Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witajcie,

prosże o pomoc,bo czujęsięjak w jakimś horrorze. Od dawna czytam forum ,mało sięudzielam,ale bardzo dużo sięucze. Dziłka kupiona, projekt w końcu wybrany(parterowy), czekam na pozwolenie na budowę. No i ....dzisiaj poszłam do wod-kanów po projekt techniczny przyłączy. Super,super do czasu ,aż miły Pan mi powiedział:'Zaraz,zaraz...a czy PAni zdaję sobie sprawę,ze przez Waszą dzialkę idzie GŁÓWNA SIEĆ WODOCIĄGOWA Z MIASTA g. DO WSI d.?????" Oczywiście nie wiedziąłm,bo...na żdanej mapie tej sieci nie ma ani sytuacyjnej do celów geodezyjnych ani do celów projektowych. Co więcej,przed zakupem działki byłam u tychże wod-kanów i nikt mnie o tym fakcie nie poinformował. PAn na to ,ze oni sami nie widzieli :o ,odkryli to dopiero jak robili przyłącze do sąsiedniej działki......

Oczywiście usiadłam w tym biurze. I pytam sie,co teraz. Pan na to,że "w takim razie wodociąg trzeba przeniesć,ale...kiedy i kto za to zapłaci........"

 

Niby umówiłam się z dyrketorem wod-kanów na poniedziałek.

 

Chciałam jednak zapytac,czy ktoś z Was miał podibną sytuację albo słyszał,bo po prostu jestem zaszokowana.

A ja ,głupia, chciałm fundamenty we wrześniu stawiać.....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/56996-g%C5%82%C3%B3wna-sie%C4%87-wodoci%C4%85gowa-pod-dzia%C5%82k%C4%85-ratunku/
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem miejską rurę kanalizacyjną 500mm przez środek planowanego domu. Musiałem przebudować na własny koszt.

Sprawdż czy ktos im podpisał zgodę na położenie wodociągu.

Jeśli nie, to sądzisz się z nimi.Jeśli tak to z poprzednim wlascicielem za zatajenie informacji.(Jeśli podpisał zgodę to jest tam klauzula ,że ma obowiazek poinformowac kolejnych wlaścicieli.

Jeśli zależy ci na czasie to pozostaje wyłożyć kasę i zrobić we wlasnym zakresie(łącznie z pozwoleniem i papierologią)

Co na to sasiad z lewej i z prawej?

czy oni tez ta rure u siebie maja?

Wychodzi , ze tak .

Jesli jest tak jak mowisz , to ktos Cie oszukal i akurat to , ze wod-kan nie wiedziala o rurze nie jest tu zadnym wytlumaczeniem :-?

Oj wspólczuje Ci ale jezeli nie ma tego wodociagu na zadnej z mapek to tak jakby byl on robiony na gebe czyli nielegalnie i mozesz sie z wodociagmi sadzic tylko ze to juz dluga i kosztowna sprawa.

Jeśli nie ma na żadnej mapie to nie jest to Twoj problem ale problem wodociągów.

 

Powiedz im, żeby natychmiast tę rurę z twojej działki zabrali bo chcesz rozpocząć budowę.

Nie podpisuj im żadnej zgody na przeprowadzenie legalizacji tego wodociągu.

Niech go przelożą w granicę dzialk ian swój koszt a przy okazji wykonają Ci przyłącze.

 

Zgłoś się z tym ponadto do nadzoru budowlanego.

!Donosże z placu "boju":

 

Wczoraj i dzisiaj rano moja działka została rozkopana prze Wodociąci,tzn.ich koparę w poszukiwaniu w/w wodociągu,bo PAnowie tak dokładnie to nie wiedzą,"gdzie to idzie".....

 

Wszelkie rozmowy na razie zawieszone do czasu,az ten wodociąg znajdą.

 

 

Baaaardzo Wam dziękuję za słowa otuchy. Mój architekt popytał sietu i tam i tez mi powiedział,że w moim przypadku nie mam obowiązku nic płacić.

 

Trzymajcie kciuki,żeby mi przy tych rozkopach jakiego drugiego biskupinma nie odkryli,albo czegoś tam :wink: ,bo chyba wszystko sięmoże zdarzyć!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...