Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rzucił butelką w dach...


sylvo

Recommended Posts

Na końcu ulicy, przy której chwilowo mieszkamy od dwóch lat, jest knajpa dumnie zwana pubem. Wracają z niej sobie czasem, nawet z reguły cicho, różne osobniki dwunożne. Nie wydzierają się (chwała im za to), ale i tak zastanawiam się często, co sobie taki osobnik myśli (jeżeli myśli), kiedy wypije piwko i buteleczkę lub puszkę siup przez płot do ogródka. Zresztą nie tylko klienci pubu, inni też i to w różnym wieku: zje sobie taka istota dwunożna chipsy i paczuszkę szmajt przez płot do ogródka. Zbieram paczki po papierosach, torebki, puszki, butelki i inne śmieci. Już nawet się nie złoszczę, tylko zastanawiam: co oni sobie myślą wrzucając je komuś do ogrodu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

".. to jest kolejny argument ZA dachówką cementową, która kosztuje tyle co blacha, a głupia butelka nic jej nie zrobi."

Obawiam się jednak, że dachówka nie wytrzymałaby tekiego ciosu butelką.

 

Nie żartuj. Mogę nawet na ochotnika przeprowadzić test - rzucę butelką w dachówkę (oczywiście nie na dachu). O wynikach poinformuję szanowne grono.

 

A gdyby nawet dachówką pękła - wymienić jedną sztukę na dachu to żaden problem. A spróbuj wymienić jeden arkusz blachodachówki... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od naszego domu do moich rodziców idzie się około kilometra przez las. Swego czasu systematycznie pokonywaliśmy tą trasę z wózkiem i w czasie drogi powrotnej zbierałem przy okazji butelki, puszki i inne opakowania. I tak kilka razy w tygodniu. Żona zaczynała się buntować, że wyglądamy jak rodzina żulków na "spacerze". Trasa ta jest alternatywną drogą na plażę i do pewnego ośrodka - uczęszczana przez młodzież :evil: . Najbardziej mnie boli jak opisują potem w gazetach, że w lesie jest brud i czemu leśnicy nie sprzątają... A może by tak zebrane w lesie śmiecy zebrać i wysypać na rynku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RAf- świetny pomysł! Mam podobne odczucia jak idę z córką na spacer na okoliczne łąki, czy do parku. Co z pracami interwencyjnymi, przecież mamy tylu bezrobotnych darmozjadów?????

 

U mnie gnojki siedzą nad rzeczką, która oddziela mój teren od drogi i sklepu tuż za nią. Nawet sobie nie wyobrażacie, co zalega w rzece tuż pod mostem, na którym tubylcy przesiadują ( albo pod, jak pada deszcz...)

Wpienia mnie do łez schemat myślenia pt.: "Nie moje-znaczy niczyje!" :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym sęk, że "niemoje" oznacza NASZE. Przynajmniej tak jest w przypadku lasów. Statystycznie na kazdego obywatela przypada ok 24 arów lasu, ale usiadomienie tego może skutkować tylko usprawiedliwianiem, ze "wywalam na swoje".

W naszym kraju przydałaby się stała kontrola umów i rachunków za wywóz śmieci... wiele osób regularnie traktuje las lub przydrożne parkingi jako tanie wysypiska...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem co czujecie - u mnie obok działki ktoś zrobił sobie małe wysypisko - nawet pampersy można było znaleźć :x

Ostatnio (w pierwszy dzieńwakacji) dzieciaki zrobiły sobie ognisko. Następnego ranka, popędziłem na budowę kręcić belki i co? Obok działeczki, na ulicy pełno papierowych talerzyków usmarowanych ketchupem. Obok miejsca imprezowania rozbili namiocik. Zacząłem spokojnie kręcić beleczki. Jak tylko robale wylazły spod płachty poprosiłem ich do siebie i grzecznie zapytałem, czy wczorajsza impreza się udała. Odpowiedzieli, że jasne, że fajnie było i takie tam. Na co ja: "W takim razie poproszę jeszcze o posprzątanie tego śmietnika sprzed mojej działki, który jakimś dziwnym cudem stworzył się przez noc" :D:D:D

Posprzątali!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz Jurand, być może byłeś pierwszą osobą, która im to powiedziała :lol:

 

Historia z tramwaju to jedna z szerzej znanych urban legends tym nie mniej pouczająca. Dachu szkoda, ale chyba sprawca ma rodziców, których można pociągnąć za konsekwencje (przynajmniej finansowe)?

 

A swoją drogą przerażające jest, jak wielu ludzi nie szanuje nikogo oprócz siebie samyuch i niczego, co nie należydo nich - niszczenie "mienia wspólnego" i wzajemne ubliżanie jest w moim mieście na porządku dziennym, nowy przystanek postoi tydzień i już nadaje się do remontu, codziennie widzę półgłówków w różnym wieku próbujących zabić siebie i innych na drogach - ogólnie masakra :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam to i tak sobie myślę że niestety nasze dzieci jak nie wyniosą z domu pewnych zasad to niestety nikt czytaj otoczenie ich nie nauczy w szkole na podwórku przemoc przekleństwa w radio, TV to samo i smutne jest to że nie w filmach ale prawie we wszystkich programach. Dzieci uczą się tego że czym bardziej jesteś bezczelny tym więcej ci uchodzi. Smutne ale prawdziwe :cry:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie rób drugiemu co Tobie niemiło"-

- tak może myśleć ktoś dobrze wychowany lub w tym wypadku właściciel. Ktoś, kto nic nie posiada, trudów i obowiązków właścicielskich nie zrozumie.

"Takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie" -

to słowa Zamoyskiego znane od stuleci. Znane coraz mniejszej grupie, by nie powiedzieć grupce ludzi.

Jest jeszcze kwestia patriotyzmu i poczucia wspólnoty.

Jest jeszcze kwestia estetyki i dobrego smaku.

Jest jeszcze kwestia miłości i szacunku do przyrody.

Jest jeszcze kwestia nie ułatwiania sobie życia czyimś kosztem.

 

Odwołanie się do tych kwestii coraz częściej budzi politowanie wśród współczesnych szczurów:

=ja pozbyłem sę swojego problemu, jeśli ta butelka to problem, to jest to twój problem.=

 

Odsetek "nieprzystosowanych" jest pewną zmienną. Ważne czy ten odsetek maleje czy też rośnie i jaki ma realny wpływ na otoczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...