Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GWC - 100 sposobów zmieszczenia jamnika pod szafą


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

wow, najprościej napisać bzdura i nie dać rozwiązania zamiennego. Słuchamy a więc, co zrobić aby bzdurą nie było... ?

 

wystarczą dobre uszczelki w rurach i czysty montaż - zadbać o to żeby nie były zapiaszczone

niektórzy producenci (Pipelife) mają jakieś specjalne rozwiązania zabezpieczające przed wywinięciem uszczelki, ale można je także samemu wkleić w kielich

 

z doświadczenia: robiłem GWC w koszmarnych warunkach, lała się woda, trzeba było szybko zakrywać - nie było szansy na jakieś dodatkowe uszczelnienia

i nie przecieka (tzn coś się pewnie sączy, ale jest to max 10l / tydzień) mimo, że jest cały w wodzie - woda teraz na -0,5m

 

pzdr

Piotrek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znalazłem coś ciekawego chyba:

 

Rozszerzalność termiczna i sposoby kompresji.

 

 

Tworzywa sztuczne maja stosunkowo wysoki współczynnik liniowej rozszerzalności

cieplnej, co należy uwzględnić przy układaniu i instalowaniu rur z PE.

W przypadku długich odcinków rur z PE zgrzewanych cały odcinek jako monolit będzie

doznawał znacznych zmian długości. Wielkość wydłużenia można wyliczyć ze wzoru:

ΔL=Δt * L * α

gdzie:

ΔL - wielkość wydłużenia lub skurczenia [m]

Δt - T1 T2 − [°C]

T1 - stabilna temperatura gruntu [°C]

T2 - temperatura rury przy układaniu [°C]

L - długość przewodu [m]

α - współczynnik termicznej rozszerzalności

liniowej równy 2,0x10 do -4 C-1 dla HDPE oraz 2,2 x 10 do -4 C-1 dla LDPE

 

Przykład:

Odcinek rurociągu PE 80 o długości 200m zgrzewany w letni dzień na skutek ogrzania przez

słonce osiągnął temperaturę 45°C. Po wprowadzeniu do okopu i zasypaniu ziemią osiągnął

temperaturę gruntu 10°C. Zmianę długości odcinka rurociągu można wyliczyć:

ΔL= (10 – 45) x 200 x 2,0 x 10 do -4

ΔL= - 1,4 m

 

Rzeczywista zmiana długości będzie mniejsza na skutek oporów gruntu. Jednak wielkości skurczu w żadnym wypadku nie można pominąć i należy się liczyć z jego wystąpieniem.

Dopuszczalne jest unieruchomienie obydwu końców, przez co wystąpią naprężenia wzdłużne

w rurociągu i dopóki różnica temperatur nie osiągnie 70 °C, nie spowodują one uszkodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś tu straszliwie rzeźbicie...

Rura z rurą na kielichach łączona jest suwliwie.

Zgubi te 2,5cm na całym odcinku i nawet tego nie zauważy.

Ale...

To rura, która została zaprojektowana na szczelność "od wewnątrz" i takiego kształtu ma uszczelki.

Tu ma być szczelna "od zewnątrz" to bywa, że miękką uszczelkę ciśnienie nieco ugnie i są przesącza.

DLATEGO co poniektórzy na łączeniach kombinują z taśmami lepkimi i wodoodpornymi.

 

Nie lubię rurowców...

Mało zalet a sporo wad, tyle, że jak się nie da w konkretnym miejscu inaczej...

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczalem sie zastanawiac nad budowa GWC (jako dodatek do WM z reku). Czytam rozne watki, ale nijak nie mam pojecia co zastosowac u siebie :(

 

Jaki typ byscie polecili dla nastepujacych warunkow:

 

1. dzialka ze spadkiem (ok 1m w dol na 10m) w kierunku poludniowym

2. uklad warstw mniej wiecej (z badania geotechnicznego, ktore zlecilem)

do 0,4m - gleba

do 1,9m - pyl prochniczny, czarno-brunatny

do 2,7m - pyl brazowy

3. glebokosc zwierciadla wody

ok 3,7m pod polnocna sciana domu

2-3,5m w srodku dzialki (pod poludniowa sciana)

2-2,5m poludniowy kraniec dzialki

4. sciana fundamentowa bedzie miala od 1,8 (polnocna sciana) do ok 3,5m pod sciana poludniowa

5. lawa fundamentowa schodkowa na glebokosci ok 1,8

6. max wydatek reku 600m3

 

z gory dzieki za jakiekolwiek wskazowki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej głębokości wód gruntowych żwirowiec u Ciebie sprawdzałby się chyba najlepiej.

Jeśli nie masz przekonania, możesz zastosować również GWC rurowy ze spadkiem naturalnym w kierunku południowym i studnią chłonną pod czerpnią, ale dla takiego gruntu może mieć mniejszą sprawność niż żwirowiec.

Trzecia opcja w postaci GWC wodnego u Ciebie w ogóle nie wchodzi w rachubę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff. Wczoraj pisałem juz raz ten post ale hiszpańska inkwizycja zadziałała i się nie wysłał :-)

A więc mam GWC wodny (glikolowy) Sam robiłem. Odpaliłem go w zimie przy -11. Powietrze za wymiennikem + 3. No zysk niesamowity ucieszyłem się. Za friko - znowu sie ucieszyłem. Wzięłem mój wspaniały termometr i wpadłem na pomysł pomierzenie temp jakie wychodzą z rekuperatora na pomieszczenia. Przy wyłączonym GWC 14 stC. Przy właczonym.... 14,4 stC. A cały zysk uleciał do wyrzutni. Rekuperator przeciwprądowy - w zasadzie jest mu obojetne o jakiej temp powietrze trafia do niego trafia. Przynajmniej przy przepływie około 180m3/h. Tak więc wyłączyłem ustrojstwo czekając na lato. Wszak będę miał prawie klimatyzację.

I nastało lato . Na dworze + 27, wymiennik przerzuciłem za reku żeby wentylatory powietrza nie podgrzewały. No i pieknie schładza powietrze. Prawie o 10 stC. Na anemostatch + 19 do 20 stC. Czemu nie skacze z radosci? O bo to g....no daje. Przy przepływie ok 370 m3/h (ok 0,9 kubatury/h) powietrze nie schłodzi domu nawet o pół stopnia.

Powiem szczerze - drugi raz bym nie robił. Jedyny zysk jaki widzę to spokojniejsza praca w zimie reku który się nie rozmraża. Choć mój (jan Gaz) radził sobie dobrze nawet przy minus 25 stC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No troche mnie tym wszystkim zalamales.

Czemu w zime zero zysku jest ?

No i czemu w lato przy tak niskiej temp nawiewu nie ochlodzisz domu ponizej temp zewnetrznej ??

 

Fantom

 

Odpowiem hurtem:

W zimie zero zysku bo rekuperator nie jest w stanie odzyskać więcej ciepła - za mała różnica temp. Pomierzyłem - cały zysk z GWC poszedł do wyrzutni i został wywiany na zewnatrz. Przypuszczam że przy zwykłym, krzyżowym wymienniku zysk byłby bardziej wymierny. Na przciwprądowym GWC nie robi wrażenia. Poza tym niektóre centrale nie chcą pracować przy zbyt dużym mrozie, tam GWC się sprawdzi.

Lato - za moło wymian powietrza. Jak przeglądałem parametry klimatyzatorów to ich wydajnosci sięgają 4-5 wymian powietrza na godzinę. I to w obiegu zamkniętym. WM nie jest tego zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym podszedł do tego inaczej.

GWC ma nie dopuścić przy wentylowaniu domu do wzrostu temp. przy której całą noc klniesz że za gorąco.

Siedzieć się nie da, leżeć też nie.

Mam w domu 24 C cały czas, od tygodnia upały.

Co prawda tyle samo ma teściowa u siebie, ale czego nie dotkniesz to mokre bo okna pozamykane a powietrze w kominach went. stoi !

Doceniam to co dało mi moje GWC.

Może to nie klima i nie schłodzi Ci domu w godzinę.

Ale czuję bardzo dużą różnicę.

Teraz jestem u swoich rodziców, leczę kaca po weselu.

Jest 27 bo całą noc okna otwarte, było jeszcze więcej ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

coulignon

 

ale jako że w przyrodzie nic nie ginie, ciekaw jestem, gdzie są te Celsjusze z GWC. Czy mierzyłeś temperaturę powietrza które wyrzuca reku i porównałeś gdy idzie z GWC i bez GWC?

 

Ja nie Coulingnon ale odpowiem... może dobrze...

 

Celsjusze z GWC idą do wyrzutni! Bo inaczej być nie może! Reku to nie PC wiec nie wyrzuci zimniejszego powietrza od zasysanego... jeśli na wlocie do reku jest 3*C (po przejściu przez GWC) to na wyrzucie przy 100% sprawności będzie też 3*C chociaż na zewnątrz będzie -25*C!!! Jeśli zassie -25*C to też odda -25*C (sprawność 100%) wiec nie ma zysku bo powietrze wyrzucane ma 3*C a na zewnątrz -25*C

 

Jeśli chodzi o GWC jako klima to powinno lepie się sprawdzić... ale może za mała moc? Coulingnon czy liczyłeś ile kW ma to Twoje ustrojstwo? Może by zadziałało musi ładnych parę godzin pochodzić bo kumulacja ciepła w murach jest duża i trzeba to ciepło wypędzić? A może zbyt duzo kW wpada przez okna? Ciekawe ile by bylo stopni bez tego GWC...

 

Klimatyzacja chodzi na trochę innych zasadach.. powietrze do ochłodzenia zasysa z danego pomieszczenia więc jest to dodatnie sprzężenie zwrotne no i taka klima ma ładnych parę watów mocy cieplnej na jedno pomieszczenie a gdyby tak policzyć na całą chatę to tych watów by się uzbierało!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nastało lato . Na dworze + 27, wymiennik przerzuciłem za reku żeby wentylatory powietrza nie podgrzewały. No i pieknie schładza powietrze. Prawie o 10 stC. Na anemostatch + 19 do 20 stC. Czemu nie skacze z radosci? O bo to g....no daje. Przy przepływie ok 370 m3/h (ok 0,9 kubatury/h) powietrze nie schłodzi domu nawet o pół stopnia.

Nie jest to wina GWC, tylko projektu.

Jeżeli nie zastosowałeś dodatkowych osłon zewnętrznych na okna od strony południowej :

http://images36.fotosik.pl/94/f8d4c0501210f603med.jpg

to masz trzy potężne grzejniki. Są one bardzo efektywne w zimie, przydają się z pewnością w okresach przejściowych, ale latem są udręką.

Dla porównania mój dom (elewacja południowa) :

http://republika.pl/hanko2005/foto/Dom.jpg

Zdjęcie sprzed ponad roku wykonane w maju.

Jak widać niska ścianka kolankowa i szeroki okap prawie powodują,że prawie całkowicie zacienione są okna, zaś daszek nad oknem tarasowym pełni podobna rolę jak okap.

W zimie te elementy nie przeszkadzają w pozyskiwaniu ciepła ze słońca, ale latem skutecznie chronią dom przed przegrzewaniem.

 

Tym niemniej dom może się mocno nagrzać poprzez okna od strony wschodniej i zachodnie. Tutaj skuteczną bronią są rolety zewnętrzne.

Mam też chłodzenie pasywne - wykorzystuję tu wymiennik gruntowy pompy ciepła i mały wymiennik płytowy, które pozwalają zabrać nadmiar ciepła z podłogówki.

Dotychczas były u mnie tylko dwa dni upału (ok. 30 st. C). Włączenie chłodzenia pasywnego przy +24st. C skutecznie zahamowało dalszy wzrost temperatury.

Dzisiaj na dworze jest tylko 13st. C, jak taka temperatura utrzyma się przez kilka dni to pewnie będę musiał właczyć ogrzewanie ;-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej głębokości wód gruntowych żwirowiec u Ciebie sprawdzałby się chyba najlepiej.

Jeśli nie masz przekonania, możesz zastosować również GWC rurowy ze spadkiem naturalnym w kierunku południowym i studnią chłonną pod czerpnią, ale dla takiego gruntu może mieć mniejszą sprawność niż żwirowiec.

Trzecia opcja w postaci GWC wodnego u Ciebie w ogóle nie wchodzi w rachubę.

 

Zwirowiec odpada.

Jak rurowiec to na jakiej glebokosci? Ile tych rur bym mial zakopac? (zakladam zakopywanie miedzy fundamentami)

Czy glikolowy zalicza sie do wodnych? Jezeli nie, to czy u mnie zadziala?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HENOK, słońce nie jest problemem. Obserwuje temp kiedy nie ma zysków słonecznych (noc) i ona nie spada. Pomimo 0,8 wymiany na godzinę. GWC działa tak jak innym w sensie obniżania temperatury strugi ale ta ilość powietrza nie jest w stanie schłodzić chałupy. Nie wiem czy jest w stanie utrzymać tą samą temp w domu. Też raczej slabo to widzę,

W każdym razie ja sie jakos specjalnie nie przejmuje bo GWC robiłem "temi ręcami" i kosztował niezbyt wiele. Ale wiem że firmowe GWC kosztują 10 - 15 tys. A to już nie ma żadnego sensu. Choć pewnie sam drugi raz bym nie robił - szkoda nawet tych 3 tys.

Romek - moc GWC została obliczona na 1,8 kW ale konstruktor Juwentu przyjął błędne założenie czynnika chłodzącego na poziiomie 0stC. Bo jak założył 10 stopni temp glikolu oraz spadek temp powietrza o 10 stC (z 30 na 20) to wyszło że takiej chłodnicy nie da się zrobić.

Edytowane przez coulignon
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...