Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom pod Puszczą Niepołomicką


Recommended Posts

Witam wszystkich!

 

O domu marzę już jakieś 8 lat, w międzyczasie zaraziłam moimi marzeniami męża.

 

Najpierw zakupilismy działkę pod Puszczą Niepołomicką, miała być cisza, przyroda, dalej od Krakowa i niezbyt wielka działka. Działka ma niecałe 8 arów, za kilka dni postaram się wkleić zdjęcia.

 

Gdy poczuliśmy, że finansowo dalibyśmy radę pociągnąć budowę domu, zaczęliśmy sie zastanawiać nad wyborem projektu. Chcieliśmy czegoś nietypowego, innego niż większość projektów. Poza tym chcieliśmy mieć wpływ na to jak będzie wyglądać wnętrze.

 

 

Zatem zdecydowaliśmy się na projket indywidualny.

 

W cenie projektu indywidualnego projektant zapewnił nam uzyskanie pozwolenia na budowę.

 

Pozwolenie uzyskaliśmy w czerwcu 2006.

 

Przyszła pora na wybudowanie naszego "dziecka".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 50
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dom ma 189 metrów.

 

Na dole jest wiatrołap, toaleta, salon, po lewej jadalnia, kuchnia, spiżarnia, pom gosp., garaż. Po prawej gabinet i od strony7 ogrodu ogród zimowy

 

Na górze: hall, po prawej patrząc od strony schodów: mała kanciapka, sypialnia rodziców + mały taras, garderoba rodziców, łazienka (12 metrów!, moje marzenie), po lewej dwie sypialnie dzieciaków z garderobami + taras dzieciaków nad całą powierzchnią garażu.

 

Jest jeszcze możliwość zrobienia stryszku na rupiecie, wys. ok 160 cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie trwają negocjacje z wykonawcami i kierownikiem budowy. W projekcie mam fundamenty głębokie na 2,2 m, a kierownik budowy przekonuje, żeby zmienić to na płytsze a szersze fundamenty.

 

Jakoś nie kwapi mi się kombinować przy fundamentach, tym bardziej, że nie znam się na tym zbytnio, a projekt indywidualny i badania geologiczne nie po to były robione, żebym sobie teraz "gmerała" przy fundamentach.

 

Trudno, zaoszczędzę dopiero na wodotryskach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziekuje za komplementy. Zobaczymy, jak wyjdzie. Dom z pozoru wygląda na prosty, ale ma kilka fajnych tricków. Mam wielką nadzieję, że w naturze nas zachwyci.

 

Kuuba czytałam Twoje podejscie do wyboru działki tj lokalizacja i sąsiedzi.

 

Jak do tej pory byłam zachwycona lokalizacją ... blisko Puszczy, natura, cisza. Teraz się dowiaduję, że w fundamenty musimy trochę kasy wtopic (o nas też będą mówić carrefour), bo tereny podmokłe. Łapię się na tym, że na korzyść Puszczy zrezygnowałam z widoczków roztaczających się z tarasu ... Martwie się dojazdem dzieciaków do szkoły (busami). ... Dowiedziałam się, że w naszych okolicach są żmije.

 

Ech, ....

Oczywiście plusy również widzę i pocieszam się tym, że wszędzie są plusy i minusy.

 

 

Sąsiedzi: jedni jak na razie spoko, drudzy - beznadziejni. Pomimo, że zgodziliśmy się na ich kanalizację przebiegającą przez naszą działkę, oni nie zgodzili się na podpięcie do gazu i wody. I w ogóle zauważyłam, że jakaś okoliczna klika tam mieszka. Pocieszam się, że jescze z 3 spośród 5 sąsiadów jest nieznajomych. Może okażą się fajni ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

załatwiamy media i utwardzamy drogę

 

prąd - na szczęście mamy skrzynkę energetyczną przy granicy działki. 27 lipca mamy wyznaczony termin na dostarczenie wszystkich dokumentów do końcowej umowy o dostarczanie prądu na plac budowy, potem 2 tyg i prąd ma być.

 

woda - ponieważ woda jest jakieś 100 m od naszej działki, więc trzeba wykonać przyłącz. 11 września "wodociągi" mają z nami spisać jakiś protokół i do 2 tyg. woda ma być

 

utwardzanie drogi - zwróciliśmy się z prośbą do Burmistrza Niepołomic o utwardzenie drogi, odpowiedź ma być do 2 tyg . Zobaczymy, co wskóramy!

 

Uff, no to może przed budową media będą.

 

Dalej szukam ekipy budowlanej, jak na razie żadnych konkretów.

 

Apeluję: pomóżcie, ajkby kto kogo dobrego znał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wczoraj doszło do zaakceptowania wykonawcy, który wybuduje nasz domek. Ustaliliśmy, że w tym roku wyleją fundamenty i na wiosnę dalsze etapy.

Pomęczyliśmy go, jako my laicy umieliśmy, wzięliśmy go w dwa ognie pytań i jakoś uspokoiliśmy nasze niedoświadczone w budowaniu dusze.

Mamy nadzieję, że wybór okaże się trafny.

 

Nadal szukamy profesjonalnego kieronika budowy.

 

Jesteśmy nadal na etapie załatwiania mediów na plac budowy oraz kredytu. Prąd powinien być w miarę szybko, bo przy granicy działki mamy skrzynki sąsiadów, więc tylko nam chyba dobudują skrzynkę i tam założą licznik.

 

Ale już myślimy o wakacjach. Trzeba wypocząć, bo w przyszłym roku zapowiada się niezła charówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Wróciliśmy z wakacji i skontaktowaliśmy się z elektrykiem z uprawnieniami. Za 50 m kabla (takiego, który dociągniemy później do domu), skrzynkę "prowizorkę", skrzynkę z licznikiem, kopanie rowu oraz swoją robociznę - krzyknął 2300 PLN. Jak myślicie szukać dalej? Chciałabym już ten etap z prądem zakończyć. Ile mogłabym zaoszczędzić?

 

Dalszy etap - woda we wrześniu

 

Nadal nie mamy kierownika budowy, niedługo trzeba będzie zgłosić naszą budowę do Starostwa w Wieliczce, wytyczyć dom i wpisać coś do dziennika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgoda na "przepuszczenie" kanalizacji sąsiada przez naszą ziemię była zbyt pochopna. Już pomijam, że sąsiad nie odwdzięczył się zezwoleniem na wpięcie się przez nas w istniejący gazociąg na jego ziemi.

 

Okazuje się, na pasie, pod którym jest rura kanalizacyjna niewiele możemy zrobić. Musimy być ostrożni z sadzeniem drzew i inne takie historie. Tak nam poradził znajomy inspektor budowy. Nie dość, że jesteśmy ok 4000 PLN w plecy (tyle musimy dopłacić do podciągnięcia gazociągu z innej strony), to jeszcze drzewek od tej strony nie mogę sadzić. Z naszych niecałych 8 arów, 1 ar to martwy pas trawnika.

 

Co za durna ze mnie, ale pocieszam się, że przyjdzie jeszcze pora na słodką zemstę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przerwach rozglądam się za cenami materiałów budowlanych, żeby nie być taki ciemniak.

 

Zazdroszczę innym kobitkom, co to są takie oblatane w budowaniu, no ale coż, może je kiedyś dogonię. Projekt gotowy, nie mam czasu rozglądać się za nowymi technologiami, jedynie kominek z rozprowadzeniem ciepła do pomieszczeń (system odzysku ciepła) będzie jakąśtam innowacją.

 

Problem z fundamentami rozwiązał się. Kilka osób potwierdziło opinię projektanta, żeby zrobić fundamenty głębokie i na szerszych ławach. W związku z tym trzeba wybrać więcej ziemi (cały obrys budynku), więc będzie drożej, ale nie przejmuję się tym wcale. Fundament musi być solidny, a nie jakieś domki na piaskach (notabene moja "dzielnica" Niepołomic nazywa się Piaski)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Przez ten czas gdy mnie nie było kilka spraw zostało popchniętych do przodu:

 

1. mamy prąd na działce tymczasowy; jak to zobaczył sąsiad to trochę się skwasił, bo Enion jak się okazało wydał warunki przyłączeniowe korzystając z jego działki bez jego zgody. Już pogodzilismy się z sąsiadem i prowizorka może na razie byc, a przyłącze docelowe mamy z drugiej strony pociągnąć. Enion przytaknął. Czeka mnie przygotowanie nowego projektu, uzgodnienia w ZUDP-ie, nowe pozowlenie lub tylko zgłoszenie robót w Starostwie.

 

2. Jest Kierownik Budowy (z polecenia)! Duzo robi i pomaga z własnej inicjatywy, załatwia deski w tartaku, szuka koparki, sam bierze geodetę i wytycza.

 

3. Roboty budowlane zgłoszone w Starostwie, Dziennik ostemplowany

 

4. Trawa skoszona (przez hodowcę strusiów pod lasem), teren wytyczony przez geodetę do ściągania humusu

 

5. przygotowania do zakupów - mam listę, co trzeba zakupić, z czego wieksza część listy załatwiona

 

Generalnie nie jest źle. Radzę sobie nieźle.

 

Niedługo będą zdjęcia, musze uwiecznić moją działkę przez wykopami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...
  • 2 weeks później...

A teraz pełniejsza wersja tego co się działo przez okres powstawania fundamentów.

 

23 października Majster z rana dzwoni, że deski są nie takie jak trzeba. Okazało się, że Kierbud zamówił 25 mm grube a nie 32 mm. Majster zabrał się do roboty, nie należy do ludzi obijających się, to trzeba mu oddać. Zaczął sprawdzać efekty prac geodetów, no cóż trochę geodeci się machnęli, wyszedł im ganek na podjeździe do garażu, Majster poprawił.

 

Koparka rozkopała "rowki" na 60 cm szerokie, ekipa ułozyła zbrojenie (zdjęcie w moim poprzednim poście) i wlał beton B20.

 

Troche nie tak, jak miało być, projekt przewidywał stopę i ściany fundamentowe, no ale cóż generalnie nie jest źle.

Przyznaję się: dużo jeszcze musze się nauczyć, żeby ganić ekipę, ale myslałam, że od tego będzie Kierbud.

 

A teraz kilka zdjęć z soboty 21 października, czyli przed rozkopaniem:

 

Dzieci przy drugim śniadaniu na deskach, które mój małż przerzucal cały piatek 20 października

 

http://images4.fotosik.pl/202/3eec0d9c1663e516.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filip należy do ruchliwych dzieci, nawet nie zdążyłam się rzucić w pościg. W tle praca geodetów oraz Puszcza.

http://images1.fotosik.pl/248/a66e188e7b984725.jpg

 

Działka od strony ogrodu.

http://images3.fotosik.pl/238/b1e2c9c50d0244d5.jpg

 

Hmm... Inwestor, małż Inwestorki, czy mózg całej operacji?

http://images3.fotosik.pl/238/cb47247bf1ca3150.jpg

 

 

zdjęcia z mojej wizytacji środa 25 października

Tak wyglądają zaszalowane ściany nad poziomem gruntu - na pierwszym planie wielki dół na pierwszy słup wspierający

http://images2.fotosik.pl/239/d8f1783c6eadd715.jpg

 

http://images2.fotosik.pl/239/5afed05444dc245e.jpg

 

Dół, w którym stanie drugi słup wspierający dom od strony ogrodu, to m.in. dzieki niemu parter bedzie mógł byc cały otwarty

http://images2.fotosik.pl/239/e4e12ff8cf2a4f39.jpg

 

 

Zdjęcia z 28 października

A to juz zalany fundament, wymalowany Izolbetem (zdjęcie autorstwa mojej 5 letniej córki; nie ma to jak dumna mama ;))

http://images3.fotosik.pl/238/935656cccd161f98.jpg

 

 

http://images1.fotosik.pl/248/862e7854301b98f1.jpg

 

Pozostało tylko zasypać fundamenty od środka piaskiem, reszta na wiosnę.

Kredyt - Aktualnie czekamy na pierwszą decyzję z Millenium, jeśli obniżą nam prowizję, zdecydujemy się na ten bank, jeśli nie, próbuję jeszcze w BPH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hydrant - nie wiem jak ja to mozliwe, ale jest, tak jak Dyrektor Wodociągów obiecał 19 października hydrant stanął zaraz koło naszej działki.

 

Energia - gdy podlączylismy prowizoryczny prąd do istniejącego złącza Z1 na styku działek naszej i sąsiada (ok. 16 wrzesnia), sąsiad trochę chmurno popatrzył na dzieło elektryka i zapytał, czy to tak juz tak zostanie, ja przytaknęłam, że owszem. Wtedy sąsiad uświadomił mnie, że budujemy cos na jego gruncie. Niemożliwe? A jednak! Enionowi się coś pokręciło i wydał warunki bez zgody sąsiada. Efekt jest taki, że zatwierdzony, uzgodniony projekt w ZUDP-ie nadaje się do przeróbki. Ale nawet to mnie nie zniechęca do budowania.

 

Sąsiedzi - powyższy sąsiad groźnie wygląda, ale pozwolił na prowizorkę do przyszłego roku i węża i wody pożyczył. Może nie będzie tak źle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wybralismy kredyt, podpiszemy w Millenium. Wzięłam kilka banków pod lupę i uznałam, że "tu będziemy szczęśliwi" ... No, bank to na pewno, zarobi na nas kilka groszy.

 

Nadal fundamenty są przed zasypaniem, mam nadzieje, że w końcu w ta sobotę się to zmieni.

 

Jestem na etapie sprawdzania cen, chciałabym kupić cegły i maxa w zimie, gdy koniunktura nie będzie taka zwariowana. Ale którego maxa wybrać? Ceny oscylują wokół 2,50/ szt. Może ktoś na ochotnika coś doradzi?

 

W zimie musze jeszcze zmienić projekt nieszczęsnego przyłącza energetycznego i uzgodnić go w ZUDP-ie oraz zorganizować przyłącz wody na wiosnę.

 

Zastanawiałam się nad zmianą kierownika mojej budowy, bo prawdą jest, że nie bardzo ufam temu, że sprawdza mojego majstra. Sama nie wiem, co z nim zrobic.

 

Muszę przyznać, że prowadzenie dziennika "porządkuje" myśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

A oto i fundamenty zostały zasypane, dnia 9 grudnia 2006. Inwestor płci męskiej zajął był się tym.

 

 

 

http://images1.fotosik.pl/308/8df475a688bbc008.jpg

 

 

http://images1.fotosik.pl/308/0e8a0c010fb4bcd0.jpg

 

 

http://images2.fotosik.pl/299/e801a42fa0a4a81a.jpg

 

http://images3.fotosik.pl/298/5599d376cc4a7776.jpg

 

 

http://images1.fotosik.pl/308/59db3e8c873434fa.jpg

 

 

 

Inwestor płci żeńskiej jest stworzony do bardziej górnolotnych zajęć. Na przykład do załatwiana środków płatniczych, które wydaje później na materiały budowlane, choć kupiłaby płaszczyk, szminki, poszłaby do fryzjera, kosmetyczki. Wyjechała do spa i inne takie.

 

Dnia 14 grudnia bank Millenium grzecznie przelał I transzę kredytu. Od tej chwili tytuł egzekucyjny w wysokości 800 tys złotych wisi nad głowami inwestorów.

 

Dach zamówiony, no przepraszam pontypenty, że też Creaton Domino łupek, no ale nie mogłam się oprzeć. No, nie mogłam.

 

Jeszcze zamówiłabym ceramikę (tj cegły dla niewtajemniczonych), ale to takie cenowe spekulowanie. Bo, czy teraz czy po świętach będzie taniej? Teraz w hurtowniach budowlanych ruch jak w ulu. :roll:

W ogóle nie mogę się doprosić, żeby mnie ktoś potraktował poważnie. Maja mnie w nosie ci, którzy mają niskie ceny, bo wiara wali drzwiami i oknami, a ci co maja drogo sami do mnie dzwonią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio chrzestny mojego syna (macham do niego teraz łapką) wysnuł konkluzję, że w naszym kraju ażeby zbudowac dom trzeba mieć albo:

 

a) masę forsy na zbyciu, co by zapłacić i się wprowadzić.

b) taki jakiś spryt + czas + trochę mniej niż masę forsy na zbyciu ;)

 

A co na to moja brać budowlana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Czytelnicy Mojego Dziennika,

dziękuję za wszelkie wypowiedzi (niewtajemniczonych zapraszam do Komentarzy --> patrz stopka mojego postu). Wszak bez szęścia trudno zyć. A może szczęście to pojęcie względne?

 

Dzisiaj Pan z Hurtowni z Dobrymi Cenami odezwał się na temat sfinalizowania transakcji na zakup ceramiki. Zatem lada dzień będę nabędę pustaki typu MAX, będą sobie grzecznie czekać w powyższej hurtowni aż wydubuje z nich domek. To taki mały prezencik dla budującej płci pięknej.

 

Pozdrawiam gwiazdkowo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Ale zmi wstyd ... :oops:

Bardzo dziekuję wszystkim za życzenia, ktore znalazlam w komenatrzach.

Przez to że nie ma tych powiadomien o odpowiedziach, to wydaje mi sie ze nic tu sie nie nie dzieje, wiec nie zagladam. A tutaj takie zaskoczenie!

Dziękuje, dziekuje, dziekuje!

 

Dostalam wiadomosc od Darka nt pozwolenia w starostwie i cen materialow.

Zeby inni tez skorzystali odpowiadam na forum:

 

 

Hurtownie: szukalam tanich materialow, ale zwracalam uwage tez na to, z kim handluje. Co z tego ze zaoszczedze 1000 zł na ceramice, jak musze dokonac przedplaty na calosc i martwic sie czy dostane towar czy nie. Sprawdzalam, czy maja HDS do rozladunku i czy musze placic za skladowanie towaru do wiosny.

 

szukalam w Krakowie: Attic dal dobre ceny na dach i kominy Schiedla, ale w ceramice byli niekonkurencyjni, wiec jak na razie zamowilam u nich dach; Dach Centrum jest tez firma godna rozwazenia. Reszte sprawdzalam pobieznie

 

w Niepolomicach: Promo dom oferowal niezle ceny, porownywalne z Dor Budem, hurtownia mat bud w Woli Batorskiej - tanio, ale warunki skladowania koszmarne, facet przerobil szklarnie i garaz na sklad budowlany, na podworku bloto po kolana, jakos mi nie pasil; System Dyskont na Brzeskiej - mam wrazenie ze maja nienajlepiej zaopatzrony sklad; Dor Bud - ceny przystepne, dobre zaopatrzenie, wydaja sie profesjonalistami, kilka osob mi o tym skladzie mowilo, robia bardzo dobre wrazenie, zamowilam u nich pustaki przed samymi swietami, cos z faktura zawalili, wiec wino i kawe na swieta dostalismy. :o

Beton polecam Betoniarnia Nosek - ponoc maja dobry beton i mozna sie z nimi dogadac, zalezy im na kliencie.

 

Jeszcze drewno (nie mam specjalnego dostawy godnego szczegolengo polecenia) i stal , ktora zamawiam w Kryspinowie (dobre ceny)

 

Na pozwolenie czekalam chyba jakies 2 miesiace, ale wniosek byl dobrze przygotowany przez naszego projektanta, wiec nie bylo zadnych poprawek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...