobocze i zepchnąłem rowerzystę do rowu. Akurat był to rolnik wracający z pola i wiózł na rowerze kosę. Na szczęście nic sie nie stało. Faktycznie coraz niebezpieczniej się jeździ. Najgorsze jest to że jak człek sam chce wyprzedzać i daje kierunkowskaz to często barany z naprzeciwka leją na to i też zaczynaja wyprzedzać. Zaczyna się robić nieciekawie wychodzi manewr na 4-tego i nie ma innej mozliwości aby uniknac kolizji jak tylko ostro hamować albo wymuszać na aucie z prawej aby zjechało na pobocze. Najgorsi jednak są kierowcy TIR-ów. Kiedyś taki skur... zaczął zjeżdzać na lewy pas podczas gdy ja go wyprzedzałem. Nie miał żadnej przeszkody było pusto. Po prostu tak sie bawił wpedził mnie na lewe pobocze.

Pozdrawiam i nikomu nie życze takich sytuacji a tak na marginesie to właśnie my sami jeździmy słabo i pomyślmy nad tym czy ten na którego sie pieniaczymy aby ma gdzie zjechać i ustapić nam miejsca bez łamania przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli wg Ciebie jazda po drodze szybkiego ruchu przy osi drogi z prędkością 40 km/h jest zgodna z przepisami, to gratuluję znajomości przepisów i zasad bezpieczeństwa

1. Zwyklam nazywac sprawy po imieniu.

2. Najpierw psioczysz na wszystkie maluchy a teraz, zeby wyszlo na Twoje wymyslasz, ze chodzilo Ci o takie co jezdza wewnetrznym po drodze szybkiego ruchu. Po drodze szybkiego ruchu maja prawa jezdzic wszyscy za wyjatkiem pojazdow ujetych w indywidualnie ustaionych zakazach. Maluchy tez.

 

zastanów się dziewczyno co piszesz i nie szukaj w tym wątku zaczepki

bo może właśnie przez takich m.inn kierowców jak TY zdarzają się wypadki

Przez jakich ? Przez takich co jezdza zgodnie z przepisami, nie wyprzedzaja na trzeciego ? Nie wybrzedzaja na podwojnych liniach i wysepkac ? Nie spychaja wspoluzytkownikow ruchu na pobocze ? To chcesz mi powiedziec ? Sfolguj przynajmniej w rozmowei jesli na drodze nie potrafisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie bydła na drodze, nie obrażając nikogo, po kilkunastu latach za kółkiem poczyniłem pewne obserwacje socjologiczne pt "marka samochodu a poziom kultury kierowcy".. :)

Moje wnioski są następujące:

 

Największą agresją, chamstwem i nieliczeniem się z innymi wykazują się posiadacze następujących marek samochodów (kolejność wg. poziomu natężenia ww. zachowań):

 

1. BMW - chyba nie wymaga komentarza...dresiarstwo, gangsterka i inny element. Nawet ludzie wyglądający na normalnych, za kółkiem BMW zachowują się dziwnie.

2. Mercedes - niedorobione "biznesmany", taksówkarze, kiedyś badylarze, cinkarze etc... również dresy i gangsterka.

3. VW Golf (koniecznie min. 15 letni sprowadzony z Reichu) po tuningu z dykty i styropianu - duża ilość palantów w czapce z daszkiem ledwo wystających zza kierownicy.

4. Audi

5. Osobniki w zdezelowanych Oplach Calibra i Kadetach, również często po tuningu w postaci spojlerów, ciemnych szyb, fioletowych lampek pod podwoziem, na tylnej szybie napis "PIONEER".

6. Przedstawiciele handlowi z kratką z tyłu w cinquecento, seicento, yarisach, koniecznie wygoleni na łyso, z petem w zębach i obłędem w oczach.

 

To tylko moje subiektywne odczucia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.

Czy to oznacza, ze kierujacy pojazdem ma prawo do przekraczania ograniczen predkosci ?

 

To nawet nie jest smieszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie bydła na drodze, nie obrażając nikogo, po kilkunastu latach za kółkiem poczyniłem pewne obserwacje socjologiczne pt "marka samochodu a poziom kultury kierowcy".. :)

Moje wnioski są następujące:

 

Największą agresją, chamstwem i nieliczeniem się z innymi wykazują się posiadacze następujących marek samochodów (kolejność wg. poziomu natężenia ww. zachowań):

 

1. BMW - chyba nie wymaga komentarza...dresiarstwo, gangsterka i inny element. Nawet ludzie wyglądający na normalnych, za kółkiem BMW zachowują się dziwnie.

2. Mercedes - niedorobione "biznesmany", taksówkarze, kiedyś badylarze, cinkarze etc... również dresy i gangsterka.

3. VW Golf (koniecznie min. 15 letni sprowadzony z Reichu) po tuningu z dykty i styropianu - duża ilość palantów w czapce z daszkiem ledwo wystających zza kierownicy.

4. Audi

5. Osobniki w zdezelowanych Oplach Calibra i Kadetach, również często po tuningu w postaci spojlerów, ciemnych szyb, fioletowych lampek pod podwoziem, na tylnej szybie napis "PIONEER".

6. Przedstawiciele handlowi z kratką z tyłu w cinquecento, seicento, yarisach, koniecznie wygoleni na łyso, z petem w zębach i obłędem w oczach.

 

To tylko moje subiektywne odczucia...

 

o tak :D

 

dodałabym tylko jakies specjalne marki, ktorych naprawa jest dośc droga. I oni bawią się w mysliwych :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoShi napisałaś

Do tego sluzy kierunkowskaz.

 

Zakładam, że ten środek został wyczerpany, lub że nie ma zastosowania. :)

 

Opini, że kierowca przede mną zagapił się czy zamyślił nie biorę z sufitu. Nie zakładam też z góry, że wszyscy są wredni, niedouczeni i złośliwi. Jednak jeśli mający-powody-by-jechać-wolniej nie reaguje, a nawet zbliża się do osi - błyskając unikam nieporozumień (nagły skręt w lewo, przysypiający, zagadany itd.)

 

Poza tym nie widzę powodu, żeby na dwupasmowej, z wolnym prawym pasem wyprzedzać wjeżdżając na przeciwny kierunek (zwłaszcza przy ciągłej). Wtedy migacz nie ma sensu. Wyprzedzania prawą chyba mi nie zaproponujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego sluzy kierunkowskaz.

Zakładam, że ten środek został wyczerpany, lub że nie ma zastosowania. :)

A kiedy kierunkowskaz przy wyprzedzaniu nie ma zastosowania ?

 

Poza tym nie widzę powodu, żeby na dwupasmowej, z wolnym prawym pasem wyprzedzać wjeżdżając na przeciwny kierunek (zwłaszcza przy ciągłej). Wtedy migacz nie ma sensu. Wyprzedzania prawą chyba mi nie zaproponujesz?

W takiej sytuacji miganie swiatlami tez nie ma sensu. Bez wzglady jakie jeszcze wymodzisz argumenty uwazam to poprostu za chamstwo i juz. To tak jak gwizdanie na kogos, zeby zwrocic jego uwage (owszem w okreslonym kregu znajomych moze i przyjete jako sygal porozumiewawczy, ale sprobuj zagwizdac na obca dziewczyne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To samo moge powiedziec o Tobie. Ja tylko odnosze sie do kwestii migania swiatlami. Zawsze jest to chamskia demonstracja w stylu: "Spieprzaj dziadu z tym twoim gratem, bo ja swoja fura bede cie wyprzedzac". I to nie jest zadna teoria tylko moj poglad. Zreszta jak widze po tym watku nie tylko moj. Widze rowniez, ze niektorzy kierowcy ze swojego chamskiego zachowania nie zdaja sobie sprawy nazywajac je "niezbyt eleganckim" lub nawet "grzecznym".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JoShi - z całym szacunkiem, ale odnoszę wrażenie, że strasznie teoretyzujesz. :lol: :lol: :lol:

 

Nie zjeżdżam szczególniejak mi miga światłami. Od "sygnałów" tego typu jest kierunkowkaz.

jak chcę kogoś wyprzedzić to grzecznie za nim jadę - jak nie działa to włączam kierunkowskaz. Jak nie działa - to grzecznie czekam. NIe zamierzam odpowiadać za czyjąś śmierć.

Jak nie zjeżdża ( a jedzie z godnie z przepisami) to trzeba być wyjątkowym chamem, żeby go popędzać.... Tak ja to odbieram.

Zupełnie tak samo jak "siadanie na zderzaku" - szczególnie przy 120/h - kocham takich kozaków - w mieście nie odpuszczam ( W W-wie jest głównie 50/h) i delikatnie daję sygnał stopem (tak szybciutko, bez hamowania):):) Może mi zrobi zderzak ? Zwykle pomaga.

 

Złota zasada : Jeśli JA uważam, że mogę zjechać, bo jest bezpiecznie to zjeżdżam. Jesli MOIM ZDANIEM bezpiecznie nie jest to jest to MÓJ wybór i żaden buras nie zmieni mojej opinii na ten temat, żeby nawet mnie przeskoczył górą. Bo to JA wykonuję manewr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po kilkunastu latach za kółkiem poczyniłem pewne obserwacje socjologiczne pt "marka samochodu a poziom kultury kierowcy" (...)

 

Przedstawiciele handlowi z kratką z tyłu w cinquecento, seicento, yarisach

 

To jak zobaczysz kiedyś takie białe seicento z kratką o rejestracji zaczynającej się na SBE, to omijaj szerokim łukiem (możesz nawet po przeciwległym poboczu).

 

Własnie takie "mądrości" doskonale ilustrują mentalnośc wielu polskich kierowców...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dobra.

a slalomisci? na dwu lub trzypasmówce kupa aut, wszyscy jada 70-80km na godzinę - nie naśpieszysz :roll: I tak znajduja się tacy co skaczą z pasa na pas, wjeżdżają w zderzak, próbując zmusić do zjazdu nie wiadomo gdzie :roll:

To właśnie Ci co migają :):) Ja mam blachę do roboty - mnie nie rusza - jego zaboli bardziej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...