Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 131
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ja też jestem zdecydowanym przeciwnikiem pozwalania. Wszystko inne miły gościu tak :smile: U teściów - jak tylko urodził się synek. Teść z papierosem znika - a to koło kotła ("dwaj palacze" - dobre :lol:), a to na dwór, ostatecznie wcześnie rano w ubikacji z otwartym oknem i intensywnym wietrzeniem.

Agamon - nie możesz zmuszać teściowej!!! Skoro kobieta nie może się obejść, to pozwól jej ... nie przychodzić. Pamiętaj teściowa to wielki skarb. Zakop głęboko i nie chwal się gdzie :wink: Ja teściową mam OK.

Edzia - szwagierka sporo paliło i nic nie pomagało. W końcu rzucający koledzy ją namówili i pomogła akupunktura.

 

Kartki na domu nie powieszę, bo to może być demonstracja wrogości. Popielniczki jednak nie zamierzam posiadać i jak ktoś będzie chciał zapalić, to poinformuję grzecznie, że na tarasie i w garażu (jeszcze za kotłownią) są odpowiednie pojemniki.

 

Do "grzecznych" palących. Pytanie to trochę mało. Pamiętajcie, że wielu z niepalących gospodarzy Wam nie odmówi, a po Waszym brak swojej asertywności wyrażą w zdaniu o Was. Nawet jak nie wyrażą, to będę wietrzyć dom dniami. Pomieszczenia w których się pali nie śmierdzą tak długo dymem, jak te zadymiane regularnie.

 

Alanta - ja przychylam się raczej do zdania, że szkody wyrządzone przez palaczy na swoim zdrowiu i ich lecznie, są o wiele droższe niż wpływy z akcyzy. Który jednak rząd powie coś takiego 50% wyborców?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5583-palenie-papieros%C3%B3w-przez-go%C5%9Bci/page/4/#findComment-91739
Udostępnij na innych stronach

Nie palę (mój mąż też nie); dym papierosowy oprócz tego, że po prostu śmierdzi, to powoduje u mnie silny ból glowy. Nie wiem dlaczego, po prostu 'ten typ tak ma'.

Znajomi i rodzina o tym wiedzą, jeśli muszą to palą na balkonie.

Co powiecie o osobie, uważającej się za osobę kulturalną,

która siedząc po obiedzie przy stole (+ dwójka naszych dzieci w domu) zapala papierosa i na uwagę, że u nas się nie pali,

mówi, że jest gościem więc będzie paliła.

Mowa o kuzynce męża, której więcej po prostu nie zapraszamy.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5583-palenie-papieros%C3%B3w-przez-go%C5%9Bci/page/4/#findComment-91860
Udostępnij na innych stronach

Biję się w piersi: palę, palę, palę. Tylko ja. I co jest dziwne - nie znoszę smrodu papierosów w mieszkaniu. I dlatego u nas się nie pali. Wszyscy znajomi o tym wiedzą i kiedy chcemy palić, to pospołu dygoczemy na balkonie. W cudzym domu palę tylko wtedy, gdy gospodarze sami wyciągają papierosy.

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5583-palenie-papieros%C3%B3w-przez-go%C5%9Bci/page/4/#findComment-94956
Udostępnij na innych stronach

Palenie to paskudny zwyczaj wiem o tym cos; tez pale. Na pewno nie zapalilabym w domu osob, ktore nie pala lub nie pala w domu. Jednak chociaz sama ograniczam palenie do balkonu lub przy okienku w kuchni to uwazam, iz jesli zapraszam do siebie osobe, ktora pali to nie moge jej skazywac na meke palenia na balkonie w zimie lub kazac jej sie skrecac z checi palenia. Ale to moze dlatego, ze sama wiem jak to boli. Moim zdaniem to jest szacunek dla goscia jak go zapraszam to biore na siebie wszystko, a dom mozna wywietrzyc, firanki wyprac i nie ma problemu. Moj niepalacy maz ma takie zdanie na ten temat jak ja ale moze on jest po prostu tolerancyjny?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5583-palenie-papieros%C3%B3w-przez-go%C5%9Bci/page/4/#findComment-95822
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu poprzednich wypowiedzi myślę, ze problem z paleniem nie pojawia się przy wizytach znajomych i przyjaciół, ale przy gosciach, ktorzy zostali jak napisal agamon 'nabyci', znów ta rodzinka, niestety. Z czym to jest związane, nie potrafię zrozumieć.

Agamon, mogę Ci tylko poradzić sposób, który zastosowałam w czasie wizyty u nas palącej ciotki, niestety bliskiej. Może nie jest to zbyt 'grzeczny' sposób, ale okazał się skuteczny.

Ponieważ na uwagi, że u nas się nie pali, bo dzieci, bo mnie boli głowa od dymu... nie reagowała, bardzo ją przeprosiłam i wyszłam z pokoju, mówiąc, że rozbolała mnie głowa i muszę się położyć. Na szczęście mieszkanie mamy dosyć duże. Przy kolejnych wizytach już nawet nie proszona wychodziła z mieszkania aby zapalić.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5583-palenie-papieros%C3%B3w-przez-go%C5%9Bci/page/4/#findComment-96305
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Od paru lat nie palimy z żoną - udało się nam oduczyć tego dość przykrego nałogu. Goście zazwyczaj pytają czy mogą zapalić zanim to zrobią a wtedy wyganiamy ich na zewnątrz (czytaj: na pole) lub nakazujemy usiąść przy kominku i dmuchać do komina. Cug pociągnie dym przez komin. Najlepszy jest mój szwagier co to myśli, że jego żadne zakazy na świecie nie dotyczą. Zapala kiedy chce i gdzie chce a widząc moją skwaszoną minę "spada" do garażu. Po takiej wizycie nie mogę przynajmniej przez dwa dni garażu wywietrzyć. Zazwyczaj nie zwracamy nikomu z gości uwagi, że u nas się nie pali. Wszyscy już wiedzą o tym. Żadnej popielniczki dyżurnej też nie mamy poza jedną... na gangu... ale to jest na polu to już się nie liczy.

:wink:

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5583-palenie-papieros%C3%B3w-przez-go%C5%9Bci/page/4/#findComment-99649
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Skorpionka, zarty zawsze sa mile widziane.

Mysle, ze mozna palic, pic piwo, puszysci sa podobno bardziej zyczliwi i zadowoleni z zycia,

ale wazne jest, aby innym nie szkodzic i nie narzucac im swoich nalogow. Zycie jest tak krotkie.

 

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5583-palenie-papieros%C3%B3w-przez-go%C5%9Bci/page/4/#findComment-102717
Udostępnij na innych stronach

Facelia ,zaluje bardzo ,ze tylko werbalnie odebralas napisany przez mnie tekst.Nie moge powaznie traktowac zacietrzewienia w wypowiedziach na temat palaczy.Dyskusje sprowadzilabym raczej do norm obyczajowych i kultury palacych,a takze tych ktorzy nie sa w szponach nalogu.

Brak polotu to cecha wrodzona i przykro mi ,ze sprowokowalam u Ciebie tak zasadnicze i pouczajace refleksje.

Masz jednak racje,palacze nie powinni narazac innych na wdychanie dymu ,prawda jest ze puszysci sa sympatyczni,a piwo jest dla ludzi.Tylko co z IQ ponizej normy?

Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5583-palenie-papieros%C3%B3w-przez-go%C5%9Bci/page/4/#findComment-102720
Udostępnij na innych stronach

Skorpionka, tez nie lubie zacietrzewienia, a zwlaszcza tzw. "nawiedzonych", zawsze wiedzacych lepiej. Ludzie z IQ ponizej normy tez maja pelne prawa i ci z powyzej normy rowniez. pozdrawiam

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: facelia dnia 2003-05-11 04:32 ]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/5583-palenie-papieros%C3%B3w-przez-go%C5%9Bci/page/4/#findComment-102723
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...