Maxtorka 29.06.2006 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Bo jak sie starzeć to nie indywidualnie A jak się starzeć to tylko we dwóch - oczywiście we dwoje , ale by się nie zrymowało Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 29.06.2006 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Już mi przeszło. Nakazałem sie tylko nie wtrącać w sprawy finansowe i budowlane. Jadę na budowę, wziąłem leżak i karkówkę na grila, gazety. Mój Osobisty też ma takie napady, że każe mi się w TE sprawy nie wtrącac. Do czasu, kiedy okazuje się, że moje pomysły są dobre (choś nawet torturowany do tego by się nie przynał ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 29.06.2006 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Już mi przeszło. Nakazałem sie tylko nie wtrącać w sprawy finansowe i budowlane. Jadę na budowę, wziąłem leżak i karkówkę na grila, gazety. A moja żona niech się wtrąca. Tak po prawdzie, mogłaby mnie nawet całkowicie utrzymywać. Wydaje mi się, że prędko bym sie nie znudził... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
akacja 29.06.2006 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Już mi przeszło. Nakazałem sie tylko nie wtrącać w sprawy finansowe i budowlane. Jadę na budowę, wziąłem leżak i karkówkę na grila, gazety. Lepiej żonę gdzieś wyślij - na wczasy, w egzotyczny rejs. Ty będziesz zadowolony no i ona chyba też Ona chyba bardziej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 29.06.2006 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 jak tania w utrzymaniu to ją zostaw ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 29.06.2006 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 jak tania w utrzymaniu to ją zostaw ... materialista Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 29.06.2006 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 jak tania w utrzymaniu to ją zostaw ... materialista realista Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 29.06.2006 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 jak tania w utrzymaniu to ją zostaw ... materialista realista altruista? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ojciec skąpego Wiewióra 29.06.2006 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Bo trza brać żonę w krawacie! Żona w krawacie jest mniej "wkurzająca" A tak na marginesie jak już musisz wymieniać to proponuję model azjatycki, taką mniejszą żonę albo dwie, z Tajlandii lub Wietnamu, są mniej wymagające, nie krzyczą, uśmiechają się nawet wtedy, gdy ich cała rodzina ginie w katastrofie lotniczej. pozdro ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.06.2006 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Bo trza brać żonę w krawacie! Żona w krawacie jest mniej "wkurzająca" A tak na marginesie jak już musisz wymieniać to proponuję model azjatycki, taką mniejszą żonę albo dwie, z Tajlandii lub Wietnamu, są mniej wymagające, nie krzyczą, uśmiechają się nawet wtedy, gdy ich cała rodzina ginie w katastrofie lotniczej. pozdro ) zebys sie nie nacial mi sie wydaje ze te Panie z Azjii to z zimna krwia i cudownym usmiechem na ustach potratfia poderznac gardlo (we snie ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ojciec skąpego Wiewióra 29.06.2006 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Bo trza brać żonę w krawacie! Żona w krawacie jest mniej "wkurzająca" A tak na marginesie jak już musisz wymieniać to proponuję model azjatycki, taką mniejszą żonę albo dwie, z Tajlandii lub Wietnamu, są mniej wymagające, nie krzyczą, uśmiechają się nawet wtedy, gdy ich cała rodzina ginie w katastrofie lotniczej. pozdro ) zebys sie nie nacial mi sie wydaje ze te Panie z Azjii to z zimna krwia i cudownym usmiechem na ustach potratfia poderznac gardlo (we snie ) Szansa jest, ale zdecydowanie mniejsza niż w naszych okolicach . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 29.06.2006 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Już mi przeszło. Nakazałem sie tylko nie wtrącać w sprawy finansowe i budowlane. Jadę na budowę, wziąłem leżak i karkówkę na grila, gazety. Lepiej żonę gdzieś wyślij - na wczasy, w egzotyczny rejs. Ty będziesz zadowolony no i ona chyba też Ona chyba bardziej... Taaaa i wróci z brzuchem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 29.06.2006 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Już mi przeszło. Nakazałem sie tylko nie wtrącać w sprawy finansowe i budowlane. Jadę na budowę, wziąłem leżak i karkówkę na grila, gazety. Lepiej żonę gdzieś wyślij - na wczasy, w egzotyczny rejs. Ty będziesz zadowolony no i ona chyba też Ona chyba bardziej... Taaaa i wróci z brzuchem e tam, z brzuchem... nie te czasy z debetem na karcie to owszem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 29.06.2006 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 .... A moja żona niech się wtrąca. Tak po prawdzie, mogłaby mnie nawet całkowicie utrzymywać. Wydaje mi się, że prędko bym sie nie znudził... I to się nazywa pozytywne nastawienie do życia Więc sztandary i proporce w dłoń i na ulice z okrzykiem niech zyje emancypacja Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mirek_Lewandowski 29.06.2006 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Przeczytawszy polepszyło mi się po ciężkim dniu.. A w temacie- nie zmieniał bym.. wysokie ryzyko... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorg 29.06.2006 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Wróciłem wyluzowny. Tajemniczo sie usmiecham. Żonka oczywiście nie mogła sobie z corkami sobie darować rytualnych wyjazdu po ciuchy. Nic nie mówię. Cos zaczyna ją gnębić że ja do niej tak grzecznie, co drugie słowo kochanie. Jutro wybieram się na Słowację na gorące kąpieliska. Już zaczęła się przymilać że też pojedzie. Wpadłem na dobry pomysł WSZYSTKO ZAŁATWIAM SIŁĄ SPOKOJU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 29.06.2006 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Wróciłem wyluzowny. Tajemniczo sie usmiecham. Żonka oczywiście nie mogła sobie z corkami sobie darować rytualnych wyjazdu po ciuchy. Nic nie mówię. Cos zaczyna ją gnębić że ja do niej tak grzecznie, co drugie słowo kochanie. Jutro wybieram się na Słowację na gorące kąpieliska. Już zaczęła się przymilać że też pojedzie. Wpadłem na dobry pomysł WSZYSTKO ZAŁATWIAM SIŁĄ SPOKOJU. O kruca Jorguś skorupa zółwiowa ci rośnie cy co. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 29.06.2006 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Wkurza mnie żona. Chyba się starzeję weź moja .....moja mnie tez wkurza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 29.06.2006 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Wkurza mnie żona. Chyba się starzeję weź moja .....moja mnie tez wkurza Zaraz sie zrobi "kącik zamiany żon"... A potem jak w tym dowcipie..."łyżeczką raz w talerzyk, a dwa razy w nutellę"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 29.06.2006 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Zaraz sie zrobi "kącik zamiany żon"... bardzo przedmiotowo, oj..... bardzo...... A potem jak w tym dowcipie..."łyżeczką raz w talerzyk, a dwa razy w nutellę"... a dowcipu nie znam żona, która też potrafi wkurzać (nie tylko własnego męża ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.