Mały 29.06.2006 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Ave - na żartach się nie znasz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 29.06.2006 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Wkurza mnie żona. Chyba się starzeję weź moja .....moja mnie tez wkurza ja nie żartuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 29.06.2006 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Ave - na żartach się nie znasz? naprawdę nie znam tego z nutellą...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 29.06.2006 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 Ave - na żartach się nie znasz? naprawdę nie znam tego z nutellą...... Noooo dooobra... Dwa małżeństwa na wczasach postanowiły zamienić się partnerami. Panowie umówili się, że rano uderzając w talerzyk poinformuja siebie o ilości odbytych stosunków. Jeden śmiejąc się w duchu myśli - "moja ma okres, hahaha". Rano przy śniadaniu jeden uderzył w talerzyk 2 razy, a drugi(od okresu) raz w talerzyk i 2 razy w słoiczek z nutellą... To tak w skrócie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 30.06.2006 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Wkurza mnie żona. Chyba się starzeję Tak to już jest z tymi żonami... http://img115.imageshack.us/img115/2416/muchy5fz.jpg To tak z życia mężów - "muchów" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 30.06.2006 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 mnie dzisiaj wqrzył mąż Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rezi 30.06.2006 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 mnie dzisiaj wqrzył mąż męza zostaw w spokoju ......... gatunek pod ochroną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Herne 30.06.2006 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Jorg, weź ją w kamasze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 30.06.2006 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Jorg, weź ją w kamasze. hmm....i jak tu czytać ze zrozumieniem ??? kamasze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 30.06.2006 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Jorg, weź ją w kamasze. Czyżbyś w realu nazywał się Dorn? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorg 30.06.2006 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Własnie wróciłem ze Słowacji ze Vrbowa. Wypoczęty, wyluzowany, wymoczony w wodach siarkowych. Żona pojechała ze mną. Cała drogę milczałem. Kobieta chyba zrozumiała swój bład bo nadskakiwała jak nigdy aż mi głupio było. Moja taktyka' Siła spokoju i godność osobista".Panowie nie dawjacie sobie po głowach skakać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.06.2006 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Własnie wróciłem ze Słowacji ze Vrbowa. Wypoczęty, wyluzowany, wymoczony w wodach siarkowych. Żona pojechała ze mną. Cała drogę milczałem. Kobieta chyba zrozumiała swój bład bo nadskakiwała jak nigdy aż mi głupio było. Moja taktyka' Siła spokoju i godność osobista". Panowie nie dawjacie sobie po głowach skakać . Ja to swego czasu musiałem głowe uchylić przed latającym talerzem...pochodzącym od żony.Taka była zła! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 30.06.2006 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 ... Ja to swego czasu musiałem głowe uchylić przed latającym talerzem...pochodzącym od żony.Taka była zła! Ale żeś chiba z tego zadowolony (że nie trafiła ) bo taka dumną "8)"gebę żeś przylepił do posta Ale chiba nie "złą kobietą była" jak to nas ydol Lynda we filmie z siebie wydał mundre powiedzenie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.06.2006 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 ... Ja to swego czasu musiałem głowe uchylić przed latającym talerzem...pochodzącym od żony.Taka była zła! Ale żeś chiba z tego zadowolony (że nie trafiła ) bo taka dumną "8)"gebę żeś przylepił do posta Ale chiba nie "złą kobietą była" jak to nas ydol Lynda we filmie z siebie wydał mundre powiedzenie Pozdrawiam No nie trafiła , a żem zadowlony bo talerz cięzki jakoś był... A zła nie jest, tylko jak każda dzioucha ma swoje humory (jak 3-mać grabie i jak dogodzić babie tego nie wie nikt... ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 30.06.2006 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 A może czasem lepiej jak trafi Łeb troche rozkawsi ale potem skorupki z rozbitego statku powietrznego pozbiera i będzie pocieszać rannego Może i nawet zimne lekarstwo (czyt. pifko) do wielce cierpiacego przyniesie a może i co inne Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.06.2006 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Tia... już mi pifffko przyniesie - prędzej by w łeb dała . Ona ma jakiś uraz do jakichkolwiek procentów... . Ale się nie poddaję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 30.06.2006 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Własnie wróciłem ze Słowacji ze Vrbowa. Wypoczęty, wyluzowany, wymoczony w wodach siarkowych. Żona pojechała ze mną. Cała drogę milczałem. Kobieta chyba zrozumiała swój bład bo nadskakiwała jak nigdy aż mi głupio było. Moja taktyka' Siła spokoju i godność osobista". Panowie nie dawjacie sobie po głowach skakać . Ja to swego czasu musiałem głowe uchylić przed latającym talerzem...pochodzącym od żony.Taka była zła! Mały... no co...ty chcesz , przeciez rzucanie kubeczkow o sciane jest takie...urocze o temperamencie swiadczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 30.06.2006 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Tia... już mi pifffko przyniesie - prędzej by w łeb dała . Ona ma jakiś uraz do jakichkolwiek procentów... . Ale się nie poddaję! Eeee kruca moja jakoś tys ale usilnie nad tym pracuję i czasem sama se lekarstwo na lepsze spanie zada. Ja bym co prawda takiego lekarstwa do ust nie wzioł no ale... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 30.06.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Własnie wróciłem ze Słowacji ze Vrbowa. Wypoczęty, wyluzowany, wymoczony w wodach siarkowych. Żona pojechała ze mną. Cała drogę milczałem. Kobieta chyba zrozumiała swój bład bo nadskakiwała jak nigdy aż mi głupio było. Moja taktyka' Siła spokoju i godność osobista". Panowie nie dawjacie sobie po głowach skakać . Ja to swego czasu musiałem głowe uchylić przed latającym talerzem...pochodzącym od żony.Taka była zła! Mały... no co...ty chcesz , przeciez rzucanie kubeczkow o sciane jest takie...urocze o temperamencie swiadczy Temperament to się chyba lepiej w łóżku wykorzystuje nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 30.06.2006 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Moja. Zastanawiam się nad wymianą na młodszy bardziej tuningowy model. wymień!!!! Ale nie może być za mądra, bo wtedy Ty ją będziesz wkurzał i po pewnym czasie z rogami swobodnie zmieścisz się wyłącznie na lotnisku Jak mój mąż mówi, że go wkurzam, to ja mu mówię żeby sobie zmienił na lepszą. A on wtedy, że niestety jestem zakontraktowana dożywotnio a poza tym lepszy swój wróg niźli obcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.