Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy wierzycie w Feng Shui?


Szanta

Recommended Posts

.. moje mężo robiąc u nas ogrodzenie wykopał podkowę - stwierdziliśmy, że to na szczęście i po odrestaurowaniu zawiśnie w przedpokoju oprawiona w ramkę :D ... w ramce będzie wisieć nóżkami do góry ( sugeruję się tym co tu wyczytałam odnośnie podkowy wewnątrz mieszkania ) - dobrze dedukuję ? czy w takiej sytuacji ma jednak wisieć w innej pozycji ???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...
  • Odpowiedzi 325
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Swego czasu bardzo interesowałam się feng shui. Co z tego ze przeczytałam trochę książek z tej tematyki, skoro potem dotarłam to artykułów mówiących o prawdziwym klasycznym feng shui, w którym kwiatki z odpowiednim miejscu, żaby i inne lustra nie mają znaczenia lub tez nie takie, jakie im "feng shui" przypisuje. I z tym faktycznie bardzo sie zgadzam. Polecam książkę "Feng shui dla żółtodziobów". Niestety feng shui stało się jak wiekszość rzeczy na świecie produktem marketingowym, wmawia się ludziom ze jak ustawią gdzieś kryształy albo kwiatki to zmieni się ich życie diametralnie. Można powiedzieć ze powstała odmiana pseudo feng shui którą niektórzy sprytnie wykorzystują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
  • 1 month później...
  • 2 weeks później...
  • 1 year później...
Ja mam złe doświadczenia z Feng Shui. I zgadzam się, to kwestia "wiary" w to, co ktoś nam przekaże jako "prawdę".

 

Feng shui nie jest kwestią wiary. To są prawa od niej niezależne. Sceptycyzm bierze się z faktu, że najbardziej (niestety) rozpowszechniona forma feng shui każe nam sądzić, że trójnożna żaba (a nie ciężka praca) naprawdę przyniesie pieniądze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasady feng shui nie są prawami - jeszcze. Co nie znaczy, że kiedyś się nie staną - wtedy kiedy ludzie wynajdą odpowiednie narzędzia pomiarowe. Póki co takim narzędziem jesteśmy my sami i to co się dzieje z nami, gdy działa na nas właśnie feng shui (złe lub dobre). Niestety dla większości osób dopiero termometr czy amperomierz są w stanie udowodnić, że coś istnieje. Np. fakt, że w jakimś budynku upadły wszystkie biznesy, to przecież tylko zbieg okoliczności. Samo feng shui nie jest oparte na czyichś wizjach po substancjach odurzających. Wynika z bacznej, wieloletniej obserwacji natury, opiera się chociażby na : elektromagnetyzmie, grawitacji, liczbie Fibonacciego, zjawiskach aphelium i peryhelium i wielu innych.

Problem leży w tym, że obecnie nauka nie potrafi powiązać siły grawitacji z innymi znanymi siłami (magnetycznymi, elektrostatycznymi, jądrowymi) aby stworzyć spójną "teorię wszystkiego". Ale próby są ciągle podejmowane, może to kwestia czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bajki :)

Jakoś Europa zdobyła świat bez feng shui a Chiny, gdzie to wymyślono, uległy komunistom. Więc dziękuję za takie działanie "cudownych i tajemniczych, niemierzalnych " sił :D

 

Gdybyś mógł wyjaśnić te cudowne terminy, którymi się posłużyłeś, zwłaszcza zjawiska aphelium i peryhelium :)

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Droga Elfir :) - na szczęście to nie żaden tucz gęsi i ja też nie będę nic na siłę Ci wciskać. Ale fakt, że nie znam się np. na technice w której wybudowałaś swój dom nie upoważnia mnie do pisania, że wszystkie informacje, które w tym zakresie posiadłaś, to "bzdury z neta". A pewnie zresztą wiele z nich właśnie "z neta" otrzymałaś. I bardzo dobrze, bo od tego jest m.in.to forum. Sianie bzdur - zapewniam Cię - nie jest moją specjalizacją. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynika z bacznej, wieloletniej obserwacji natury, opiera się chociażby na : elektromagnetyzmie, grawitacji, liczbie Fibonacciego, zjawiskach aphelium i peryhelium i wielu innych.

Problem leży w tym, że obecnie nauka nie potrafi powiązać siły grawitacji z innymi znanymi siłami (magnetycznymi, elektrostatycznymi, jądrowymi) aby stworzyć spójną "teorię wszystkiego". Ale próby są ciągle podejmowane, może to kwestia czasu.

 

Energia, ale jesli jest feng szuj, bez konkretnych praw, to ich zasady mają jakąś podbudowę i to mógłbyś tu rozwinąć.

A co ma brak unifikacji do feng szuja? W innych dziedzinach nauki/życia brak tego nie przeszkadza w formułowaniu praw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Energia, ale jesli jest feng szuj, bez konkretnych praw, to ich zasady mają jakąś podbudowę i to mógłbyś tu rozwinąć.

A co ma brak unifikacji do feng szuja? W innych dziedzinach nauki/życia brak tego nie przeszkadza w formułowaniu praw.

 

Odpowiedź na Twoją prośbę jest dokładnie w wątku, który zacytowałaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam w zwyczaju wyjaśniać nikomu "bajek". A Europa "zdobyła świat" może i bez feng shui (niestety, bo wtedy najpewniej nie byłoby to krwawe) ale za to za pomocą prochu. Zakładam, że wiesz kto go wymyślił.

 

LOL. Przypomnę tylko 1. rewoltę An Lushana:

 

"Największą potwornością wszystkich czasów była Rewolta i Wojna Domowa An Lushana" – pisał Pinker i wskazywał na wydarzenie, o którym w Polsce wiemy niewiele. Był to bunt, który przeciw panującej w Chinach dynastii Tang, podniósł jeden z dworskich generałów. Walki rozpoczęły się w 755 roku i trwały przez osiem lat. W czasie wojny zginęło lub zmarło 36 milionów ludzi. Było to 2/3 całej ludności potężnego mocarstwa i prawie 20 proc. całej ludności świata. Gdyby konflikt podobnych rozmiarów rozegrał się w XX wieku, oznaczałoby to, że wojna domowa pochłonie znaczną część ludności Chin.

 

Liczba ofiar wyniosłaby 429 milionów."

 

 

I jeszcze upadek dynastii Ming:

 

"Rebelia chłopska pod wodzą Li Zichenga zajęła w 1644 stolicę, a ostatni cesarz z dynastii Ming, Chongzen, popełnił samobójstwo. Zaraz po tym sytuację postanowili wykorzystać Mandżurowie, którzy przekroczyli Wielki Mur i podporządkowali sobie kraj. W trakcie walk stosowano taktykę spalonej ziemi. Nie oszczędzano też cywilów. Zginęło 25 milionów ludzi.

 

W XX-wiecznej skali oznaczałoby to 112 milionów ofiar."

 

A wszystko to dzięki feng shui :).

Edytowane przez muchenz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...