AAgnieszk 09.06.2006 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 U mojego 3 letniego dziecka stwierdzono szmer czynnościowy w sercu. Lekarka mówi, że mam sie nie przejmować ...podobno 50%dzieci je ma... ja jednak bardzo to przeżywam... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 09.06.2006 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 U mojego siostrzeńca też to wykryto. podobno to bardzo częste u dzieci (wiekszość lekarzy nawet nie inf. o tym o rodziców, bo to najczęściej przechodzi z wiekiem).Nie martw sie, będzie dobrze. napewno z tego "wyrośnie" Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219094 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beaty 09.06.2006 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 U mojego syna wykryto szmer , jak miał 1,5 roku. Było to spowodowane anemią- z powodu złego wchłaniania żelaza. Specjalistyczne leczenie anemii trwało 4 lata. Szmer utrzymał się do 9 roku życia- obecnie nie ma po nim śladu. Wiem , co przeżywasz , ale nie martw się- dzieci tak mają. Wyrośnie z tego. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219109 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 09.06.2006 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Mój tez miał szmery. Lekarz skierował do Prokocimia, bo stwierdził, że sprawa powazna . Spać po nocach nie mogłam. I wyobrażałam sobie rózne rzeczy.A w w Prokocimiu kardiolog po róznych badaniach wręcz nakrzyczał, że to rozwojowe i ze mu zawracamy głowę, podczas gdy on tu ma naprawde chore maluchy.. Kontrola była za rok i wszysko oki. Obecnie ma 8 lat i sladu po szmerach /wtedy miał 1,5/.Wiem co czujesz, ale będzie dobrze. Trzymaj się. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219117 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 09.06.2006 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Mój tez miał szmery. Lekarz skierował do Prokocimia, bo stwierdził, że sprawa powazna . Spać po nocach nie mogłam. I wyobrażałam sobie rózne rzeczy.A w w Prokocimiu kardiolog po róznych badaniach wręcz nakrzyczał, że to rozwojowe i ze mu zawracamy głowę, podczas gdy on tu ma naprawde chore maluchy.. Kontrola była za rok i wszysko oki. Obecnie ma 8 lat i sladu po szmerach /wtedy miał 1,5/. Wiem co czujesz, ale będzie dobrze. Trzymaj się. o jeny, ale przezylas koszmar - ci lekarze Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219121 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 09.06.2006 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Szmery w sercu czesto towarzyszą niedomykalności zastawki (nie wiem czy dwu czy trójdzielnej).Ponoć dużo ludzi ma takie schorzenie - czesto nawet nie wiedząc o tym.jakos szczegolnie straszne czy uciazliwe to zazwyczaj nie jest. Czasem przebiega to bezobjawowo przez cale zycie , czasem ujawnia sie w sytuacjach stresowych lub niedoboru np . magnezu i potasu (np.zla dieta) (np. arytmią czy zawrotami głowy) i mija, a czasem niedomykalnosc jest na tyle uciążliwa ze leczy się ją farmakologicznie (i tez potrafi minąć lub wchodzić w stany bezobjawowe a potem aktywne) Różnie to jest. Zalezy to i od stopnia niedomykalnosci jak i od trybu zycia (np. unikanie stresów itp) Czasem mija samoistnie, czasem nie ale nie pzreszkadza w niczym no ale czasem potzrebny jest opieka lekarska.Oczywiscie szmer moze byc spowodowany czym innym ale np. u doroslych najczesciej chyba wlasnie tym.Jak u dzieci to nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219134 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 09.06.2006 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Miałem szmer w sercu przeszło z wiekiem. Żyje już lat ho hooo hoooo albo i więcej. To bzdet nie przejmuj się tym. W takim przypadku przysługuje dziecku kontrola lekarska co jakiś czas. Mnie skończono kontrolowac jak miałem 7 lat. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219142 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 09.06.2006 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 dzień dobry - kolejna niedomykalność zastawki dwudzielnej sie kłania jak więc widać takie defekty "szmerogenne" są istotnie dość powszechne. Obserwujcie malucha i nie martw się na zapas. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219158 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hos 09.06.2006 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 ze mną matka jak byłam tez sie nabiegała bo miałam szmery podobno, ile kasy i czasu straconego a okazało sie ze lekarz sie ....pomylił zycze takiego rozwiązania Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219236 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 09.06.2006 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 dzień dobry - kolejna niedomykalność zastawki dwudzielnej sie kłania jak więc widać takie defekty "szmerogenne" są istotnie dość powszechne. Obserwujcie malucha i nie martw się na zapas. CZy to to samo co niedomknięcie przewodu Bootara U mego syna to stwierdzono jak miał niecały roczek, były kontrolne wizyty u lekarza , badania. Objawy to słyszalny podczas badania dszmer i sinienie wokół ust i nosa, Ale z wiekiem wszystko przeszło Moze na zapas sie nie martw tylko po prostu kontroluj Choć ja wtedy też bardzo to wszytko przezywałam- to chyba normalne ale skoro lekarka tak twierdzi to może powinno cię to uspokoić albo skonsultuj to jeszcze z innym lekarzem. Pozdrawiam cieplutko Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219279 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 09.06.2006 19:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 Moj syn tez mial szmery,wykryl to nasz lekarz na jednej z wizyt domowych.Na badaniach w Akademi stwierdzili,ze serce jesczcze niedostatecznie obroslo tkanka tluszczowa i aorta przebiegajaca w poblizu dawala taki szmer. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219295 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetaS 09.06.2006 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 U mnie też wykryto szmery jak miałam niecały roczek, ale same nie przeszły, była potrzebna pomoc kardiologiczna,Troszkę pokroili w Prokocimiu i żyję sobie.Jak jechałam na operację miałam niecałe 6 latek i dziadziu mi powiedział, że idę Bozi zbierać kwiatuszki w niebie, a ja mu odpowiedziałam Dziadziu ty pierwszy pójdziesz zbierać kwiatuszki. Oboje żyjemy i mamy się dobrze, a minęło jakieś 26 lat. Agnieszka nie przejmuj się będzie dobrze, dużo dzieci ma szmery i wychodzi z tego. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219312 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 09.06.2006 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2006 dzień dobry - kolejna niedomykalność zastawki dwudzielnej sie kłania jak więc widać takie defekty "szmerogenne" są istotnie dość powszechne. Obserwujcie malucha i nie martw się na zapas. CZy to to samo co niedomknięcie przewodu Bootara Pozdrawiam cieplutko nie, to nie to samo ps- przewód Botalla Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219441 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 10.06.2006 04:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 dzień dobry - kolejna niedomykalność zastawki dwudzielnej sie kłania jak więc widać takie defekty "szmerogenne" są istotnie dość powszechne. Obserwujcie malucha i nie martw się na zapas. CZy to to samo co niedomknięcie przewodu Bootara Pozdrawiam cieplutko nie, to nie to samo ps- przewód Botalla DZięki za poprawienie Niegdy nie wiedziałam jak to naprawdę sie pisze bo pismo lekarzy czasami jest oczywiście twego nie znam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219752 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 10.06.2006 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 U mojego 3 letniego dziecka stwierdzono szmer czynnościowy w sercu. Lekarka mówi, że mam sie nie przejmować ...podobno 50%dzieci je ma... ja jednak bardzo to przeżywam... Zupełnie normalne - u mojej córeczki od urodzenia twierdzono że "ma szmery w sercu". Teraz ma 6 lat (prawie) i jest wszystko ok. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219827 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joanna i Janusz 10.06.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2006 dzień dobry - kolejna niedomykalność zastawki dwudzielnej sie kłania jak więc widać takie defekty "szmerogenne" są istotnie dość powszechne. Obserwujcie malucha i nie martw się na zapas. CZy to to samo co niedomknięcie przewodu Bootara Pozdrawiam cieplutko nie, to nie to samo ps- przewód Botalla DZięki za poprawienie Niegdy nie wiedziałam jak to naprawdę sie pisze bo pismo lekarzy czasami jest oczywiście twego nie znam i dobrze, bo czasem je trudno rozczytać Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1219993 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AAgnieszk 11.06.2006 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2006 Dziękuję!za słowa otuchy, bardzo mi pomogliście Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1221033 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marek30022 13.06.2006 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Szmery w sercu czesto towarzyszą niedomykalności zastawki (nie wiem czy dwu czy trójdzielnej). Ponoć dużo ludzi ma takie schorzenie - czesto nawet nie wiedząc o tym. jakos szczegolnie straszne czy uciazliwe to zazwyczaj nie jest. Czasem przebiega to bezobjawowo przez cale zycie , czasem ujawnia sie w sytuacjach stresowych lub niedoboru np . magnezu i potasu (np.zla dieta) (np. arytmią czy zawrotami głowy) i mija, a czasem niedomykalnosc jest na tyle uciążliwa ze leczy się ją farmakologicznie (i tez potrafi minąć lub wchodzić w stany bezobjawowe a potem aktywne) Różnie to jest. Zalezy to i od stopnia niedomykalnosci jak i od trybu zycia (np. unikanie stresów itp) Czasem mija samoistnie, czasem nie ale nie pzreszkadza w niczym no ale czasem potzrebny jest opieka lekarska. Oczywiscie szmer moze byc spowodowany czym innym ale np. u doroslych najczesciej chyba wlasnie tym. Jak u dzieci to nie wiem. dwudzielna objawami jest także sinienie niektórych części ciała przy wysiłku np. kołol ust. U mojego 6 miesięcznego syna to stwierdzono. Podczas badania USG było widoczne cofanie się małej ilości krwi. Widać też było dodatkową, niepotrzebną "nitkę, cięgno", trzymające zastawkę. Opinia lekarza: zmiana fizjologiczna, prawdopodobnie w czasie rozrostu serca nitka ta pęknie i wszystko wróci do normy. Miesiąc temu badanie EKG nie wykazało złej pracy serca. Szmery i sinienie ustały. Kontrola za rok. Dodam jeszcze, że widząc objawy i po zapoznaniu się z medycznymi książkami, w których objawy te pasują to wielu chorób także tych poważnych - przed pójściem do lekarza mieliśmy przeżywaliśmy duży stres. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1223107 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dzióbek 13.06.2006 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Od wieku przedszkolnego miałam szmery w sercu, co roku robiono mi kontrolne badania ekg, teraz robie co 2 lata, raz mam szmery raz nie, ale jakos tego nigdy nie odczuwałam. Przechodzi to ponoć z wiekiem i jest bardzo często spotykane u dzieci, nie ma co się przejmować, ale badania ekg wykonywać tak na wszelki wypadek powinno się. Chociaż raz miałam problem, błahy ale dla mnie wtedy ogromny - miałam brać udział w zawodach miedzyszkolnych w biegach sztafetowych i parę dni wczesniej lekarz robił nam badania i mi zabronił biegać. Oj się wtedy napłakałam tyle treningów na marne Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1223314 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 13.06.2006 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Dzóbek - no to ja jestem (a wlasciwie bylam) takie dziecko "ze szmerami" czesciej wizyty na EKG w dziecinstwie niz u dentysty chyba To ze szmery byly spowodowane bylo wypadanie platka zastawki okazalo sie duzo pozniej jak doprowadzilam sie do dziwnego stanu w eiku lat chyba 17stu Glownie baaardzo madra dieta tora wlasnie wyplukala totalnie magnez i potas tudziez inne mikro i makroelementy. Wrazenia nie za fajne (min wlasnie takie ataki arytmi) ale lekarz wykopal mnie na USG ktore to zdiagnowowalo (znaczy wypadanie platka) ktore obajwilo sie wlasnie przez te braki Leczenie - magnez (potas) , oraz musialam przysiac ze sie wiecej glupio odchudzac nie bede Po 2ch tyg zero objawow i tak do tej pory zeby bylo smieszniej - to zadnych szmerow juz nie mam , rowniez wysilek fizyczny - jak najb dozwolony... Ale znam tez przypadki takie ze osoby musza sie troche bj oszczedzac - np nie forsowac itp. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/55545-szmer-w-sercu/#findComment-1223630 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.