Nefer 08.06.2006 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Gaga nie przesadzaj , niby za co te gromy mialy byc? Zycie czy to na drodze czy w pracy jest jakie jest .Kazda sytuacja jest inna .Czasem trzeba sie po prostu dostosowac. Ustapic , pomoc , obronic wlasna d..pe czy przywalic. Normalka I ja myślę, że to jest kwintesencja :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jajcek 08.06.2006 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Gaga nie przesadzaj , niby za co te gromy mialy byc? Zycie czy to na drodze czy w pracy jest jakie jest .Kazda sytuacja jest inna .Czasem trzeba sie po prostu dostosowac. Ustapic , pomoc , obronic wlasna d..pe czy przywalic. Normalka niestety nie ktorzy sa na to odporni i mysla ze tylko oni maja racje zawsze i wszedzie nie zaleznie od sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 08.06.2006 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Gaga nie przesadzaj , niby za co te gromy mialy byc? Zycie czy to na drodze czy w pracy jest jakie jest .Kazda sytuacja jest inna .Czasem trzeba sie po prostu dostosowac. Ustapic , pomoc , obronic wlasna d..pe czy przywalic. Normalka niestety nie ktorzy sa na to odporni i mysla ze tylko oni maja racje zawsze i wszedzie nie zaleznie od sytuacji i to Ci z kategorii "przywalić" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 08.06.2006 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 rrmi... ja tylko chciałam klarownie przedstawić swoje stanowsko... nie zostać zaliczoną do mułów drogowych tylko dlatego że denerwują mnie siadający na ogonie i mrugający kierowcy... gdzieś na początku wątku popatłam zdanie Joshi i Nefer.... potem mogłam coś poczytać o paniusiach za kierownicą.... o złośliwcach trzymających się środka drogi.... no to klaruję.... nie chcę być paniusią ani złośliwcem.... pozdrawiam, gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jajcek 08.06.2006 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Gaga nie przesadzaj , niby za co te gromy mialy byc? Zycie czy to na drodze czy w pracy jest jakie jest .Kazda sytuacja jest inna .Czasem trzeba sie po prostu dostosowac. Ustapic , pomoc , obronic wlasna d..pe czy przywalic. Normalka niestety nie ktorzy sa na to odporni i mysla ze tylko oni maja racje zawsze i wszedzie nie zaleznie od sytuacji i to Ci z kategorii "przywalić" life's brutal nikt nie mowil ze bedzie latwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.06.2006 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Gaga zauwazylam , ze Ci sie pomylilo , ale to nie ma znaczenia. Nie o to tu chodzi . Tak jak Jacek napisal wyzej . rrmi... ja tylko chciałam klarownie przedstawić swoje stanowsko... nie zostać zaliczoną do mułów drogowych tylko dlatego że denerwują mnie siadający na ogonie i mrugający kierowcy... gdzieś na początku wątku popatłam zdanie Joshi i Nefer.... potem mogłam coś poczytać o paniusiach za kierownicą.... o złośliwcach trzymających się środka drogi.... no to klaruję.... nie chcę być paniusią ani złośliwcem.... pozdrawiam, gaga2 Gaga , to powiem Ci jeszcze inaczej . Ja jestem mulem , choc maz mnie pogania Nie mniej rozumiem co sie dzieje dookola mnie kiedy jade i robie jak wyzej napisalam .Ustepuje jak sie da , mrugam , blyskam i pilnuje wlasnej tej Slowa mul od nikogo tutaj nie wzielam do siebie , bo sie jak mul nie zachowuje , przynajmniej sie staram Jak mnie czasem ktos nawyzywal , to pewnie mial cholera racje , bo jestem nienauczalna . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 08.06.2006 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 MOŻE jakaś nienormalna jestem ..... nie dosc, ze jak napisalas JESTEŚ nienormalna, to jeszcza ... skoro Joshi się nie broni.... ..... pozdrawiam, gaga2 Joshi, zapewne będzie Ci wdzięczna za wyręczenie te cytaty wyrwane z kontekstu co prawda ale niech Ci będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.06.2006 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Jest chyba zdecydowana roznica pomiedzy nazwaniem samego siebie nienormalnym , a nadaniem tego tytulu przez kogos. Chociaz jakos tak dziwnie mysle , ze od niektorych to nienormalna brzmi jak najwiekszy komplement Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.06.2006 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 No ze nie potrafisz myslec ?Czy tobie to sprawia przyjemnosc? Co za przykrosci musialy spotkac czlowieka , ktory sie tak czasto do innych odnosi? A tobie to w jakis sposob przeszkadza ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 08.06.2006 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 No ze nie potrafisz myslec ?Czy tobie to sprawia przyjemnosc? Co za przykrosci musialy spotkac czlowieka , ktory sie tak czasto do innych odnosi? A tobie to w jakis sposob przeszkadza ? Joshi ........come on Już masz tak: http://www.cosgan.de/images/kao/boese/p030.gif zrób tak: http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/a015.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.06.2006 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Joshi ........come on Już masz tak: http://www.cosgan.de/images/kao/boese/p030.gif zrób tak: http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/a015.gif Mylisz sie... Widzisz taki juz jest problem w pisaniu na forum, ze sie nie da do tekstu dodac intonacji, mimiki i takie tam. Dlatego jak ktos sie uprze to i jad i zlosliwosc i agresje zobaczy, nie koniecznie tam, gdzie one sa... Widze, ze tobie o tak poznej porze tez sie zdazylo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 08.06.2006 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Joshi,hodujesz gekony?czy li tylko pasja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 08.06.2006 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 a zmieniając temat dla rozładowania napięcia.... zdarzyło się wam jechać w charakterze pasażera w samochodzie który pędził wedle waszej oceny o dużo za szybko ...? ja wyznaje zasade, że kierowca wie najlepiej jaki są warunki na drodze i nie należy komentować jego jazdy z siedzenia pasażera.... ale czasami to muszę wiele "zdrowasiek" odmówić zaciskając zęby ze strachu, jak czasami zerkam na licznik co poniektórych kierowców... kiedyś jechałam jako pasażer gierkówką do Katowic, samochód extra bo terenowy lexus, ale co z tego jak gość jechał chyba 180 - 200 km/h, było ciemno i padał deszcz ze śniegiem... br.... najpierw postanowiłam zasnąć i nie myśleć o tym jaką prędkością to auto grzeje.... ale ze strachu nie umiałam zasnąć.... potem zaliczyłam całą koronkę do bożego miłosierdzia i cały różaniec (w duchu oczywiście, żeby kierowcy nie peszyć)... w końcu zebrałam się na odwagę i coś mętnie tłumaczyłam o moim osobistym poczuciu dyskomfortu, który nie ma nic wspólnego z umiejętnościami kierowcy i możliwościami auta....tylko moimi psychicznymi blokadami.... uff....na szczęście gość okazał klasę, zdziwił się tylko nieznacznie, powiedział że on myślał że mi się spieszy do domu..... ale skoro aż tak bardzo mi się nie spieszy to czemu nie, możemy jechać te 130 .... Ha, a może nikt z Was nie poczułby żadnego strachu ...? pozdrawiam, gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.06.2006 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Joshi, hodujesz gekony? czy li tylko pasja? Hoduje gekony i jest to jedna z moich pasji, czemu pytasz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.06.2006 23:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 a zmieniając temat dla rozładowania napięcia.... zdarzyło się wam jechać w charakterze pasażera w samochodzie który pędził wedle waszej oceny o dużo za szybko ...? Mi sie zdarzylo i jesli nie czulam sie bezpiecznie, to prosilam kierowce o zwolnienie. Nie dlatego, ze przepisy, czy cos, tylko ze zadna przyjemnosc jechac jak sie czlowiek boi. I wcale nie chodzilo o to co widze na liczniku, tylko o wrazenia z jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 08.06.2006 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2006 Gaga hahahahahaJak ktos na tyle madry , ze zarobil na takie fajoskie autko , to jak moze byc taki glupi , zeby w sniezyce jechac tak szybko ?Na pewne warunki pogodowe nie ma dobrych samochodow , a moze nie bylo tak zle jak piszesz? Dla mnie taka jazda w Polsce to nie byla nowina , oczywiscie nie w sniezyce . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 09.06.2006 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 To jest przez policjantow uznawane za naduzywanie Poza tym jesli ktos jedzie przepisowo to na nic mu takie blyski... Wychodzi na to , ze tylko Ty jedna jedyna nie potrzebujesz takiego ostrzezenia. Ja tam mam zamontowane na stałe CB a do tego jeżdzę z GPS gdzie mam spisane praktycznie wsyztskie stałe fotoradary w Polsce. Odpukać, splunąć przez lewe ramię i co tam jeszcze, ale odkąd zacząłem używać takiego zestawu nie dostałem, tfu tfu, żadnego mandatu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 09.06.2006 06:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 dzisiaj rano też patrzylem na licznik ... też się wstydzę ... no ale nikt na mnie nie migał i nie trąbił ... nie dogonili ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 09.06.2006 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Pawson Gratuluję odwagi. W tym temacie lepiej się nie przyznawać Grozi linczem. M@riusz_Radom Ja też z reguły nie płacę mandatów, ale nie daję łapówek i nie mam CB. Panowie policjanci są przeważnie bardzo mili i wystarczy ładnie sie uśmiechnąć. Jednak rok temu zatrzymało mnie takich dwóch nieprzejednanych i oj......zabolała mocno kieszeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 09.06.2006 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 a wiecie, że do tej chwili udało mi się nie zapłacić żadnego mandatu? Pare razy było blisko, ale ..... I nie przekupuję z zasady nie spowodowałam ani jednego wypadku, nie spowodowałam też zagrożenia drogowego /raz mi sie przysnęło, ale obudziłam sie przed rowem / ale zostałam zmuszona 2 razy salwować sie ucieczką na nieutwardzone pobocze, raz wyskoczyłam na łąki, raz zjechałam bok o betonowe barierki, raz przywaliłam w zaspę sniegu. Za każdym razem powodem był kierowca jadący na trzeciego lub poprostu moim pasem No i mnie wypowiedzi Joshi sie podobają. Wczytajcie sie dokładnie w zdania. To jest dziewczyna o typowym ścisłym umyśle, żadne ubieranie w ładne, okrągłe słówka. Dlatego jej logika tak was drażni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.