Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sąsiedzkie dzieńdoberkowanie - poradźcie


inż. Mamoń

Recommended Posts

inż. Mamoń czym Ty sie brachu przejmujesz że somsiada masz buraka : i dzień dobry nie odpowiada :o Jakies to moim zdaniem wydumany problem :D A niech sie goni :D Wiesz jak młodzi na takiego mówią "narty" domyśl sie czemu własnie narty :wink: :D :D

A może Ty kruca rajfur jaki że sie tak przemujesz :wink: :D :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 67
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

My mielismy sasiada, ktory nas zlewal totalnie. Ani dziendobry ani usmiechu :)

zmieniło się jak kupiliśmy psa :) facet jest zauroczony psem i nawet zaszedl , zapukal bo chcial pogadac :o

No coz , szkoda ze to na tydzien przed przeprowadzka stosunki sie poprawily :lol: a moze cieszy sie ze w koncu sie wynosimy i stad taka radosc :o :D

 

Tak powaznie - Mamoń a niech sasiad spada na zywoplot :lol: , nie chce gadac niech nie gada, zalezy Wam?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam sasiada,ktory nie odzywal sie :o pol roku(aczkolwiek do nikogo) ,az kiedys zagadal czy moj przyjaciel nie naprawilby mu bojlera :o :o :o (mielismy stan przedzawalowy,jak sie odezwal,bo wszystkim mowilismy,ze on jest niemy :)

poczekaj,moze twoja zona do czegos mu sie kiedys przyda :wink:

 

 

myśmy mieli taką sytuację jak mieszkalismy jeszcze w bloku :niedziela , pora obiadowa dzwonek do drzwi , mąż poszedł otworzyć przeżuwając schaboszczaka, otwiera a tam sąsiadka stoi z dzieckiem na ręku i jakimiś tobołami w łapie ( sasiadaka znana tylko z "dzieńdobry") i pyta - zawiezie mnie pan do Łązka- mąż zakrztusił się resztkami kotleta i z wywalonymi gałami powiedział że nie bo je obiad...........czujecie te klimaty - łązek to wiocha oddalona jakieś 60 km od miejsca gdzie mieszkaliśmy.........nie wpałdabym na taki pomysł..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam sasiada,ktory nie odzywal sie :o pol roku(aczkolwiek do nikogo) ,az kiedys zagadal czy moj przyjaciel nie naprawilby mu bojlera :o :o :o (mielismy stan przedzawalowy,jak sie odezwal,bo wszystkim mowilismy,ze on jest niemy :)

poczekaj,moze twoja zona do czegos mu sie kiedys przyda :wink:

 

 

myśmy mieli taką sytuację jak mieszkalismy jeszcze w bloku :niedziela , pora obiadowa dzwonek do drzwi , mąż poszedł otworzyć przeżuwając schaboszczaka, otwiera a tam sąsiadka stoi z dzieckiem na ręku i jakimiś tobołami w łapie ( sasiadaka znana tylko z "dzieńdobry") i pyta - zawiezie mnie pan do Łązka- mąż zakrztusił się resztkami kotleta i z wywalonymi gałami powiedział że nie bo je obiad...........czujecie te klimaty - łązek to wiocha oddalona jakieś 60 km od miejsca gdzie mieszkaliśmy.........nie wpałdabym na taki pomysł..

ludzie tupet maja nieraz :o

nasz w/w sasiad nawet dzien dobry nie mowil(choc my uparcie mu sie klanialismy),wiec wywnioskowalismy ,ze jesl glucho-niemy

teraz jak najbardziej halluje jako pierwszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inwestor napisał

Wiesz jak młodzi na takiego mówią "narty" domyśl sie czemu własnie narty

 

ja nie wiem czemu, oświećcie mnie proszę i miejcie wyrozumiałość cóż człek się starzeje :(

 

Pytanie naprowadzające. Co się robi na nartach ? 8)

Pewnie juz wiesz o co chodzi :D :D .

Pozdrawiam

P.S.

Tylko se nie mysl ża ja czasem taki kumaty jezdem :D Ot kiedyś dziecko chcac abym wyszedł z pokoju powiedziało "tata narty bo muszę przez neta pogadać". Ma się rozumieć że ni kuta nie załapałem o co biega. Dopiero po przetłumaczeniu na ludzki język załapałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...