Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mur jednowarstwowy Ytong


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 404
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czuję się jakbym rozmawiał z politykami :sad:

 

Drogi Dave: albo kłamiesz albo nie potrafisz liczyć.

1. Ja mam 200m2 ścian. Przy różnicy 14,- zł na metrze daje to 2800 (14*200), a nie 500 jak napisałeś. Co nie zmienia faktu że Ytong JEST DROŻSZY. A jak gdzieś wcześniej pisałem nie próbuje oszczędzać na materiałach i robociźnie. Mam również kalkulacje kompletnego muru o wsp.U poniżej 0.3 za niecałe 90,- PLN, a wówczas różnica wyniesie ponad 10 tys.

2. Różnica wsp.U o 0,04 jest jak najbardziej zauważalna, a nawet policzalna. Przy ogrzewaniu gazem ziemnym wyniesie około 100-200,- zł rocznie. Jest to mało ale jeśli to nie jest istotne to czemu Ytong się chwali że ich bloczki mają wsp.U=0,3. Przecież jakby miały 0,35 "to żadna różnica". Więc jak to jest - ważne czy nieważne ?

 

Proszę po raz 3: przeprowadźcie dowód, że ściana z Ytonga ma lepsze parametry przy tej samej cenie albo niższą cene przy tych samych parametrach. Jeden prosty dowód i po herbacie - wasze górą.

 

Co do innych rzeczy to sugerowanie, że dom nie z Ytonga się spali, powgniata, będzie miał zwichrowany strop, a pod ociepleniem będą krzywo powtykane śmieci jest delikatnie rzecz ujmując nieuczciwe. Ja nie piszę co się MOŻE STAĆ z domem z Ytonga tylko CO JEST.

 

W sprawie mikroklimatu napiszę tak: w pokoju z Ytonga powstają ujemne wibracje, które zamieniają życie w koszmar, sierść kotów staje się mniej puszysta, a rośliny są smutne. I spróbuj to obalić :smile:

 

Do Grzegorza63: ta sama polityczna metoda sugerowania zamiast dyskutowania :sad: Wspomniana wada występuje tylko przy źle wykonanej ścianie i wentylacji. Czy ja mam zacząć pisać co się stanie jeśli w domu wykonanym z Ytonga źle zostaną wykonane nadproża, źle osadzone okna albo źle wykonana wentylacja ? Ja zakładam, że ty nie jesteś idiotą i proszę o wzajemność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-24 14:46, Sergey wrote:

 

BK 600 24 cm lamda 0.6 = 0.24/0.6 = 0.25

Styropian 16 cm lambda 0.04 = 0.16/0.04 = 4

 

Naigorsze warunki:

-20 stopni na ulice

+20 stopni w domu

Mamy, 40 stopni delta.

 

Warstwa betone 0.25/(0.25+4) * 40 = 2.35 stopni

 

Powtarzam:

CALYCH 2 STOPNI ROZNICY!

 

Chyba trzeba było do tego zacząć. Skoro na BK (Ytong) wypadają 2 stopnie, a na styropian cała reszta, to awantura na temat BK ocieplonego styropianem traci sens. Warto dawać BK? Może coś gorszego, jako izolator, ale tańszego?

Chyba rzeczywiście ten świstak ....

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-24 14:57, Grzegorz63 wrote:

Sergey

Proponuję, dajmy sobie raz po mordzie :grin: :grin: :grin: i rozejdźmy się :wink:

 

:wink: :wink: :wink:

Ja tak dlllllugo wszystko liczylem, a mnie chcą udowodnic ze ja się kompletnie mylię!

 

Prawda jest taka ze DW tansze i cieplejsze od JW. Jednak koszt to nie wszystko.

 

Zalety JW szian z BK(Porotherm odrzucam, Ladnu dom ma racje, a ja nie lubie oszustow):

1. JW nieco latwiej kontrolowac, bo nie trzeba kontrolowac siatki sbrojenia i styropianu.

2. Poczucie solidnosci.

3. Tanie ogrzewanie(kominek, pellets, etc/ )

4. Kompletny system od solidnego producenta ktorym mimo wszystko jest Ytong.

5. Szybkosc.

Dla mnie te argumenty nic nie warty:

1. Kontrola bedzie taka ze ekipa zapomni mnie na cale zycie(mam nadzieje).

2. Mam w nosie solidnosc. Lubie proste ubrania, japonskie samochody, zegarki nie drozsze niz 2000 zl.

3. U mnie bedzie prad. Kominek nie pasuje - boje sie za zdrowie(psucziczne)zony. Pellets-ow nieco sie boje sam.

4. Kasa dla mnie wazniejsza ilekrotnie.

5. I tak nie mam wystarczajaca kasy zeby wybudowac wszystko w jeden sezon - potrzebuję dwa. Po so mi to?

Jednak sa ludzi dla ktorych te argumenty to nie pusty dzwiek. I ja mam szacunek dla nich. No, prosze poprostu bez dziwnych argumentow w postaci paroprzepuszalnosc, U nic nie wart, Ytong jest boski a styropian odrazu sie zapali.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba trzeba było do tego zacząć. Skoro na BK (Ytong) wypadają 2 stopnie, a na styropian cała reszta, to awantura na temat BK ocieplonego styropianem traci sens.

 

To ma jakis sens w przypadku *cieniutkiej* wrastwy styropianu. Jednak styropian zawsze sie oplaca. Dla tego, kiedy mamy wiecej niz 12 cm styropianu, to punkt rosy moze bys ignorowany kompletnie.

 

Warto dawać BK? Może coś gorszego, jako izolator, ale tańszego?

 

Ja sam myslie silikatach(warjant N 2). Do tego 18 cm(a nie 24 BK). Sa trwale, precyzyjnie(1 mm) wykonany, kompletny system na klej. I do tego tani. Trzeba wyjasnic tez wady teo materjalu.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustosunkuje sie do obu postow Sergeya i Jasia jednoczesnie. Macie racje - nie 500 ale 2-3tys zl. Nie wiem jak ja te 500 wyliczylem...? Ale to nadal mala roznica. Mowisz ze mozna sciane 2 warstwowa za 90zl postawic. Ale rownie dobrze mozna postawic za ta cene sciane jednowarstwowa. Ja nie bronie akurat Ytonga, ktory jest materialem dobrym ale stosunkowo drogim. Nikt nie zmusza ludzi do kupowania Mercedesa, mozna spokojnie jezdzic VW. Dlatego zamist Ytonga mozna postawic dom z bloczkow polskichj lub w nieco innej technologii (keramzyt czy felco) ale jednak jako sciane jednowarstwowa. Bo zalety sa niezaprzeczalne - czy ktos zaprzeczy ze sciane 2 warstwowa mozna uszkodzic nawet pilka czy drabina ? Czy ktos zaprzeczy ze styropian sie pali (wydzielajac przy tym trujace gazy). To ze sam gasnie (samogasnacy) nie znaczy ze jak wokol bedzie ogien to bedzie sie doskonale palil - wlozcie styropian do ogniska to zrozumiecie. Zaoszczedzenie 3tys na budowie domu uwazam za smieszne. Rownie dobrze mozna zmniejszyc powierzchnie o 1-2m2. Naprawde nikt tego nie zauwazy. A opisane wady technologii 2 warstwowej sa znaczne: dlugotrwale stawianie scian i tynkowanie, narazenie na uszkodzenia, szkodliwosc styropianu, wykraplanie sie wulgoci o czym bylo wyzej, brak przepuszczania pary - nawet ta odrobina wilgoci ktora sie wykropli nie moze odparowac na zewnatrz i zawilgaca sciany. Jesli chodzi o te 0,04 we wspolczynniku - to nie wiem jak wyliczyliscie te 100-200zl rocznie na ogrzewaniu. Straty najwieksze daja okna, drzwi, wience, wentylacja, dach... Ale niech bedzie te 100-200zl rocznie. 200zl to 1300kWh z gazu. Czyli 0,65mp drewna do kominka kosztujacego 30zl. Wole dac te 30zl rocznie wiecej na drewno i dorzucic te 2 polana wiecej co drugi dzien :smile: To naprawde zaden wysilek i oszczednosci. Co do przepuszczalnosci pary - to nie musze nic wymyslac - to jest udowodnione naukowo. Tezy z sufitu o wibracjach mnie nie interesuja bo zadnych badan nie masz. A wentylacji w sypialni chyba nie masz...

Tak wiec - argumenty o "wysokich" kosztach w odniesieniu do ytonga sa bezpodstawne. Zalety podalem. Prosze o podanie jakie wady Ytonga bys podal zeby zniechecic do budowy takiej sciany ? Co poza nieistotna roznica w cenie lub praktycznie zadnej oszczednosci w eksploatacji mozesz podac przeciw Ytongowi ?

Bo zalet na pewno ma wiecej niz sciana 2 warstwowa.

 

D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mowisz ze mozna sciane 2 warstwowa za 90zl postawic. Ale rownie dobrze mozna postawic za ta cene sciane jednowarstwowa.

Ups, ja by nie ryzykowalem. W szianie jednowarstwowej sa tylko BK-400, jak z nim bede klopoty, to co? Poddasz sie i dodasz styropianu?

 

Ja nie bronie akurat Ytonga, ktory jest materialem dobrym ale stosunkowo drogim. Nikt nie zmusza ludzi do kupowania Mercedesa, mozna spokojnie jezdzic VW. Dlatego zamist Ytonga mozna postawic dom z bloczkow polskichj lub w nieco innej technologii (keramzyt czy felco) ale jednak jako sciane jednowarstwowa.

1. Nie warto ryzykowac - w JW szianie nie ma styropianu ktory naprawi (prawie) wszystko.

2. Keramzytobeton drozszy ot BK i potrzebuje dodatkowego zbrojenia, a to trzeba pilnowac.

 

Bo zalety sa niezaprzeczalne - czy ktos zaprzeczy ze sciane 2 warstwowa mozna uszkodzic nawet pilka czy drabina ?

Ja zaprecze.

Na podworku lobuzy graja w pilke - sziana nie ma zadnych uszkodzen. Moze mowiles o tej pilce dla kregli(bowling)?

 

"A w BK-400 nawet malutkiej szafki sie nie da przyczepic! Bo odpadnie natychmiast." Podoba ci podobny argument?

 

Czy ktos zaprzeczy ze styropian sie pali (wydzielajac przy tym trujace gazy).

Czy ktos zaprzescy ze kometa moze trafic prosto w Warszawe?

1. Styropian sam sie nie pali

2. Co mam podpalic zeby otrzymac pliacy styropian?

a) Beton komurkowy?

b) Tynk mineralny?

 

Zaoszczedzenie 3tys na budowie domu uwazam za smieszne. Rownie dobrze mozna zmniejszyc powierzchnie o 1-2m2.

 

Sie mylisz. NA BUDOWIE SCIAN ZEWNETRZNYCH. A tak naprawde masz dodatkowych 2 m2(spizarnia) albo lokat w banku.

 

Naprawde nikt tego nie zauwazy.

Spizarnia ciezko nie zawazyc. Chyba jakis slepy i do tego sparalizowany...

 

A opisane wady technologii 2 warstwowej sa znaczne: dlugotrwale stawianie scian

Tyle samo, a nawet szybczej. Nie trzeba przycinac bloczkow. Potrzbujesz czasu tylko na warstwe ocieplienia. Jak ci zalezy na czasie, to musisz budowac dom kanadyjski. Szybko, drogo i zimno. Super!

i tynkowanie,

Tyle samo.

 

narazenie na uszkodzenia,

Sie powtarzasz. Ja moze mam klopoty z ortografia, jednak czytam szybko i precyzijnie.

 

szkodliwosc styropianu,

Bzdura 1. Jeden z najlepszych dla zdrowia materjalow.

 

wykraplanie sie wulgoci o czym bylo wyzej,

Bzdura 2a.

 

brak przepuszczania pary - nawet ta odrobina wilgoci ktora sie wykropli nie moze odparowac na zewnatrz i zawilgaca sciany.

Bzdura 2b.

 

Jesli chodzi o te 0,04 we wspolczynniku - to nie wiem jak wyliczyliscie te 100-200zl rocznie na ogrzewaniu.

Bardzo prosto. Temperatura srednia w regione, U, powierzchnia scian, koszt ogrzewania.

 

Straty najwieksze daja okna, drzwi, wience, wentylacja, dach...

 

Akurat. A dla czego nie budujesz z golego silikatu?

 

Ale niech bedzie te 100-200zl rocznie. 200zl to 1300kWh z gazu. Czyli 0,65mp drewna do kominka kosztujacego 30zl. Wole dac te 30zl rocznie wiecej na drewno i dorzucic te 2 polana wiecej co drugi dzien :smile:

1. Chyba twoj czas sie nie liczy?

2. http://www.moderator.com.pl/pol/a4.htm

3. Ja tez moge podrzici do kominka(ktory kosztuje fortune) 2 polana i zaoszczedzic w cieplym i tanim domu ten gaz. A ty non-stop bedziesz tracil rocznie 100-200 zl.

 

To naprawde zaden wysilek i oszczednosci.

 

 

 

Co do przepuszczalnosci pary - to nie musze nic wymyslac - to jest udowodnione naukowo.

Naukowo udowodiono ze przez sciany wydostaje sie maks 3% pary. MAKS. 3(T-R-Z-Y %). jak wetylacja nie dziala to te zaloszne trzy procent ci nie uratuja.

 

Tezy z sufitu o wibracjach mnie nie interesuja bo zadnych badan nie masz.

Izolacja akustyczna:

46dB - BK-400/36.

47dB - BK-600/24 + styropian.

 

Tak wiec - argumenty o "wysokich" kosztach w odniesieniu do ytonga sa bezpodstawne.

 

minus 3000 w budowie.

minus dodatkowe 3000-4000 za 10 lat.

To sie nazywa bezpodstawne? Zeby na kazdym elemencie domu oszczedzic tyle...

 

Zalety podalem.

Chyba sie mylisz.

 

Prosze o podanie jakie wady Ytonga bys podal zeby zniechecic do budowy takiej sciany ?

 

1. Prerazajace koszty budowy.

2. Gorsze parametry cieplne.

3. Gorsze parametry akustyczne.

4. Trudnosci z fachowa ekipa.

5. Mostki cieplne(albo koszmarnie drogie systemowe nadproza).

 

Co poza nieistotna roznica w cenie lub praktycznie zadnej oszczednosci w eksploatacji mozesz podac przeciw Ytongowi ?

 

Patrz wyzej, punkty 1-5.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie mam siły :sad:

 

Przewiń wątek do początku i zobacz od czego się zaczęło.

Nikt (a ja napewno) nie twierdził, że ściany z Ytonga są złe, a tylko że są droższe i mają gorszą wytrzymałość mechaniczną i niższy wsp.U na co mam bardzo proste i zrozmiałe dla wszystkich wyliczenia.

 

Natomiast Ty i inni zwolennicy JW cały czas podnosicie argumenty klasy "sofisticated" o termosach, mikroklimatach, grze w piłkę, pożarach i grzybach ukrytych w ścianach.

 

Do tego parę tysięcy złotych to dla ciebie "nieistotna różnica", a ryzyko zarysowania ściany drabiną to "poważna wada", różnica wsp.U to nic nie znaczące cyferki, a bumaga ITB albo artykuł w Muratorze to poważny argument. To przypomina zabawe dzieci: "paf - zastrzeliłem cie, nie bo mam kamizelke kuloodporną, a ja mam psitolet co przebija kamizelki kuloodporne, a mój pistolet...itd..."

 

A wracając do podstawowego pytania: bloczek ma strukturę porowatą (jak pumeks). Jeśli w pory dostanie się woda i ta woda zamarznie wówczas może skruszyć struktury bloczka. Żeby temu zapobiec bloczek ma specjalnie spreparowane ścianki (zamknięte pory) - nie wiem jak to się robi, ale tak jest. Mimo tego zabezpieczenia bloczki spzedawane są w zafoliowanych paletach i zaleca się w czasie murowania przykrywać szczyty ścian folią na wypadek deszczu. Po zbudowaniu scian i przykryciu dachem ryzyko zawilgocenia jest już znikome, a po wstawieniu stolarki i otynkowaniu w zasadzie już żadne.

 

Chociaż... zimą zewnętrzne warstwy ściany jednowarstwowej mają temperaturę ujemną. Gdyby dostała się do nich wilgoć (np.: na skutek oddychania ścian ?) i zamarzła to... kto wie ? kto wie ? :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O przypomnialem sobie cos ciekawego.

 

W scianach murowanych na klej(tak-tak jednowartwowe sciany to na klej) moze wystapic skurcze betonu komorkowego z powaznym uszkodzeniem structury sciany bo niema warstwy zaprawy ktora amortyzuje te skurcze.

 

- Nie pamietam dzie to bylo opublikowano.

- Nie wiem na ile ten problem jest powazny.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja rozwija się poważnie, a ponieważ zarzucono mi wcześniej parę rzeczy to odpowiadam:

 

Nie jestem przedstawicielem YTONGa i nie mieszkam na południu Polski. Mieszkam za to od ponad czterech lat w domu wybudowanym z jednowarstwowych ścian YTONG, z 400. Nie wszystkie prace wykończeniowe już zakończyłem, ale to chyba nic dziwnego - do emerytury jeszcze daleko.

Te cztery lata sa chyba podstawą do przedstawiania swoich opini i doświadczeń i nie są to teoretyczne dywagacje.

 

Sprwadziło się to że ściany 36,5 z 400 YTONG są bardzo ciepłe, bardzo szybko wyschły po totalnym przemoczeniu w trakcie budowy, nie ma najmniejszych kłopotów z zawieszniem najcięższych przedmiotów, a ich koszt przy koszcie następnych etapów jest szybko do zapomnienia. Ściany murowała ekipa z Ukrainy, a tynkarze byłi zdumieni, że ściana jest taka prosta i równa.

Problemem są żelbetowe nadproża bo przy nich pojawiają się rysy, ale dzisiaj podobno da się to wyeliminować stosując nadproża YTONG

 

Ot i wszystko. Pozdrawiam Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu, czy to nie Ty (albo Jezier - zawsze Was mylę) wysunąłeś kiedyś taką tezę, z którą się zresztą zgadzam, że najwięcej emocji wzbudzają tu materiały z 'górnej półki', porotherm i ytong tego znakomitymi przykładami? Każdy by podświadomie chciał z nich zbudować dom, bo to materiały, o których najgłośniej (w domyśle - najlepsze) ale go nie stać i siłą rzeczy musi brać bk polskiej pordukcji albo maxa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-03-25 08:40, Anonymous wrote:

Ściana jednowarstwowa YTONG - to ROLEX

Ściana dwuwarstwowa ze styropianem- to ruski Poljot

 

I Rolex i Poljot wskazują czas równie dokładnie, a podstawowa róznica (poza ceną) to to, że na Rolexa można rwać panienki, a na Poljota nie bardzo. Chociaż ...? Jak ma się dobry "bajer" to na Poljota też można :smile:

 

Co do półek górnych i dolnych to mogłem być ja przy okazji gadania o oknach drewnianych i plastikowych.

 

Ale podział nie jest tak jednoznaczny. Pare lat temu moi koledzy prowadzący hurtownie motoryzacyjną sprowadzili do polski paski klinowe Gates'a. To dobre paski fabrycznie montowana w kilku markach (głównie francuskich) samochodów. Te paski były zapakowane w prosty biały kartonik z czarnym napisem i były tanie. I kiepsko sie sprzedawały. Po kilku miesiącach podnieśli na nie cene (x2) i paski poszły jak woda.

 

Cena nie jest odzwierciedleniem jakości. Towary z "górnej półki" są z tej półki między innymi dlatego, że są drogie. A sugerowanie, że ktoś wybrał ścianę DW bo go nie stać na Ytonga, świadczy o bardzo dobrym uwarunkowaniu. I o to właśnie chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...