zielonooka 30.06.2006 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 Własnie wróciłem ze Słowacji ze Vrbowa. Wypoczęty, wyluzowany, wymoczony w wodach siarkowych. Żona pojechała ze mną. Cała drogę milczałem. Kobieta chyba zrozumiała swój bład bo nadskakiwała jak nigdy aż mi głupio było. Moja taktyka' Siła spokoju i godność osobista". Panowie nie dawjacie sobie po głowach skakać . Ja to swego czasu musiałem głowe uchylić przed latającym talerzem...pochodzącym od żony.Taka była zła! Mały... no co...ty chcesz , przeciez rzucanie kubeczkow o sciane jest takie...urocze o temperamencie swiadczy Temperament to się chyba lepiej w łóżku wykorzystuje nie? no wiesz ... zawsze mozna potraktowac rzucanie kubeczkow o sciane jako grę wstepna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 30.06.2006 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 kubeczki można też zamienić na kieliszki do czewonego wina... (Przykład z życia wzięty...)....najlepiej sprawdzają się kryształowe.... efektownie rozpryskują się na ścianie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 30.06.2006 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 aha...ale czerwone wino trudno sie ze scian spiera... widze ze Ty tez bazujesz na wlasnych doswiadczeniach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joola 30.06.2006 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2006 A może czasem lepiej jak trafi Łeb troche rozkawsi ale potem skorupki z rozbitego statku powietrznego pozbiera i będzie pocieszać rannego Ja rzucam tak żeby nie trafić. Skorupek nie zbieram, tylko patrzę podłym wzrokiem jak robi to mąż. (z wdzięczności oczywiście, że nie trafiłam ) Może i nawet zimne lekarstwo (czyt. pifko) do wielce cierpiacego przyniesie a może i co inne Żadne pifko...ew. wazonik z zimną wodą na kfiatki od męża... w ramach przeprosin oczywiście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marian44 01.07.2006 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Kochani , macie szczęście , ze nie znacie mojej Anielci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 01.07.2006 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Kochani , macie szczęście , ze nie znacie mojej Anielci Już samo imię brzmi gronie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 01.07.2006 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Kochani , macie szczęście , ze nie znacie mojej Anielci Już samo imię brzmi gronie... Czemuż?? Takie anielskie przecież... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 01.07.2006 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Kochani , macie szczęście , ze nie znacie mojej Anielci Już samo imię brzmi gronie... Czemuż?? Takie anielskie przecież... No włanie...to się nazywa "zasłona dymna"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jorg 01.07.2006 08:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Panowie dopisujcie imiona swoich diablic:jorg WANDZIAmarian44 ANIELCIA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marjucha 01.07.2006 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Panowie dopisujcie imiona swoich diablic: jorg WANDZIA marian44 ANIELCIA marjucha GOSIACZEK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 01.07.2006 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Kochani , macie szczęście , ze nie znacie mojej Anielci Już samo imię brzmi gronie... Czemuż?? Takie anielskie przecież... No włanie...to się nazywa "zasłona dymna"... aaaa, taka cicha woda??? A w oczach ku...ki Albo - jak to woli - diabliki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 01.07.2006 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Cóż... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 01.07.2006 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 Wkurza mnie żona. Chyba się starzeję ... mnie już wkurza przez 33 lata http://www.chefpaul.net/smiles/maad1.gif ... ale się nie poddaję (również "siła spokoju" ... to je chyba wkurza jeszcze bardziej http://www.chefpaul.net/smiles/give_heart.gif) ... Chef Paul - http://www.chefpaul.net/smiles/diablo.gif Terenia ... http://www.chefpaul.net/smiles/secret1.gif czy wiecie dlaczego "syndrom przedmiesiączkowy" nazywa się "syndrom przedmiesiączkowy" ? ... ponieważ "choroba wściekłych krów" zarezerwowano już dla innej przypadłości http://www.chefpaul.net/smiles/snoozer_05.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 01.07.2006 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 A ja nie wiem co to znaczy , ale Moj Maz wczoraj powiedzial , ze jak tak dalej bedzie ze mna to mnie zapakuje i do Rodzicow odwiezie Cos chyba jest na rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 01.07.2006 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 czy wiecie dlaczego "syndrom przedmiesiączkowy" nazywa się "syndrom przedmiesiączkowy" ? ... ponieważ "choroba wściekłych krów" zarezerwowano już dla innej przypadłości http://www.chefpaul.net/smiles/snoozer_05.gif Chowaj, się chowaj!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 01.07.2006 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 A moja to nawet klęczała przede mną (jak wlazłem pod łóżko i nie chciałem wyjść) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 01.07.2006 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 A ja nie wiem co to znaczy , ale Moj Maz wczoraj powiedzial , ze jak tak dalej bedzie ze mna to mnie zapakuje i do Rodzicow odwiezie Cos chyba jest na rzeczy ee.., nie martw sie rrmi za pozno towar macany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 01.07.2006 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 A ja nie wiem co to znaczy , ale Moj Maz wczoraj powiedzial , ze jak tak dalej bedzie ze mna to mnie zapakuje i do Rodzicow odwiezie Cos chyba jest na rzeczy ee.., nie martw sie rrmi za pozno towar macany... a towar macany, należy do macanta a tak w ogóle, to moja żona mnie nie wkurza, i to już 32 lata, ale ja do tego podchodzę inaczej, ONA, PO PROSTU TAK MA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 01.07.2006 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2006 ee.., nie martw sie rrmi za pozno towar macany... Swietnie Zosiu , ze przypomnialas mi ta stara kupiecka zasade . Teraz ja bede miala ostatnie slowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19501719500414 02.07.2006 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2006 ee.., nie martw sie rrmi za pozno towar macany... Swietnie Zosiu , ze przypomnialas mi ta stara kupiecka zasade . Teraz ja bede miala ostatnie slowo jakie ostatnie słowo?................ WYBACZ MI KOCHANY Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.