Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

tym razem na mnie padło,żeby szukać pomocy u Psychologa... :)

Mój syn w tym roku rozpoczyna naukę w szkole. Doim wybudowaliśmy prawie na wsi, a pracujemy w mieście prawie 30 km dalej, tam też dzieci chodzą do przedszkola (jest ono tuż obok pracy)...

Oboje jesteśmy dość zapracowani, dzieci z przedszkola odbieraliśmy ok. 16.00, ale nie jesteśmy na etetach więc jakąś elastycznośc co do czasu pracy mamy...

Córka nadal będzie chodzić do przedszkola w mieście...

a problem polega na tym, że ja zwyczajnie chcę posłać dzieciaka do szkoły w miasteczku, ale nie ma go tam kto odebrać po skończonych lekcjach. Świetlica nie wydaje się nam najlepszym miejscem...

jak Wy sobie radzicie z odbieraniem dzieci ze szkoły? lub też z ich odprowadzaniem do szkoły w pierwszych latach (np. jak rozpoczynają lekcje o 11.00). jakie widzicie wady i zalety różnych rozwiązań i pomysłów...? A... do szkoły jest i tak ok. 2 km.... zasadniczo w miasteczku wszyscy jeżdża na rowerach...

Proszę, piszcie co o tym myślicie..

Pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/
Udostępnij na innych stronach

Czemu uważasz że świetlica nie będzie dobrym rozwiązaniem ??? :o Właśnie dla takich rodziców jak Ty jest świetlica. 8)

Moje młodsze dziecko chodzi do świetlicy i jest bardzo zadowolone. Nieraz jak przyjdę po nie nieco wczesniej to zaczyna marudzić "tata co tak wczesnie jeszcze trochę"

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1234952
Udostępnij na innych stronach

Na czas całej przedszkolnej edukacji mojego synka zatrudnialiśmy Panią, która odbierała go z przedszkola ok. godz. 16.00. Mieliśmy niesamowite szczęście bo była to przecudowna, ciepła, miła Pani. Mieszkała ok 100 m od przedszkola. Zabierała Alka do siebie, do domu. Pojawiałam się u niej ok. 19.00 (czasem później, niestety) i odbierałam dziecko. Aleksander był w tym czasie nakarmiony, wychodził na spacerek i przede wszystkim nie drżałam o jego bezpieczeństwo.

Z perspektywy czasu (Alek ma już 12 lat) twierdzę, że było to jedyne i najlepsze wyjście.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1234958
Udostępnij na innych stronach

Również zatrudniałam nianie.

Rano jednak była świetlica (jak szło na 11.00, a ja o 9.00 musiałam być w pracy). Mamy złe wspomnienia ze świetlic, ale teraz są tam tylko dzieci do III klasy, więc to zupełnie inna bajka.

Po szkole odbierała niania - ponieważ mam 2 synów - więc czasem na dwie raty.

Pilnowała zrobienia lekcji, dała coś do jedzenia i czekała aż wrócimy z pracy.

Zdecydowanie polecam takie rozwiązanie :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1234969
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, też myślałam o niani jako jednym z pomysłów.

a co myślicie o posłaniu dziecka do szkoły w mieście... tam mogą go odbierać dziadkowie...? to propozycja dziadków...

pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1234986
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, też myślałam o niani jako jednym z pomysłów.

a co myślicie o posłaniu dziecka do szkoły w mieście... tam mogą go odbierać dziadkowie...? to propozycja dziadków...

pozdrawiam,

gaga2

 

Przyznam szczerze, że wolałabym "na miejscu" ze względów socjalizacji. Dobrze, żeby maluch miał przyjaciół z okolicy - mógł wziąć lekcje w razie choroby na przykład. Ponadto to dobrze żeby poznawał bliżej ludzi, z którymi ma żyć. Tak mnie się wydaje - ale mieszkam w mieście i nie miałam takiego dylematu.

 

Dopiero na etapie gimnazjum starszego syna zdecydowałam się na szkołę w innej dzielnicy - dojeżdża i tam ma przyjaciół. Ale to dlatego, że "nasze" gimnazjum zbiera nieciekawą młodzież w całej W-wy ( wystarczy , że jest jedynym gimnazjum w W-wie ze stałym posterunkiem straży miejskiej. Narkotyki, rozboje, kradzieże, wyskoki -np. zabawa materiałami wybuchowymi, pijaństwo...eeeee szkoda gadać)

 

Współczuję takich dylematów - tu chyba nigdy człowiek nie wie czy zrobił dobrze :):):) :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1234998
Udostępnij na innych stronach

lepsza niania niż tesciowa ..

ciekawe ile taka niania sobie zyczy ???

Moje ostatnia niania brała 400 pln / miesiąc. Pilnowała potworów od 15 do mojego powrotu ( ok. 19.00 na ogół, czasem 17 czasem 18- jak w życiu) Jedynym obowiązkiem były przypilnowanie lekcji. Wydaje mi się, że ją rozpuściłam... :roll:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235004
Udostępnij na innych stronach

iiiiii......tam...się nie znacie

:p

świetlica była najfajniejsza.... :wink: :lol:

 

rozne rzeczy sie robiło, ehh.... :lol:

np. niektorzy wymieniali sie aparatami na zeby, :D byl konkurs w doprowadzeniu Pani Swietliczanki do ataku histerii, :D , kolega raz przyniosł biale myszki i wypuścił....

 

to se ne vrati :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235036
Udostępnij na innych stronach

Świetlica nie wydaje się nam najlepszym miejscem...

gaga2

 

 

 

 

dlaczego nie chcesz by syn zostawał w świetlicy - przecież nie różni się niczym od przedszkola

 

syn na pewno będzie wolał spędzać na zabawie z rówieśnikami niż z nudną nianią

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235041
Udostępnij na innych stronach

iiiiii......tam...się nie znacie

:p

świetlica była najfajniejsza.... :wink: :lol:

 

rozne rzeczy sie robiło, ehh.... :lol:

np. niektorzy wymieniali sie aparatami na zeby, :D byl konkurs w doprowadzeniu Pani Swietliczanki do ataku histerii, :D , kolega raz przyniosł biale myszki i wypuścił....

 

to se ne vrati :wink:

 

 

dokł. - świetlice i przedszkola sa super a nianie beeeee

zwłaszcza dla 7 latka!!

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235045
Udostępnij na innych stronach

Czemu uważasz że świetlica nie będzie dobrym rozwiązaniem ??? :o Właśnie dla takich rodziców jak Ty jest świetlica. 8)

Moje młodsze dziecko chodzi do świetlicy i jest bardzo zadowolone. Nieraz jak przyjdę po nie nieco wczesniej to zaczyna marudzić "tata co tak wczesnie jeszcze trochę"

Pozdrawiam

 

 

po mnie przychodziła mama, ale reszta się zgadza :p

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235048
Udostępnij na innych stronach

Świetlica nie wydaje się nam najlepszym miejscem...

gaga2

 

 

 

 

dlaczego nie chcesz by syn zostawał w świetlicy - przecież nie różni się niczym od przedszkola

 

syn na pewno będzie wolał spędzać na zabawie z rówieśnikami niż z nudną nianią

 

 

:lol: Co do niani- tez mozna urzadzic konkurs (z nagrodami :wink: :lol: ) w doprowadzeniu jej do stanu przedzawalowego

:lol:

Ale w pojedynke to juz nie to samo - grupa pobudza wyobraznie i chec dzialania.

 

Czasem sie zastanawiam - takie dzieciaczki - szkola -potem niania - spacerek z niania( ew. pol godzinki z kolega ktory tez z niania przyszedl do parku) - do domu za miastem , telewizorek, siusiu i spac.

Nie wiem, nie za duzy ten klosz? Rozumiem malutkie dziecko - ale 7 latek?

 

Kurcze ... ja mialam swietlice, potem (czwarta klasa) klucz do łapki - 3 przystanki autobusowe do domu . I juz.

Teraz pewnie inaczej - ale jakby wtedy ktos mial nianie albo Pania co zabiera z lekcji - to bylby mega obciach :lol:

 

Ciekawe do kiedy taka niania.... - ja w rodzinie mam takiego "bidoka" na 16 rok mu idzie i mamusia odwozi codziennie do szkoly i przywozi. (autobus spod domu i po d szkole bez przesiadek czas jazdy ok 20 minut :wink: )

 

Moze jakbym dzieci miala - inaczej bym patrzyla i tez sie trzesala jak nad jajkiem, nie wiem, teraz wydaje mi sie ze bardzo potzrebny jest staly kontakt z rowniesnikami, czasem mala klotnia , funkcjonowanie w tym "mini spoleczenstwie", uodpornienie na to ze dzieci bywaja hm... specyficzne i czasem "okrutne" . Odpornosc sie wyrabia :wink:

 

Tak sobie mysle - chyba najb balabym sie zrobic cos takiego ze wychowalabym swoje dziecko na takie wychuchane wydmuchane - potem pojdzie nie wiem, do liceum (albo jeszcze pozniej na studia , do pracy - i znajdzie sie w gronie tych wyszczekanych , obrotnych , wychowanych czesciowo"na podworku" ludzi , I ta moja sierota jak baranek wsrod wilkow bedzie stała.... :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235063
Udostępnij na innych stronach

dzięki :)

piszcie, piszcie...

jestem otwarta na wszystkie sugestie....

np. na to, że nieświadomie demonizuję świetlicę...

u mnie dzeci raczej mają luz, po powrocie do domu wyskakują z auta jkak z procy i jak jest pogoda, to są non stop na dworze... bawią się z okolicznymi dzieciakami, włażą na drzewa itp...

to raczej mój mąż ma problemy z zaakceptowaniem wizji swobodnego rozwoju dzieci...

To co jeszcze możecie pozytywnego powiedzieć o świetlicy?

:lol:

pozdrawiam,

gaga2

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235081
Udostępnij na innych stronach

gaga - oczywiscie to co napisalam powyzej to moje tam przemyslenia - absolutnie nie kiruje do kogos personalnie :wink:

 

Tak sobie tez mysle ze swietlica w malym miesteczku jest duzo bardziej kameralna i przyjazna niz w duzym miescie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235086
Udostępnij na innych stronach

dzięki :)

u mnie dzeci raczej mają luz, po powrocie do domu wyskakują z auta jkak z procy i jak jest pogoda, to są non stop na dworze... bawią się z okolicznymi dzieciakami, włażą na drzewa itp...

:lol:

pozdrawiam,

gaga2

 

Czyli świetnie się czują w grupie , potrzebują kontaktów z rówieśnikami .

Myślę , że świetlica im to zapewni . Tylko z tego co wiem świetlica jest czynna do 16 .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235094
Udostępnij na innych stronach

 

 

:lol: Co do niani- tez mozna urzadzic konkurs (z nagrodami :wink: :lol: ) w doprowadzeniu jej do stanu przedzawalowego

:lol:

Ale w pojedynke to juz nie to samo - grupa pobudza wyobraznie i chec dzialania.

 

 

 

nie to samo, ale jaka nagroda - wolność od 3 roku zycia [znaczy przedszkole :wink: ]

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235096
Udostępnij na innych stronach

Jestem na podobnym etapie i mam podobne wątpliwości.

Przy czym dla mnie raczej od początku było jasne, że dziecko będzie chodzić do szkoły tutaj. Codziennie wożenie i spędzanie dużo czasu w samochodzie to był jeden powód na nie, a drugi to brak kontaktu z kolegami poza szkołą.

Moje dziecko akurat bardzo pozytywnie zareagowało na pomysł ze świetlicą i to jest przyczyna, dla której być może przeniosę go na drugą zmianę - tak mu się chce tej świetlicy. ;)

Jestem już po rozmowie z panią - jest sympatyczna i jest chyba najbardziej lubianą opiekunką w szkole.

Ważną rzeczą są posiłki, jeśli dziecko idzie na tyle czasu do szkoły. U nas nie ma stołówki, a obiady dowozi ajent.

No i dojazd do szkoły. U nas jest gimbus, który rozwozi dzieciaki. W naszym przypadku przystanek jest ok. 100 m od domu. Takim gimbusem mogą jeździć też opiekunowie z dziećmi, czyli opiekunka może odebrać dziecko ze szkoły i przejechać się gimbusem. ;)

Albo opcja druga - umowa z opiekunką gimbusową, wtedy ona odbiera dziecko ze szkoły na podstawie naszego upoważnienia i jest za nie odpowiedzialna do momentu wyjścia z gimbusu - potem dzieciak może być przejęty przez następnego opiekuna, a jak jest starsze, to samo się porusza. To jest opcja zerówkowa, bo dzieci szkolne już mogą chyba same jeździć, ale tego nie jestem pewna. W każdym razie wybór jest.

Świetlica jest czynna do godz. 16:30, ale już od przyszłego roku ma być czynna go 17. Widać, że sporo się zmienia wraz z napływem nowych osób, które chcą mieć wpływ na szkołę i chcą ją dostosować do swoich potrzeb.

 

Dla mnie ważne jest, aby się tu zakorzenił. ;)

 

Pytasz o poztywne strony świetlicy. Myślę, że jej zaletą podstawową jest to, że dziecko nabywa nowe znajomości z dziećmi w różnym wieku, z innych klas. To jest świetna nauka umiejętności nawiązywania relacji z obcymi, starszymi, młodszymi i takie wyjście poza swoją klasę dobrze robi. Poza tym dobrze mieć różne znajomości . ;)

Ja jestem za taką szkołą życia, która daje możliwość poznania różnych postaw, środowisk, ludzi, nie zawsze sielankowych i nie zawsze takich jakie nam pasują. Im szybciej dziecko nauczy się bycia w różnych sytuacjach, tym więcej zyskuje, tak myślę.

 

Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235121
Udostępnij na innych stronach

Ja też uważam, że świetlica jest zdecydowanie lepsza od puszczenia samopas. Jedyna wada to fakt, że dziecko spędza w szkole bardzo dużo godzin. Ma dużo zajęć a potem idzie na świetlicę, gdzie czymś dzieci trzeba zająć. Albo robi lekcje, albo czytają książki albo jakiś film - generalnie nie jest to ciche i spokojne miejsce. Z jednej strony dobrze, że wśród dzieci - z drugiej zdarzało się, że moje były naprawdę zmęczone. Dlatego już po szkole wolałam, żeby poszły do swojego domku i nie siedziały w szkole od 8.00 do 17.00. Jednak co własne biurko....

A moje dzieci nie należały do tych, co to je można szybko zmęczyć...

Dlatego świetlica była raczej rano, albo popołudniu tylko godzinka..do przyjścia niani.

 

BTW - trzeba dobierać odpowiednie nianie :):) Musi być "laska" po prostu. Wtedy to nie wstyd :):) Tak to jest w przypadku chłopców - a na dziewczynkach się nie znam :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56200-gdy-dziecko-idzie-do-szko%C5%82y/#findComment-1235129
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...